Skocz do zawartości

Michalski9

Brony
  • Zawartość

    173
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    6

Wszystko napisane przez Michalski9

  1. Kocham to :pinkie4:

     

    Dobranoc wszystkim Wam :). Dzięki za dziś, i do zobaczenia następnym razem :D

     

    1. Hi I'm Uzi Wanna Play?

      Hi I'm Uzi Wanna Play?

      Dobranoc czarnuchu uprawiający rytuały w trakcie zaćmienia słońca hjehje

  2. Czym jest człowiek, jeśli nie pyłkiem miotanym przez wiatry, i to pyłkiem myślącym? XD

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [13 więcej]
    2. Hi I'm Uzi Wanna Play?

      Hi I'm Uzi Wanna Play?

      I już jest masa pytań, skoro jest bytem nie materialnym to skąd wiadomo że to jest akurat to, że to dusza, nie wiadomo jak wygląda, skąd się wzięła

       

      Może i się czepiam, ale to jest ciekawe bo cholernie trudne do wyjaśnienia

    3. Arekeen

      Arekeen

      Jakie mi to wyszło... Jeez.

       

      Dlaczego akurat atrybut? Atrybut jest słowem określającym przedmiot mający znaczenie nie tylko użytkowe, ale też pokazowe. Ciało nie może nijak wykorzystać duszy, zaś dusza jest "uziemiona" w ciele w czasie, kiedy ma ono predyspozycje do utrzymania jej. Nie są to więc wzajemne atrybuty.

       

      Ciało nie ogranicza duszy, bowiem bez niej ciało byłoby tylko przedmiotem. Przynajmniej dla tych, co wierzą. Logicznym wyjaśnieniem jest, że to serce nas napędza od fazy płodu aż po śmierć. Ale to miniemy.

      Czy dusza ma jakieś "możliwości"? Poltergeist'y or some shit może, ale wszystko jest wersją umowną, mogącą się zmienić w czasie. Ogólnym zamysłem duszy jest być bytem istniejącym po śmierci. Trudno bowiem ludziom wyobrazić sobie brak czegokolwiek w postaci żyjącej, myślącej i mogącej pojmować.

       

      Skoro jest bytem niematerialnym, to skąd wiadomo akurat, że to dusza? Nie wiadomo, jak wygląda, ani skąd się wzięła.

      Musimy tutaj wziąć pod uwagę samo słowo. Dusza jest tylko słowem. Wyraża ono byt niematerialny o kształtach i możliwościach niepotwierdzonych. Jeżeli więc za duszę wstawię, dajmy na to, makrelę dając sobie prawo do zmieniania znaczeń ogólnie przyjętych, to będę w stanie uczynić makrelę duszą. Zrobiłbym to z tego tytułu, iż jest to tylko SŁOWO. (Słowotwórstwo kłania się aż po same kule)

      No i, przechodząc do meritum, nie można wiedzieć, że w ogóle dusza to dusza, nawet z inną nazwą, ani czy cokolwiek. Wszystko bowiem nie jest potwierdzone. Jako byt niematerialny jest to byt niewidzialny. Tak samo nie widzimy powietrza. (oczywiście zakładam tutaj, że dusze umieją pałętać się po świecie po śmierci).

      Znaczy to i tak jest strasznie wyogólnione. Dusza może istnieć, ale nie musi. Może mieć umiejętności, ale nie musi. Może utrzymywać ciało ludzkie, ale nie musi. Jest to poparte tytułem niedokładności, którą określa brak doświadczenia w danej kwestii. Przekładając na prostsze - Nie dowiemy się, dopóki nie umrzemy.

      Myślę, że jako byt niematerialny dusza nie musi opierać się na ograniczonych ramach wyglądu. Może wyglądać jak coś, czego nie pojmujemy, może być wielkim okiem ("Oczy są zwierciadłem duszy" :V), projekcją człowieka, kulką, mgiełką, czy co tam będzie się chciało.

      Skąd się wzięła? Najszybszą przychodzącą odpowiedzią jest: Od boga. Nie jest to jednak nijak potwierdzone. Równie dobrze liczba dusz może być limitowana i przechodzić po śmierci do innego, prosperującego, możliwe też, że młodego ciała. Na poparcie tej tezy umieszczę tu fakt, iż to mózg jest magazynem wszelkich informacji. W takie sytuacji dusza może utracić całą zdobytą w życiu wiedzę wraz ze śmiercią. Tu pojawia się jednak pytanie: Skąd wzięły się dusze pierwotne? (chyba nikt tutaj nie chciałby, żebym to też opisał XD.)

