Skocz do zawartości

Jaenr Linnre

Brony
  • Zawartość

    700
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Jaenr Linnre

  1. Ach, ten trening. Przechodził go, jednak do niego strzelały droidy i to ostrą amunicją. Jednak jak do tąd żyje i nie chce tego zmieniać. Jego ruchy były szybkie i lekkie, bo wiedział że zatrzymanie miecza w miejscu oznacza trafienie. Odbijał i ciął je mieczem, a mocą jedynie wykrywał skąd nadlatują, uważając jedynie by nie trafić Flosy.
  2. Zabrak w przeciwieństwie do Flosy był już poddawany takiej próbie. Zaostrzył słuch i zaczął badać teren dookoła mocą by wiedzieć co się dzieję dookoła i ruszył by wyjść, trzymając włączony miecz w dłoni, jednak wsłuchiwał miecza uczennicy, by jej przypadkiem nie zranić. Drugi miecz czekał w pogotowiu.
  3. Zabrak zaostrzył swoje zmysły i przygotował swój wzrok do ciemności, bowiem do tego był stworzony. Zaczął również wyszukiwać lorda w mocy. -Tak Lordzie. Nie jestem wystarczająco wyszkolony w walce mieczem by nauczać moją uczennicę, a ty jako mistrz miecza i wielki lord jesteś jedyną osobą do której mogę się tak zwrócić.
  4. -Grievousa był cyborgiem. Zabrak skupił się i wszedł w medytację. -Lordzie, przybylismy by się u ciebię uczysz, oczywiście o ile się zgodzisz.
  5. -Projektuje dwa droidy. Popytaj o serię HK oraz generała separatystów Grievousa. Chcę to zrekonstruować i ulepszyć. Może kiedyś będą bronić mojego grobowca.
  6. -Tak moja droga. Wypoczęłaś choć trochę? Zabrak ruszył z uczennicą ku grobowcowi zmarłego lorda.
  7. Zabrak odpoczywał czekając aż Flosa ruszy na nauki do lorda, jednak mimo wypoczynku zaczął sobie składać pierwszego z dwóch droidów które planował złożyć. Przy tym egzemplarzu wzorował się na martwym cyborgu, generale Grievousie. Robił to powoli i dokładnie, jednak bardziej w formie hobby, niż planów budowy armii droidów tego typu.
  8. -Przegrałaś, ale dobrze ci idzie. Nie ukaram cię bo walczyłaś z czterema przeciwnikami. Teraz odpocznij i przygotuj się na swoje lekcję u lorda. Zobaczymy się w pałacu. Pomógł wstać uczennicy po czym ruszył do pałacu by odpocząć w swojej komnacie.
  9. Zabrak, oraz cień stali się nagle niewidzialni oraz ukryli swoją obecność w mocy. Zabrak stworzył kolejną bestię która z poprzednią zaatakowały dziewczynkę, zaś on i cień szybko wykonali cięcia na jej plecy, z czego cień pozostawił jeden miecz do obrony siebie i sitha.
  10. Cień i Sith zaatakowali z dwóch stron, jednak.była to zmyłka, bowiem Zabrak stworzył za dziewczynką bestię, która ukryta w mocy zaatakowała Flose od tyłu.
  11. Cień co prawda puścił nogę dziewczynki, jednak prędko zasłonił się mieczem przed jej atakiem i cisnął w nią piorunami. Sith za to przyłożył do ciosu maksymalną ilość siły i jeszcze zaczął wzmacniać atak mocą, by łatwo przejść przez jej zasłonę. W końcu ona, w przeciwieństwie do niego nie potrafiła zatrzymać miecza dłonią. Dla pewności wysłał ku jej myślą rozkaz by ta się odsłoniła.
  12. Flosa popełniła duży błąd, bowiem cień nie posiadał oczu a on sam miał na twarzy maskę, będącą częścią jego zbroi, dzięki czemu piach nic nie zdziałał. Cień dał się wyminąć, jednak szybko zablokował cios mieczem, chroniąc swoje plecy, by zaraz pociągnąć dziewczynkę za nogę by ta straciła równowagę, a drugim mieczem atakować pchnięciem na jej brzuch. Tandekhu zaś wyskoczył, zrobił salto nad swoim cieniem i całym impetem z obrotu, wykonał cięcie na plecy dziewczynki.
  13. Nie miał zamiaru bawić się z nią. Cisnął w nią piorunami, a cień falą zimna, a następnie natarli z obu stron.
  14. -Dobrze, ale z obojgiem. Mężczyzn ruszył z cieniem i uczennicą przed pałac by tam z nią walczyć. -Dobrze, ale z obojgiem. Mężczyzn ruszył z cieniem i uczennicą przed pałac by tam z nią walczyć.
  15. -Traf go, potem nadejdzie czas na twoje lekcję z lordem i on się tobą zajmie.
