Skocz do zawartości

Burning Question

Brony
  • Zawartość

    862
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    14

Wszystko napisane przez Burning Question

  1. Ja mam tylko pytanie dlaczego i tu i w jakimś innym dziale w tego typu konkursach nie można używać gotowych vektorów? To jakieś ogólne zasady forum czy co?
  2. Ciężkie, mroczne i psychodeliczne. Szczerze mówiąc z ledwością dosłuchałam do połowy mają mindfuck "co ja słucham". Tekst był intrygujący, sam klimat też, ale ten monotonny głos z (chyba) niemieckim akcentem to mnie dobił. Cell Block Tango z musicalu Chicago, który -szczerze mówiąc- poważnie rozkręca się od tej właśnie piosenki. Brak oceny punktowej + filmiki chowamy w spoiler~ Dog in the Fog
  3. Hah, klasyk. Jakkolwiek uwielbiam melodię, tekst i klimat tego kawałka, jestem heretykiem który preferuje wersję Michaela Bubble. No lepszy wokal po prostu. 9/10 To może ja zarzucę jednym z lepszych gitarzystów i wykonawców blues'owych współcześnie (choć tu gitarki słabo uświadczycie). Bardzo zrelaksowany i spokojny utwór. Zgodnie z regulaminem działu, filmiki powinny być schowane w spoiler~ Dog in the Fog
  4. Burning Question

    Wolny/a czy zajęty/a?

    @WilkU: Oczywiście, inaczej się przecież nie da.
  5. Burning Question

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Spokojnie. XD To już były lepsze czasy i inne miasto haha. XD
  6. N: dalej kojarzy mi się z postacią z WITCH, z bardzo dobrą postacią... A: sympatyczny, lubię tą postać umiarkowanie. Tylko nie wiem czy mi się coś źle wyświetla czy tak ma być, że postać widać na tle czarnego kwadratu... S: gif sam w sobie prześwietny jednak na sygnaturę nadaje się słabo, ponieważ jest za dużo ruchu i za szybko to leci jak na obrazek, który ma zdobić nieruchome posty. Trudno się przez to skupić na tym co piszesz, albo nawet na napisaniu własnego postu. U: z mojego punktu widzenia była na forum od zawsze odkąd i ja byłam (a jestem od ok. roku) i zawsze kojarzyła mi się pozytywnie. Wydaje się, że odwiedza głównie lekkie tematy i jest bezproblemowa. Propsy za to, że interesuje się animacją, mam tylko nadzieję, że nie zacznie się jej uczyć od dupy strony tak jak większość jutuberów.
  7. Jak ktoś mówi "lubię MLP bo ma ładną kreskę" to już wiesz, że nie ma pojęcia o animacji. ...albo nieprecyzyjnie się wyraża.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [6 więcej]
    2. Burning Question

      Burning Question

      No tak, nawet filmy 3D przecież zaczynają się od szkiców wszystkiego. Ale te szkice nie są potem częścią animacji samej w sobie. A i modele do końcowej animacji we flashu nie powstają "od ręki".

    3. Imeshovy

      Imeshovy

      Nie są, ale ludzka ręka je stworzyła. Modele zresztą nie są robione nogami :)

    4. Dolar84

      Dolar84

      Podpisuje się pod wypowiedzią Cahan. Dosłowność nie zawsze jest najlepszym sposobem na wyrażenie swojego zdania. "Lubię MLP ponieważ podoba mi się jego animacja we flashu" brzmi zdecydowanie gorzej niż użyte w przenośni "MLP ma ładną kreskę".

  8. Burning Question

    [Dyskusja] Nasze złe strony

    A w ogóle to trochę offtopujemy...
  9. Burning Question

    [Dyskusja] Nasze złe strony

    Ludzie leniwi mają świetne pomysły, ale to kto inny wdraża je w życie.
  10. Burning Question

    Wolny/a czy zajęty/a?

