Wózek z wypiekami, to nic przy tym co zrobiłem. Wczoraj, gdy wracałem do domu, natknąłem się na dwa źrebaki bawiące się pod kamiennym mostkiem na obrzeżach Ponyville. Wiecie o którym mostku mówię? Jak każdy z was pewnie wie, ten most nie jest w najlepszym stanie. Chciałem podejść do nich i powiedzieć żeby się tam nie bawiły, bo może im się coś stać. Ale widzę, że jeden z nich zaczyna wyciągać kamienie z podpory, która jakimś cudem jeszcze trzymała tą ruinę w całości. Więc zrywam się do lotu. W ostatniej chwili, widząc już jak most zaczyna się niebezpiecznie chwiać, chwyciłem dzieci w kopyta i wyleciałem po drugiej stronie. Źrebakom na szczęście się nic nie stało i szczęśliwie ale trochę wystraszone wróciły do domu. Może nie jest to mistrzostwo świata xD ale się starałem