Skocz do zawartości

FOL czy POZ?


Saper9

FOL czy POZ  

10 użytkowników zagłosowało

  1. 1. FOL czy POZ

    • FOL
      40
    • POZ
      94


Recommended Posts

Każda cywilizacja kiedyś upadnie. Ludzkość kiedyś i tak wyginie z różnych powodów:

-Wojny atomowe,

-zmiana klimatu

-Kataklizmy

Świat ludzi nie jest zbyt tolerancyjny (wcale nie mówię że kuce są tolerancyjne). Mówicie że nie wolno zapominać o ludziach którzy walczą, a powiedźcie mi kto z młodego pokolenia za 150-200 lat będzie pamiętał o ludziach którzy walczyli na wojnach? Gdy widzę do czego zmierza ludzkość, wolałabym ponifikację. Jestem za POZ.

W końcu ktoś tu myśli podobnie jak ja :)

Link do komentarza
PS. W gimnazjum sam się jarałem komuną' date=' ale zrozumiałem czym się tak naprawdę jaram, dlatego to rzuciłem :)[/quote']

Mogę to potraktować jako odniesienie do mojej osoby. Jest jeden problem, mianowicie nie jestem już w gimnazjum i doskonale rozumiem czym się, jak to powiedziałeś "jaram". I odrzucam stalinowskie metody postępowania oraz jego "dzieła", jak śmierć milionów ludzi. Bo jestem także praktykującym katolikiem. Nie zamierzam nikogo siłą zmuszać do uznania moich poglądów.

Uważam jednak, że wpadanie w takie nastroje to skrajność. Przemyśl decyzję o takiej śmierci raz jeszcze. Rusz wyobraźnią.

Link do komentarza

To ja wypowiem się raz jeszcze. Przemyślałem całą sprawę i doszedłem do wniosku, że jednak poparłbym FOL/FOW/jaktosięteraznazywa. Dlaczego?

Kucyki są przedstawiane jako istoty, które nie robią niczego złego. A ludzkość? Owszem, popełniamy złe czyny, ale zdarzają się i dobre uczynki. A czy światło ogniska nie jest piękniejsze ciemną nocą, że tak poetycko to ujmę? Popatrzmy na wydarzenia historyczne. Rok 1914, grudzień. Gdyby nie wojna, nikt nie zapamiętałby, że grupa ludzi z różnych krajów wspólnie świętowała Boże Narodzenie. Ale jednak wybuchła i do dzisiaj wspominamy tych, którzy woleli stłumić chęć dalszej walki z wrogiem i zbratać się z tymi, którzy walczyli po drugiej stronie.

Link do komentarza
To dlaczego tyle osób zagłosowało na POZ w ankiecie?

No właśnie, wypowiedzi w wątku nijak się mają do wyników ankiety :)

Albo wydaje mi się, że część zadeklarowanych (w ankiecie) POZowców mogła przejść na FOL :)

PS. Przemyślałem sprawę wcześniej wspomnianej śmierci i nadal uważam, że to cena warta do zapłacenia byleby uciec przed komuną (ale to tylko jakbym miał możliwość wybrania jedynie między komuną lub ponyfikacją przez POZowców :D)

Link do komentarza

FOL to także organizacja terrorystyczna, zapamiętaj to sobie, oboje działamy na szkodę innych, niestety...

Ghattor gdzieś wyżej wspominał, że FOL miał też naukowców i polityków, działał też w pełni legalnie jako partia polityczna. Terroryzmem zajmowały się tylko jego bojówki, rozwiązane, gdy powstał FOW.

Link do komentarza

Ja też się przyznaję, że głosowałem za FOL.

Migną mi post, nie pamiętam czyj że zostaniemy unicestwieni itd. Ok może się tak stać, nikt tego nie wyklucza i jest nawet napisane w pewnym Piśmie. Ale widziałem że nikt nie będzie pamiętał za lat 100-200(nie pamiętam) żołnierzy, bitew. Powiem tak: wątpię. Jakoś do dziś się uczymy o Leonidasie, Napoleonie, Karolu Wielkim, Stanisławie Żółkiewskim. Wiem to dowódcy, ale pomniki bitew oddanych pamięci poległych do dziś stoją więc nie zapomnimy o nich.

