Skocz do zawartości

Rodzina Diabłów [Highschool DxD]-[Zabawa]


Dead Radio Man

Recommended Posts

- No matter what we breed

We still are made of greed

This is my kingdom come

This is my kingdom come

When you feel my heat

Look into my eyes

It's where my demons hide

It's where my demons hide

Don't get too close

It's dark inside

It's where my demons hide

It's where my demons hide - zanuciła pochyliła głowę, podkurczyła nogi i zakryła twarz dłońmi. Po jakiejś chwili wstała i pobiegła do gęstego lasu który był w pobliżu.

Edytowano przez Szeregowa Rainboww Dash
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2.5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

[bawimy się w berka? :rainderp: ]

Dziewczyna przyspieszyła, aż znalazła w końcu jakieś ustronne miejsce pod drzewem. Zatrzymała się tam i usiadła. Podkurczyła kolana pod brodę i zakryła twarz dłońmi. Zaczęła płakać, naprawdę płakać od tak dawna...

Edytowano przez Szeregowa Rainboww Dash
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można jeszcze dać kp?

Imię i nazwisko: Vergil Abarai

Wiek: 19

Rasa: Wskrzeszony diabeł, dawny człowiek.

Przynależność: Rodzina Bael - Młoda Grupa Bael - Klub Okultystyczny

Pozycja: niskoklasowy Diabeł

Funkcja: Skoczek

Boski Dar: Katana Mroku - Zwiększa obrażenia oraz przywołuje maskę broniącą twarz.

Oręż: katana

Umiejętnośći: Mroczne cięcie - fala udzerzeniowa w kształcie ćwierć księżyca. Migoczący Krok - porusza się z taką szybkością że nawet nie widać kiedy przechodzi w inne miejsce. Przyciągnięcie - rzuca kataną która łapię wroga i przyciąga go do siebię.

Wygląd:

44f302662020b0df58cfd72748314701.jpg

Charakter: Małomówny, pyszny, egoista ( tylko względem facetów), sarkastyczny, pomocny i miły dla kobiet.

Historia: Urodzony w Norwegii. Przeniósł się do Japonii w wieku piętnastu lat z powodu pracy rodziców. Jego ostatnim życzeniem przed śmiercią była chęć zemsty na zabójcy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było cicho. Wracając przez park z treningu judo Vergil wciąż myślał o liście który znalazł pod drzwiami. ,,Ciekawe kto go napisał"- pomyślał. Nagle gdzieś nieopodal usłyszał ciche łkanie. ,-Kto tak płacze?- powiedział sam do siebie kierując się do zrudla chałasu. Po chwili zobaczył płaczącą dziewczynę, a gdzieś obok przemykającego chyłkiem chłopaka. -Zobaczę co się stanie- mówiąc to zaczął wspinać się na drzewo. Gdy dotarł do korony, rozchylił gałęzie i przypatrywał się dziewczynie. ,,Piękna" pomyślał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,Zaczyna się robić niewygodnie" pomyślał Vergil. -Chyba zejdE i się przedstawie- powiedział do siebie. -Witam! Jestem Vergil Abarai.- przywitał się zeskakując z drzewa. -Widze, że ktoś tu płacze.- mówiąc to zwrócił się w stronę Lorence.


- A ty czego za mną na drzewie siedziałeś?- zapytał odpryskliwie Rina.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...