Skocz do zawartości

Ares Prime

Brony
  • Zawartość

    1999
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Ares Prime

  1. Bardzo ciekawy moim zdaniem temat. Choć osobiście bardziej preferuję technologię, niż magię nie znaczy to że nie znam się na tym i owym. Szamanizm ma bardziej na celu komunikację i nawiązanie łączności z duchami, w celu uzyskania od nich pomocy, lub skierowania do nich określonych próśb. Szaman wzywa duchy, prosząc je o łaskę lub uzyskanie ich wsparcia, bo sam jako takiej władzy nad żywiołami nie posiada, droga Twilight. Oczywiście może przywołać błyskawicę, ale nie czyni tego bezpośrednio, lecz za przewodnictwem duchów natury, które mogą go wysłuchać, albo i nie. Odpowiadając na twoje pytanie Twi - tak, odpowiednio wyszkolony szaman, może wezwać i poprosić duchy, o sprowadzenie deszczu.
  2. Ares Prime

    [Zabawa] Skojarzenia!

    Ktoś na kogo możesz liczyć
  3. Ares Prime

    Memy z Rainbow Dash

    Słudziutkie, uwielbiam takie wectory. A teraz coś odemnie I jeden z niewielu Transformerów customów, wyglądających całkiem nieźle. Seathle Dash ?
  4. - O siema Sebek, znaczy się Sebastian. - poprawiłem się widząc że niesie nam żarełko. Dopiero teraz mnie uderzyło od jak dawna nie jadłem ciepłego posiłku. Byłe co prawda przyzwyczajony do poszczenia, i żywienia się byle czym, ale żeby utrzymać taką muskulaturę trzeba jeść. Poczekałem aż Seba nałoży mi moją porcję i zabrałem się do szamania. Zupę wypiłem kilkoma łykami, potem zabrałem się za drugie danie. Wiadomo jaki standard smaku ma szpitalne żarcie, ale dla mnie było to niczym ambrozja. Kotleta pochłonąłem na raz, z ziemniaczkami już trochę wolniej bo gorące były. - Dzięki Sebastian, ratujesz mi życie - odparłem kończąc swój posiłek. Co do twojego pytania... to najpierw zobaczę jak wygląda ta wasza społeczność, potem podejmę dalszą decyzję. Ale po pierwsze, to muszę pogadać z twoim szefem. Słuchaj... to jedzenie jest też dla innych, czy da radę poprosić o dokładkę... ?
  5. - Asystent numer jeden ? Ciekawy tytuł... - powiedziałem nadal wertując książki. Bezskutecznie niestety. Twilight chwilę później przyniosła książkę o Equestrii. Czyli tak nazywa się ta kraina. - Eque...stria. Więc to jest nazwa naszej ojczyzny, a przynajmniej mam nadzieję ze jest też moją rodzinną krainą... A potem nadszedł ten cały Spike. Wyglądał dość pociesznie, i nawet zabawnie z tym miśkiem i szlafmycą. Smok... skądś znałem to okreslenie. Maluch nie wyglądał na zbyt zadowolonego. Cóż, nie zaszkodzi się przywitać. - Dzień dobry panie asystencie numer 1. - powiedziałem pododnie, ze spokojną miną, i wyciągnąłem do niego kopyto na znak przywitania. - Nazywam się Nightwing, zaś panna Twilight Sparkle, pomaga mi dowiedzieć się...hmm... pewnych ważnych rzeczy. Więc, jesteś smokiem tak ? Przyznam szczerze że jeszcze nie widziałem nikogo z twojego rodzaju, a przynajmniej nie z tak bliska.
  6. Co prawda jestem padnięty po nocnej zmianie, ale musze to wrzucić. Teaser COTN. http-~~-//www.youtube.com/watch?v=53QXDyZKYlc&feature=youtu.be TO JEST SO EPIC !!! Miód, cud i orzeszki. Pozwoliłem sobie coś to zmienić. @Kuoth
  7. - A kim on był, znaczy czego dokładniej był Patronem ? - spytałem typa, i ruszyłem za nim ostrożnie.
  8. - Słyszałaś Shiva ? Typ chce nas zaprowadzić do twojego ciała. Przynajmniej jakaś dobra wieść, od dłuzszego czasu. Przy okazji, nie wściekaj się że powiedziałem że to niby moja moc. Spróbujmy się dowiedzieć więcej... jakieś sugestie co do bycia Patronem Magii ? - mruknąłem w myślach do towarzyszki. - Cierpliwości mój drogi. chciałbym sprawdzić co miałeś na myśli mówiąc że współpracujesz z martwym Patronem. Ostatecznie to był mój rodak.