    ...zw idę rzucić się z tarasu. Podsumowując Halika:
  11. Dziś czytałam dobry artykuł, który w sporej części porusza zagadnienie wrażeń po rzekomej śmierci. Przynajmniej na 2 pierwszych stronach. http://www.focus.pl/czlowiek/smierc-ktorej-nie-ma-8232 Według mnie po śmierci nie ma już niczego, ale w najlepszym razie mogę sobie to wyobrazić jako bezkresną czarną przestrzeń w której nie ma nic. To jest właśnie problem umysłu- nie potrafi sobie wyobrazić jak to jest nie istnieć. To nie jest tak, że wyobrażam sobie czerń w której jestem. Mnie tam nie ma. Nawet tej czerni tam nie będzie. Ludzie często boją się takiej wizji i uciekają do ładniejszych. Dla mnie ta jest czymś normalnym, co należy przyjąć ze spokojem. Trzeba do tego dojrzeć i dojść se sobą do wewnętrznego spokoju i porozumienia- to właśnie zabiera nam całe życie. Niestety większość ludzi wykorzystuje je na hodowanie w sobie lęku lub wymyślanie historyjek "ładniejszych niż rzeczywistość". Nie samej śmierci się boję lecz sposobu w jaki umrę lub, że stanie się to za szybko, zanim do czegoś w życiu dojdę, nacieszę się związkiem itp... Potem to już będzie mi wszystko jedno. Po śmierci dzieje się z nami całkiem sporo, choć trudno to nazwać życiem. Dla mnie piękne jest to naukowo-romantyczne podejście które akcentuje, że choć nasz umysł już nigdy nie powróci, nasze ciało stanie się domem dla innych organizmów a wszelka energia jaką wyprodukował nasz organizm, drgania powietrza jakie wytworzył nasz głos nigdy nie zanikną a będą obecne we wszechświecie aż do jego końca i kto wie dokąd zawędrują i jakie zakątki kosmosu odwiedzą. Również to, kto i jak nas wspomina oraz owoce naszej pracy za życia są dla mnie w pewnym sensie naszym sposobem na "życie po śmierci". Jest w tym swoisty urok... ^^ Bardzo podobają mi się doniczki zaprojektowane specjalnie tak, aby z naszych prochów, ziemi i nasion wyrosło drzewko. Sama chętnie zostałabym takim drzewkiem po śmierci, zamiast gnić w grobie, zabierać miejsce i jeszcze zużywać drewno na trumnę. Ludzie, mi będzie wszystko jedno w czym leżę, więc nie wydawajcie na to masy pieniędzy! Zamiast zużywać na mnie drewno... zasadźcie mnie! Przydam się jakoś, a kto wie jakie ptaszki na mnie zamieszkają, albo kto będzie kiedyś odpoczywał w moim cieniu. Lub skrobał mi tandetne serduszka na korze. Heh. ^^" A może jakieś dzieci zrobią sobie na mnie huśtawkę linową i będą się dobrze bawić. Może nawet będą to moje wnuki. Tak, zdecydowanie dobrze bym się czuła wiedząc, że moje życie w pewnym sensie będzie trwało dalej w takiej drzewkowej formie. Nigdy nie bałam się bycia tylko małą iskierką, której życie jest czymś krótszym niż mrugnięcie wszechświata. Być może jest tak dlatego, że patrzę na siebie jako na malutką cześć czegoś wielkiego- nie na osobne życie, niepowiązane z niczym innym. To jak bycie jedną z miliona gwiazd na niebie, które tak kochamy obserwować. Nie potrafimy ich rozróżnić gołym okiem i one też umierają. Ale są piękne dopóki trwają i być może gdzieś wokół nich też powstało życie. Jeśli dojdą do końca swojego życia i wybuchną, czy ujmie im to uroku i roli odegranej w naszym świecie? Absolutnie nie. Tak samo jest z ludźmi, którzy -swoją drogą- są w pełni wytworem gwiazd. Dlatego ta metafora wydaje mi się bardzo odpowiednia. I dlatego śmierci należy oczekiwać tak, jak przyjaciela- nie nadchodzi aby nas skrzywdzić.
  12. Burning Question

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Zdziwiłbyś się. Dla kogoś kto mnie nie zna taka historyjka może się wydawać banalna i nie na miejscu, bo wszystkim się wydaje z jakiegoś powodu, że dziewczyny mają lżej w tej kwestii. Tyle, że dla mnie był to jeden z dość przełomowych momentów, bo do tamtej pory przez większość życia byłam powszechnie uznawana za najbrzydszą dziewczynę w okolicy do tego stopnia, że za zadawanie się ze mną groził wpierdol dziewczynom, a chłopacy, którzy byli dla mnie choć raz mili mieli przerąbane u innych, albo przynajmniej żartowano z nich jakiś czas. To nie jest tak, że każda dziewczyna ma lekko gdy wokół tylu desperatów i waginoentuzjastów. Mi też było ciężko uporać się z masą poważnych psychicznych problemów, zanim upartą pracą nad sobą dorobiłam się pewności siebie... i normalnego wyglądu. A jednym ze sposobów na przełamanie się było właśnie rzucanie się na takie głębokie i niezbadane wody jakimi było dla mnie normalne rozmawianie z jakimkolwiek mężczyzną bez zostania zwyzywaną, skrytykowaną czy nawet pobitą.
  13. Burning Question

    Wolny/a czy zajęty/a?

