Skocz do zawartości

[Gra]Middle-earth.


Quuezy

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 198
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Blanry kładzie na blat 3 sztuki złota po czym chwyta kufel i bierze z niego dużego łyka. Łucznik odwraca się i rozgląda się po karczmie, w razie gdyby działo się coś ciekawego, opierając się o blat baru

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostrzegasz, że jeden w grupce, która siedzi przy 3 stołach, bawi się "czymś", nie potrafisz stwierdzić co to jest. Nic innego nie widzisz prócz ludzi, zajadających się, i delektujących się wybitnym trunkiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(ale skoro ich zrozumiałam wcześniej... czy nie? Dobrze, niech będzie.)

 

Hobbitka wzruszyła ramionami. Kto by za tymi szlachciczkami trafił? Weszła do miasta, po czym bez wahania udała się na rynek. Tam czuła się najpewniej. I tam najłatwiej było zacząć szukanie czegokolwiek, ostatecznie to tam zbierało się najwięcej ludzi. I najwięcej się gadało...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blanry szybko opróżnia swój kufel i wstaje, idąc do grupki ludzi, między którzy bawią się jakimś przedmiotem. Podchodzi, i pod pretekstem pytania o bratanka krasnoluda przygląda się przedmiotowi. - Widzieliście go? - Pokazuje im obrazek, patrząc na przedmiot.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

(lucypher, Ty nie widzisz Frey, bo ona jest PO DRUGIEJ STRONIE, nie rozejrzałeś się nawet..)

Frey zauważa "wybrakowanie" w amulecie, jakiejś urwanej, brakującej części. Ogólnie ma on kształt przybliżony do trójkąta, prócz tego że bardzo jasno się mieni złotem, bo z tego został wykonany, to na środku ma jakieś oko.

(illuminati confirmed)

 

Jeden z grupki wstał, wziął na chwile obrazek do rąk, przyjrzał się, po czym powiedział

- Niestety, ja nikogo takiego nie widziałem, lecz wątpię żeby ktokolwiek stąd go widział, bo poruszamy się grupą, jak już to byśmy wszyscy go widzieli, chodziliśmy głównie po lasach, więc mało kto tamtędy przechodzi prócz nas. Jeżeli chcesz, to możesz się do nas przysiąść.

 

Blanry zauważa, że przedmiot jasno połyskuje, lecz jest to malutki kawałek "czegoś", nie potrafisz stwierdzić co to jest, wygląda jakby był od czegoś oderwany.

Edytowano przez Quuezy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

@Milka

Dostrzegasz tylko po lewej stronie kilka straganów, a po prawej jest karczma, bez nazwy niestety. (to nie ten sam rynek co u Frey :P)

 

@Mephisto

Frey nie potrafi stwierdzić, czego brakuje, poprostu jest to jakiś odłamany kawałek, ale po co? Czemu? Tego też nie może stwierdzić. (uprzedzam kolejne pytanie)


@Thrain

(źle zinterpretowałem to, mój błąd, wybacz)

Edytowano przez Quuezy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Jasne... Nowi towarzysze nigdy nie są złym pomysłem, nieprawdaż? Szczerze bałem się, że natknę się na kolejnych idiotów w stylu "hej, to moja karczma, wynocha" ale na szczęście natknąłem się na rozsądnych ludzi jak wy- Blanry uśmiechnął się lekko i przysiadł się do nowo poznanych ludzi. - Ciekawość mnie zżera... Co to takiego? - Blanry wskazał na połyskujący przedmiot w rękach jednego z ludzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(jak chcesz się o takie rzeczy zapytać, to opisujesz to, co Twoja postać widzi, np. jak Blanry, "Blanry rozgląda się w poszukiwaniu czegoś niecodziennego", wtedy ja opisuje co on widzi, dopóki tego nie oznajmisz, nie mogę nic odpisać)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Blanry 

- Szczerze to nie wiem, znalazłem to przed chwilą na ziemi, jedyne co zauważyłem to to, że jest wykonane ze złota, nie umiem niczego innego stwierdzić. - odpowiedział Verlith (bo tak się nazywał ale nie wiesz tego)


@Thrain

(napisałem że źle zinterpretowałem, ale już nie zmieniaj)

- Jeżeli wyjdziesz z karczmy, to na przeciwko masz stragan z ziołem, dosyć tanio jak na te czasy tam je sprzedają. - odparł Karczmarz 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Frey

Nie widzisz niczego, co przypomina Ci sklep z biżuterią, jedynie dostrzegasz dużą ilość stojących wszędzie strażników.

 

@Blanry

- Proszę bardzo, może ty będziesz wiedział co to jest. - odparł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Ok... Napiszę, jak to zrozumiałam:)
 

Milka rozejrzała się. Gdyby na rynku było dużo osób, prawdopodobnie wybrałaby swoje, że tak można stwierdzić, naturalne środowisko. Jednakże mała ilość osób skłoniłaby ją raczej do wejścia do karczmy... Czy tam czegokolwiek. Ciężko było jej stwierdzić, czy to miejsce bezpieczne dla kogoś średniego wzrostu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

@Blanry

Dostrzegasz tylko że wygląda to na pęknięcie, niczego innego nie potrafisz stwierdzić, prócz tego, jak on sam tego zauważył, jest ze złota.


(nie tak, bawisz się w GMA poraz kolejny.. ehh. Piszesz "Milka rozgląda się w poszukiwaniu czegoś niecodziennego" a JA to opisuje, opisuje to co widzisz.)


(może nie dokońca jest źle, ale zbytnio to plączesz, pisz tak jak Ci podałem wyżej, najlepiej będzie bo będę miał pole do popisu, i czytaj wcześniejsze wypowiedzi, żebyś wiedziała jak to działa, jak załapiesz to będziesz mieć lepszą grę, ciężko mi się co chwile kogoś upomina :P)

Edytowano przez Quuezy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(nie przepraszaj :P tylko zwracam uwagę na przyszłość :P to są takie średnie błędy, no ale drażni troszkę :P)

Widzisz jedynie duży tłum ludzi, i kilka straganów. Zauważasz również, że jest jedna mała grupka ludzi, która rozmawia między sobą "szeptem", poza tym to niczego nie widzisz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...