Skocz do zawartości

Nieakceptowane wierzenia, przekonania, pasje


Cipher 618

"Dziwne" pasje i wierzenia  

32 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy masz jakąś pasję, której nie akceptują osoby z twojego otoczenia?

    • Tak
      21
    • Nie
      11
  2. 2. Jak radzić sobie z brakiem tolerancji wobec naszej pasji?

    • Przekonać używając sensownych argumentów
      10
    • Kompletnie ignorować
      22
    • Inne - napisz w komentarzu
      1
  3. 3. Co sądzisz o osobach, które na forum udają kucyka?

    • To zabawne (w pozytywnym sensie)
      11
    • Jestem obojętny/a
      16
    • Ktoś tu przedawkował MLP
      5
  4. 4. Co sądzisz o osobach, które wierzą w istnienie Equestrii

    • Chętnie wysłucham ich argumentów
      13
    • Coś jest z nimi nie tak. I to bardzo...
      7
    • Wyśmieję go/ją.
      2
    • Ignoruję coś takiego
      10
  5. 5. Czy najbliżsi wiedzą, że oglądasz MLP?

    • Tak, nie mają nic przeciwko.
      16
    • Tak, ale nie mogą tego zrozumieć
      7
    • Nie, wolę to ukrywać
      11
  6. 6. Napisałeś opowiadanie ze świata MLP. Dałbyś je do przeczytania rodzicowi lub rodzeństwu?

    • Tak
      6
    • Nie
      19
    • Wszystko zależy od treści opowiadania.
      7
  7. 7. #kopycio!

    • Eee... Co?
      14
    • #kopycio!
      18


Recommended Posts

W naszym świecie wiele wierzeń czy też pasji nie jest akceptowanych przez tzw. "normalnych" ludzi. Doskonałym przykładem jest chociażby oglądanie MLP czy też... słuchanie disco-polo. Bo ile młodych osób nie wyśmieje tej "muzyki dla wieśniaków"? A no właśnie.

 

Powstaje pytanie, jak z tym sobie radzić? Ignorować, czy delikatnie starać się wytłumaczyć, że nie ma w tym nic złego? Czy wy macie jakieś pasje lub przekonania których nie akceptują inni? A może znacie takie? Zapraszam do dyskusji i brania udziału w ankiecie :YEtmX:

 

###

 

Jeśli chodzi o MLP, to wszyscy wiedzą, że je oglądam, ale chyba mają to gdzieś. Ewentualnie uznali, że "szkoda słów". Inną pasją(?) są klocki Lego (składanie sprawia mnóstwo frajdy). Gdybym miał większy pokój, na pewno sprawiłbym sobie jakiś większy zestaw z Gwiezdnych Wojen. Niestety nie mogę sobie na to pozwolić :rainbowcry:

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna ankieta! :squee:

 

Na ten temat można by długo rozprawiać. Ja ze swej strony napiszę tyle, że doskonale rozumiem co oznacza mieć ekscentryczną pasję, której nie rozumieją inni i nigdy nikogo nie wyśmiewam, ani nie potępiam za to, co kochają :bronies:

Jeśli chodzi o MLP to rozmawiałem o tym czysto teoretycznie, nie przyznając się do bycia Bronym, z różnymi znajomymi i przeważnie mają do tego negatywny stosunek. Uważają dorosłych fanów kucyków za duże dzieci, najdelikatniej mówiąc. Pisałem już kiedyś o tym na forum, że to może wynikać z tego stereotypu bycia "silnym samcem", który jest odważny, dominujący i zaradny życiowo. W naszej kulturze nie jest dobrze postrzegane okazywanie jakichkolwiek uczuć i przejaw wrażliwości ze strony mężczyzny, co uważam za głupie i złe mniemanie. 

 

Moi koledzy z obecnej pracy lubią godzinami rozprawiać o samochodach, kobietach czy piłce nożnej. Ja nie mam nic przeciwko - też jestem dorosłym, heteroseksualnym facetem, ale mam szersze spektrum zainteresowań i cenię różne formy wyrażania piękna: w książkach, filmach, sztuce, czy też w kreskówkach. 

 

W każdym z nas jest jakiś dziecięcy pierwiastek. Nie ma w tym nic złego, bo dzieci są szczere, radosne, bardzo kreatywne i mające bogatą wyobraźnię - dopiero w toku edukacji i wychowania ta kreatywność jest zabijana :fluttersad:. Problem natomiast zaczyna się wtedy, gdy ta sfera dziecięca całkowicie dominuje życie dorosłego i faktycznie jest on człowiekiem zamkniętym we własnym świecie i unikającym trudów życia. 

 

Ale nie rozpisujmy się o tym, co było wałkowane 1000 razy. 

 

<>

 

Podam przykład nierozumianej przez innych pasji:

 

Uwielbiam grać w pokera - wersję texas hold'em. Gram od lat i jest to dla mnie przede wszystkim gra strategiczna i psychologiczna, a nie tylko losowa. Zgoda - czynnik losowy bierze w niej udział, ale nie jest najważniejszy. Moim marzeniem jest pojechać do Czech na prawdziwe turnieje pokera, a nie tylko grać przez internet (zresztą granie za pieniądze w naszym kraju ciągle jest nielegalne! :flutterage:

NO I KREW MNIE ZALEWA kiedy ludzie mówią "to hazard!", "zbankrutujesz i wpadniesz w długi!", "nie graj w to!" :bonbon2: W tę grę trudno byłoby się wciągnąć jak w ruletkę i grać kompulsyjnie aż się przegra wszystko! Wielu zawodowych pokerzystów twierdzi, że gra wymaga planowania, strategii, logicznego myślenia, podejmowania odważnych decyzji pod presją. Pokerowe turnieje potrafią trwać ok. 12h dziennie przez kilka dni i ktoś, kto by grał impulsywnie i brawurowo natychmiast by odpadł i liczenie w tej grze wyłącznie na szczęście jest kardynalnym błędem. 

 

Większość ludzi kojarzy POKER = HAZARD = ZŁO i za wszystkie skarby świata nie dadzą sobie wytłumaczyć, że jest inaczej niż myślą. Czuję się już bezsilny! :angry:

 

<>

 

1 godzinę temu, Triste Cordis napisał:

(...) Inną pasją(?) są klocki Lego (składanie sprawia mnóstwo frajdy). Gdybym miał większy pokój, na pewno sprawiłbym sobie jakiś większy zestaw z Gwiezdnych Wojen. Niestety nie mogę sobie na to pozwolić :rainbowcry:

 

Każdemu dorosłemu, który lubi zbierać zestawy Lego ja się wcale nie dziwię! :bronies:

 

<>

 

Poza tym ja obecnie cholernie lubię kolekcjonować pluszaki wszelkiej maści... :rd8:

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem ciekawy temat, ale ankieta jest niedopracowana. Po pierwsze nie ma możliwości zaznaczania dwóch odpowiedzi, a w niektórych przypadkach przydałaby się. Po za tym co to znaczy "inni"? Najbliższe otoczenie? Mieszkańcy miejscowości? Ogólnie ludzie? Co do opowiadania, to też bardzo zależy od jego charakteru i jakości. 

  • +1 2
  • Mistrzostwo 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat, bardzo obszerny. 

Ja nie pucuję się z tym że oglądam Ponies. W bliskim otoczeniu mam osoby które gdyby się o tym dowiedziały z pewnością nie atakowały by mnie, co najwyżej byłby to temat do drwin. ;) W pracy z kolei i tak nie mam najlepszej opinii, uważają mnie za dziwaka i alkoholika, a jeśli doszło by do tego że lubię bajki o kolorowych zwierzątkach to zabili by mnie śmiechem. :P Dlatego nie, nie mówię o tym głośno, chociaż ukrywanie się z tak błahą sprawą jak zainteresowanie kreskówką jest chyba bardziej dziecinne niż jej oglądanie. 

Generalnie nie mam żadnych pasji, hobby i tym podobnych. Ale jestem uprzejmy w stosunku do osób zajmujących  się rzeczami które dla mnie wydają się dziwne, również takimi które w naszym społeczeństwie uchodzą za "głupie", "infantylne" czy "zjebane". Kiedy pracowałem w Belgii usłyszałem od jednego polaka bardzo mądre słowa i są one swego rodzaju drogowskazem w moim życiu - "nigdy nie będziesz w czyjejś głowie". Prosty przekaz - powierzchownie nie dojdziesz do tego dlaczego człowiek robi to co robi i jest jaki jest, bo nie wiesz tego o nim co on wie o sobie. Dlatego nie atakuję nikogo jeśli ktoś nie atakuje mnie. Nie to żebym każde z zachowań czy zainteresowań darzył estymą, ale tak długo jak kogoś pasja nie działa na czyjąś szkodę to akceptuje ją. 

Co do ultrasów w środowisku MLP - wszystko, włącznie z kreskówką, co wpływa pozytywnie na nasz stan ducha wywołuje pewien entuzjazm i u różnych ludzi jest on mniej lub bardziej widoczny. Tutaj również mam szeroki horyzont tolerancji i uprzejmości. Skrajni entuzjaści nie przeszkadzają mi bo potrafię nie zwracać uwagi na ich działania i w dodatku widać że są chętni do rozmów co jest pozytywem w przypadku gdyby chciało się z kimkolwiek pogawędzić. I znowu - tak długo jak przestrzegane są zasady netykiety tak długo nie będę włączał się do tej sprawy. Z drugiej strony - "Co sądzisz o osobach które wierzą w istnienie Equestrii?" - chyba nie ma takich ludzi, albo może ja nie zauważyłem. :) Jest to ten przejaw skrajności który jest szkodliwy dla samego odbiorcy i mam nadzieje że nikt z nas nie bierze bajki aż tak dosłownie żeby wokół niej układać swoje życie. Fandom to co innego, bo ludzie z którymi spędza się w nim czas są rzeczywiści i namacalni, przez co realnie mogą wpływać na nasz los. Przywiązanie do osób jest zdecydowanie normalne i zdrowe, z kolei przekładanie fikcji nad rzeczywistość jest niepokojące. 

"Napisałeś opowiadanie ze świata MLP. Dałbyś je do przeczytania rodzicowi lub rodzeństwu?" - na szczęście nie piszę... :kappa:
"#kopycio!" - zdecydowanie kopycio. :NjdaT:

4 godziny temu, Grzegorz_Nikodem napisał:

Uwielbiam grać w pokera - wersję texas hold'em.

Sorry za tą dygresję ale też lubię. :D Na jakich stawkach gracie? Ja to raczej bawię się w grę - w moim towarzystwie gramy zazwyczaj od wkupna za 10zł, z tym że nie ma ograniczenia i można za więcej i dowolną ilość razy. 

Edytowano przez ByczekPazerny
literówki... proste...
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Salto napisał:

Całkiem ciekawy temat, ale ankieta jest niedopracowana. Po pierwsze nie ma możliwości zaznaczania dwóch odpowiedzi, a w niektórych przypadkach przydałaby się. Po za tym co to znaczy "inni"? Najbliższe otoczenie? Mieszkańcy miejscowości? Ogólnie ludzie? Co do opowiadania, to też bardzo zależy od jego charakteru i jakości. 

Dodałem opcję wielokrotnego wyboru, zmieniłem końcówkę pierwszego pytania oraz dodałem trzecią opcję w pytaniu dotyczącym opowiadania. Dzięki za sugestię :) 

 

2 godziny temu, Grzegorz_Nikodem napisał:

Świetna ankieta! :squee:

Dzięki :YEtmX:

 

Cytat

Jeśli chodzi o MLP to rozmawiałem o tym czysto teoretycznie, nie przyznając się do bycia Bronym, z różnymi znajomymi i przeważnie mają do tego negatywny stosunek. Uważają dorosłych fanów kucyków za duże dzieci, najdelikatniej mówiąc.

Bo nimi jesteśmy :dunno: Gdybyśmy byli: "100% testosteron, dorosły samiec alfa, prawdziwy twardziel, mąż, ojciec i katolik"... zapędziłem się. Tak czy inaczej, gdybyśmy byli "dorośli", to byśmy tego nie oglądali. 

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, ByczekPazerny napisał:

 

Sorry za tą dygresję ale też lubię. :D Na jakich stawkach gracie? Ja to raczej bawię się w grę - w moim towarzystwie gramy zazwyczaj od wkupna za 10zł, z tym że nie ma ograniczenia i można za więcej i dowolną ilość razy. 

 

Wiesz, że właśnie publicznie przyznałeś się do przestępstwa? :ohmy: Serio. Nie wolno nikomu grać w karty na pieniądze w PL. 

 

Ja gram wyłącznie na wirtualne żetony w internecie, a w realu gram z kolegą/ koleżanką na sztuczne pieniądze (takie banknoty, co wyglądają jak prawdziwe, a służą do zabawy).

 

Dopóki ta idiotyczna ustawa hazardowa nie zostanie poprawiona tak będzie dalej, że nawet policja będzie robiła nalot na organizatora lokalnego turnieju, nawet jeżeli to się będzie odbywało w jego własnym mieszkaniu z ludźmi, którzy wyrazili na to zgodę i nawet jeśli grają za grosze. 

 

Z tego, co mi wiadomo licencję na tego typu gry mają większe kasyna, ale jest to tak opodatkowane, że zawodowym graczom nie opłaca się grać w PL i muszą jechać za granicę. W Czechach czy w Niemczech już nie ma z tym problemu. 

 

Póki co możesz grać tym:

 

Spoiler

6269372540058fae0ac282ebd5d7.jpg.e93a5a2eb0ba1d7bb757c4be994cd7e1.jpg

 

Albo tym:

 

Spoiler

f2cc4f0449aca31b3c7320188ef4.jpg.c14c6c973ce41109c63a3ad9cf925df1.jpg

 

Mnie interesuje raczej poker sportowy, turniejowy, a nie stolikowy. W razie przegranej tracisz wtedy tylko pulę wpisową, a przy stoliku możesz stracić kontrolę, jeśli się wściekniesz i przegrasz nie wiadomo ile! :flutterage:

 

<>

 

 

 

 

 

Edytowano przez Grzegorz_Nikodem
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Triste Cordis napisał:

Bo nimi jesteśmy :dunno: Gdybyśmy byli: "100% testosteron, dorosły samiec alfa, prawdziwy twardziel, mąż, ojciec i katolik"... zapędziłem się. Tak czy inaczej, gdybyśmy byli "dorośli", to byśmy tego nie oglądali. 

Może, ale jednocześnie trzeba pokazać innym, że nie ma w tym nic złego. Każdy ma w sobie trochę dziecka  dopóki nikt nie szkodzi tym innym nie ma w czymś takim absolutnie nic złego ^^

 

Co do ankiety to jest naprawdę fajna, a co do pasji, które nie zawsze są akceptowane, to u mnie niestety padło na gry komputerowe, zainteresowanie wirtualnym światem i tym podobne. Na szczęście z czasem jest z tym coraz lepiej, ale na początku teksty w stylu ,,baba powinna siedzieć w kuchni a nie psuć ludziom rozgrywkę" były na porządku dziennym, no chyba, że tylko ja mam ,,szczęście" ciągle trafiać na takich ludzi. Żeby zostać niezaakceptowanym nie wystarczy nawet pasja, a czasami tak trywialne rzeczy jak choroba, problemy psychiczne (mam na myśli rzeczy typu anoreksja, depresja, schizofrenia) czy nawet mniejsza ilość pieniędzy czy gorszy styk ubierania. I tu powstaje jedno zasadnicze pytanie. Dlaczego są rzeczy ,,normalne" i ,,nienormalne" zamiast rzeczy zwyczajnych i powtarzalnych oraz rzeczy nietypowych i na swój sposób wyjątkowych. Bo czy odmienne od innych myślenie i pasje, to coś dziwnego? Niestety, dla wielu ludzi tak:rainbowcry:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Grzegorz_Nikodem napisał:

Ja gram wyłącznie na wirtualne żetony w internecie, a w realu gram z kolegą/ koleżanką na sztuczne pieniądze (takie banknoty, co wyglądają jak prawdziwe, a służą do zabawy).

 

Ja bym to nazwał zabawą w pokera, bo bez pieniędzy nie ma odpowiedniej presji. Swoją drogą całkiem zabawne, że kupowanie akcji jest legalne, a granie w pokera już nie. Losowość na poziomie ok. 10% to niezbyt dużo. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grzegorz_NikodemAle wiesz, że można grać na dosłownie grosiaki? Bo kto powiedział, że stawki muszą być wysokie? :dunno: Gdy byłem młodszy grałem z kumplami np. w tysiąca. Każdy przychodził z garścią monet i zabawa była przednia. W najgorszym wypadku można było przegrać co najwyżej najtańszego lizaka. 

 

4 godziny temu, natkos napisał:

Co do ankiety to jest naprawdę fajna, a co do pasji, które nie zawsze są akceptowane, to u mnie niestety padło na gry komputerowe, zainteresowanie wirtualnym światem i tym podobne. 

Dziewczyna gracz to skarb! :fsscream:Ja niestety nie znam żadnej, a szkoda, bo miło by było pogadać o swojej pasji. 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Triste Cordis napisał:

 Gdy byłem młodszy grałem z kumplami np. w tysiąca. Każdy przychodził z garścią monet i zabawa była przednia. W najgorszym wypadku można było przegrać co najwyżej najtańszego lizaka. 

 

W przypadku tysiąca granie na wysokie stawki byłoby szaleństwem. To czysto losowa gra  (  jak się zna zasady i podstawy rachunku prawdopodobieństwa ). Poker nie jest grą losową, a w dużej mierze psychologiczną, dlatego pieniądze odgrywają kluczową rolę. 

Edytowano przez Salto
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Salto napisał:

 

W przypadku tysiąca granie na wysokie stawki byłoby szaleństwem. To czysto losowa gra  ( jak się zna zasady i podstawy rachunku prawdopodobieństwa ). Poker nie jest grą losową, a w dużej mierze psychologiczną, dlatego pieniądze odgrywają kluczową rolę. 

Pewnie tak, ale powiedz to 10-12 latkom :) No, ale zaczynamy odbiegać od tematu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, natkos napisał:

 

(...) u mnie niestety padło na gry komputerowe, zainteresowanie wirtualnym światem i tym podobne (...)

 

33 minuty temu, Triste Cordis napisał:

 

Dziewczyna gracz to skarb! :fsscream:Ja niestety nie znam żadnej, a szkoda, bo miło by było pogadać o swojej pasji. 

 

Podpinam się! Grające dziewczyny, które rozumieją jaka to jest ważna rozrywka dla wielu, to prawdziwy unikat! :bronies:

Edytowano przez Grzegorz_Nikodem
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet na tym forum znalazłoby się sporo grających dziewczyn. Ogółem więcej lasek by grało, gdyby nie reakcje z serii "jak dziewczyna, to pewnie Simsy albo streamerka z cyckami na wierzchu, damy jej fory i pokażemy jak się gra" ewentualnie "zostań moją waifu" czy "pewnie trap".

 

 

A co do akceptacji zainteresowań, to bywa różnie. Z kucy sporo osób się śmieje, ale mam to gdzieś, a kryć się nie zamierzam. Spotkałam też ludzi, którzy wyśmiewali się z tego, że jeżdżę na larpy i myślę o machaniu halabardą, a nie szukaniu faceta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Cahan napisał:

Nawet na tym forum znalazłoby się sporo grających dziewczyn. Ogółem więcej lasek by grało, gdyby nie reakcje z serii "jak dziewczyna, to pewnie Simsy albo streamerka z cyckami na wierzchu, damy jej fory i pokażemy jak się gra" ewentualnie "zostań moją waifu" czy "pewnie trap".

Dokładnie. Doskonałym przykładem jest chociażby @PervKapitan , która robi streamy z Dark Souls, gry która wykończyłaby mnie nerwowo w dwadzieścia minut. No cóż, tak to już jest ze stereotypami, trudno z nimi wygrać (o ile w ogóle się da). 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Mam takie szczęście, że całe moje bliższe otoczenie akceptuje moje zainteresowania, nawet te dziwniejsze, jak śpiewanie w losowych sytuacjach (od drugiej klasy tylko w miejscach prywatnych), MLP i filmy klasy Z. Wszyscy wokół mnie są przyzwyczajeni do mojej "dziecinności".

 Mimo tego jestem BARDZO prywatną osobą, do punktu, w którym automatycznie zamykam/zmieniam strony książek/internetowe za każdym razem, gdy ktoś koło mnie przechodzi (mama raz zapytała mnie, czy to dlatego, że oglądam porno  -___-). Będąc 6/7-letnim dzieckiem zrobiłam kilka dziecinnych rzeczy (bo byłam dzieckiem), zareagowałam nie tak jak trzeba. Wieści o mojej dziwności się rozeszły i, no cóż... Teraz prawie każdy nieznajomy dzieciak w mieście zna moje imię i wie, że jestem dobrym celem do naśmiewania się. Że jestem nienormalna, niestabilna. I nikt nie musi wiedzieć, że lubię kreskówki czy dziewczyny, żeby mnie oceniać (choć, jeśli mieliby szansę, z pewnością by ją wykorzystali; wystarczy, że dobrze się uczę i czasem odchrząknę).

 Czy się tego wstydzę? Nie. Mam rozmaite wady, ale moje pasje do nich nie należą. Ani przekonania. Ani wierzenia, czy raczej ich brak. Jestem kim jestem i, dopóki nie krzywdzę innych i/lub siebie, nie muszę tego zmieniać. Do innych stosuję tę samą zasadę (co sprawia, że jestem niezwykle tolerancyjną osobą).

 Ale czy będę dostarczać amunicji ludziom, którzy chcą mnie tylko skrzywdzić, "dla zabawy"? Nie. Ssijcie swoje łokcie, trolle z gimbazy. Nie będę dyskutować z tymi, którzy nie pragną cywilizowanej dyskusji. Jeśli ktoś zechce, żebym wyjaśniła, czemu lubię kucyponki - proszę bardzo, z wielką chęcią. Nadal czekam, aż ktoś zada mi szczere pytanie.

 

TL;DR: Bądź sobą, haters gonna hate (tylko przygotuj się, by zapłacić za terapeutę).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym, że jestem bronym wie 1 osoba, ale dowiedziała się przypadkiem. Pewnie pod strach podpada to, że ukrywam się z taką pasją, ale kto nie ma jakiegoś mrocznego sekretu, który ukrywa przed światem? Nigdy nie czułem potrzeby, by oznajmiać komukolwiek, że lubię oglądać kucyki. Naprawdę, odbiło mi na tym punkcie, ale wolę dzielić tę pasję z ludźmi, którzy rozumieją te "uczucie", nawet jeśli znam ich tylko z jakiegoś umierającego forum.

Osoby które wczuwają się w jakąś role kucyków, sprawiają mi ubaw(w pozytywnym sensie) i podoba mi się, takie podejście na luzie /).

#kopycio! /)

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Triste Cordis napisał:

Doskonałym przykładem jest chociażby @PervKapitan , która robi streamy z Dark Souls

Nie tylko z Dark Souls robię streamy. W co mogę grać i streamować to streamuję właściwie.

2 godziny temu, Cahan napisał:

Soulsy nie są wcale takie straszne jak je malują.

Normalnie to nie, bardziej trollują niż są trudne, ale jak włączysz sobie niektóre mody, to potrafią już być prawdziwie trudne i masochistyczne.

 

Co do tematu... trochę dziwna ankieta, trochę wydaje mi się odbiega od całości tematu, a raczej - dotyczy tylko zainteresowania MLP. Co do moich zainteresowań, które potrafią ludzi zdziwić, takie właśnie jak gry, ale takie całkowicie oddanie się grom, albo właśnie kreskówki, w tym MLP. Jak wyżej wspominali, dziwne patrzenie na takie zainteresowania bierze się ze sterotypów, a stereotypy od memów (nie tych internetowych, chodzi o jednostkę ewolucyjną, chociaż memy internetowe są poddziałem tych memów, o których teraz to mówię). Jestem osobą, która stara się jak najbardziej żyć ponad memy, chociaż nie dziwi mnie skąd one się biorą, bo na ogół ich początek ma gdzieś sens, tak wyewoluowane już do naszego świata powoli go tracą, stając się częściej krzywdzącymi stereotypami. W każdym razie po prostu robię to co lubię najbardziej, czyli gram, wczuwam się w to, jestem w społeczności graczy. Jako płeć żeńska niektórzy różnie na to patrzą, nie powiem, że mam całkowicie gdzieś opinię innych, ale przede wszystkim buduję mnie to, że akceptuje to moja mama. Niby proste, może dla niektórych głupie, bo w końcu jestem dorosła, ale to cieszy, kiedy nie musisz słuchać głupich komentarzy od kogoś tak bliskiego, poza tym potrafi ona siedzieć i patrzeć jak gram, komentując to w dość zabawny sposób (często chcąc bym rozbierała jej facetów, jeśli się da :rainderp: ). Na ogół w robocie jak jakiś chłopak w moim wieku się dowie, że gram to wypytuje z chęcią w co, ale raz zdarzyło się że menadżerka jedna zobaczyła u mnie cd-action i była w szoku xD Jeśli chodzi o "in-game" to tu już trochę zaczynają się schody. Grając w gry online z początku nie używałam mikrofonu, jednak grając w OW zwyczajnie lepiej mi się gra, kiedy mam kontakt z drużyną, więc używam go sporo. Jako, że nie gram supportami, to odzywając się ludzie mnie biorą za małego chłopczyka. Warto dodać też że mam sposób mówienia mało kobiecy, zapewne to też na to wpływa, ale jakoś zawsze to frustruje, kiedy mnie ktoś bierze za jakieś dziecko. Czasmi też i zdarzyły się osoby, co pytały namolnie mnie, czy lubię penisy :rainderp: Ale to akurat olewam całkowicie. Bardziej irytuje właśnie jak mnie za dziecko biorą.

Swoją drogą graczy-kobiet wcale nie ma tak mało. One są po prostu ciche, wolą grać i robić swoje, a nie krzyczeć która gra jest lepsza. 

 

Jesli chodzi o oglądanie kreskówki, w tym MLP to w ogóle nie mam z tym problemu, nigdy też nikt specjalnie tego nie wyśmiewał, chyba że już nawet nie pamiętam, ale widocznie mnie to nawet nie tknęło. Rodzice też wiedzą jak lubię kreskówki. Zawsze jak idę do kina mama pyta "horror czy bajka?", a kiedyś sama i mi kupiła kucyka.

Jest jeszcze jedna kwestia, chyba najbardziej krzywdząca i bolesna z tych wszystkich, mianowicie homoseksualizm. Ale nie będę tego tematu rozwijała.

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ankieta bardzo fajna i przyjemna, choć brakowało mi kilku opcji, by odpowiedzieć w pełni szczerze na niektóre pytania. Co do kobiet-graczy to nie mam z tym najmniejszego problemu i wiele razy zdarzyło mi się grać z dziewczyną, która była albo słabsza, albo wręcz jak to się mówi... rozwalała system. Oczywiście, że zawsze jest ta chęć, by jej pomóc czy coś, ale to ze zwykłej uprzejmości. Jak gram w HotS albo inną mobę to nie ważne kim jest osoba grająca po drugiej stronie... jednakowo mnie wkurza jak mnie zabija lub cieszy, jeśli ratuje cały zespół, bo komuś nie idzie. PervKapitan jest jak już ktoś wspomniał bardzo dobrym przykładem tego, że dziewczyny również potrafią grać i robią to bardzo dobrze no i przy okazji wprowadzają fajny humorystyczny element do rozgrywki... chyba nigdy nie zapomnę tego, jak Snake rozmawiał, ze swoim klonem/bratem o swoich genach dżinsowych.. :squee: 

Cahan masz bardzo ciekawe zainteresowania :squee: Miejska strażniczka bramy... 

 

1. Czy masz jakąś pasję, której nie akceptują osoby z twojego otoczenia?

Której nie akceptują? To będzie na 100% MLP. 

 

2. Jak radzić sobie z brakiem tolerancji wobec naszej pasji?

Nijak... całkowicie ignoruję.

 

3. Co sądzisz o osobach, które na forum udają kucyka?

Bardzo fajny pomysł... 

 

4. Co sądzisz o osobach, które wierzą w istnienie Equestrii

Chętnie z takimi porozmawiam. Mam do takich osób bardzo pozytywne nastawienie. 

 

5. Czy najbliżsi wiedzą, że oglądasz MLP?

Bo ja wiem... nikogo pytać nie zamierzam, a jeśli widzieli to pewnie wiedzą. 

 

6. Napisałeś opowiadanie ze świata MLP. Dałbyś je do przeczytania rodzicowi lub rodzeństwu?

Jeszcze nie... może kiedyś. 

 

7. #kopycio!

Kopycio :yay:

 

  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...