    No to masz jedną rzecz do ogarnięcia... w sumie dwie, bo zdolności interpersonalne i samoocena. Weź się na tym skup. Tak na początek. A potem pogadamy.
  14. Burning Question

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Póki sam sie nie pokochasz, to nie licz, że komuś innemu się to uda. Albo uda się ale twój brak samoakceptacji i ogarnięcia rozwali to wszystko od środka prędzej czy później. Najpierw praca nad sobą, potem prawa do użalania się nad brakiem partnera. Taka kolejność.
  15. Burning Question

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Halik, to jest mega proste. Byłam raz na jakimś spektaklu w Kraku i strasznie spodobał mi się jeden aktor. Trafiłam na niego potem, podeszłam z kartką i powiedziałam jak mi się podobał jak grał, ze wygląda na sympatyczną osobę i byłoby mi bardzo miło gdyby dał mi swój numer. Oczywiście numer dostałam i mrugnęłam na odchodne. Szczerze, to nawet nie oddzwoniłam, chciałam tylko poflirtować i sprawdzić jak mi z nim pójdzie. Takie wyzwanie i to w czasach gdy czułam się strasznie nieśmiała. Było ba-nal-nie. Jedyne co cie ogranicza to ty sam, musisz se nakopać do tyłka i zrobić coś wbrew sobie żeby się przełamać.
  16. Burning Question

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Jak mówię "intelekt" to nie mam na myśli przeciętnego, tylko porządne bycie dobrym w jakiejś swojej dziedzinie, umiejętność zaskoczenia jakąś grubą rozkminą czy ciekawym spojrzeniem na świat albo przynajmniej o bycie zaradnym życiowo, co też wiąże się z inteligencją i sprytem choć nie zawsze z sukcesami w szkole. Możesz sobie darować ironię, Generałku.
  17. Burning Question

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Wiesz, akurat intelekt jest w dzisiejszych czasach najbardziej "skrajnym przypadkiem". Podobnie jak niezaniżona samoocena. Just sayin.
  18. Burning Question

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Bzdura totalna. Żyjemy w czasach w których dla wielu kobiet a nawet dziewczyn inteligencja jest bardzo atrakcyjną rzeczą. Problemem nerdów nie jest to, że są nerdami w sensie rzeczy, które ich interesują i ogromu wiedzy na ten temat + często rozumienie nauk ścisłych. Ich problemem jest to, że zdobycie całej tej wiedzy odbywa się często kosztem rozwijania zdolności interpersonalnych lub dbania o siebie, swoje ubrania i otoczenie. W sensie estetycznym. Więc nie bycie nerdem jest przeszkodą, ale bycie nerdem, który nie zadbał o swój rozwój w dziedzinie kontaktów międzyludzkich. A to prowadzi do przeświadczenia, ze "bycie fajnym mi nie pasuje", więc zaniedbują się w pewnym stopniu. Co stwarza błędne koło bo bardziej utrudnia nawiązywanie kontaktów. Czasem bywa to urocze, jeśli nie jest przesadzone ale to dziewczyna musiałaby mieć chęć i cierpliwość przełamać blokady takiej osoby i dobrze ją poznać, a większość nie decyduje się na takie "projekty" bo nie ma gwarancji, że ostatecznie gostek będzie w porządku.
  19. Burning Question

    [Dyskusja] Nasze złe strony

    Masz propsy za Civ5. Też podśmiewam sie z Sulejmana.
  20. Burning Question

    Hello Polish Bronies!

    Hah, howdy there, neighbour! You're gonna have pretty difficult time talking about anything on this forum in topics other than this one. Do you know any polish words at all? Noooo, Imesh is ok. Don't get brainwashed! D: So what should I ask you about, hmmm...? 1. Are pegasisters as rare in your country as they are in Poland? 2. How do you like an idea about Celestia and Discord having relationship somewhere in the past or the future? 3. Do you also feel like "world is your home" or... just one country? 4. Do you like Daring Do? 5. Do you like video games and -if so- which? 6. Should I even introduce myself...?
  21. Jezusmarja nie wiedziałam, że Avril jeszcze wydobywa z siebie jakieś dźwięki. Pamiętam jak w gimnazjum miałam na nią fazę... Zgodzę się z innymi, że masz tyle energii co Pinkie Pie. Aż mnie to przytłoczyło. Witaj na forum i baw się dobrze.
  22. Burning Question

    [Dyskusja] Nasze złe strony

    Twoją najgorszą stroną jest że nie odpowiadasz na bardzo ważne prywatne wiadomości! ;_;
  23. N: za każdym razem przypomina mi jaki głąb ze mnie, że nie pamiętam co to znaczy. x.x Grunt, że oryginalny ;D A: niech ktoś w końcu naprawi forum, bo nie tylko ja nie widzę avatarów >.> S: odkłoniłabym się, gdybym nie nienawidziła tej postaci D: Dobry film, dobry film... U: do tej pory nie wiedziałam, że jest taki utalentowany! Masz +watch ode mnie!
  24. Burning Question

    [Dyskusja] Nasze złe strony

    Dlatego napisałam, że to będą rzeczy, które mogą się negatywnie odbić na innych. Sama nie uznaję tego za wadę generalnie, ale często łączy się to w zabójczy mix razem z moim legendarnym brakiem wyczucia i wtedy jest źle. ^^"
×
×
  • Utwórz nowe...