.jpg.8e9a16c4556847bc824b3448c08ae61f.jpg)
.png.6cdd359900a86aaea9ed5d522b93303b.png)
Silicius
-
Zawartość
380 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Silicius
-
https://www.youtube.com/channel/UCFWUVmaS_fMNG5gzhv6NTqw
Świetny koleś, polecam obejrzeć i dać suba bo się naprawdę stara
-
Tylko w milczeniu słowo, tylko w ciemności światło, tylko w umieraniu życie: na pustym niebie jasny jest lot sokoła. ~"Czarnoksiężnik z Archipelagu" ["Pieśń o stworzeniu Éa"]
-
Całkiem ci wyszło teraz wiem czego nie robić, a co tak (bez urazy) egzo wiedziałem że nie wyjdzie bo sam mam problemy z dizajnem, ale reszta jest całkiem OK
-
No to z grubej rury! Mój planowany OC(ciekaw jestem jego wyglądu) Najpierw weź fryzurę tego gościa(kolor brązowy, lub jak uważasz że lepiej): Potem narysuj ciało mniej więcej takie jak ma Dr. Hoovers(kolor~szary). Na końcu egzoszkielet taki przylegający do ciała, nie mech bojowy, ale płaski przylegający do skóry. Bez znaczka, to tylko OC roboczy. Jak się nie da, to zrozumiem
-
"So it begins"
-
Czarny to nie kolor(tylko jego brak), więc pozostaje jedynie biały (który jest mieszaniną wszystkich kolorów z kolei) A do RD mam jedno ważne pytanie: – Czemu nie masz całej tęczy w kolorach grzywy?
-
"Brony zmienną istotą jest" Jako że moje upodobania zmieniają się w zależności od pory roku, fazy księżyca, miesiąca, co ostatnio jadłem, ostatniego obejrzanego odcinka House'a, zależności społecznych w szkole, i M.A. Larson wie co jeszcze to powiem że moim ulubionym kucykiem na te chwile jest AJ. A najlepszym kucem według mnie jest Rarity. Ponieważ ma to coś czego nie mają inne w M6, i chociaż czasem irytuję, to jednak nadal ma ten swój niepowtarzalny charakter dobrej i szykownej osoby która nie tylko zna się na luksusie, ale też zwykłych przyziemnych sprawach.
- 32 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- mane 6
- rainbow dash
- (i 6 więcej)
-
Skoro tak A że ci się spodobało(chyba ) to napisałem darmowe DLC do tego(żeby nie było że oszukuje edytując post, wklejam tutaj): – Ta, na pewno! przyznaj się, to było tylko kilka jabłek, a ty chciałeś się po prostu zbliżyć do dziewuszki ... – Przyznam iż może trochę podkoloryzowałem opowieść... ale! jabłek było tyle, że źrebak by utonął. Po za tym, czyż odważne nie było już samo to, co zrobiłem? Nie bacząc na rzeczywistość, brew obyczajom, rzuciłem się na klacz mego serca i jak przynajmniej mi się zdaję: uratowałem ją! Mówcie co chcecie, ale wy byście tak nie zrobili .
-
To pora kończyć ten wątek i zacząć coś nowego! KONIEC!
-
Paczkę wysłano według poczty polskiej(w internecie piszą) przedwczoraj około 1630, więc już minęło ponad 48h... i ja się pytam gdzie mój tablet?!
Niemiły kurier znowu zostawił towar na poczcie, tak było z moją tandetną mp5 i jest teraz. Chociaż jest szansa, lecz niewielka, że się jednak spóźni i dostane mojego własnego oficjala graficznego jeszcze dzisiaj.marzenia, przecież wiadomo że muszę własnonożnie iść do na listowny posterunek z zamiarem wyrwania mojej należności z rąk paczkownika
-
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie; Co to będzie? Co to będzie?" Halo?! Żyję kto?!
