Decaded

Gdyby ISIS weszło w posiadanie broni nuklearnej, świat nie dowiedziałby się o tym aż do ataku. Przecież to byłaby masowa panika. Do tej pory arsenał atomowy zapewniał status quo, ponieważ liderzy państw dobrze wiedzieli, że jeśli jeden z nich wciśnie czerwony guzik, wszyscy go wcisną. Jednak ISIS na świecie zbytnio nie zależy (no bo co z tego, że go Allah miał powody, że go stworzyć, niewiernych trza wytłuc i tyle), co oznacza, że nie mieliby skrupułów, żeby go wcisnąć.

Swoją drogą, hiper śmiesznie byłoby, jakby ISIS zdobyło atomówkę i przypadkiem się wysadziło :rainderp:. "Ahmed! Nie ten kabel... NIE TEN...! *JEBUT* :D.

Cytuj

Swoją drogą, hiper śmiesznie byłoby, jakby ISIS zdobyło atomówkę i przypadkiem się wysadził

mieszne? To jest wielce prawdopodobne.

Moim zdaniem, to gdyby świat w ogóle się o tym dowiedział, to zrobiłby tak:

- Europa zachodnia wyraziłaby głębokie zaniepokojenie,

- Amerykańce zaczęliby opracowywać plan na wypadek, gdyby ISIS użyło atomówki, ale do czasu aż by to nastąpiło, raczej by nie podjęli żadnych działań,

- Ruscy wysłaliby sołdatów i roznieśli Ahmedów w drobny mak, tracąc przy tym co najwyżej jedno miasto (no... razem z całą jego okolicą), które by tą ISISową atomówką oberwało, gdyby w ogóle zdążyli ją odpalić.