Kathy Posted April 2, 2016 Share Posted April 2, 2016 Specjalnie założyłam konto, aby zadać to pytanie. Kiedy będzie nowy rozdział??? 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
plbronies Posted April 2, 2016 Share Posted April 2, 2016 A ja tam już straciłem nadzieję na kontynuację. Minęło kolejne pół roku od ostatniego wpisu autora i chyba znowu coś mu się zapomniało. Chyba jedyny sposób to zapanować mu steama. O ile wogle ten (za przeproszeniem) ćwok pamięta o czym wogle jest to opowiadanie, bo ostatni rozdział był niemalże 2 lata temu (jeszcze 24 dni do drugiej rocznicy śmierci fica). 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jakud Posted July 7, 2016 Share Posted July 7, 2016 szkoda mój ulubiony ff 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elrond Posted July 13, 2016 Share Posted July 13, 2016 (edited) Autorze proszę nie porzucaj mojego ulubionego fica! Wszakże obiecałeś dalsze części po sesji więc czekamy ;-( Tak na marginesie ja założyłem konto jedynie po to aby pytać się o dalsze części.... :-) Edited July 13, 2016 by Elrond 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nieznany7x7 Posted September 9, 2016 Author Share Posted September 9, 2016 ...no to jestem. Mam dla was dwie rzeczy: obiecany rozdział, jakkolwiek spóźniony, oraz wyjaśnienia. A więc tak, zacznijmy od tego, co tygryski lubią najbardziej, od wyjaśnień. Ci, co śledzili aktualizacje mojego statusu, wiedzą, że w styczniu skradziono mi laptop i przez to byłem właściwie odcięty od świata. To ten najbardziej uczciwy powód. Drugi powód - aczkolwiek wciąż zerkam codziennie na Fimfiction, straciłem zainteresowanie samym show. Jestem dwa sezony do tyłu - przez ten cały czas nie zebrałem w sobie ochoty na obejrzenie ani jednego odcinka z wyłączeniem tego setnego. Wiem, marna wymówka, ale niestety również prawdziwa. W połączeniu z poprzednim powodem i generalnym dołkiem emocjonalnym, w jakim się wówczas znalazłem, zacząłem myśleć o zamknięciu fica. Trzecim powodem braku twórczości jest mój całkowity brak ochoty do pisania czegokolwiek. Prawdę mówiąc sam się zdziwiłem nagłą ochotą pisania. Przypuszczam, że zawdzięczacie to temu gościowi. Parę dni temu, będąc śmiertelnie znudzony, zgodziłem się na jego prośbę edytowania jego fica. To była dość mozolna praca, a ja sam nie jestem ekspertem od języka angielskiego, ale w jakiś dziwny sposób to zadanie nagle napełniło mnie nowymi siłami i wreszcie dopisałem te brakujące parę stron do obiecanego wam rozdziału. Oklaski dla Grave Walkera, nieświadomie zrobił dla was więcej niż ja przez ostatnie dwa lata, za co czuję wielki wstyd. Nie zamierzam kłamać - nie wiem, jak to będzie z przyszłymi aktualizacjami ani nawet czy będą. Sytuacja z laptopem się nie zmieniła, a w okolicy po prostu nie ma dogodnie położonej kafejki internetowej. Mnie wciąż brakuje motywacji do dalszego działania. Teraz, gdy patrzę wstecz na CiH, widzę całą masę błędów i źle wykorzystanych pomysłów. Nie czerpię już radości z pisania tego opowiadania, a moje inne fici... Cóż. Daedry to lekka lektura, zawsze pisało się ją stosunkowo łatwo i ma ona największe szanse na przetrwanie. Creation Isles leży i kwiczy - nasza mała grupa pisarska się rozpadła, w dużej mierze z mojego powodu, co strasznie żałuję, gdyż z tego projektu byłem najbardziej dumny. Czy może być wskrzeszona? Nie wiem, nie mam pojęcia. Poza tymi trzema fanficami swego czasu próbowałem też coś nabazgrać na Fimfiction. Ten fic też ma dość duże szanse kontynuacji. Ze wszystkich powieści mojego autorstwa to właśnie CiH jest najbardziej zagrożony, gdyż po prostu straciłem entuzjazm i zniechęcają mnie już popełnione przeze mnie liczne błędy, głównie fabularne. Dziękuję bardzo tym nielicznym, którzy pomimo wszystko na mnie liczyli bądź przynajmniej skrytykowali mnie dostatecznie boleśnie, by poczucie wstydu mnie zmotywowało. Czasami mocne ganienie jest konieczne. No dobrze, ale wy przecież wszyscy czekacie na rozdział, prawda? Oto i dawno obiecany rozdział, opublikowany prawie dwa i pół roku po poprzednim. Rany boskie... Jestem naprawdę leniwym ch*jem. Rozdział XXI: Najlepszy plan to duży plan Następny rozdział, o ile wyrwę się z apatii, będzie najprawdopodobniej zawierał walkę z pewnym złodupem oraz spotkanie z ulubioną księżniczką. 8 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celly Posted September 9, 2016 Share Posted September 9, 2016 Ło moj Bosz moj ukochany fic xoxoxox. Przeczytaj i zaraz napisze cos więcej poza samym jaraniem sie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czekoladowy Zbysiu Posted September 9, 2016 Share Posted September 9, 2016 o kurde ale zebiście Link to comment Share on other sites More sharing options...
tom98dober Posted September 10, 2016 Share Posted September 10, 2016 No to teraz trzeba przeczytać wszyskto jeszcze raz bo nic a nic nie pamiętam I nadal liczę na wątek z Twili 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowski Posted September 10, 2016 Share Posted September 10, 2016 Dzięki Bogu! Oby Pillster też dokończył Lasta to byłoby fajnie Albo Jakby Projekt Lazarus Ruszył z miejsca po roku lol Link to comment Share on other sites More sharing options...
