- Sorry, jeszcze śpię. Fakt masz rację... - powiedział. - Oddzwonię za chwilę, zrobię sobie tylko kawę. - powiedział. - To na razie cześć. - powiedział i rozłączył się, poszedł do kuchni i zrobił sobie rzeczony napój. Poszedł do telefonu i oddzwonił Gravity.