Dean Ambrows Napisano Kwiecień 21, 2015 Share Napisano Kwiecień 21, 2015 Raven wziął trzy bukłaki wina i dwa bochny chleba.- Gotowy.- powiedział. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Kwiecień 21, 2015 Share Napisano Kwiecień 21, 2015 Ciel stał zamyślony.Ciągle myślał o Avalon i Somie.Jakby nie patrzeć do jego ,,rodzina''. -Oby im się nic nie stało w drodze do Indii..-Powiedział Ciel cicho. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 21, 2015 Share Napisano Kwiecień 21, 2015 Laizer wziął bukłaki z winem. Dwanaście. - Pff, kto by chciał jeść. - prychnął wesoło - Ja jestem gotowy. Czekam przy wyjściu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Kwiecień 21, 2015 Share Napisano Kwiecień 21, 2015 (edytowany) Ciel przestał myśleć. -Taa..Ja mam swoje zapasy w torbie..-Powiedział Ciel. -O ile Sebastian wszystkiego nie zjadł..-Dodał po chwili.Sebastian zasyczał złośliwie. -Idę do wyjścia..-Powiedział.Nagle na ramię Ciela wpełz drugi wąż. -Czekaj..Co?-Spytał zdziwiony. -Dobra..Nazwę Cię Goethe..-Powiedział Ciel.Na jego karku owinięte były dwa węże. -Urocze.-Powiedział zachwycony i poszedł do wejścia. Edytowano Kwiecień 21, 2015 przez SayaSuu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 22, 2015 Share Napisano Kwiecień 22, 2015 Laizer przez ramię spojrzał na dwa węże. W całym swoim dziwactwie, kiedy patrzył na Ciela, myślał o sobie jak o kimś względnie normalnym. Schował ręce do kieszeni i ruszył do wyjścia z willi. - Cloude był parszywym zdrajcą. - mruknął cicho do siebie pod nosem - a generał tak po prostu dopuścił go do drużyny. Właśnie dlatego chcę dać Yonie dodatkową ochronę, inaczej stracimy cesarstwo na wieki...- Laizer otrząsnął się z myśli i stanął pod domem, patrzył na gwarną ulicę kawałek dalej, za płotem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kanata Napisano Kwiecień 23, 2015 Autor Share Napisano Kwiecień 23, 2015 (( Saya proszę cię ;-; )) Yona podeszła do Lazier'a. - Wszystko w porządku? - Zapytała - Wyglądasz jak byś się na kogoś denerwował. Jin-kao w tym czasie przygotował zapasy dla księżniczki i dla siebie po czym wrócił do stajni i wyprowadził konie. Przypiął torby z zapasami do siodeł. - No to ruszamy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Kwiecień 23, 2015 Share Napisano Kwiecień 23, 2015 (Nie moja wina,że kocham węże..Ale i tak je zostawie później... ;-; ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 23, 2015 Share Napisano Kwiecień 23, 2015 -Nie, jestem bardziej zły na siebie wasza wysokość. - uuśmiechnął się do księżniczki - Księżniczko jeśli można...jak to jest być córką cesarza? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kanata Napisano Kwiecień 23, 2015 Autor Share Napisano Kwiecień 23, 2015 - Uhh, wszyscy robią wszystko za ciebie. Mój ojciec nie pozwalał mi na wyjście z pałacu. Miałam sielskie życie do czasu moich urodzin kiedy to zabito mojego ojca i Jin-kao uratował mnie od tego samego losu. Wtedy gdy uciekliśmy dopiero dowiedziałam się jak żyją ludzie poza pałacem. Muszę być silniejsza żeby być lepszą przywódczynią dla swojego ludu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 23, 2015 Share Napisano Kwiecień 23, 2015 Laizer spojrzał na nią z rosnącym szacunkiem. Uśmiechnął się. -Zaprawdę jesteś godna tego stanowiska. - Pokiwał głową - Jak wyglądały relacje cesarza z jego bratankiem. To twój kuzyn, prawda? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kanata Napisano Kwiecień 23, 2015 Autor Share Napisano Kwiecień 23, 2015 - Myślę że dobrze, chociaż ostatnio nie chciał żebym się do niego zbliżała. Chyba wiedział co planuje. - Yona opuściła głowę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 23, 2015 Share Napisano Kwiecień 23, 2015 Laizer spojrzał na Yonę. Wbrew pozorom też była człowiekiem. I też wiele straciła. Uśmiechnął się do niej. - Księżniczko, obiecuję że zginie. - wyprostował się - Ze mną jesteś bezpieczna. Postawiłem sobie za punkt kluczowy żebyś przeżyła i odzyskała co Twoje. Niezależnie od ceny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Kwiecień 23, 2015 Share Napisano Kwiecień 23, 2015 -Coś raz stracone nigdy nie wróci Laizer..