SiSi Posted September 12, 2016 Share Posted September 12, 2016 (edited) Kiedy byłby przewidziany kolejny rozdzial? Edited September 12, 2016 by SiSi 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nieznany7x7 Posted September 12, 2016 Author Share Posted September 12, 2016 Zacząłem coś sobie organizować w związku z brakiem laptopa. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, przed końcem roku nie będę już odcięty od świata. A co do dokładnej daty, to wolę nie mówić, bo a nóż znów się nie wyrobię i jedynie wszystkich zawiodę, siebie wliczając. Muszę w dodatku sam sobie przypomnieć, o czym to ja planowałem pisać w dalszych rozdziałach, sporo mi powypadało z głowy. xD 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celly Posted September 12, 2016 Share Posted September 12, 2016 9 minut temu Nieznany7x7 napisał: Zacząłem coś sobie organizować w związku z brakiem laptopa. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, przed końcem roku nie będę już odcięty od świata. A co do dokładnej daty, to wolę nie mówić, bo a nóż znów się nie wyrobię i jedynie wszystkich zawiodę, siebie wliczając. Muszę w dodatku sam sobie przypomnieć, o czym to ja planowałem pisać w dalszych rozdziałach, sporo mi powypadało z głowy. xD Oby byl po prostu szybciej od tego obecnego 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toxn Posted February 3, 2017 Share Posted February 3, 2017 To opowiadanie będzie kontynuowane? Zapowiada sie ciekawie i mam cichą nadzieję na ciąg dalszy Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kathy Posted February 3, 2017 Share Posted February 3, 2017 Z panem Nieznanym7x7 nigdy nic nie wiadomo, więc ale tak, miejmy nadzieję że nowe rozdziały kiedyś się pojawią...kiedyś... Link to comment Share on other sites More sharing options...
tom98dober Posted February 13, 2017 Share Posted February 13, 2017 3.02.2017 at 23:26 Dairinn napisał: Z panem Nieznanym7x7 nigdy nic nie wiadomo, więc ale tak, miejmy nadzieję że nowe rozdziały kiedyś się pojawią...kiedyś... Pod koniec świata Link to comment Share on other sites More sharing options...
plbronies Posted February 14, 2017 Share Posted February 14, 2017 Napisz mu ktoś na streamie (ja nie mam) tak samo się nazywa jak tutaj. Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kathy Posted March 28, 2017 Share Posted March 28, 2017 I fanfik zdechł ;-; R.I.P (*) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elrond Posted May 20, 2017 Share Posted May 20, 2017 Opowiadanie umarło? Proszę NIE chociaż jakieś streszczenie dalszej opowieści :-( Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kathy Posted May 24, 2017 Share Posted May 24, 2017 (edited) Autor wcześniej przyznał że nie ma motywacji do pisania tego fica i nie wie czy to ruszy dalej. Teraz wiemy że raczej nie. Ja go rozumiem i wiem z doświadczenia że robienie na siłę czegoś co nie sprawia nam już radości jest bez sensu. Kolejne rozdziały CiH mogłyby być dużo gorsze. Lepiej żeby ten fanfic zachował się w naszej pamięci jako genialne, niedokończone dzieło (a przynajmniej dla mnie jest dziełem, nie wiem co inni sądzą) niż został zepsuty przez jakieś nowe gnioty. Amen. Edited May 24, 2017 by Dairinn Link to comment Share on other sites More sharing options...
plbronies Posted May 24, 2017 Share Posted May 24, 2017 Autor wcześniej przyznał że nie ma motywacji do pisania tego fica i nie wie czy to ruszy dalej. Teraz wiemy że raczej nie. Ja go rozumiem i wiem z doświadczenia że robienie na siłę czegoś co nie sprawia nam już radości jest bez sensu. Kolejne rozdziały CiH mogłyby być dużo gorsze. Lepiej żeby ten fanfic zachował się w naszej pamięci jako genialne, niedokończone dzieło (a przynajmniej dla mnie jest dziełem, nie wiem co inni sądzą) niż został zepsuty przez jakieś nowe gnioty. Amen. Zapewne masz rację. Szkoda że dzieło zostało porzucone, ale przynajmniej autor szczerze przyznał że raczej nie będzie kontynuacji. Aczkolwiek brakuje mi żeby jednak postawił kreskę i ostatecznie powiedział że koniec. Sent from my D5803 using Tapatalk Link to comment Share on other sites More sharing options...
DianaChSph Posted February 22, 2018 Share Posted February 22, 2018 Nadzieja na kontynuacje tej powieści wciąż pozostaje w mym sercu. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Crystal Laughter Posted February 24, 2018 Share Posted February 24, 2018 To mój ukochany Fanfic, zaraz na 2 miejscu stoi "Crisis Equestria". Szkoda, że oba nieskończone. Cały czas mam nadzieję, że może jednak zdarzy się magiczny cud i fanfici ożyją Link to comment Share on other sites More sharing options...
plbronies Posted February 26, 2018 Share Posted February 26, 2018 Śmiem wątpić i myślę, że to już czas najwyższy skończyć odkopywać trupa, bo nic to nie daje. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dolar84 Posted April 7, 2018 Share Posted April 7, 2018 Zablokowany dostęp do dokumentów. Archiwizuje. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts