Burning Question

N: nie ogarniam czemu ale kojarzy mi się z czymś uroczym oraz z ...chrupaniem XD A: przepraszam, nadal nie widzę x.x S: n-nie rozumiem ;_; ale obrazek z gifa i spoilera ładny. Ten gostek poniżej to mi się ze Szwecją kojarzy z jakiegoś powodu. U: równie sympatyczna co niemądra osóbka. Propsy za te wszystkie nagrody. ^^ Mam ochotę palnąć jej pewien esej i chyba to zrobię w końcu...

Źródło: http://sophiecabra.deviantart.com/ Cześć wszystkim! Dzisiaj pogadamy sobie o wszystkim, co jest nam w życiu drogie, co możemy nazwać naszym skarbem. Co myślisz DeDe? Nie nazywaj mnie tak... >.> W każdym razie mi się podoba, w końcu całe życie uganiam się za skarbami. Dokładnie, pewnie masz ich wiele. Kiedyś nam opowiesz o każdym z osobna. Żartujesz? Kup moje książki i poczytaj, bo ja nie lubię się powtarzać. Oczywiście. ^^" Mimo wszystko, chyba nie powiesz mi, że tylko przedmioty są twoimi skarbami? A wszystkie wspomnienia i rzeczy jakich dokonałaś przy okazji? Fani twoich książek... Czy chociaż twój wierny kapelusz? Masz rację, samo zdobycie przedmiotu to tylko jedna połowa bezcennego doświadczenia. A co do kapelusza... gdy Rainbow Dash chciała mi go podać, w głębi duszy ucieszyłam się, że jeszcze nie jest zniszczony. Wiele razem przeszliśmy. No widzisz. Skarbem można nazwać wiele rzeczy. Mogą to być drogie i wartościowe przedmioty, ale też nasze osiągnięcia, drobne rzeczy o dużej sentymentalnej wartości. Ktoś ważny dla nas... Chyba za rzadko je doceniamy, dlatego będziemy to robić w tym temacie. Piszcie co jest skarbem dla was i dlaczego, jakie historie się z tym wiążą.

Dodani i jak na razie układacie się w ładny słowny trójkąt jakimś cudem. XD NASTĘPNY!

N: perv jak... pervol? czy perwers? Nie bardzo wiem jak to rozumieć A: wygląda jakby miał wielkiego pająka na głowie... nie bardzo rozumiem na co patrzę S: ponownie nie wiem o co kaman ale to jest tak głupawo przeurocze XD U: sympatyczna i aktywna osoba, niby widuję posty ale jakoś nie zapadają mi w pamięć :c powodzenia z opowiadaniem

Mój komp lubi mi czasem zmieniać niektóre ikonki na mniejsze i nie idzie naprawić -.-"

HAHAHAHHAHAHAHAHA post sprzed paru miesięcy, a teoria sprzed ok. 2 lat a teraz niektórzy teoretycy proponują podobne podejście i pojawiło się ostatnio w filmie Interstellar! Epic winn.

Powiedziałam raz chłopakowi z Ameryki, że tutaj kobietom ciężko z zatrudnieniem przez to wszystko właśnie, to zrobił wielkie oczy, że tutaj takie średniowiecze jeszcze panuje w tej kwestii. W Ameryce i system już dawno uporał się z tym i taki problem z pracą praktycznie nie istnieje a i kobiety mają taką mentalność, żeby dość szybko wracać do pracy, bo to się chwali. Można? Można. Tylko nie wiem na jakich zasadach to działa + trzeba by wykorzenić z Polski kombinatorską mentalność a do tego bardzo daleko. Wręcz utopijna wizja. Żeby nie było offtopu, to pożalę się, że Hugoholic wyjechał ode mnie z Kraka i nie mam teraz z kim chodzić na Rynek do Cupcake Corner. :c A pod koniec miesiąca wracam do Kołobrzegu. Do tego wiecznie wietrznego, pełnego dresów, mew-obsrańców. Miasta nudnych i małostkowych ludzi, którzy myślą, chodzą, mówią i srają tak samo. W Krakowie nawet jak nie mam z kim wyjść, to i tak wyjdę bo klimat na starym mieście jest bezcenny i zawsze coś się gdzieś kręci. W Kołobrzegu... tylko latem ewentualnie jest gdzie iść ale i tak słabo. +nie wiem jak mam ponownie przywyknąć do mieszkania w domu bez drzwi, z rodzicami w pokoju i dziadkami na dolnym piętrze. Dopiero na studiach poznałam czym jest prywatność, cisza i brak nadzoru 24/7. Nie wiem czy wytrzymam teraz psychicznie.

