Spellforce Universe

[FaithFire]

Wiem wiem późno ale dzisiaj mam trochę zły dzień, nie bierzcie swoich "zabawek" na mnie bo inaczej wezmę topór który sobie ostatnio kupiłem FaithFire: Ale nie umiesz walczyć toporem haha! Chcesz się założyć? *bierze broń stojącą obok niego* FaithFire: *Gulp* Pa lecę! *i biegnie w stronę drzwi* Tym razem nie uciekniesz! *wybiega za jednorożcem* Fragment Duszy: Znowu te dwa głupki się posprzeczali. Znowu muszę zadawać pytania zamiast niego -_- Cień Drzew - Sami przeciw legionom - koniec tego dobrego! Einar: Dziękuję ci przyjacielu gdyby nie ty to by się nam nie udało! Chodź za mną do Shiel tam odpoczniemy. My: Nie mam czasu na odpoczynek muszę ruszać do Dzikiej Przełęczy i nie mam czasu by zatrzymać się na dłużej w Shiel niż będzie potrzeba. Pytanie nie pytanie, raczej prośba: Opiszcie mi Shiel (coś w rodzaju waszego i tego głąba, opisu Cienia Drzew), dostaniecie za dobre opisanie aż 5 punktów! Przy okazji chciał wam powiedzieć że jest w Północnych Górach Wietrznych (dla potrzeb Quizu przechodzi podobno). *Wychodzi drzwiami i widzi jak człowiek gania z toporem po podwórzu kucyka* Ja: Nie uciekniesz! FaithFire: Coś ci nie wychodzi! AAAAA, ej prawie przyciąłeś mi ogon! Ja: Zaraz ci to jeszcze wbije w inne miejsce! (bez dziwnych skojarzeń )

[Posealor zwany Pose]

Shiel od zawsze należało do rodu utran, znajdują się tam też monumenty ludzi, elfów i bohaterów. Ostatnio utranie mają coraz więcej problemów z bandytami, orkami, a nawet minotaurami. A i jest tam też gaj driad. PS. Wybacz, że tak mało, ale historią się nie zajmuję. Po prostu przychodzę, kopię tyłki komu (czemu) się da i idę dalej. PPS. Potrzebujesz pomocy w pościgu? *Proszę, nie rób tego... Zmęczysz się...* - Green Timid

[Plothorse]

Dodam, że ma tu swe miejsce starożytna twierdza rodu Utran. Teraz przejęta przez hordy Brannigana, które rozlazły się po prawie całej krainie, zakładając tu i ówdzie obozy... jedynym miejscem, które się ostało jest zachodni zakątek, gdzie założony został [xxx] Jest to także miejsce bogate w lenyę, z której to będziemy później delikatnie ,,zmuszeni" [xxx]. Mamy tu aż trzy różne portale, z tego co pamiętam... ot. skrzyżowanie dróg...

[FaithFire]

Ja: Męczysz się? FaithFire: Troszkę, ej a może zrobię ci worek treningowy i napcham do niego kilka cegieł? *uchyla głowę nad którą przelatuje topór* Ja: *zatrzymuję się* Hmmm może być ale jeśli nakleisz swoje zdjęcie FaithFire: Dobra nigdy nie chciałem używać przeciw tobie magii bo jestem moim przyjacielem ale teraz się przegiąłeś! *używa magii i wydziera mi topór z rąk, przenosi go nad moją głowę i wali mnie w nią trzonkiem* Ja: AŁ AŁ, dobra dobra żartowałem przecież już przepraszam za to ganianie już ok? FaithFire: 1:1 :3 Ja: *gada pod nosem* Kiedyś ogarnę sobie fajny amulet przeciw magii. FaithFire: Co? Ja: Nic nic. Wracajmy do Quizu hmmm a hmmm a hmmmm dobra za to pytanie nie wymagam za wiele posealor dostajesz 5 punktów a Plothorse hmmm też 5 punktów! Mam dziś mniej więcej dobry dzień ale kości na pięściach mnie bolą (ostatni raz z moimi kumplami bijemy w tynk na suficie -_-), kurczę a to było wczoraj dlaczego jeszcze? Dobra mniejsza. Zwycięzce ogłoszę przy jutrzejszym pytaniu Shiel. Ok? Runda 5 - Shiel - Ostatni bastion Utrańczyków.: Einar: Nie ma to jak w domu! Zaraz, co tu się dzieje? Twierdza w rękach orków? Są wszędzie! Chodź ze mną, niedaleko stąd jest posterunek jeśli ktoś przeżył uciekł właśnie tam. (tu mamy do czynienia z postaciami wszechwiedzącymi bo nie wiem jak Einar spostrzegł iż jego dom jest zajęty przez orków gdyż patrzył z paru do parunastu kilometrów od twierdzy) Co się dzieje w Shiel?! (pytanie za 2 punkty)

