Skocz do zawartości

[Gra][Zapisy]Rebelia w Cesarstwie[Herosi][Walka]


Kanata

Recommended Posts

- Maniery, generale. No i lata spędzone w wojsku są mocniejsze niż generalska prośba. Generał to generał - zaczął zbierać patyki na rozpałkę. - Najbardziej dziwi mnie, dlaczego wziął pan za sobą nowych rekrutów. I do tego na tajną operację. Może mnie generał oświecić? Ja sam, żeby dostać się do oddziałów specjalnych musiał być oficerem z ponad 10 letnim stażem. Hmmmm?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Widziałem ich umiejętności, a poza tym chciałem ich jeszcze bardziej sprawdzić. Tak czy inaczej jesteśmy rebeliantami kto ma się tym przejmować czy ktoś służy 10 lat czy tylko 1 dzień. Dla niektórych to ostatnie dni, a jak widać oni spisali się całkiem świetnie w bitwie. I masz mnie nazywać po imieniu to rozkaz innym też to powiem, a jeśli tego nie zrobisz odetnę ci nogi - Zrobił straszną minę a chwilę potem zaśmiał się wesoło. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nemera zsiadła z konia i zakrzątała się koło księżniczki. Rozmowa o pochodzeniu i przeszłości, mimo że nie brała w niej udziału, bądź co bądź dała jej możliwość zdystansowania się od własnych spraw i dalekosiężnych myśli.

- Dawaj ją tu - powiedziała do Ciela który sterczał nieopodal z garnkiem wody, i wskazała na formujący się stelaż z patyków.

- Co tym razem ma księżniczka w swoim menu? - zapytała.

Edytowano przez Favri
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księżniczka wyjęła mięso. Podała dziewczynie warzywa takie jak pomidor, sałata i ogórek. 

- Zrób sałatkę, Nemero a ty wrzucisz mięso jak pokroje na mniejsze kawałki i usmażysz na jakimś płaskim kamieniu. 

Księżniczka zabrała się za przygotowywanie mięsa i gdy je zrobiła podała Nemerze. 

Edytowano przez Draft RedLine
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Widzisz, jak chcesz to potrafisz - zaśmiał się i nagle spoważniał. - Nie wątpię w ich umiejętności. Wątpię w ich motywy. Nie znam ich po prostu. W szczególności, że większość z nich nie jest zbyt rozmowna. I strasznie młoda. Czuję się taki stary w waszym towarzystwie - westchnął głośno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((Kroić ludzi a kroić sałatkę jeden bies :D))

 

- Kamień, kamień, musi tu być jakiś - zamruczała i zagłębiła się we własne poszukiwania.

- Co? A... Będzie wybornie. To chyba cielęcina - zwróciła się do Ciela gdy już przytachała jakiś kamień z jaskini. Wyjęła z juków olej i czekała, aż ognisko się rozpali.

Edytowano przez Favri
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciel usiadł niedaleko i zaczął czytać jakiś dzkiennik.

-Sebastian, poczytamy?-Zapytał węża.

Edytowano przez SayaSuu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Spokojnie myślę że Nemera się tym zajmie z przyjemnością - Jin-kao i Corwin wrócili. - Hej od teraz możecie mi mówić po imieniu. Jak nie to odetnę nogi. - Zaśmiał się i odłożył drewno obok ogniska. 

Księżniczka dała mięso Nemerze. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogień, wywoływany tarciem krzesiwa o krzemień dość szybko zajął hubkę a potem ułożone na stos drewno. Kamień umieszczony w ognisku rozgrzewał się.

- Jak będzie potrzeba to i nogi przyszyję - odparła z uśmiechem Nemera. Zdawało jej się, że generał mówił coś o niej. Nie byłoby w tym nic szczególnego, zazwyczaj ignorowała zdanie innych na swój temat, gdyby nie to, że był to właśnie Jin-kao, który... Cóż, interesował ją.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Corwin podszedł do swojego konia. Zaprowadził go na polanę i z juków wyciągnął 2 sporej wielkości bukłaki.

- Zgadnijcie co tutaj mam - podszedł z uśmiechem do ogniska i rzucił jednym w kierunku Katariny. - To samo tylko, że z owoców. Różnica nikła, ale zawsze coś - odpalił fajkę i usiadł. - Ktoś jeszcze chętny?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...