  9. - Szacunek, doktorku. Może nie była to moja najlepsza sztuczka, ale twoje zdolności robią wrażenie. Zresztą skąd jesteś pewien że to nie moje dzieło hmm ? Kto powiedział że kuc ziemny nie może używać magii ? Moje plemię nie pochodzi z Equestrii, tam rządzą nieco inne prawa i zasady. Inne niż znasz ty... - nadałem wypowiedzi tajemniczy ton. Akurat nie kłamałem, bo Shiva była dawniej kucem ziemnym, Patronką Magii. Sam się zdziwiłem że nie spytałem jej o to jak nauczyła się kontroli magii będąc zwykłym kucem, ale cóż nie był na to ani czasu ani miejsca. - Moja przyjaciółka, spytała gdzie chciałeś nas zabrać. Powiedz a może z tobą pójdziemy...
  10. - Nie do końca. Raczej oślepić światłem, potem zamrozić, i dać w długą. W otwartej walce, nawet mając na sobie zbroję, raczej nie dałbym mu rady. Trzeba zadziałać błyskawicznie, jeśli możesz poinformuj o tym Twilight. Musimy tylko poczekać do odpowiedni moment - rzekłem w myślach do Shivy. - Niezbyt kusząca perspektywa drogi panie. chcesz nam jeszcze coś powiedzieć, zanim odejdziemy ?
  11. Dusze z Ponyville są jednak gdzieś tutaj. Chyba pora kończyć tą rozmowę i brać się do dzieła. - Raczej się na to nie zgodzę, drogi panie. Mamy własną misję i przyjaciół do uratowania, i nic nie stanie nam na drodze. Nawet ty. - mruknąłem. To będzie trudny przeciwnik... wygląda na mocnego i zwinnego, może mieć jakieś zdolności magiczne. Ale nie wie że mamy Shivę jako atut dodatkowy. Skoro ma łuski, może ma też inne gadzie cechy takie jak zmiennocieplność. Może nieco zimna i lodu ostudzi jego zapędy. Problem w tym że nie miałem jak poinformować Twi i Shivy, pozostaje mi liczyć na nasze zgranie i dotychczasowe zapoznanie się ze sobą.
  12. Ares Prime

    <Sweetie Belle> Pytania

    Jakie jest twoje ulubione danie ? Dlaczego nie próbujesz zapisać się na lekcje śpiewu ? Masz przecież taki ładny głos. Jaki jest twój ulubiony zespół muzyczny ? Czy to prawda że podkochujesz się skrycie w Spike'u ?
  13. Chcesz nas tu zatrzymać ? Uważaj bo się zgodzę. - No cóż, pochodzę z dalekiej krainy, nie jestem rodowitym obywatelem Equestrii. Co do tatuaży, to każdy z miejsca gdzie pochodzę nosi podobne, tak jak cute marki. Mój lud jest bitny, silny i dumny. Chętnie bym porozmawiał, choć nie ukrywam że trochę nam się spieszy. Więc jeśli pan pozwoli, to ruszymy dalej, w swoją stronę. Mamy jedną sprawę do załatwienia, ale jak się wyrobimy to wrócimy i pogadamy innym razem.
  14. O jasne, uważaj bo ci wszytsko powiem na tacy. - Istotnie, przybywam z dość daleka. Długo by opowiadać, czasu by nie starczyło.
  15. Udałem że wypijam nieco. - Tak całkiem dobra. Tylko dla mnie ciut za gorąca. Wracając do tematu... jak więc chcesz ożywić NMM ? Przecież zmarłych nie powołuje się ot tak do życia, a przynajmniej nie bez konsekwencji, racja ?
  16. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  17. - Częścią planu powiadasz... niech no zgadnę - pewnie żeby ożywić Nightmare Moon prawda ? Bo innej opcji nie widzę, póki co. Ostrożnie sięgnąłem po filiżankę. Nie zdziwiłbym się jakby herbatka byłaby czymś zaprawiona, więc najpierw węchem spróbuję wychwycić coś obcego, poza aromatem herbaty, ostatecznie spróbuję kilka kropel.
  18. Eclipse Luna - Zaćmienie Luny vel Księżyca po łacińsku/hiszpańsku
  19. Ares Prime