[Posealor zwany Pose]

Trwa inwazja orków, tak ciężko to zauważyć? Chaos i anarchia! Twierdza utran zdobyta! Utrańczycy wycofali się do małego obozu! Generał otruty! Tak nawiasem, zgadnijcie, kto ma sprowadzić lekarza? Do tego wszędzie pałętają się bandyci! A, i ktoś porwał żonę generała! No i jak zwykle my musimy posprzątać ten bałagan. A tak nawiasem, Einar mówi, że ten obóz jest na dobrych pozycjach obronnych (czy jakoś tak). Przecież wejścia są większe od samego obozu... PS. Czekaj, dobrze zrozumiałem? Komplet punktów za 2 linijki tekstu?! Więcej takich pytań poproszę. A tak szczerze, to nie uważam, żeby moja odpowiedź była warta 5 punktów. PPS. Jak chcesz, to mogę ci tanio sprzedać taki amulet. Naprawdę działa. Problem w tym, że tylko na użytkownika, więc FaithFire dalej będzie mógł zabrać ci topór z rąk... Ale dam ci w promocji, tak po znajomości.

[FaithFire]

Aj bo myślałem że będzie co opisać i się pomyliłem a że 5 punktów obiecałem to tyle dałem

Dostaliście punkty obaj bo ty napisałeś a Plothorse rozwinął.

Plothorse wygrałeś.

Posealor ciekaw jestem skąd ty bierzesz takie fanty?

*Zaczyna mówić głośniej by kuc obok usłyszał* Nie nie trzeba mi amuletu przeciw magii, ufam mu bo jest moim przyjacielem. *spogląda na kuca który uśmiecha się do niego*

*Zbliża się i mówi na ucho posealorowi* Wezmę 2 jeden dla siebie a z drugim zrobię eksperyment (przybije do topora może zadziała ).

posealor 2 punkty!

Shiel - Ratując ród Utran.:

Idąc do do obozu dowiadujemy sie iż generał Tynar jest otruty i że jedynie Shan Muir jest w stanie przygotowac odtrutke. Nie mając wyboru palimy obóz minotaurów obok portalu do Liannon, gdy jesteśmy na miejscu od Shan dowiadujemy się iż jedynie mikstura... może go uratować.

Co to była za mikstura? (1 punkt)

PS. Pytania przez jakiś czas (pewnie długi) będą pojawiały się dość rzadko, przepraszam.

[Plothorse]

Kojarzyła mi się zawsze z Athelasem z Władcy Pieścieni. (Ktoś ją przemycił i schował - co by wyjaśniało czemu znajdujemy ją w skrzynce, a nie na łące hue hue) Na pewno jednak była bez tego ,,h". Zatem... altelas? Alfalas? Możliwe, że raczej to drugie... lepiej brzmi. Pewności jednak nie mam...

[Posealor zwany Pose]

Tak, to był alfalas, ale sam w sobie jeszcze nie jest lekiem, trzeba przygotować miksturę alfalasową. Z miksturą wracamy do generała, który jest nam bardzo wdzięczny i udziela nam niewielkiej pomocy. A co do zabawek, to oczywiście z questów je mam. Właśnie, generał mi żadnego stuffu nie dał!

[FaithFire]

Ok wracam po małej przerwie Plothorse na starcie łapaj punkt.

Shiel - Pomoc bez wahania!

Szybko wracamy do Shiel i dajemy miksturę kapitanowi Utrańczyków (tak nawiasem totalny gbur i prostak), on podaje ją Tynarowi.

Tynar: Ty, ratujesz moje życie jestem twym dłużnikiem.

My: Już niedługo będziesz mógł spłacić swój dług panie.

Tynar: Czego potrzebujesz?

My: Twych ludzi do odbicia monumentów!

Tynar: Dostaniesz oddział mych najlepszych wojów. Zanim jednak odejdziesz pozwól że cię ostrzegę...

O czym chciał nas ostrzec Tynar?

Ja: Za ile punktów to już moja słodka tajemnica

FaithFire: Za 2.

Ja: Ożesz ty! Zawsze wszystko psujesz!

FaithFire: O jejciu robisz tajemnicę z tego ile punktów im dasz? No weź masz jakieś kompleksy?

Ja: -_- Cicho bo się wyda.

[Posealor zwany Pose]

Monumenty są pod obserwacją orkowych zwiadowców. Jak nas wykryją, to będzie drugie Omaha Beach. Zaleje nas fala zielonych paskud, masa z nich zginie, ale i tak wszyscy się potopimy. Dlatego najpierw zajmujemy się zwiadowcami, a dopiero potem zajmujemy monumenty i tworzymy armię. PS. FaithFire, mam dla ciebie questa. Przynieś mi ogon jednorożca (kolor czarny), w zamian dam ci fajną tarczę, która odbija każdy czar.

