MasterBezi Napisano Marzec 23, 2013 Share Napisano Marzec 23, 2013 Na POZ oddano tyle głosów' date=' ponieważ przeciętny Brony nieznający uniwersum TCB nie będzie zabijał kucy.[/quote'] Racja, zaś ja nawet mimo znajomości TCB i tak nie będę zabijał kuców . Zwłaszcza że jak powiedziała mi jedna znajoma z gadu "Zabić Fluttershy to grzech" i sam też podzielam to zdanie No zwłaszcza że jak bym to zrobił to skończyłbym jak Nathan Algren w "Ostatnim Samuraju" przed wyjazdem do Japonii (tzn. miałbym koszmary, topiłbym smutki w alkoholu, miałbym depresję). Ale widać dla FOLowców zabić kucyka to jak wyrwać chwasta w ogródku bądź usunąć szkodniki z roślin albo jak rozdeptać insekty Link do komentarza
IceWolf Napisano Marzec 23, 2013 Share Napisano Marzec 23, 2013 Ale się od mojej wypowiedzi szum zrobił. Może przymusowe zmienianie w ludzi w kuce rzeczywiście nie byłoby najbardziej "pokojowym" pomysłem, jednak ja gdybym znalazła się w zniszczonym świcie po promieniowaniu/atomówce itd. chyba prędzej wolałabym przenieść się do Equestri, ewentualnie strzelić sobie z pistoletu w głowę niż żyć w cierpieniu. Napromieniowanie, choroby, mutacje, po prostu wolałabym umrzeć lub przenieść się do Equestrii niż umierać w cierpieniu na ziemi. Nie umiałabym też skrzywdzić tak słodkiego stworzenia jak np Fluttershy. Link do komentarza
MasterBezi Napisano Marzec 23, 2013 Share Napisano Marzec 23, 2013 Ale się od mojej wypowiedzi szum zrobił. Może przymusowe zmienianie w ludzi w kuce rzeczywiście nie byłoby najbardziej "pokojowym" pomysłem, jednak ja gdybym znalazła się w zniszczonym świcie po promieniowaniu/atomówce itd. chyba prędzej wolałabym przenieść się do Equestri, ewentualnie strzelić sobie z pistoletu w głowę niż żyć w cierpieniu. Napromieniowanie, choroby, mutacje, po prostu wolałabym umrzeć lub przenieść się do Equestrii niż umierać w cierpieniu na ziemi. Nie umiałabym też skrzywdzić tak słodkiego stworzenia jak np Fluttershy. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Jeszcze wracając do mojej wypowiedzi o tym jak wyobrażam sobie życie w Szczecinie zniszczonym wojną nuklearną to też bym popełnił samobójstwo lub czekał aż Księżniczka Celestia przyjdzie do mnie i zabierze mnie do Equestrii. Co do krzywdzenia Fluttershy może ja i Ty nie umielibyśmy jej skrzywdzić, ale FOL... No cóż, wolę nie myśleć do czego by się posunęli. Wystarczy mi, że miałem ostatnio okropny koszmar z nią związany Link do komentarza
Po prostu Tomek Napisano Marzec 23, 2013 Share Napisano Marzec 23, 2013 Błagadariu, swiatyj Boże! Wreszcie ktoś na oczy przejrzał i mądrze prawi. Masz stary repka, bo słusznie ci się należy. Oczywiście też całkowicie się z tobą zgadzam. Babci, sióstr, ojca i tak dalej nie odpuszczę nawet kucykom z bajki. Link do komentarza
Gandzia Napisano Marzec 23, 2013 Share Napisano Marzec 23, 2013 Też muszę się zgodzić. Jak jakieś stworzenie nastaje na zdrowie i wolność (a nie ukrywajmy, eliksir zabiera wolną wolę, bo skoro tak się POZ upiera, że po ponifikacji będziemy lepsi, to znaczy, że przy okazji robi pranie mózgu) mojej rodziny, to choćbym nie wiem, jakie to coś było słodkie, ma u mnie przerąbane. Link do komentarza
