Skocz do zawartości

Ogólna dyskusja na temat rozgrywki.


Cava Herondale

Recommended Posts

Wydaje mi się Cavo że powinnaś dać Advilionowi na razie wolną rękę. Widzisz że jest pełen zapału i dobrych chęci by ożywić sesję. Kiedy ty prowadziłaś grę byłem za tym by nie narzekać tylko grać i testować. Tutaj tak samo. Daj mu się wykazać. Na krytykę zawsze będzie czas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się Cavo że powinnaś dać Advilionowi na razie wolną rękę. Widzisz że jest pełen zapału i dobrych chęci by ożywić sesję. Kiedy ty prowadziłaś grę byłem za tym by nie narzekać tylko grać i testować. Tutaj tak samo. Daj mu się wykazać. Na krytykę zawsze będzie czas.

Nie mam zamiaru wtrącać się do jego roboty. Chcę tylko mieć wgląd do jego poczynań. Zobaczę, co z tego wyniknie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nauczcie się wreszcie, że to nie Offtopic.

 

Ludzie potrzebują się trochę pośmiać oraz odpocząć od jakże poważnych spraw, a sama historie, jakie pojawiają się w evencie potrafią przyprawić o ból przepony. Oprócz tego, nie rozumiem, w czym ci istnienie miejsca do wszelkiego offtopu przeszkadza. Ludzie nabijają sobie posty? Co z tego? Przecież to jest tylko statystyka, która nic nie daje. Zakładanie kolejnego tematu? To tylko utrudnia funkcjonowanie, a ludzie zapominają o istnieniu poprzedniego. Powinien istnieć jeden temat do wszelkich rozmów powiązanych nawet bardzo luźno z samym ST.

 

Odnośnie reszty spraw, za niedługo napiszę tobie na PW.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plus warto zauważyć, że to chyba tutaj na ogólnej dyskusji, gdy wesoło sobie gadaliśmy pojawiały się często jakieś pomysły lub pytania i potem były krzyki, że to nie ten temat. A tak to mamy pogaduchy podczas, których możemy coś zauważyć i ulepszyć dla sesji bez większego problemu i gadania na dwóch tematach na raz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na to, że wziąłem na siebie całą inicjatywę ST i poprosiłem Cavę, by jedyne, co robiła, to sprawdzanie jak mi idzie, to jednak dwudziestka osób wydaje mi się zbyt dużą ilością. Gdy będzie po 5 osób w każdej drużynie, rozpocznę sesję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Różowej cegiełki wszędzie? 

Różowe cegiełki, różowe cegiełki wszędzie...

 

Ale wracając Poczekamy co powie nasz inspektor (Serox) i ewentualnie dorzucę coś od siebie jakby coś przeoczył.

Nie mniej drobna pochwała dla ciebie Advilionie, zabawa zaczyna się ciekawie (dla mnie standardowo, zawsze inny :P) i życzę Ci aby starczyło ci sił i wyrtwałości w jej prowadzeniu. Powodzenia :salut:     

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze pisałem to 50 minut i o późnej porze, więc coś mogłem pominąć. Ale jest mała szansa, choć będę wdzięczny za znalezienie czegoś takiego. Plus fakt zabawa ma ciekawy początek.

 

Dobra to zaczynamy...

Po pierwsze jeden rekrut nas odprowadzał. Gdzie tu szpan Sombry. To mają być jego jedne z najlepszych pionków na polu bitwy, w dodatku oni przybyli tutaj z terenów nie należących do niego, więc nie darowałby sobie, gdyby nie zrobiłby pokazu swojej siły i potęgi. Nie wywaliłby całej armii ale osiem kuców? Dwóch z przodu, dwóch z tyłu i po dwóch na boki zamykając nas w jakby więziennym orszaku plus dwóch pilnujących same drzwi. Tak, to jest pokazanie nowym, że Sombra ma tyle żołnierzy, że na spokojnie może sobie pozwolić na takie "przywitania". Pokazać nam, że dochodzimy do potężnego władcy, który nie pokłada w nas całej nadziei. Taki mniej ważny dodatek. Szeregowy żołnierz? Mogłeś dać jakiegoś niższego rangą oficera, choćby na czele takiego orszaku.