To nasze dziedzictwo. Historia naszego gatunku, historia nas. Ponyfikacja odbiera nam tożsamość. Dlatego nigdy nie będę za POZ. Ponyfikacja może być, ale dobrowolna.

Link do komentarza
Gość Panzerschreck

Co z tego, że na 100-200 lat nikt/mało kto będzie o nas pamiętał. W chwili obecnej to MY tworzymy historię, a to, czy nasi potomkowie w przyszłości byliby ludźmi/kucykami zależałoby teraz tylko od nas. Ja głosowałem za FOL, ponieważ jak sobie pomyślę, że już nigdy mógłbym nie zobaczyć kobiecych piersi/pochwy to mnie słabość ogarnia. A z racji tego, że bardzo lubię kobiety, to jest to dla mnie myśl nie do zniesienia (choć z żadną nigdy tego nie robiłem). Poza tym, nie po to tyle lat człowiek ewoluował, by chodzić na dwóch nogach, żeby znów chodzić na czterech. To jak dla mnie jest cofnięcie się w ewolucji, zaprzepaszczenie starań naszych przodków.

Link do komentarza

Co z tego, że na 100-200 lat nikt/mało kto będzie o nas pamiętał. W chwili obecnej to MY tworzymy historię, a to, czy nasi potomkowie w przyszłości byliby ludźmi/kucykami zależałoby teraz tylko od nas. Ja głosowałem za FOL, ponieważ jak sobie pomyślę, że już nigdy mógłbym nie zobaczyć kobiecych piersi/pochwy to mnie słabość ogarnia. A z racji tego, że bardzo lubię kobiety, to jest to dla mnie myśl nie do zniesienia (choć z żadną nigdy tego nie robiłem). Poza tym, nie po to tyle lat człowiek ewoluował, by chodzić na dwóch nogach, żeby znów chodzić na czterech. To jak dla mnie jest cofnięcie się w ewolucji, zaprzepaszczenie starań naszych przodków.

A ty tylko o jednym, a co da, że ludzkość przetrwa? Już teraz stoimy na krawędzi wystrzelenia głowic atomowych, więc nawet bez kucy znikniemy z powierzchni Ziemi przez własną głupote. Popraw mnie jeśli się mylę.

Link do komentarza

Jakbyśmy byli tacy głupi jak mówisz to już by nas nie było. Ja myślę, że nic się nie stanie gdyż ci co rządzą tym światem chcę władzy i kasy. I wiedzą, że wojna z prawdziwego zdarzenia, taka w której pójdziemy na całość będzie końcem też ich. To czym nas faszerują w TV i mediach nie koniecznie idzie w parze z prawdą. A wojenki w Afryce, Bliskim Wschodzie czy gdzie indziej?(nie zrozumcie mnie źle. nie umniejszam wartości ani wagi tych państw, miejsc. po prostu mają pecha być tam gdzie są) Wojna to niby najlepszy biznes więc tam wielu prowadzi swe interesy. Ale dobra. robię off-top i to poważny. Więc zamilknę i proponuję powrócić do tematu.

Sam nie rozumiem czemu tak wielu wybrało POZ. Owszem oferują piękny, spokojny świat itd. Ale zgadzam się z Panzerem że byłby to krok w tył.

Link do komentarza
A ty tylko o jednym' date=' a co da, że ludzkość przetrwa? Już teraz stoimy na krawędzi wystrzelenia głowic atomowych, więc nawet bez kucy znikniemy z powierzchni Ziemi przez własną głupote. Popraw mnie jeśli się mylę.[/quote']

Dokładnie, lepiej już przetrwać jako inny gatunek, niż sami się zniszczyć od broni nuklearnej (która według mnie jest dziełem samego Discorda :D)

Link do komentarza
Dokładnie' date=' lepiej już przetrwać jako inny gatunek, niż sami się zniszczyć od broni nuklearnej (która według mnie jest dziełem samego Discorda :D)[/quote']

