Burning Question

hmmm, słuszne. Gdybym mógł lajknąć status :/

Albo jak propozycja seksu xD

why not? ;D

Jako facet powiem - nie ścinać. Długie włosy dodają uroku.

Tak poważnie to chodziło mi o strzyżenie, żeby była jakaś nowa forma i tyle i zastanawiam się jaka miałaby być. Ale chyba już wiem... :3

Myśl jak najbardziej na miejscu.

Trzeba się zmotywować do nauki fizyki.

Jaki i gdzie?

15go w Kraku. :c

Bez spiny, są drugie terminy.

Bez komentarza. Moim dziadkom podobnie poprzestawiało się w głowie bo starzy już są i nerony już tak nie śmigają jak kiedyś. Jak się dowiedzieli, że ojciec mojego chłopaka to judaista, to już koniec- jest Żydem i tylko Żydem i złem. Kogo obchodzi, że nawet nie uważa się za Żyda w 1/10. I gadają mi o tym jak to oni rządzą światem... Zapewniam, że mój partner nie jest w Illuminati. -.-"

Wiesz twoi dziadkowie jeszcze mogą tak myśleć też z tego wzgledu, że żyli w czasach gdzie sporo żydów pracowało/współpracowało z bezpieką.

Srał to pies, rodzina mojego partnera od wielu pokoleń mieszka w Ameryce, mają jakąś tam świadomość tego, że ich przodkowie to połowa Europy, w tym też Polacy, ale co z tego. To Murricanie na dzień dzisiejszy- nie widzę związku, więc po co się ich czepiać i jeszcze nastawiać mnie negatywnie do ludzi, których zamierzam włączyć do rodziny. >.>

hobby

Podejrzewam, że prowadzenie tych wielogodzinnych wewnętrznych monologów to właśnie jest moje hobby XD

Ktoś tu jest ostro do tyłu z grą (właściwie to Wieśka 2 dotąd nie skończyłem, bo format kompa miałem)xD

Mi rozwaliło kompajak w jedynce doszłam do kościeja. -.-" Dopiero przeszłam całość od nowa.

Co do dubbingu, to siostra dziś wrzeszczy z pokoju telewizorowego "A ja wiem jaki kolor magii na Sweete Belle!". Już myślałam, że to "Twilight time", a to jakiś inny

Jak już pisałem, reżyserowany przez Spielberg-a

Oh god, dubbing. Ta jedna rzecz przez którą prawie zaczęłam uznawać tą serię za jedną z najbardziej tępych. XD

Idę wywiesić flagę

Ja uważam za parodie to że Polacy muszą mieć/ubiegać się o Wizę do USA kiedy wszystkim znoszą. Niema co mamy super rząd. :(

Zacznijmy od tego że naszym politykom odpowiada ten stan.

No właśnie, po pierwsze masa ludu wyjechała z Polski a jak dostaną więcej pozwoleń to w oóle kraj pusty zostanie (w czym osobiście nie widze problemu), po drugie- sorki, ale USA na migrującej Polsce raczej nie zależy. Tylko by dalej poszerzali to kretyńskie getto w Chicago.

Kosmopolita to przypadkiem nie jest ktoś kto czuje się jak w domu w każdym miejscu a świecie?

Tak,ale jeszcze nie doszłam w pełni do tego etapu. No i w statusie brakuje słowa "konkretnego miejsca".

Nie drażnij mnie Airlock bo poznasz moc mego gniewu! >.<

Um... No weź, Kruczek, ja nie chciałem!

@Dashek USA to dom wariatów, nie leć tam jeśli ci mózg miły. Mi już wszystko jedno. XD

ech...

Wiem, wiem...

Po prostu rzuciłem okiem na Twoje posty i znalazłem tam, że "masz ogromne problemy z wykorzystaniem czasu w konstruktywny sposób" i wysnułem BAARDZO śmiałe założenie, że Twoja panika wynikła ze zbyt późnego zabrania się do pracy, a nie na przykład nawału innych obowiązków czy nierealnego terminu zwrotu. Wiem, że tak nie wolno, mam jednak duży problem z takimi błędnymi implikacjami i nie zawsze uda mi się siebie dopilnować, a potem wychodzą z tego takie kwiatki.

Jeśli dodać do tego fakt, że prokrastynacja to takie modne słówko i teraz każdy leniuch nazywa się prokrastynatorem... Mam szczerą nadzieję, że nie sprawiłem Ci przykrości.

Pozdrawiam serdecznie. 

Spoko, prokrastynuję też często ale nie martwi mnie to za bardzo bo porównując do innych osób robię to w cholernie produktywny sposób. ;D Zwykle uczę się wiele ale nie z materiałów z których powinnam, podczas gdy inni przeglądają Pudelka. Ale zwykle to po prostu panika w stylu "otwieram notatki i w histerii zaczynam je przewijać bez ładu i składu nie wiedząc od której strony zacząć czytać, a w ogóle to wszystko i tak bez sensu i zgine". -.-"

Jedyny facet w grupie nie ma internetu, nie oddzwania, nie zgłasza się i nie wykazuje jakiegokolwiek zainteresowania swoją oceną końcową z przedmiotu. >.>"

Cieszę się, że ja mam "stałą" grupę do projektów na studiach, w której każdy coś robi.

No, widze że ludzie cośtam jednak robili ale przez tydzień nie meldowali i teraz tak czy inaczej jesteśmy w dupie xD

Autorytety to podstawa zdrowego społeczeństwa, co można bardzo ładnie udowodnić na podstawie Polski chociażby. Kiedy ich nie ma ludzie nie mają znikąd przykładu, że w ogóle można być czymś lepszym. Wiesz, idee też biorą się od osób i utrzymują się tym dłużej im więcej osób potrafi je konsekwentnie reprezentować swoimi czynami. Takie osoby trafiają się w moim życiu czasami i mogę się od nich czegoś nauczyć, ale oczywiście nikt nie może być wiecznie idealny czy nieomylny, mimo to cieszę się, że...

...cieszę się, że chociaż przez jakiś czas miałam dobre wzorce. Teraz też mam, ale wśród innych osób.

Autorytet jest to jednostka posiadająca DANĄ CECHĘ która imponuje reszcie i motywuje tym ich do takiego samego postępowania. Nie musi mieć wszystkich cech idealnych i tylko ich, wystarczy ta jedna i tą jedną zaadaptować. Tak jak pisała BQ

Wracaj i siedź z rodziną! Może zarobisz coś

idźcie ofiary do domu.

co jak ktoś nie ma domu? ;_;

No, do domu!