[FaithFire]

Ja:Czekaj to do mnie czy do kuca? FaithFire: Ja mam taki kolor ogona. *podbiega i siada obok mnie* Ja: *Nagle topór upada i przycina ogon kucowi* FaithFire: AAAA! Co ty zrobiłeś? Ja: Emmm... no przecież sam powiedziałeś że masz taki ogon a mi przydałaby się ta tarcza. FaithFire: Ale nie powiedziałem czy dam ci ten ogon! Ja: A dasz? FaithFire: Jak oddasz amulety które założyłeś. Ja: Co? Jakie amulety? FaithFire: Myślisz że nie słyszałem. Oddaj je a dostaniesz ogon. Ja: No dobra. *daje kucowi amulety* Zadowolony? FaithFire: Proszę oto ogon. Ja: Posealor łap ogon i 2 punkty. Tera daj mi tą tarczę :3 Bo muszę porozwalać łby potworkom w SP FaithFire: Właśnie ty masz co jeszcze zabijać? Przecież wytłukłeś już demony w Bruździe i Mulandirze. Ja: Teraz czas na Lodowe Bagna! FaithFire: Ech... księżniczko Celestio miej nade mną litość i trzaśnij go jakimś piorunem albo czymś w tym stylu. PS. Mogę wstawiać fotę z herosem bo mam już całkiem całkiem eq (Pancerz Mroku ale wolę osobiście pancerz amry)

[Posealor zwany Pose]

Dzięki, nawet nie wiesz, jak długo szukałem odpowiedniego ogona. *Bierze ogon a w zamian daje małą, okrągłą tarczę w kolorze bladoróżowym. Ciężko określić z jakiego materiału jest zrobiona.* Potrzebny mi też róg jednorożca... Ale tego chyba będę musiał poszukać gdzie indziej... I pamiętaj, że ta tarcza broni tylko przed magią. Miecze, siekiery i inna taka broń zniszczy ją bez problemu. PS. Szukam czegoś na prezent dla Green (nie powiem z jakiej okazji, tajemnica), ale nie mam pomysłu. Pomożesz?

---

*Posealor wraca po kilku godzinach* Czekaj, zapomniałem ci powiedzieć, ta tarcza... rozpuszcza się... w... wodzie... Ale widzę, że już to wiesz... Hehe... To ja spadam. *Posealor ucieka tak szybko jak tylko potrafi*

[Slender Mane]

A Atom ?

[FaithFire]

Hmmm... może być czaszka demona? Albo nie bo się przestraszy. Może Magiczna Szata Wszechbieli? ("stuff" z questu ) Mogę jeszcze zaoferować topór duszy by nie bała się trolli tak bardzo. (jak coś to przejrzę eq) Shiel - Ratując ród Utran - odesłać zielonoskórych. Odbiliśmy monumenty zabiliśmy łańcuch zwiadowców. Podczas gdy obóz był rozstawiany my palimy kilka obozów bandytów i orków, i w końcu przypuszczamy atak na twierdzę Utran i odbijamy ją. Einar informuje nas o dużej armii orków obok portalu do dzikiej przełęczy lecz Ilirias mówi że jest sposób na jej pokonanie... O jakim sposobie mówił Ilirias? (2 punkt ale jeśli coś tam napiszecie )

[Posealor zwany Pose]

Wysłać całą armię, wyrżnąć pół orków, odbudować armię, powtórzyć proces... Nie kojarzę tego Iliriasa, ale sposób pamiętam... Trzeba zebrać 1000 liści lenyi i złożyć nocą na ołtarzu w gaju driad. Wtedy driady są chętne nam pomóc. Niezłe laski, są w stanie same rozgromić zielonoskórych... Szkoda, że nie można ich zabrać dalej ze sobą... A topór odpada... Trzeba się zbliżyć, pamiętasz? -_-

[Applejack12]

Złożyć 1000 Lenii i driady załatwia sprawę.

[Plothorse]

Trzeba zebrać 1000 liści lenyi i złożyć nocą na ołtarzu w gaju driad. Wtedy driady są chętne nam pomóc.

Złożyć 1000 Lenii i driady załatwia sprawę.

Haha! A ja będę na tyle dziki, że czepnę się jednej, malusieńkiej kwestii... trzeba je jeszcze (ją, właściwie to chyba za jedną reszta biegła..) zaznaaa~aczyć, przesuu~unąć ekran, i kliiii~iiiknąć PPM w miejsce, w które chcemy, by nasze driady się udały... które to, po zobaczeniu pysków orków uznają za święty obowiązek wymazania ich z powierzchni świata... (expus & itemus nasz, hue hue...)

