Sowenia

Velvet punkt

Moje ulubione chipsy to cheetos.

Wybacz, ale jestem noga z chemii i nawet nie pamiętam jak się to, to takie coś nazywa ;__; Fluttershy stała jak wryta. To coś planowało ją skrzywdzić, była tego w stu procentach pewna chociaż nie mogła zrozumieć jak właściwie skrzywdzona zostanie. Dziwny pająk, jak to sobie nazwała, był coraz bliżej. Przełknęła ślinę, pisnęła i uskoczyła czym prędzej. - Ojejku...czemu mnie tak atakujesz...? Wyjęczała. Głos drżał jej ze strachu. - Utworzymy trwały kompleks! Spodoba ci się! - krzyczało stworzenie i zaczęło gonić biedną klacz. Z pyszczka Fluttershy ponownie wydobył się pisk. Używszy skrzydeł wzbiła się w powietrze i płacząc leciała na oślep. - Zostaw mnieeeee! Uderzyła w drzewo i upadła. Przez chwilę widziała migające przed oczami korony drzew, których było znacznie więcej niż powinno, ale szybko się otrząsnęła. Potrząsnęła głową i podniosła się patrząc za siebie. Chemiczny pająk zbliżał się wykrzykując dziwne rzeczy. Fluttershy skuliła się i nie mając lepszego pomysłu dała nura do pobliskiego zbiornika wodnego. Siedziała tam skulona wstrzymując powietrze. Nic się nie zbliżało. Rozejrzała się i odpłynęła ostrożnie na drugi brzeg, gdzie wypłynęła, weszła na ląd i uciekła czym prędzej.

Widzicie tego małego darmozjada?

Prawda

Zygmunt Miłkowski, Ludwik Michalski, Maksymilian Hertel i Aleksander Hirschberg.

Shine Star punkt

Candy Apples. Wesoła, pełna energii i troszkę głupiutka klacz. Ujrzeć smutek na jej pyszczku to niespotykane zjawisko. Optymistka jakich mało, nie przejmuje się błahostkami i potrafi ujrzeć drugą stronę medalu w niemal wszystkim. Podziwia Applejack za jej niezłomność, siłę i wytrzymałość. Niewiele klaczy ma taką krzepę jak AJ, a już na pewno nie Candy Apples choć stara się jak może by dorównać swej idolce. W dążeniach do sukcesu zakupiła nawet podobny kapelusz w Appleloosie, gdzie obecnie mieszka. Sprzedaje tam jabłka w karmelu, a są to najlepsze takie jabłka, jakie zna Equestria dzięki specjalnemu przepisowi na pyszny karmel o wielu smakach, którego autorką jest sama Candy Apples. Nikomu się nie przyznaje, ale panicznie boi się pająków i skorpionów.

Odświeżę zabawę ^^ Mam tablet graficzny.

Zainteresowało mnie Reprisal Universe jeśli można

1. Zdarzają się takie dni, w których nie masz ochoty pracować? 2. Jest miejsce, do którego bardzo chciałbyś się udać? 3. Myślisz czasem o znalezieniu partnerki? ;3

1. Czy zdarza ci się ćwiczyć swoją asertywność w zaciszu domowym? 2. Istnieje zwierzę, którego nigdy nie widziałaś na oczy, a bardzo chciałabyś zobaczyć? 3. Czy twoi zwierzęcy pupile sprawiają ci czasem kłopoty? 4. Odwiedzasz od czasu do czasu Cloudsdale?

Wydaje mi się, że chodzi o Karola Wielkiego.

Mam Masz kucyki Fashems?

Czekoladowym. Nie jadłam ani tych, ani tych, ale czekolada brzmi mi pyszniej c:

Z tej ostatniej, że tak powiem, serii rysunków Luna najbardziej mnie urzekła. Śliczne kolorki i urocza minka Zebra także ciekawa i ładnie wykonana, ale co do Celestii mam mieszane uczucia. Zbyt kanciasta i banalna moim zdaniem.

Praca wysłana.

Obecnie zaczytuję się w drugi tom "Trylogii Czarnego Maga" autorstwa Trudi Canavan - Nowicjuszka. Powieść bardzo mnie wciągnęła. Biedna dziewczyna mieszkająca w slumsach odkrywa w sobie magiczne moce. Gildia Magów dowiedziawszy się o tym chce ją zaciągnąć w swoje szeregi jednakże magowie nie cieszą się dobrą opinią wśród biedoty i główna bohaterka przekonana jest, że chcą ją zabić. Z pomocą przyjaciół oraz Złodziei ukrywa się i stara nauczyć magii na własną rękę, ale nie jest to wcale takie proste i jak się z czasem okazuje jest wręcz zabójczo niebezpieczne. Polecam każdemu miłośnikowi fantastyki ^^

To nie to, że im się nudzi. Oni są dosyć...oryginalni. Zauważ, że postacie w większości anime zachowują się zbyt ekspresywnie. Żaden normalny człowiek nie zachowuje się w ten sposób. Zjawisko to dotyka wszystkich gatunków łącznie z yaoi i yuri.

Podczas swojej nieobecności zakupiłam tablet i coś tam nabazgrałam ^^

Piątek, tak? Ciekawe...są wtedy dni otwarte w mojej szkole i teoretycznie powinnam tam być, ale takie zjawisko...no nie mogę przegapić!

...delikatnie objęła nogą brzuch i rozejrzała się po eliksirach za czymś na niestrawność.