-
Była sobie taka jedna klacz, całkiem ładna nawet przyznam , i pracowała na farmie. Tak się złożyło, że pewnego dnia przechodziłem obok niej , wyglądała pięknie na tle tych wszystkich jabłonek, zbierała jabłka... kopniakami oczywiście, och gdybym miał taką... ale do rzeczy: tak się mocno klacz zamachnęła, że zadrżała ziemia! mówię wam, normalnie jak w Fillydelphii w 42... a co najgorsze, siła wstrząsu wzięła i pourywała wszystkie jabłka z drzew. Poleciały na bidulke jak stado wygłodniałych patykowilków, a że byłem swój chłop to wte pędy pogalopowałem jej na ratunek... w ostatniej chwili uratowałem ją od wielkiej jak tsunami fali jabłek! Co tam jakieś szarlotki, skoro ich najgłówniejszy składnik mógł kogoś pogrzebać! (ten, no... chciałem się wczuć w takiego sam nie wiem kogo; Mam nadzieje że nie wyszło okropnie/przerażająco/jak-kwas-na-oczy )
-
Udało mi się 1.5h nauczyć Inwokacji moją metodą "na rapera" po prostu powtarzałem szybko tekst w rytm muzyki puszczonej w tle, potem z pamięci do innej muzyki, powtarzam... i umiem już bez podkładu całkiem szybko cały ten tekst powiedzieć
-
-"prezent doła" -"bogini geniusza" -"kierunki kierunków" To tłumaczenie jest tak kiepskie, że jednak dam sobie spokój(te dialogi ) @Sosna ty to masz cierpliwość ;_;
-
Weszłem w tą gre, fajny ekran ładowania
-
CH to mistrzowie znalazłem chyba najlepsze wideo parodiujące jakiś fandom, w życiu... Obejrzałem też 2 i 3 część i lubię tego złego... Tak przy okazji, ktoś mi powie co to dokładnie furry?
-
Zaszedłem o jeden link za daleko
A teraz przepraszam, ale idę po kwas do oczu...
-
Jest tak apka na android: "Duolingo", całkiem fajna i w całości darmowa jest do angielskiego, ale rosyjski chyba też obsługuję(skoro ma nawet japoński )
-
Od dziś używam "internety" zamiast "internet", tak brzmi ładniej i fajniej
-
Nie widziałem tylko "Kłamca, kłamca" zaraz zacznę ściągać szukać alternatywnych dróg obejrzenia tego dzieła Dzięki
-
Idzie zima Dziś o 10:35 dostałem sms'a, że wysłali już paczke z moim tabletem, więc czekam i czekam.... Ktoś zna jakiś dobry film z jimem carrey'em? oczywiście komedia...
-
W końcu! stuknęło mi 100(już 101) repek
Z posta chciałbym podziękować użytkownikowi @bolish77 za 100 polubienie (bez ciebie też by mi się udało ) -
Z tego co napisałeś wywnioskowałem, że jesteś bardziej producentem/reżyserem aniżeli animatorem... może dasz jakieś jednoznaczne ogłoszenie w stylu: "animatorzy//graficy poszukiwani" to by ułatwiło sprawę Scena może być z czegokolwiek, bo przecież tylko ćwiczysz skilla, a nie projekt(ten potem). Ja bym zrobił animacje do muzyki bo to fajniejsze, ale może tobie będzie pasować scena w stylu epicki kaczor daffie Co łatwiej i wygodniej
-
Chyba powinienem się bać, małe dziewczynki wysyłają mi zaproszenia na FB
-
"To rutynowa procedura..."
.thumb.png.7cb9d82f92545e58c33cfadf8fcc0a44.png)
Niemiły kurier znowu zostawił towar na poczcie, tak było z moją tandetną mp5 
i jest teraz. Chociaż jest szansa, lecz niewielka, że się jednak spóźni i dostane mojego własnego oficjala graficznego jeszcze dzisiaj.
(bez ciebie też by mi się udało 
)
