Ja uważam, że to ciekawy sposób na twórcze spędzenie wolnego czasu i na podniesienie swoich umiejętności pisarskich jako takich. Kiedyś próbowałem coś tam pisać i na paru stronach się kończyło, dopiero mój fanfik MLP jest pierwszym opowiadaniem, za które wziąłem się poważniej i gdziekolwiek opublikowałem.Z pewnością pisanie fanfików ma ta przewagę, że nie trzeba wymyślać od podstaw własnego uniwersum, materiał mamy podany na tacy, można go sobie zmieniać i dostosowywać. Oczywiście trzeba wspomnieć o crossoverach, na które moim zdaniem uniwersum MLP jest bardzo podatne (zarówno przenoszenie się postaci pomiędzy światami jak i crossovery na zasadzie "Fallout: Equestria"). Po prostu czytałem różne fanfiki i postanowiłem sam oś napisać na zasadzie "dlaczegóżby nie"? Skoro inny poświęcają swój czas na pisanie opowiadań (a czasem wręcz powieści) o kolorowych kucykach, to czemu ja bym nie miał? Miałem kilka pomysłów, z resztą crossoverowych (kucyki przenoszą się do czasów II wojny światowej, II wojna światowa przenosi się z naszego świata do Equestrii, kucyki przenoszą się do świata "Wiedźmina" [tu nawet zacząłem już nieco pisać]) ale okazały się nietrafione. Jakiś czas temu zainspirowany przeczytaniem paru rozdziałów "Fallout: Equestria" i ponownym zakochaniem się w uniwersum S.T.A.L.K.E.R.-a wpadłem w końcu na w miarę ciekawy i trzymający się kupy pomysł i tak sobie próbuję to i owo pisać.