  16. -Wykozystaj ten gniew. W walce nie zawsze jest czas by się skupiać. Musisz nauczyć się medytować w walce. Dam ci też radę. W walce używaj mocy, rzucaj przedmiotami, popychaj przeciwnika, przyspieszaj swoje ruchy. Połącz się z mocą.
  17. Jaenr dość zdziwiony i zasmucony nadmiernym uzbrojeniem Mony zerknoł na ruderę. Nie była w stanie zasmucić go bardziej niż widok sprzed kilku chwil, jednak zaskoczył go. -Wejdziemy?
  18. Zabrak uniósł dziewczynkę mocą po czym poraził ją prądem i upuścił na ziemię. -Czy już nie pamiętasz co powiedziałem ci wtedy na arenie? "Spokój to kłamstwo, jest tylko pasja." Nią więc się kieruj! "Dzięki pasji, osiągam siłę." I to z niej masz korzystać! "Dzięki sile, osiągam potęgę." I to do niej masz dążyć! "Dzięki potędze, osiągam zwycięstwo." I to jego od ciebie oczekuje... Zapamiętaj... "Dzięki zwycięstwu zrywamy łańcuchy. To moc nas wyzwoli." Czyń jak ci mówię, a nikt już nigdy cie nie skrzywdzi i nikogo więcej nie będziesz musiała się słuchać. Tego pragnę, byś była prawdziwie wolna i będę cię szkolił aż tego nie osiągniesz. Resztę pozostawię tobie. Darth spojrzał na dziewczynkę i uniósł ponownie miecz, po czym zgasił go i schował. -Wstań i walcz. I masz się bronić. Utrzymaj też medytację, teraz tylko w walce z cieniem. Do wszystkiego dojdziemy stopniowo. Sith odszedł i zajął się swoją medytacją. Wiedział że i on potrzebuje treningu, a medytacja jest najlepszym. Chciał również jutro pokazać uczennicę pewnemu Lordowi, który może i ich obojga czegoś nauczy. O ile zgodzi się ich naucza. A wtedy i sam Tandekhu poświęci każdą wolną chwilę pod takim nauczycielem.
  19. -Och. A więc nauczyłaś się również medytować? Bardzo dobrze. Teraz małe wyzwanie. Utrzymaj medytację również podczas walki, a jeśli padniesz na kolana, sama wiesz jaka będzie kara. Pamiętaj jednak że nie robię tego dla własnej uciechy. Nawet te kary pomagają, bo uczą cie uodpornić się na ból. Zabrak wywołał swoje widmo przed dziewczynkom. To przygotowało się w pozycji bojowej, a Zabrak podał mu dwa miecze treningowe. Sam również stanął z jednym za swoją uczennicą. -Flosa. Tym razem dam ci porządny wycisk. Na początku byłem trenowany w walce przy użyciu dwóch mieczy i to reprezentuje mój cień, a teraz wole jedno ostrze i tak będę walczył ja. Ty też kiedyś wyćwiczysz własny styl walki, jednak teraz naucz się że musisz umieć się bronić przed więcej niż jednym przeciwnikiem. On i cień weszli w stan medytacji bojowej, po czym przyspieszyli swoje ruchy mocą. To miał być jak dotąd jej najcięższy trening. Oboje zaatakowali, błyskawicznie, a ich miecze były otoczone obwódkami z piorunów...
  20. -Czyli tak pachnie zwycięstwo... Jaenr szedł z ciekawością wraz z Moną, ciągle próbując zetknąć jak ona może wyglądać "od tyłu".
  21. -Gdzie idziemy piękna pani? Zapytał zauroczony mężczyzna.
  22. Zabrak użył całej możliwej siły by przymusić, był ciekawy czy tym razem oprze się jego woli, w całej swojej możliwości.
  23. Zabrak był zadowolony. Włączył droidy bojowe i ustawił je w wyznaczonych punktach. Pozostałe ustawił jako służbę. Przygotował również swoje laboratorium, gdzie na dwóch stołach przygotował części dla swoich prototypowych droidów które chciał stworzyć. Następnie wygrał swoje dane na komputer i ruszył do uczennicy. -Mamy jeszcze trochę czasu. Naucze cię podstaw walki mieczem. Musisz umieć się bronić kiedy jesteś przy mnie, a tym bardziej jeśli mnie nie będzie w pobliżu.
  24. -Chyba nikogo nie zabił, ale pobrudził mi koszule...I jak ja się teraz panience pokaże, taki wstyd... Jaenr prawdziwie zasmucił się gdy zdał sobie sprawę że jego koszula jest brudna od czegoś, co w jego żyłach pełniło funkcje krwi. I jak tu podrywać piękne, wojownicze kobiety?
  25. -Z panią to bym i bez głowy poszedł! Co mi tam straż, skoro mogę pani towarzyszyć. Odezwał się widząc uśmiech kobiety. Był ciekawy dokąd to pójdą i kogo spotkają. Był też ciekaw czy uda im się odnaleźć jakieś zadanie i czy znajdą się jakieś informacje o bogach...
×
×
  • Utwórz nowe...