Skocz do zawartości

Ares Prime

Brony
  • Zawartość

    1999
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Ares Prime

  1. Całkiem spoko opowiadanie, czytało się z bananem na ustach, choć nie trudno było się domyślić o co tak naprawdę chodzi. Naprawdę lubię i cenę takie literackie perełki. Może nie rozwala, ale przeczytać naprawdę warto. A autorowi należy się półlitra za dobrą robotę. Cydru oczywiście.
  2. Ares Prime

    <<Spoilery>> sezon III

    Rainbow Dash będzie mieć chłopaka... chciałbym to zobaczyć. To materiał dobry na fanfica czy fan arta, ale wydaje mi się jakoś dziwny jako pomysł na odcinek. Dobry lecz dziwny, i raczej nie mający przyszłości. Stawiam że to fake lub zwykły joke.
  3. No proszę, jeszcze trochę pracy i wysiłku a osiągniemy więcej postów na tym dziale, niż na Offtopie. Ku chwale jej Księżycowej Wysokości... ALL HAIL LUNA !!!
  4. A może jest dziedziczką jakiejś wielkiej fortuny, i poprostu dostaje dodatkowe fundusze od rodziców ? Pomyślcie - wielki dom ładnie urządzony, stada zwierzaków, pokarm dla nich, pełno sukienek... tochę tego za dużo żeby zarobić na to wyłącznie opiekując się zwierzątkami innych kucy, sprzedając jajka, czy prowadząc schronisko.... BTW... Flutterka jako córka bogaczy... dość niezwykłe.
  5. Stanęła razem z Celestią przeciw niemu/wystąpiła razem z siostrą używając Elementów Harmonii.
  6. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    .... przekonać Maca, do tego żeby przepędził więcej wysokoprocentowego cydru na następne święto..
  7. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  8. Hm... nie wykazuje jakiś magicznych zdolności, ale jest niezwyke uważny i bystry. Sprawia wrażenie zbzikowanego, ale wydaje się inteligentny. Cholera jasna, czy w tym zamku nie ma choć jednej istoty która nie jest zbzikowana i nie próbuje nas uszkodzić ? Służy Nightmare Moon ? Czyli chyba można spróbować go jakoś przekabacić, na swoją stronę.. - Śmiem się nie zgodzić drogi panie. Osobiście rozmawiałem z kapitanem Moon Blade'em, gdy przymierzałem tą zbroję. Nie protestował, ani nie zachęcał abym ją zabrał. Poza tym już kilka razy uratowała mi skórę. Ale skoro służysz Nightmare Moon... może zechce cię zainteresować pewien fakt, dotyczący twojej pani i tego zamku. Dodam że stanowi on zagrożenie dla tych którzy służą Nocnej Pani, w tym i ciebie. A my próbujemy temu zapobiec.... - rzekłem spokojnie, ale nadal pozostałem w gotowości do działania
  9. Wyczulony słuch, morda od ucha do ucha pełna zębów jak sztylety, i chyba jest jeszcze stuknięty... robi się coraz ciekawiej. Napiąłem mięśnie, gotów do akcji, ale zachowałem spokój. - Spokojnie kolego. Po pierwsze, nasze ciała to wyłącznie nasza własność. - rzekłem spokojnie, bez emocji - Po drugie to co do zbroi, znalazłem ją w jednej z wież w tym zamku i należy ona do mnie. Więc... wracając do mojego pierwszego pytania - możesz nam powiedzieć kim jesteś i co tu robisz ? Proszę ?
  10. Nick : Jacek Punkt Avek : jak mówieł jest spoko Sygna : fajna bryka, plus całkiem życiowy cytat User : Mało aktywny choć sympatyczny
  11. Zatem do rysopisu osobowości tej klaczy można dodać upór i niedowierzanie. Z każdą chwilą wydawała mi się coraz bardziej intrygująca, i interesująca. Kto wie, może gdybyśmy się spotkali w innych okolicznościach, a ja miałbym sprawną pamięć. - Nie miałem żadnego wypadku, ani nic takiego. Wątpię żeby jakakolwiek medycyna pomogła mi w tego typu problemie, ale skoro nalegasz... niech będzie. Prowadź, choć z góry uprzedzam że raczej niewiele to pomoże. Ale zaraz... dlaczego chcesz mi pomóc ? Przecież mnie zupełnie nie znasz. Pomagasz zupełnie obcemu kucykowi, który sam nie ma pojęcia kim jest... dlaczego to robisz ?
  12. Książę Blueblood, a dla Luny jest bratankiem, podobnie jak dla Celestii.
  13. - Wybacz ale niestety nie słyszałem. Mój gust muzyczny kończy się na śpiewaniu piosenek w karczmach, i przy ogniskach zakrapianych cydrem lub piwem. Pochodzę z dość prowincjonalnych i odległych stron, ba. Zanim nas przeniosło, odwiedziłem Equestrię pierwszy raz w życiu. Tak więc jakoś wiedza i informacje o zespołach muzycznych mnie omijały. Przerwałem na moment gdy Ren wspomniał o przyjaciołach. Zrobiło mi się smutno. - Cóż przynajmniej masz kogoś szukać, i do kogoś wracać. Szkoda że ja nie mogę tego powiedzieć o sobie... - westchnąłem ciężko, wspominając Twilight i Shivę.
  14. Okej... takiego czegoś raczej się spodziewałem, choć sposób w jaki zrobił pierwsze wrażenie mnie zaskoczył. Takiego zwierzęcego przekładańca w życiu nie wiedziałem. Byłem gotów na wszelki wypadek zareagować. - Bądźcie ostrożne, nie wiadomo co takiemu do łba strzeli. Jak będzie próbował jakiś sztuczek, Twilight oślepia magią, ja walę w pysk jak w bęben, a Shiva zamraża. Na razie zachowajcie spokój... - szepnąłem do towarzyszek, i zwróciłem się do... tego czegoś. - Dzień dobry szlachetny...panie. Dla twojej wiadomości to mam obecnie noc, do świtu jest jeszcze daleko. Więc... możesz powiedzieć nam kim jesteś ? Ja nazywam się Magnus, a moja urocza towarzyszka, to Twilight Sparkle. - rzekłem spokojnie i grzecznie do stwora, ale wcale nie ufałem mu. Jak będzie trzeba to będę z nim walczył.
  15. - Zachowujemy ostrożność, i wiejemy. Jeśli to coś pokroju tej zbroi wielkości lokomotywy, to czujność jest na miejscu. Mimo wszytsko bądźcie gotowe na walkę. Ruchy ! Walka w takim miejscu nie jest najszczęśliwszym pomysłem, a jeśli już to wolę walczyć z twardym gruntem pod kopytami.
  16. Ares Prime

    [Zabawa] Skojarzenia!

    Zniszczenie marzeń
  17. Ares Prime

    [Zabawa] Skojarzenia!

    Taka smaczna bułka
×
×
  • Utwórz nowe...