 

W drugim akapicie pierwsza linijka jest samotna literka W zawieszona w czasie i przestrzeni. ZABIJ JĄ!!!! Samo pomieszczenie jest pierwszym wrażeniem BNów, których zrobiłeś. Nie znaczące pomieszczenie sprawia, że gracz nie ma wyboru jak tylko patrzeć na nich. Ale jeśli zwrócisz uwagę na to by zgrać postać z pomieszczeniem i wykorzystać to do podkreślenia jakiś cech, niekoniecznie głównych. Ostre krawędzie, brutalny obraz pomieszczenia może sprawić, że postacie będą zdawać się bardziej złe, agresywne i bezlitosne, a zacienienie, regały pokryte masą książek i duża ilość map może sprawić, że zdawać się będą na roztropnych, rozplanowanych i bardzo inteligentnych.

 

Trzeci akapit mówi o tym, że jeden z BNów jest bat-pony i na to, że on jest bat-pony wskazują wszystkie cechy, które mają bat-pony bo pokazał nam wszystkie cechy jakie mają bat-pony. I tak jak ja teraz powtórzyłem bat-pony (I nie tylko te słowa) robiąc celowy błąd tak ten opis sprawia, że każdy wie, iż ten koleś jest bat-pony. Zbyt dużo informacji podałeś łącznie z uśmiechem, co spowodowało, że temat jego wyglądu został wyczerpany i nie bardzo można potem wtłaczać elementy obserwacji w późniejszych odpisach i dialogach, by nie powtarzać wiadomego. Plus pokazane było na wejściu, gdzie jego miejsce. Szkoda, gracze nie odkryją tego sami.

 

Czwarty już jest w porządku. Ale dialog jest już trochę dziwny. Bez emocji, głos oschły i oficjalny, pierwsze zdanie żart. Od razu pokazuje, że ma maskę i nie jest ona bardzo trudna do przejrzenia. "Z tego powodu, że ledwo co tu przybiliście... Ty idziesz tam, ty tam, a ty tam." Dziwna wypowiedź. Szczerze bardziej bym użył jeszcze oficjalniejszej formy i powiedział "Już jesteście, zostaliście podzieleni na odpowiednie grupy i ty zostałeś przydzielony jemu, wy udacie się za mną, a wy zostaliście oddani pod dowództwo jego." Kolejny też żart pada. Oficjalna osoba, jeśli nie pamięta co powiedziała osoba pod nią (A było to w końcu pokazane w akapicie trzecim) zamiast wychodzić z tekstem luźnym jak na sekretarza, zwyczajnie wybrałaby tą odpowiedniejszą wersje. W tym wypadku "przetestuje". Jej ruchy też powinny być stanowcze i pewne, a nie teatralne i sztuczne. Samo ponaglenie mogłoby brzmieć bardziej stanowczo i być rozkazem. "A wy lepiej się nie ociągajcie. Za mną. - Powiedziała krótko i ostro. Od razu widać było, że ten kucyk nie lubi tracić czasu i mało ją obchodzi, że przybyli chcieliby coś powiedzieć lub chociaż się rozejrzeć."

 

Kolejny akapit. Nie zdradzaj nigdy zbyt wiele informacji. Wystarczy napisać jego wygląd i sama ta aura da sygnał graczom na przemyślenia i oni stwierdzą, że musi mieć to jakiś wpływ z magią, której używa Sombra lub ma moc mniejszą ale podobną do niego. Jego wypowiedź też ma w sobie zbyt dużo informacji.

"Mam rozkaz oprowadzić was po zamku"

:ziew:

"To uwłacza mojej godności!"

:ziew:

"Tym powinni zając się niewolnicy, a nie nadworny mag!"

