[gra]Zawodówka Śmierci

[Mephisto The Undying]

Dave zjadł ciastko.

- W sumie, to można, nie będziemy tak w domu siedzieć caly dzień. - powiedział z uśmiechem.

[Szeregowa WW]

Emi pocałowała Dave'a krótko i zaczęła jeść ciasteczko.

- Yaaay~ To wezmę ciastka i ich poczęstujemy. - powiedziała

[Dean Ambrows]

Serio? Dzięki.- powiedział podchodząc do małej lodówki i wyciągnął Tiger'a.- Chcesz?- zapytał.

[Ukeź]

- Mówię, co myślę po prostu nie? - powiedział, przeciągając się. - Chętnie - przytaknął. 

[Mephisto The Undying]

- ale nam też zostaw. Uwielbiam czekolade, oraz twoje ciastka. - powiedział.

[Dean Ambrows]

Podał chłopakowi puszkę i wrócił na swoje miejsce. Otworzył puszkę.- Tak można codziennie zabijać czas.- szepnął.

[Szeregowa WW]

- No oczywiście że zostawię trochę - zaśmiała się i przytuliła się do chłopaka.

[Mephisto The Undying]

- To dobrze. - ucieszył się Dave i pocałował dziewczynę.

[Szeregowa WW]

Emi odwzajemniła pocałunek.

- To jak? Idziemy do kogoś? - zapytała po chwili.

[Mephisto The Undying]

- Tak, możemy iść. - uśmiechnął się i dotknął twarzy dziewczyny.

[Szeregowa WW]

- A do kogo? - zapytała Emi wesoło pakując ciastka do pudełka.

[Ukeź]

- Ano - przytaknął, otwierając swoją puszkę. - W sumie to wcześniej jakoś rzadko gadaliśmy - stwierdził w końcu. - Więc skąd taka nagła zmiana? Znaczy, nie żeby mi to przeszkadzało, ale jakoś tak nie wiem, no rozumiesz. Zazwyczaj siedziałem sam, ewentualnie gadałem z Zackiem. 

[Dean Ambrows]

Nie chciałem żebyście mnie brali za ponuraka.- wytłumaczył Kean robiąc się lekko czerwony

[Ukeź]

- Raczej myślałem, że to mnie za takiego ludzie biorą - stwierdził rozbawiony, po czym przyjrzał się dokładnie koledze. - Czy ty się rumienisz? Daj spokój. - Uśmiechnął się do niego. 

[Dean Ambrows]

Wypadki chodzą nawet po kosach.- powiedział ze śmiechem.

[Ukeź]

- No tak, całkiem naturalna sprawa - przyznał. Przeciągnął się i wygodniej ułożył w fotelu. - Wiesz, serio masz tu fajnie. Mój pokój jest taki totalnie zwyczajny. 

[Dean Ambrows]

Przesadzasz.- mruknął Kean

[Ukeź]

- Nie przesadzam. - Wzruszył ramionami i napił się energetyka. 

[Dean Ambrows]

Co myślisz o biseksualistach?- zapytał tak nagle Kean.

[Ukeź]

Zakrztusił się aż energetykiem.

- A ty co tak nagle? - zapytał zdezorientowany. - Ale no w sumie.. co mam myśleć? Przecież to normalni ludzie, jak każdy inny. To tylko orientacja seksualna, nie? - Spojrzał się gdzieś w bok, jakoś tak głupio się czując gadając na ten temat. 

[Darnok2]

Zack spojrzał zdziwiony na Therę. "Przecież ja nic...eh. Nieważne." pomyślał, ale stwierdził że tego zachowania nie skomentuje i z uśmiechem powiedział. - Daj spokój. Nic się nie stało.

Cindy spojrzała zagadkowo na Almura. - Lepiej późno niż wcale, nie sądzisz? - Zapytała

[Shine Star]

Dziewczyna nadal zawstydzona przytuliła się do Zacka.

- Ja tak lubię się do ciebie przytulać... - powiedziała cicho.

[Mephisto The Undying]

- Do... Almura i Thery? - powiedział po chwili namysłu. - Możemy tam iść. - stwierdził. 

[Dean Ambrows]

A ty co odwracasz wzrok? Jest coś o czym nie wiem?- zapytał Kean.

[Szeregowa WW]

- Dooobra~ - powiedziała wesoło i chwyciła Dave'a za rękę. - To chodźmy. - powiedziała biorąc pudełko z ciastkami i skierowała się do drzwi.