Halik
-
Zawartość
455 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Halik
-
World of warships, jedyna sensowan gra od wargaming.
-
Nic nie jest z grubsza przesadzone. No może troszkę uogólniłem Elitę, ale to nie zmienia faktu, że piszę posty od roku, piszę z ludźmi na PW, na SB nie wchodzę bo wylęgarnia Trolli i gówno burzy. Jednak mimo wszystko jakoś nie czuję się na tyle popularny, żeby kojarzyła mnie chociaż jedna osoba.
-
Nie nie nie. Mylisz pojęcia. OC To jest twoja wymyślona, lub stworzona wg. kryterii postać. To co tu tworzysz to Ponysona, czyli kuc z którym się identyfikujesz, nie polecam, bo potem jak umrze to takie... no nie...
-
Nie wszyscy są, ale niestety, ja jeszcze takich ludzi nie spotkałem. A siedzę tu rok z przerwami.
-
Albo to, albo to. A jak nie możesz się zdecydować to polecam kucyka ziemnego. Najbardziej wytrzymała rasa.
-
Eh... Od czego by tu zacząć... Kolejny OC alikorn, od razu ci mówię, że to się nie przyjmuje zbyt dobrze, bo to kojarzy się tylko z jednym. Z OP.
-
Czemu? Bo mało chętnych ? Ja bym się zapisał, ale zraził mnie ten wielki opis tego wszystkiego.
-
Nie rozczaruj się jeśli nie będzie tu czego oczekujesz. Bo są tu pewnie grupy, które nie dopuszczają do siebie nowych, a wręcz ich torpedują. Ja mam zwyczaj ich nazywać "Elitą". Więc nie daj się omamić tą powitalną gatką, jak nie umiesz śpiewać, tańczyć, rysować epickich rysunków lub pisać opowiadań, tu mam na myśli Fan Fiction. To nie masz czego tu szukać. Twoje doznania związane z tym forum, będą mniej więcej takie, że wejdziesz, zobaczysz powiadomienia i wyjdziesz. Za przykład mogą posłużyć chociażby te sławne "Otwarte Wybory na kogoś tam zajmującego się czymś tam na forum". Nie ważne co bym nie napisał w podaniu, to nawet nie przejdę pierwszego etapu, owszem to co tam pisałem mogło być słabe, ale no kurna. Zawsze zostaje tym "Wybrańcem" Ktoś do liże dupe "Elicie". To tyle. Nara.
-
Jedzie ktoś na Vistualin z Białegostoku ?
-
Zdałem Egzamin Zawodowy Praktyczny !! YAY !!!
-
[ Ja czekam na innych, jestem prawie cały czas ]
-
A była by możliwość skorzystania ze sleep rooma w dniach z 3 na 4 lipca byłbym wdzięczy... nie musiałbym się tułać przez całą noc tak jak było w przypadku zeszło rocznego MLK...
-
Powiedzmy, że wyłapał z szumu informacje o miejscu ewakuacji i zastanawia się czy to daleko od jego aktualnej pozycji. Szukał też broni pokładowej, bo może coś ocalało i da się z tego strzelać używając jako działka stacjonarnego.
-
[ Toż melduję się >;c ] Wytarł akumulator z paliwa i obsypał piaskiem, to powinno zapobiec zapłonowi. Wbił pochodnię w ziemię i podłączył ja "krótko" radio z akumulatorem. Znajomość elektroniki zrobiła swoje bo trzeba wiedzieć który z wiązki 24 kabli odpowiada za zasilanie... - Halo ? Ktoś mnie słyszy ? Odbiór ! Przeszukiwał częśtotliwość na której powinni być jacyś żołnierze. Antene zrobił z kawałka drutu, bo wystarczy żeby miała długość λ /2 i to jeszcze pół dipol !
-
Nie wiedząc biedny co ma począć ze sobą został przy wraku, wgramolił się spowrotem w poszukiwaniu radia i akumulatora, rozświetlał sobie okolicę na prędce zrobioną pochodnią ze szmat pręta i nasączonej w paliwie lotniczym, które całe szczęście nie eksplodowało, ale i tak starczyło mu na tylko kilka minut bo całe wyciekło i wyparowało lub wsiąkło w ziemię. Tuż pod ręką miał swojego pistoleta maszynowego.
-
[ Jestem, Mariusz nie ogarniam co się dzieje, a tak pozatym to ocenki załatwione i luz, a matma to i tak już sierpień... ]
-
Siedzi sobie koło karabinu bocznego i pali fajkę w oczekiwaniu na jakieś rozkazy.
-
[ To jest różnica między .50 a .20 http://www.shootingillustrated.com/wp-content/uploads/2011/03/22-comparison.jpgdomyśl się które to które te małe to tak naprawdę .22 LR tym maluszkiem to tak naprawdę można ptaka ustrzelić a nie mutanta... .223 to standardowe naboje karabinowe czyli 5.56x45mm NATO takim karabinem już można coś zrobić jak na przykład M249 SAW Strzela .223 i jest montowane na śmigłowcach transportowych jako broń strzelców bocznych. Można ją odczepić bez problemu a waga nie przeszkadza w poruszaniu się]
-
Nieco opanował nerwy, nie startował, tylko rozgrzał silniki jak by było trzeba szybko to zrobić. Przeładował wszystkie bronie pokładowe korzystając z chwili spokoju. [ Fajna broń ] Załadował również puste magazynki do swoich pistoletów maszynowych i doładował baterie wyposażenia. Lubił być sam, jednak w tej chwili wolałby żeby był ktoś obok i ubezpieczał tyły...
-
[ To obowiązuje jak jest ewakuacja] Wskoczył do swojej ukochanej maszynki i odpalił wszystko co się dało, powoli śmigło się rozpędzało i w tym czasie zabezpieczył się przed wtargnięciem istot do środka i położył uziki pod ręką. Czekał na resztę w razie ewakuacji.
-
Nie lubił jak jakieś stwory latają mu nad głową, wolał sam latać nad głowami wrogów i ostrzeliwać z 20mm vulcana. Trzymając głową nisko rozglądał się za jakimś bezpiecznym miejscem, albo swoją maszyną czyli śmigłowcem numer dwa. Jak jakiś stworek zbliżył się nad to to dostawał serię z amunicj rozrywającej prosto w... gdziekolwiek.
-
W Sumie to nie miał czym walczyć dobył swojego micro UZI .45 cala i ostrzeliwał stwory, które się zbytnio zbliżyły. Posiadał ten pistolet maszysnowy amunicję na cele miękkię to znaczy HP, ale miał w zapasie jeszcze FMJ. Zauważył, że te stwory boją się światła tak więc odpalił wszystkie 3 latarki jakie miał, włącznie z tą przyczepioną do kółka od kluczy i oświetlał wszystko co się dało. Głównie stwory.