:ziew:

"Ale nie będę ryzykował gniewu króla"

:godpony: "Koleś boi się króla. Można wykorzystywać fakt bycia donosicielem, by go szantażować."

Zdradziłeś słabe punkty każdej z postaci to spory problem. Plus zwróciłeś się bezpośrednio do graczy, zadając pytanie. To takie łamanie czwartej ściany. Należałoby zostawić ich z tą pogardą i patrzeć, czy mają ambicję na to, czy nie. Nic na siłę.

 

Kolejny akapit z Dawnguardem. Zbyt publicznie i szybko się rozluźnił i pokazał każdemu jaki ma stosunek do wszystkiego. Gracze też to mogą zauważyć, a na pewno usłyszeć śmiech. Ten koleś sprawił, że ktoś pomyśli "Jak on się dostał tak wysoko? To kompletny idiota." Pokazał, że oficer mrocznego władcy jest śmieszkiem, który boi się władzy i wyższych stopniem. Lepiej jakby odszedł z Nickiem, gdzieś i tam pokazał, że należy zachowywać się odpowiednio do sytuacji. Jako do Podmieńca powinno to raczej przekonać, że facet wie jak nie dawać się łatwo nakryć.Ton, który nie daje jednoznacznej wiadomości co do tego, czy facet ma choć odrobinę wiedzy o dyscyplinie, czy jest tak słaby, że używa próśb na podwładnych. Taki bardzo nie pasujący do Sombry.

 

Och teraz Cadance.

Strzelcy i magowie, jak i wojowie. nie wiem po co to pierwsze I. Wojownicy uzbrojeni w miecze. No, a w co? W kuszę? A nie czekaj to strzelcy. Swoją drogą czego używają strzelcy, bo nie opisałeś tak jednorodnie jak rycerzy. Niepotrzebnie wskazałeś na uzbrojenie jednych bez opisania reszty. Nie jestem pewien szczerze ale uśmiech nad wąsem? To poprawnie? Bo na prawdę nie wiem. Najlepiej sprawdza się umiejętności w walce patrząc z boku i dając im podobnych przeciwników. Plus można sprawdzić jak ze sobą współpracują i kazać im walczyć jeden na jednego i na jednego. Czy będą sobie przeszkadzać, czy się od razu jakoś sparują na jednego a może pary będą czasowe?


Każdy kto chce być kiedyś MG lub chociaż zwiększyć swój skill w sesjach niech to obejrzy i wyciągnie te rady, które tam zawarłem. Jak ktoś ma inne odczucia to zapraszam na PW, by podyskutować o tym. Też może się czegoś dowiem ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że sporą wadą jest tu mój styl, rozlazły i od razu wiele zdradzający. Takie już mam przyzwyczajenie, ale postaram się jak najbardziej go unikać.

Błędy w samej warstwie mechanicznej tekstu już nie powinny istnieć.

Najgorzej się czuję, patrząc na błędy w zachowaniu bohaterów niezależnych. Nie przemyślałem zbytnio ich reakcji i teraz za to płacę. Mam nadzieję, że uda mi się ich uniknąć w przyszłości.

W każdym razie, dziękuję Serox za tę krytykę, na pewno mi się przyda, aby w przyszłości zajmować się tym lepiej. Ale moje ego łaknie też pochwał, może tego nie widać, ale to właśnie one często dają największą motywację do dalszej pracy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pozytywami ominę drużynę Sombrę, bo tam one są tak poplątane, że prawiąc komplementy błędy znowu się nasuną. Ale jeśli popatrzeć na odpis dla drużyny Cadance to oprócz tej lekkiej wpadki z sprawdzaniem kucyków przez walkę i wojownikami uzbrojonymi w miecze to wydaje się ta część całkiem spoko. Charyzmatyczny, wesoły i potrafiący poznać wartość jak i ewentualne przeszkolenie major jest ciekawy. Pasuje do strony księżniczki tym brakiem strachu i bliskością do podkomendnych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...