[Posealor zwany Pose]

Haha! A ja będę na tyle dziki, że czepnę się jednej, malusieńkiej kwestii... trzeba je jeszcze (ją, właściwie to chyba za jedną reszta biegła..) zaznaaa~aczyć, przesuu~unąć ekran, i kliiii~iiiknąć PPM w miejsce, w które chcemy, by nasze driady się udały... które to, po zobaczeniu pysków orków uznają za święty obowiązek wymazania ich z powierzchni świata... (expus & itemus nasz, hue hue...)

A tu się z tobą nie zgodzę. Można, ale nie trzeba. Ja tam łucznikami ciągnę paru orków do panienek, a one same idą za nimi na główną imprezę jak po sznurku...

PS.

& dla wszystkich z okazji mojego 200 postu.

[Plothorse]

Hmm... nie próbowałem, ale uznaję to za wielce wiarygodny sposób. (Jakby się uprzeć to można i wywoływać niewielkie grupy orków robotniczkami i pojedynczo załatwiać avatarem z wycofaniem taktycznym nim wezmą go na cel. Ale co tam...) Cydr & da Muffinus? W szafce ze słodyczami pustki, dzięę~ęęki... tego mi było trzeba...

[Posealor zwany Pose]

Mój ulubiony sposób: Teren przed bramą zapełnić wieżyczkami (elfickimi, mało miejsca zajmują), potem wywabić orków. Jedną wieżyczkę może atakować max trzech wrogów... Gdy wszystkie padną to dobić resztę armią. Na driady się wypiąłem, ale przywołać można, bo exp...

[FaithFire]

Dzięki za muffinkę i cydr łap dwa punkty posealor. A tak przy okazji mam na składzie jeszcze łuk szlachetności i utrańską kuszę mogę też oddać pancerz mroku lub pancerz amry. Zapomniałem o zbliżaniu się. Shiel - Ratując Ród Utran Przywołując driady lejemy zielonoskórym tyłki i po chwili naszym oczom ukazuje się portal do celu naszej podróży, do Dzikiej Przełęczy nie mając już nic za sobą przechodzimy przez niego... Cel naszej podróży, hmm mógłby ktoś go opisać? (chodzi tylko o krainę bo jeśli napiszecie coś jeszcze to polatam za wami z toporem )

[Posealor zwany Pose]

Chodzi o Dziką Przełęcz, tak? Kopytem łuk naciągnąć? Tak, jasne... Pancerz może i byłby dobry, ale wątpię, by pasował... Może coś bardziej... Hm... Pokojowego?

[FaithFire]

Emmm... hmmmm czekaj... zaraz... chyba mam taką rzecz... może kamień wiecznego ognia? (ładnie błyszczy ogniem) albo szafir? Hmmm wiem! Serce Lasu, tylko że Krwawy Jesion nas ukatrupi. Może wskrzeszę Mechlana on zrobi iluzję i zwykły kamulec będzie wyglądał jak Serce? Tak chodzi o krainę.

[Posealor zwany Pose]

Hmm... Nie wiem co mogę napisać, żeby nie przywitać się z toporem... Dlatego chyba tym razem spasuję... Byłem tam tak dawno temu... A nic w dzienniku nie zapisałem. Poza tym chyba źle mnie zrozumiałeś... Nie chodzi mi o to, żebyś ty dał prezent Green, tylko żebyś doradził co można jej dać.

[Plothorse]

Krwawy Jesioń... zakrwawia serce graczom, którym wcale nie daje sporo expa... oraz żadnych itemów. Haah... {Cieszę się, że konwersacja idzie tu wesoło pomimo braku mojej obecności. Dzięki takim jak Wy mogę spać spokojnie, wiedząc, że dobrze się dzieje tam, gdzie tak dziać się powinno... dobra, pomińmy kwestię tego, że przeplatamy wątki obdarowywania kuców prezentami z ukazywaniem światu ich wnętrza.. w dosłownym tych słów znaczeniu...} Dzika Przełęcz? Górzysta to kraina. Długa, z olbrzymią przełęczą pośrodku, (choć pod względem długości nijak jej do tej z Bruzdy..) wejściem na szczyt posplątanym zakończona. (Tego, jakie to obozy się tam znajdują, nie wymieniać, czy tak...?) Pozwolę sobie jedynie na wspomnienie, iż jest to teren zaopatrzony w monument Elfów, Ludzi oraz portal do Lodowych Bagien. (te przybytki, jak sądzę, są wpisane w krajobraz jako pamiątki z czasów Wojny Przywołania...) Edit: Z braku własnego kuca... czy też z braku aktywności... jestem pomijany w kwestii propozycji prezentu dla Greenie...? : | Mm... a może po prostu się nie znam... tak, to pewnie to... cóż, wypowiem się po wystawieniu OC do kompetycji...