-Powiedział Ciel głaskając węże. -Nie ma co się starać..A tak w ogóle to przepraszam,że podsłuchiwałem..-Dodał po chwili z uśmiechem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 23, 2015 Share Napisano Kwiecień 23, 2015 -Jak nie pasują Ci starania o tron dla księżniczki to śmiało możesz już odejść. - Laizer powiedział to stanowczo - Cesarza nie damy rady raczej ożywić. Ale dziedzictwo księżniczki można odzyskać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Kwiecień 23, 2015 Share Napisano Kwiecień 23, 2015 -Nie mówię,że mi nie pasuje..-Odparł Ciel. -Co było jak zgineli moi rodzice? W dniu moich urodzin podpalono rezydencje i wszystko spłonęło..Ale to nie o to chodzi...Chodzi mi o to,że starałem się odzyskać swoje dziedzictwo.I co?.. Nie odzyskałem go...Więc nie wiem czy to się uda w 100%...Możliwe,że jakieś 50% to kłamstwo..A tak w ogóle to ładną pogodę mamy,prawda?-Dodał po chwili. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kanata Napisano Kwiecień 23, 2015 Autor Share Napisano Kwiecień 23, 2015 - Już, już dajcie spokój - Yona uśmiechnęła się i próbowała ich uspokoić w tym czasie Jin-kao przywiązał swoją halabardę do konia i podszedł do Yony. - Ruszamy, księżniczko pomogę ci wejść na konia. - Dobrze. - Yona kiwnęła głową. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Kwiecień 23, 2015 Share Napisano Kwiecień 23, 2015 Ciel wsiadł na konia. -Uwielbiam takie podróże! I taka ładna pogoda!-Powiedział z uśmiechem.Do Ciela podjechał mężczyzna na koniu. -Czy to Pan Ciel Phantomhive?-Spytał. -Ta..O co chodzi?-Spytał.Męższczyzna podał mu list i odjechał. -To od Somy!-Powiedział podekscytowany. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 23, 2015 Share Napisano Kwiecień 23, 2015 -Ciel, najważniejsza jest nie wiara, a umiejętności. A tych mamy obiektywnie mówiąc sporo. - Powiedział spokojnie. Po chwili błysnęły mu oczy i zaśmiał się. - Biedny Corwin, ciekawe czy chociaż smakował temu misiowi. No, czytaj. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Kwiecień 24, 2015 Share Napisano Kwiecień 24, 2015 Ciel otworzył list. -Pisze,że dojechali do Indii bez większych problemów...I on się żeni?!-Ciel niemalże krzyknął. -Oraz chce abyśmy byli jego świadkami....-Dodał po chwili. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 24, 2015 Share Napisano Kwiecień 24, 2015 Laizer uniósł brew. - No nieźle. - westchnął głęboko przypominając sobie płaczliwego króla jakim cudem w jeden dzień dotarli do Indii i zdążyli znaleźć mu parnterkę, ale wolał nie zagłębiać się w znajomych Ciela, tak intuicyjnie. - Przekaż mu listownie że jeśli tak to musi trochę poczekać ze ślubem. Wyrazy szacunku, ubolewamy że nie możemy od razu i takie pierdoły, ale mamy cesarza do ubicia. Jakoś wybór między odzyskaniem cesarstwa dla księżniczki, a jechaniem na ślub Somy jest oczywisty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Kwiecień 24, 2015 Share Napisano Kwiecień 24, 2015 No to oczywiste. Ubijamy cesarza bo ma więcej sake w pywnicach.- zażartował. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 24, 2015 Share Napisano Kwiecień 24, 2015 -To jest myśl. - Laizer zaśmiał się i wskoczył na konia. Wszystko było na swoim miejscu. Wino przy siodle, maczety przy pasie. Złapał lejce i czekał na resztę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 24, 2015 Share Napisano Kwiecień 24, 2015 Katarina wskoczyła na konia, przeciągnęła się. - To będziemy ruszać? - zapytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 24, 2015 Share Napisano Kwiecień 24, 2015 -Na to wygląda. - Laizer uśmiechnął się krzywo i zwrócił się do Yony. - Wasza wysokość, to będzie długa podróż. Jesteś gotowa? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kanata Napisano Kwiecień 24, 2015 Autor Share Napisano Kwiecień 24, 2015 Jin-kao pomógł wejść na konia księżniczce oraz sam wskoczył. Założył swój kapelusz słomiany i wziął lejce. - Naprzód - Wyjechał stepem przez bramę. Kierował się do bramy która prowadzi do ziem plemienia ognia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts