Skocz do zawartości

Rozmówki damsko-męsko-drzewne


Delfinek Keola

Recommended Posts

Kath :fshug:

To źle, że nic... powinno się coś dziać. Coś się powinno pisać, coś robić. A skoro trzeba czekać... to chyba będzie okupowanie tego tematu :ming:

To może zarzucę temat... Jak tam było w szkole? :lunaderp: Wiem wiem... szkoła nie jest fajnym tematem, ale zło konieczne, to pogadać o tym można! Dat logic! :rainderp:

EDIT. Oj tam Drzewo... ;_; Sabotuj mnie czasem na TS swoim sexi głosem! :yay:

Link do komentarza

No tak! Drzewuś też masz matury :yay: Widać będziemy razem padać przy matmie... polskim... anogolu :rainderp: Powodzenia życzę :derp2:

No i zobaczymy się na Pyrkonie! :yay:

U mnie w szkole jedna klasa rozwalała strop... czyli swoją podłogę, a nasz sufit... pogrom był jak mało kiedy! xD Ale normalnie... wystarczyłoby, by przyszedł jakiś ziom, co lubi dubstep i miałby przy czym tańczyć D:

Link do komentarza

Ja to tam matmę rozszerzoną piszę... i fizykę podstawkę xD

W sumie nie martwię się niczym... zbyt pozytywnie nastawiony chyba bywam :lunaderp:

No a na Pyrkonie to będziemy się bawić! :yay: Więc o maturze nawet... ani... słowa

@Kath

Rozwalić? Nie... jedynie lekko naruszyli i tynk na nas spadał xD Ale i tak było dosyć... ciekawie :derp2:

U mnie cała szkoła wyciąga drzwi z nawiasów... i czasem ławkami się bawi. Zwyczajnie: budowlanka ^^

Link do komentarza

Popieram całym sercem...

Fizyka to dla mnie magia tak czarna, że do dziś dziękuję wszystkim możliwym bóstwom opiekuńczym fizyki za to, że skończyłem się jej uczyć z tłuściutką czwóreczką na koniec roku :3

Po prostu nie trafia do mnie idea mieszania w jednym działaniu literek i cyferek. To niezdrowe, zwłaszcza jeśli jeszcze wszystko nazywane jest po grecku, zamiast w jakimś normalnym języku.

Arystoteles pewnie w grobie się przewraca jak na to patrzy :ming:

Co do nastawienia, to ja jestem optymistą, ale zżeranym przez stres jak przez korniki. Na samą myśl o maju dostaję trzęsiawy...

EDIT: Nie wiem jakim cudem nie mogę sobie przypomnieć, by uczniowie mojej szkoli próbowali dokonać w ten czy inny sposób jej rozbiórki... No, raz przypadkiem wyciągnęliśmy z rozmachem drzwi z zawiasów w męskiej ubikacji, ale to przez przypadek :rainderp:

Link do komentarza

W podstawówce też zrobili wgniecenia w drzwiach i ścianie... Ławki też się rozwalają :ming: Spuściliśmy też raz gąbkę do tablicy w toalecie :ming: A kiedy nikt nie przyszedł na zastępstwo, kręcili filmik, jak wyrzucają krzesło przez okno :ming:

Drzewuś, tylko raz? :ming: U mnie wywalili co najmniej 4 razy w całej szkole. Dwa razy w mojej klasie, raz przy świetlicy, i jeszcze parę razy w toaletach. Ja też miałam niezłe przygody. W drugiej klasie oparłam się o świeżo malowaną ścianę i doprowadziłam do przewrócenia szafy :rainpriest:

Link do komentarza

No to Wam się nudziło Kath i to strasznie się nudziło :rainderp: Ja z podstawówki kojarzę tylko latający pisuar... ale to była inna klasa :derp2:

Wiesz Drzewko... sam liczę na to, że napiszę tę fizykę... nic się nie ucząc xD I to absolutnie nic się nie ucząc! Więc w sumie jakieś 2-6% może się trafi ;_;

Chociaż ciekawa będzie ta matma rozszerzona... w końcu też tak bardzo się uczę do tego :rainderp: No ale cóż... logika :dunno:

Link do komentarza

Mnie dobija fakt, że trzeba pisać pracę na historii. Jak zobaczę temat pokroju "opisz stosunki polsko-węgierskie na przestrzeni wieków :trollface:" to nie zdzierżę i wbiję długopis w blat ławki...

No bo rozszerzony polski i angielski to raczej luzem... Raczej...

Link do komentarza

U nas tam tylko raz ktoś tak mocno w drzwi kopnął, że dziurę zrobił xD Ale ludzie faje palili, niektórych kamieniami obrzucali... Ja tam niektórym dawałem odpisać i chyba tylko dzięki temu jeszcze żyję :rainderp: Ba, jestem nawet całkiem lubiany... No, dobra, po prostu się nade mną nie znęcają, ale lubić to lubią pewnie też nieszczególnie ;d

Link do komentarza

Fajki? W podstawówce? No ok... zaczynam się cieszyć, że moje dzieciństwo było jakie było... W sumie nie było aż tak źle! Tyle wesołych chwil... a teraz? Teraz to jakoś tak trzeba samemu coś robić, by było więcej szczęścia dookoła, bo ludzie tacy smutni ;_;

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...