    Zapytaj Rarity

    Pamiętasz może najbardziej skomplikowaną kreację jaką stworzyłaś ? Nie chodzi mi o suknie dla twoich przyjaciółek, lecz o innych klientów. BTW, a garnitury też szyjesz ? Za miesiąc idę na wesele, i przydałby mi się jakiś elegancki gajer.
  20. - Skoro służysz Nightmare Moon, to nie przeszkadza ci że Gatanyer ot tak przejął kontrolę nad zamkiem ? Przecież jeśli zechce to może go rozwalić w perzyną kilkoma czarami. Sądziłem że słudzy Nightmane Moon są bardziej skłonni do działania. Swoją drogą... widzieliśmy twoje poprzednie eksperymenty. Nie powiem, są dość oryginalne, robią zabójcze wrażanie. Miałem zamiar podpuścić stwora aby wyjawił mi jak można zneutralizować Gatanyera, albo chociaż wyjawił gdzie tu mogą być ukryte jakieś artefakty.
  21. Tak jest ! Prime wraca do pisania fanficów. Przedstawiam wam kontynuację poprzedniego fanfica Przybysz. Na początek chcę podziękować każdemu czytelnikowi który zechciał poświęcić czas na przeczytanie moich ''wypocin'', i dzięki czemu teraz dostaniecie nowy fanfic. W 1 poście będę wrzucał linki do rozdziałów, a na dziś macie Wstęp i 1 Rozdział. Zapraszam do czytania i komentowania. Wstęp https://docs.google.com/document/d/1BjJJ6lw5sdrTEEmE5or6zm-yiigRlMeBhZOu_XisbOs/edit Rozdział 1 https://docs.google.com/document/d/1hLvnYqhst27_luwPpKoVVE26Us0KHHLVsdhO40WOSGk/edit Rozdział 2 https://docs.google.com/file/d/0B9TnPLonLCtjaVhxOHhWenR5TWM/edit Korekta by Decaded
  22. - Hy, odezwoł się, wysoki jak brzoza a głupi jak koza ! Mom nadzieję że nie jesteś przyzwyczajony zbytnio do swoich zębów, bo od dzisiaj będziesz jadł tylko przez słomkie. No podejdź bliżej obezjajcu, zoboczysz że spotkałeś równego sobie. Poczekałem aż typ się zbliży, a jak podszedł na odległość 2 kroków, to rzuciłem się na niego z tłukąc go niemiłosiernie kopytami po pysku wybijając kolejne zęby pacjentowi. - Za mamusię, za tatusia, za babunię... - wyliczałem wesoło wybijając kolejne zęby.
  23. - Dziękuję, wolę..hmm.. naturalny smak herbaty. - odparłem krótko. - Ale czegoś tu nie rozumiem.. Rządzisz tymi podziemiami z rozkazu Nightmare Moon, ale to tak naprawdę służysz Gatanyerowi zgadłem ? Jaki masz w tym cel ? Bo opcja ciągłego siedzenia w lochach nie wydaje się zbyt zachęcajaca...
×
×
  • Utwórz nowe...