      W sumie mi też jest ciężko odpowiedzieć na to pytanie, bowiem, o ile ludzie zastanawiają się na temat pośmiertny, to przed narodzinowy jest rzadszym tematem rozmów.

      No i, oczywiście, to, co tutaj napisałem jest oparte na domysłach, logicznym myśleniu i odrobinie wiary, że to ma sens. W tym temacie nic nie jest naprawdę pewne, a ja sam nie stoję po stronie żadnych tez, psychotez i innych dyrdymałów. Umrę, zobaczę. Czas pokaże.

    4. Michalski9

      Michalski9

      1. Czepiasz się, ale.. masz rację, jakby nie patrzeć.. więc może "właściwość"?

       

      "Ciało nie ogranicza duszy", a przecież skoro dusza nie jest materialna i może np. swobodnie unosić się w powietrzu.. ciało nie może, więc jest to IMHO ograniczanie możliwości, poza tym, skoro ciało można zniszczyć a duszę nie...

      Czyli skoro, w naszym wyobrażeniu, dusza ma być bytem pośmiertnym, to samo to już świadczy, że ma ona "większe możliwości" niż ciało...

       

      Czyli.. dusza istnieje tak samo w świadomości ludzkiej jak.. np. czarna materia? Jej też nie ma, nie mamy dowodów na jej istnienie, tylko przesłanki i teoretyzujemy, że musi być, bo to pasowałoby nam do rzeczywistości i ładnie tłumaczyło ją, z duszą przecież jest podobnie, wierzymy w nią, bo jest to pewne wytłumaczenie i uproszczenie...

      Co do słowotwórstwa, z kulami u nóg, to możemy tak się bawić z każdym pojęciem, więc... nie wiem co makrela nam zmienia.

       

      Dusza to dusza, bo jest to jakieś zjawisko, które ma się jakoś tam zgadzać z ludzką definicją tego zjawiska, tak jest ze wszystkimi pojęciami, przecież musimy coś nazwać by o tym mówić i dyskutować. Bez nazwy, nie możemy powiedzieć nic o tym drugiemu człowiekowi, nawet nie możemy mówić, bo jak? Jakby nic nie miało nazwy, to nie byłoby mowy, bo po co?

      Z duszą i powietrzem jest tak, że przyjmujemy to jako pewnik, ktoś powiedział, że jest takie coś jak powietrze, składa się z tego i tego, czy w szkole były jakieś eksperymenty etc. po to by udowodnić istnienie powietrza? Nie (przynajmniej w mojej), powiedziano, że jest i tyle, nie mamy czasu, żeby wszystko sprawdzać samemu, żeby poznać każde zjawisko, musimy wierzyć innym. Jeśli poziom wiedzy i edukacji ludzi byłby dużo mniejszy, to równie dobrze zamiast duszy, moglibyśmy tak samo dyskutować o powietrzu. Dusza nie istnieje dopóki tego nie udowodnimy, ale to nie znaczy, że realnie nie istnieje. Powietrze też kiedyś nie istniało. Powietrze nie ma nazwy, bez ludzi nie istnieją nazwy.

       

      "Przekładając na prostsze - Nie dowiemy się, dopóki nie umrzemy." - tutaj pełna zgoda, choć i tego nie jesteśmy w 100% pewni.

       

      Dusza, i takie tematy, są ogólnie takie, że możemy praktycznie każdą tezę czymś poprzeć opierając się na logice, bo mamy tu tyle różnych faktów, a pole do popisu zwiększa się przez to, że nawet nie poznaliśmy do końca jak działa mózg. Jest to po prostu ciekawy temat do rozmów, przy okazji bardzo płodny jeśli chodzi o różne teorie i historie. Przyjemnie się o tym rozmawia, choć można rozważać o tym całą wieczność :). Potencjalnie każdy ma rację :D

       

       

       

  3. Za to, że wypomina wady innym
  4. Miłego wieczoru :)

     

  5. No, to jest temat, w którym postujemy muzykę, która poprawia nam humor, lub która może poprawić humor innym (lub zmotywować). Zaczynajmy:
  6. Dobranoc wszystkim :)

    fe5.jpg

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Michalski9

      Michalski9

      :pinkie4:

      @Alder takie kminy co Ja mam w nocy... nie, dzięki, wolę pospać :) (Sam jesteś słaby :P )

       

    3. Alder

      Alder

      eeetam... nie słaby tylko zacnych gabarytów XD

    4. Michalski9
  7. Michalski9

    Wyżal się.