Akurat bomba atomowa jest najlepszą złą rzeczą, jaka mogła powstać. Ile razy została użyta? Dwa, żeby zminimalizować straty w wojnie (zresztą, w Hiroszimie nie zginęło więcej ludzi, niż w czasie jednego klasycznego nalotu na Tokio). Ile razy NIE została użyta, chociaż była ku temu sposobność? Nie wiadomo. Słyszałeś o kryzysie kubańskim? Byliśmy o krok od atomowej zagłady, a jakoś nikt wielkiego czerwonego guzika nie wcisnął. Sądzę wręcz, że gdyby nie broń atomowa, to około 1950 wybuchłaby III Wojna Światowa, a potem IV, V itd. Ludzie nie są głupi, na jakich wyglądają. To propaganda POZ robi z nas barbarzyńców, co to tylko patrzą i kombinują, jakby tu sąsiadowi przywalić maczugą w łeb.

Link do komentarza
Akurat bomba atomowa jest najlepszą złą rzeczą' date=' jaka mogła powstać. Ile razy została użyta? Dwa, żeby zminimalizować straty w wojnie.[/quote']

Niby tylko te 2 a ludzie do dziś cierpią na chorobę popromienną (tak samo jak mieszkańcy Prypeci i Fukushimy po awarii reaktorów w elektrowniach). Poza tym dzisiaj nie trzeba konfliktów między państwami do rozpętania wojny. Wystarczą zaledwie chore ambicje jednostki bądź niewielkiego ugrupowania aby zniszczyć cały świat. Nie sądzę, żeby brak broni nuklearnej przyczynił się do wojen.

Poza tym w wyobraźni narysowałem sobie obydwa warianty Ziemi: Ziemi zniszczonej wojną nuklearną i Ziemi wchłoniętej przez barierę Equestrii i bardziej wyobrażam siebie w kolorowej krainie jako kucyk i wśród kucyków niż w ponurej postnuklearnej rzeczywistości, gdzie zniszczone w "ogniu nuklearnym" (że też powiedziałem jak Artem w Metro 2033) miasta straszą ruinami, pustką, mutantami. Co bym zrobił w świecie zniszczonej wojną nuklearną (jeśli bym przetrwał)? Jakoś włóczenie się po zniszczonym Szczecinie bez celu, bez kompanów, bez nadziei na cokolwiek i w codziennej walce ze zmutowanymi to nie dla mnie, choć z drugiej strony bym się cieszył, że mohery mi się nie plątają pod nogami, to jednak byłoby mi bardzo smutno w takim świecie - więc nie wyobrażam siebie w postnuklearnym pustkowiu.

Więc dlatego uważam, że broń atomowa i w ogóle technologia atomowa to zło.

PS. A w kryzysie kubańskim nie doszło do III Wojny Światowej i wojny nuklearnej bo się jakoś strony dogadały, jednakże pomijając wcześniej wspomniane fanatyczne jednostki lub ugrupowania, to może w Rosji lub USA (bo to największe mocarstwa nuklearne) dojść do władzy taki idiota, który będzie robił wręcz wszystko, żeby doszło do wojny z użyciem broni nuklearnej. W końcu Korea Północna weszła w posiadanie broni nuklearnej i dąży do wojny albo z sąsiadującą Koreą Południową, lub z USA.

Link do komentarza
Gość Panzerschreck
Więc dlatego uważam' date=' że broń atomowa i w ogóle technologia atomowa to zło.[/quote']

Sama technologia nie jest zła. Wszystko zależy od ludzi, od tego w jaki sposób ją wykorzystają. A elektrownia w Czarnobylu była typu militarnego, tego mniej bezpiecznego. Cywilne elektrownie są o wiele bezpieczniejsze, jednak 100% gwarancji bezpieczeństwa nie ma (tak jak ze wszystkim zresztą).

Ogólnie to Equestrię w konwencji TCB można podsumować tym: "Nie lękajcie się, już nadchodzimy z naszą wspaniałą Celestią po to, by wyzwolić was z waszych odrażających ludzkich ciał. Nadszedł kres waszej niewoli pod butem podłych, ludzkich kacyków i dyktatorów. Już niedługo wszyscy staniecie się wolnymi obywatelami Equestrii w nowych kucykowych ciałach!" Brzmi trochę znajomo, prawda? Wystarczy tylko zmienić kilka rzeczy, zachowując sens wypowiedzi, i co nam wychodzi?...