MasterBezi Napisano Marzec 23, 2013 Share Napisano Marzec 23, 2013 A ja stanąłbym między Fluttershy a każdym kto chciałby ją skrzywdzić, nawet jeśli tym kimś byłaby moja matka Szczerze? Teksty typu "Zabiłbym Fluttershy nawet gołymi rękoma" mnie przerażają, już wystarczy jak we śnie UNSC (ci marines z Halo) razem z moim kolegą hejterem znęcali się nad Fluttershy. Nawet wydaje mi się, że sama Celestia nie ujawniając się, obserwuje ten wątek i na podstawie tutejszej dyskusji decydują kogo omijać a komu można spokojnie zaufać Link do komentarza
Po prostu Tomek Napisano Marzec 23, 2013 Share Napisano Marzec 23, 2013 Nawet wydaje mi się' date=' że sama Celestia nie ujawniając się, obserwuje ten wątek i na podstawie tutejszej dyskusji decydują kogo omijać a komu można spokojnie zaufać [/quote'] To w takim razie potwierdzałoby tylko moją opinię o kucykach z TCB. Nie najlepszą swoją drogą. Permanentna inwigilacja. Ale ludzie będą się bronić, bo mają w sobie dumę i chęć samostanowienia o sobie. Bo chcą żyć z rodzinami tak, jak im się podoba, bez przymusu, nakazów i gróźb. Nie mówię tez o znęcaniu się. Wystarczyłoby szybko i bezboleśnie wysłać ją do kucykowego raju. Towarzysze Folowcy, łączcie się! Link do komentarza
Gandzia Napisano Marzec 23, 2013 Share Napisano Marzec 23, 2013 Nawet wydaje mi się' date=' że sama Celestia nie ujawniając się, obserwuje ten wątek i na podstawie tutejszej dyskusji decydują kogo omijać a komu można spokojnie zaufać [/quote'] To będą miały zagwozdkę, bo człowiek inaczej zachowuje się, jak ktoś go atakuje, a inaczej, jak naprawdę chce pomóc. Sposób myślenia TCBlestii zdaje się być następujący: "Głód i wojny niszczą świat ludzi... Musimy im pomóc! Tylko jak? Wyślijmy im żywność, zaoferujmy pośrednictwo w negocjacjach... NAH, sponifikujmy ich wszystkich!". Link do komentarza
MasterBezi Napisano Marzec 23, 2013 Share Napisano Marzec 23, 2013 A czy stanął byś pomiędzy Fluttershy a osobą ci bliską którą chce skrzywdzić? Ja nie wachał bym się ani chwili' date=' tylko doskoczył bym Fluttershy do gardła. W obronie bliskich ooddałbym nawet swoje życie.[/quote'] Jeśli by "bliska osoba" współpracowała z FOL, albo sama by chciała mnie sprzedać FOLowi za to, że pomagam kucykom albo szkolę lub zbroję POZ... Nawet bym nie czekał na Mane 6 i sam bym załatwił sprawę. Link do komentarza
Baneblade Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 No w końcu przebrnąłem przez ten temat żeby nie pominąć czyjejś ważnej wypowiedzi, i dziwi mnie trochę że nikt nie próbował spojrzeć na temat z perspektywy kogoś kto nie jest bronym (99.99% ludzkości). Teraz postaram się przedstawić jak wygląda początek typowego fica w którym pojawia się FOL i POZ. Żyjesz sobie normalnie na tym świecie i bum nagle telewizja donosi o pojawieniu się obcych z innego wymiaru wyglądających jak pastelowe kuce. Na początku wszystko wydaje się ok oferują pomoc, coś co może dać chorym i niepełnosprawnym nowe życie, bariera też nie wydaje się groźna (mają prawo ją postawić chociaż by dlatego że chętnych żeby zobaczyć nową planetę było by trochę zbyt wielu żeby to ogranąć)... *Reakcja przeciętnego Kowalskiego: "Więc jednak nie jesteśmy sami, mam nadzieję że damy radę porozumieć się z