    Dzięki @Maniek, @Triste Cordis, @XNorbi, nie wiem czy umiałbym przekonać siebie, by się tym nie przejmować. W sumie dla mnie to tak samo jak realna komunikacja, z tym, że na odległość, w końcu po drugiej stronie siedzą chyba w większości prawdziwe istoty ludzkie. Dzięki, za przykłady i rozległy opis problemu, @Maniek, pisał, żeby z tym zbyt wiele nie walczyć, ale to mi przeszkadza czasem w działaniu, odbiera siły i nie jestem w stanie nic zrobić, za nic się zabrać, tylko siedzę i myślę. Spróbuję, odwrócić to myślenie lub się poafirmować jakoś. Dzięki .
  8. Michalski9

    Wyżal się.

    My turn Więc... yhm.. nie zaczynamy zdania od więc . Kiedyś tu napisałem, z powodu poczucia samotności i smutku, od tego czasu byłem na paru meetach i poznałem masę wspaniałych ludzi, zaczęło mi bardziej zależeć na innych... i tu pojawia się problem, bo dotarłem do takiego momentu, że przykładowo gdy piszę do kogoś, a ten ktoś długo nie odpisuje zaczynam się źle czuć, zaczynam myśleć, że mnie nie lubi, lub popełniłem jakiś błąd. Sprawa się komplikuje gdy komunikacja na np. chacie jest w real time, bo tu potrafię się zacząć źle czuć nawet gdy ktoś nie odpisuje minutę, albo znika jego widoczność jako dostępny. Czasem rozmyślam o tym, co zrobiłem źle i że ktoś może mnie nie lubić (bo nie odpisuje) i niekiedy chce mi się przez to płakać. Myślę, że to nie jest normalne.
  9. Michalski9

    [gra] Jak powstała Equestria

    - Ha! Więc, zaprzyjaźnię się z jakimiś cyganami, stanę się dla nich tak bliski, że mnie nauczą. - Powiedział Busma, zbiegając z mostu za towarzyszem podróży, przyjmując zamyśloną pozycję.
  10. Dobry wieczór :)

     

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [11 więcej]
    2. Major

      Major

      Ból jest dla cieniasów, idz do przodu jak facet.  

    3. Alder

      Alder

      Powtórzę tylko to co powtarza mi ojciec " co z tego że boli? Znaczy to tyle że żyjesz więc żyj miast zajmować się głupotami"

    4. Michalski9

      Michalski9

      XD strasznie pozytywne i motywujące podejście macie :D. Ciężko iść do przodu gdy boli, ale ostatecznie, chyba miecie racje :).

      @Alder Zacny ojciec :)

       

  11. Co Wy na to?

     

  12. Dobranoc :)

    a38.jpg

    1. Dragonelle

      Dragonelle

      Aww, jakie urocze jpg *pobiera*

       

    2. Major

      Major

      Dzień dobry :pinkie:

       

       

       

    3. Michalski9

      Michalski9

      Dobry wieczór :pinkie4:

  13. Dzień dobry :D

    S03E13_004.jpg

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Major

      Major

      @Po prostu Tomek Ja to lubię alkohol :) 

    3. Po prostu Tomek

      Po prostu Tomek

      Ja też lubię. Alkohol jest dla ludzi, ale bez przesadyzmu.

    4. Major

      Major

      Nie no wiadomo, trzeba umieć pić. 

  14. N: NIe mam pojęcia co oznacza, ale fajnie brzmi. Zmylił mnie, do poprzedniego się zdążyłem przyzwyczaić, a jak widzę ten to się czuję tak dziwnie jakoś. Ogólnie ładnie brzmi i wygląda, więc na plus. A: Chyba śpiew, a śpiew to wyraz nieskrępowania i wolności, do tego całość ładnie wygląda, więc pozytywnie S: Komiks jakiś, dość ciekawie narysowany więc spoko. U: Pisałem parę razy z userem, wydaje się dość fajnym, pozytywnym i szczerym człowiekiem Edit: @Ziemowit mnie uprzedził. N: dobrze się kojarzy, fajnie brzmi i już się przyzwyczaiłem. Na plus. A: Estetycznie sprawia fajne wrażenie, wydaje się trochę mhroczny, ładnie narysowany. Lubię takie pociągi S: Like a Boss U: Z tego co kiedyś pisałem z nim, odnoszę wrażenie, że bardzo fajny i ambitny człowiek (oby tak dalej ). Dużo działa, kraj jest z niego dumny . Potrzeba Nam takich ludzi.
  15. Hie, hie... Sobie wyróżnię @FirstChoice, bo jest sobota, a On robi tu dużo dobrego
×
×
  • Utwórz nowe...