Link do komentarza
"Nie lękajcie się' date=' już nadchodzimy z naszą wspaniałą Celestią po to, by wyzwolić was z waszych odrażających ludzkich ciał. Nadszedł kres waszej niewoli pod butem podłych, ludzkich kacyków i dyktatorów. Już niedługo wszyscy staniecie się wolnymi obywatelami Equestrii w nowych kucykowych ciałach!"[/quote']

Mi się ten tekst podoba i nie widzę żadnych przekazów podprogowych ani aluzji do nazizmu czy komunizmu :)

Link do komentarza
Na POZ oddano tyle głosów' date=' ponieważ przeciętny Brony nieznający uniwersum TCB nie będzie zabijał kucy.[/quote']

Racja, zaś ja nawet mimo znajomości TCB i tak nie będę zabijał kuców :). Zwłaszcza że jak powiedziała mi jedna znajoma z gadu "Zabić Fluttershy to grzech" i sam też podzielam to zdanie :) No zwłaszcza że jak bym to zrobił to skończyłbym jak Nathan Algren w "Ostatnim Samuraju" przed wyjazdem do Japonii (tzn. miałbym koszmary, topiłbym smutki w alkoholu, miałbym depresję).

Ale widać dla FOLowców zabić kucyka to jak wyrwać chwasta w ogródku bądź usunąć szkodniki z roślin albo jak rozdeptać insekty :)

Link do komentarza

Ale się od mojej wypowiedzi szum zrobił.

Może przymusowe zmienianie w ludzi w kuce rzeczywiście nie byłoby najbardziej "pokojowym" pomysłem, jednak ja gdybym znalazła się w zniszczonym świcie po promieniowaniu/atomówce itd. chyba prędzej wolałabym przenieść się do Equestri, ewentualnie strzelić sobie z pistoletu w głowę niż żyć w cierpieniu. Napromieniowanie, choroby, mutacje, po prostu wolałabym umrzeć lub przenieść się do Equestrii niż umierać w cierpieniu na ziemi. Nie umiałabym też skrzywdzić tak słodkiego stworzenia jak np Fluttershy.:fluttershy4:

Link do komentarza
Ale się od mojej wypowiedzi szum zrobił.

Może przymusowe zmienianie w ludzi w kuce rzeczywiście nie byłoby najbardziej "pokojowym" pomysłem, jednak ja gdybym znalazła się w zniszczonym świcie po promieniowaniu/atomówce itd. chyba prędzej wolałabym przenieść się do Equestri, ewentualnie strzelić sobie z pistoletu w głowę niż żyć w cierpieniu. Napromieniowanie, choroby, mutacje, po prostu wolałabym umrzeć lub przenieść się do Equestrii niż umierać w cierpieniu na ziemi. Nie umiałabym też skrzywdzić tak słodkiego stworzenia jak np Fluttershy.:fluttershy4:

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Jeszcze wracając do mojej wypowiedzi o tym jak wyobrażam sobie życie w Szczecinie zniszczonym wojną nuklearną to też bym popełnił samobójstwo lub czekał aż Księżniczka Celestia przyjdzie do mnie i zabierze mnie do Equestrii.

Co do krzywdzenia Fluttershy może ja i Ty nie umielibyśmy jej skrzywdzić, ale FOL... No cóż, wolę nie myśleć do czego by się posunęli. Wystarczy mi, że miałem ostatnio okropny koszmar z nią związany :fluttersad:

Link do komentarza

Ja zabiłbym Fluttershy gołymi rękoma jeśli spróbowała by podnieść kopyto na moją rodzinę. Tak samo zresztą jak zabiłbym każdego kuca który groził by mojej rodzine. Bez wyjątków. Oczywiście nożem byłoby szybciej, ale bez broni białej ani palnej w zasięgu wzroku, przeszedłbym do rękoczynu.

Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...