kucami, w końcu ludzkość może na tym wiele zyskać" Pierwsze kilka dni jest ok bronies się cieszą zaczynają się pierwsze ponifikacje ale ludzie jak to ludzie wszystko muszą zbadać ,pojawiają się pierwsze opinie psychologów mówiące że skuczanie wpływa na psychikę odbierając część osobowości. Potem okazuje się że bariera będzię się rozszerzać i ma zniszczyć dorobek ludzkości. *Reakcja przeciętnego Kowalskiego: "Nosz *** coś jest nie tak, ktoś powinien z nimi negocjować" Jeszcze kilka dni, tygodni Celestia nie zgadza się ludzkie oferty pokoju, ludzkość ma być sponifikowana i koniec ,pojawia się POZ organizacja zaopatrywana przez kuce i ponifikująca ludzi siłą, w opozycji do niego powstaje FOL broniący ludzkość. *Kowalski jest nieźle wk******y i ma nadzieję że wojsko sobie z tym poradzi. No właśnie pojawienie się POZu i FOLU, najważniejszym warunkiem do tego żeby powstał POZ jest to że eliksir robi pranie mózgu (tylko w tym wypadku przymusowa ponifikacja ma sens). FOL zawsze jest odpowiedzią na działania POZU. W takim wypadku większość zdrowo myślących osób nie miała by wątpliwości po czyjej stronie stanąć. No i teraz drodzy POZowcy odpowiedzcie sobie na pytanie: Czy dołączylibyście do organizacji która stała by się wrogiem nr.2 (zaraz po kucach i ich barierze) dla większości ludzi i uznana za terrorystyczną we wszystkich państwach, no i nie zapomnijcie że to nie FOL był by waszym najgroźniejszym przeciwnikiem, było by nim wojsko starające się bronić ludzkość. Jakoś nie wyobrażam sobie że któryś z forumowiczów odważył by się mieć przy sobie chociaż butelkę tego eliksiru jeśli za to groziła by kulka w łeb na miejscu. Dalej ktoś chętny na polewania ludzi wiśniówką?? I żeby nie wyjść na totalnego folowca to napiszę jeszcze że jeśi ponifikacja była by taka jak w Pracy Wspólnej czy Orle Białym to bym się długo nie zastanawiał tyko chwycił za eliksir (żeby go wypić a nie kogoś oblać), w końcu to tylko zmiana ciała i bilet wstępu do Equestrii... Link do komentarza
Nikern Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 Zdecydowanie zgadzam się z postem powyżej. Ponifikacja dobrowolna jest b.dobrym rozwiązaniem. Tylko zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał to zniszczyć. Jestem ciekaw czy jest fick TCB gdzie kuce są przyjaźnie nastawione, ponifikacja tylko dla chętnych etc. ale jest jakaś organizacja (Cerberus ) która chce zniszczyć Equestrię czy coś w tym stylu.... Link do komentarza
Torrez Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 Zdecydowanie zgadzam się z postem powyżej. Ponifikacja dobrowolna jest b.dobrym rozwiązaniem. Tylko zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał to zniszczyć. Jestem ciekaw czy jest fick TCB gdzie kuce są przyjaźnie nastawione, ponifikacja tylko dla chętnych etc. ale jest jakaś organizacja (Cerberus ) która chce zniszczyć Equestrię czy coś w tym stylu.... W pierwszych ficach Thara POZ jeszcze nie powstaje, jest tylko FOL, które napada biura i walczy ze strażą graniczną, by przejmować transporty z Equestrii. Link do komentarza
solaris Napisano Kwiecień 29, 2013 Share Napisano Kwiecień 29, 2013 Temat nieaktywny od miesiąca, zamykam. Link do komentarza
Recommended Posts