"Niewolnik, który się cieszy, jest niewolnikiem prawdziwym" -Jane Ksenocyd, Orson Scott Card

@Imesh: Hugoholic kazał przekazać że wyglądasz jak rycerz Ortalionu XD

O dla mnie to jest właśnie opcja idealna do której dążę, bo masz i spokój, miejsce dla siebie i zieleń, a i do cywilizacji blisko w razie czego.

Zapraszam do wpisywania się na listę fanów Daring Do. Innymi słowy: na listę poszukiwaczy skarbów i przygód! Fani Daring Do (alfabetycznie): Berette Burning Question CalevaN Cassidy DaringDo Dayan ForestHeart74 ms. AppleJack Onyx RexCrusader ShadowRainbow960 Shine Star SPIDIvonMARDER Timber Sprawiedliwa Nubira Mysterious SebastianRichCountryOwner WildyRock

No jak kto woli. Wydaje mi się, że jak już chcesz wyśrodkowanie, to nie powinno być przerwy między pytaniem a odpowiedzią na nie, bo inaczej wszystko jest wizualnie rozlazłe.

Już kij z czcionką, ale WEDŁUG MNIE (nie wiem jak tam reszta) wyglądałoby to o niebo czytelniej i przystępniej jakoś tak: Pytanie odpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedź /linijka przerwy/ Pytanie odpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedźodpowiedź /linijka przerwy/ itp.

Co do osób: 1. Cahan 2. Imesh 3. GoForGold 4. Wilku 5. Syaback Gray 6. Sosna 7. Triste Cordis 8. Salmonella A co do formy wywiadów, to zdam się na waszą pomysłowość, choć ostatni był wizualnie nie najlepiej skomponowany i ciężko się to czytało. Ten pogrubiony i wyśrodkowany comic sans... brrr. x.x

Raczej nie będzie możliwe określenie jednoznacznie co jest lepsze a co gorsze bo to zbyt subiektywny temat. Mi osobiście najbardziej podoba się opcja z życiem w sporym mieście gdzie masz dużo sklepów ze wszystkim czego dusza zapragnie (szczególnie jak przyjdzie mi ochota ugotować coś a we wsi to jeden sklep na krzyż i mało składników), kina, restauracje, kręcą się jakieś eventy wszelkiego rodzaju- a to kulturowe, a to kulinarne albo konwenty. Lubię mieć wielu ludzi do obserwacji w swoim otoczeniu a w mieście mam to + są różnorodni. Oczywiście mam na myśli największe miasta w Polsce do których te opisy w miarę pasują, bo są też mniejsze miejscowości ale w nich nie uświadczysz ani różnorodności w żadnej kategorii ani też nie dzieje się tam nic ciekawego. I ani to wieś ani to miasto, nie wiadomo jak tam żyć i co robić (dlatego Kołobrzeg dobija mnie psychicznie tak poza sezonem letnim). Równocześnie kocham wieś i chętnie tam uciekam ale tylko gdy jest ciepło, dlatego dla mnie idealnie jest mieć normalne mieszkanie w mieście i jakiś letni domeczek wypadowy na wsi, gdzie można sobie zaznać spokoju, świeżego powietrza, popływać w jeziorku, czy pójść na jagody. ^^ Ludzka prostota częściej mnie dobija niż podnosi na duchu ale od czasu do czasu dobrze jest do niej uciec, tak dla balansu a na wsi tego nie brakuje. Nie przeszkadza mi że się ubrudzę lub że szanse na spotkanie insektów są o niebo większe, że zamiast prysznica trzeba się myć w wanience i że jest mało ludzi a sama przyroda dookoła. Podsumowując: lubię oba w równym stopniu za kompletnie różne rzeczy.

<< chciałam tylko powiedzieć, że w wynikach wyszukiwania użytkowników jest tylko 50 stron z dziewczynami a 200 z bytami płci męskiej więc może praktyczniej byłoby przypasowywać tu i starsze siostry i braci >> I powiedziałabym, że... Magenta Marvelous albowiem zajmowała się wcześniej działem Rarity no a BiP to teraz Sweetie, więc pasi. ;D Ależ oczywiście, można przypisywać komuś brata. Już o tym wspominałam. ~Timber

Cassidy heh ;D

Kobiety niczego nie mówią przypadkiem i od niechcenia.