Harpen Napisano Styczeń 26, 2013 Share Napisano Styczeń 26, 2013 "Sophie wydaje mi się że na nieznanym lądzie przyda się para dodatkowych oczu, uszu oraz miecz więc idę z wami" Po czym schował miecz do pochwy i zaczepił mikstury o pas. Link do komentarza
WielkiIWspaniałySoriSensei Napisano Styczeń 26, 2013 Share Napisano Styczeń 26, 2013 Jestem leniwy. Zostaję na statku. Link do komentarza
Dżuma Napisano Styczeń 26, 2013 Share Napisano Styczeń 26, 2013 Sophie po wzięciu swojej torby i broni ruszyła na pokład. Dowiedziała się że będzie prowadziła grupą na lądzie. Wszyscy po kolei się zgłaszali. Cieszyła się że jest dość dużo chętnych. - A więc dziękuję wszystkim którzy się zgłosili. Poczekajmy aż reszta załogi się rozdzieli. W tym czasie macie się przygotować. Nie chcę aby któryś zapomniał szabelki i będzie musiał rzucać kamieniami. Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Styczeń 26, 2013 Share Napisano Styczeń 26, 2013 Ja mam rękawice . Ale wezmę swój stary miecz. Kolejna przygoda, kolejna część zbroi na mnie pójdzie, niech i tak się stanie. Link do komentarza
Spinwide Napisano Styczeń 26, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 26, 2013 Kapitan spojrzał na ludzi zgłaszających się na ochotnika do zejścia na ląd. Uznał, że skoro część jego ran z poprzedniej wyprawy wciąż się całkiem nie zagoiła, tym razem daruje sobie walki z tubylcami, bo w końcu kto wie co mogą tu spotkać? Tak czy inaczej był pewien, że Sophie i Red nie dadzą im zginąć więc zajął się tym co robił do tej pory: Znów studiować zwoje o Algardzie (nie pamiętam jak się nazywał ) by być gotowym na spotkanie. Zapisy do grup trwają do 20.00 potem zrobię listę kto jest gdzie, oznaczę kolejność pisania postów (żeby nie było chaosu jak ostatnio) i startujemy prawdziwy event. Oczywiście można potem jeszcze dołączać do zabawy, ale należy napisać do której grupy żebym mógł zaaktualizować ;p @Down - Mithrill masz na myśli a to nie to uniwersum. Adamantyt jest....ciężkawy... Link do komentarza
Nightmare Napisano Styczeń 26, 2013 Share Napisano Styczeń 26, 2013 Nightmare szybko wylała mydliny za burtę i nałożyła wiaderko na głowę. Zauważyła spojrzenia załogi. Dmuchnęła złotym płomykiem na wiadro, które zamieniło się w zbroję, pokrywającą jej ciało. - Adamantyt. Nie istnieje mocniejszy i zarazem lżejszy metal. Niech mnie ktoś walnie po zbroi szablą! Zapewniam, że ryski nie będzie. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Styczeń 26, 2013 Share Napisano Styczeń 26, 2013 Zostanę w pobliżu statku. Jak wiedźma morska, to w okolicach wody, nie? Link do komentarza
Spinwide Napisano Styczeń 26, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 26, 2013 Dobra, spóźniona ale jest: (lista i kolejnośc) Ląd -Animal -Redballance -Harpen -Najtmar -Zefir Statek -Elizabetta -Ihnes -Soli -Nocturnal Light -Spinwide Jak kogoś pominąłem to pisać. @Down Najtmar=Nightmare. Myślisz, że ciągle mi się chce szukać klawiszy na klawirce po ciemku? @Down x3 Wybacz ;p nie jestem doskonały xD Link do komentarza
Dżuma Napisano Styczeń 26, 2013 Share Napisano Styczeń 26, 2013 -To co towarzysze ruszamy. - zachęciła czekających ~~~~~~~~~~ @UP A Night? Ona jest ze mną EDIT: Spoko, dzisiaj jestem zmęczona i nie kumam Link do komentarza
Nightmare Napisano Styczeń 26, 2013 Share Napisano Styczeń 26, 2013 Zdeformował moje imię (Najtmar), ale jestem. - Jasne! - uśmiecha się. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Styczeń 26, 2013 Share Napisano Styczeń 26, 2013 Mnie pominąłeś. Zostaję na statku. Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 - Ruszajmy. Im szybciej to zrobimy tym lepiej. Link do komentarza
Harpen Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 "Jestem gotów możemy ruszać" Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 Dearme siedziała na dziobie, podziwiając krajobraz. Obserwowała członków załogi, którzy organizowali i przygotowywali się do wyruszenia w drogę. Link do komentarza
Dżuma Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 - No to ruszajmy. *** Gdy wszyscy byli na brzegu przystąpiliśmy do eksplorowania wyspy. Była wyłożona wszelkimi maści kamieniami. Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 Szedł zaraz za Sophie. Ciekawe co na tej wyspie spotkamy, pomyślałem. - Wiesz mniej więcej gdzie mamy tego czegoś szukać? - Zwróciłem się do Sophie. Link do komentarza
Gość Zefir Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 -Wędruje za grupą w milczeniu. Link do komentarza
Nightmare Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 Biega po ziemi w swojej zbroi. Nie wie, na co ma uważać. Nagle poczuła jakiś zapach... - Coś mi tu nie gra... - niucha. Link do komentarza
Harpen Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 Harpen podchodząc bliżej "O co chodzi Night? Coś nie tak?" Link do komentarza
Elizabetta Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 Chodziła jakiś czas po pokładzie doglądając pracy innych. Gdy wreszcie wszystko było gotowe zeszła pod pokład, do swojej kajuty. "Hmm... ciekawe co tym razem znajdął na wyspie..." pomyślała. Link do komentarza
Ihnes Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 Korzystając z wolnej chwili, Ihnes znalazł ciche miejsce, w którym mógłby się trochę przespać. Nie poszedł jednak do kajuty gdyż wolał nie oddalać się zbytnio od swojego miejsca na statku. Położył się wygodnie i znów zaczął rozmyślać. Po chwili zasnął. Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 Nagle wyszliśmy na wielką polane, w centrum polany znajdowała się świątynia z posągami dziwnych stworzeń a także i ludzi. Na obrzeżach tej polany rosły palmy i inne drzewa. Weszliśmy powoli po schodach do świątyni. Gdy wszyscy weszli zaczęli rozglądać się w poszukiwaniu naszego celu wyprawy. Nagle poczułem uścisk w reku i chęć połączenia się ze sobą. Było to bardzo dziwne uczucie bo ja nie byłem podzielony na części. W tym momencie zrozumiałem że to musi być kolejna część zbroi. Tajemnicza siła ciągnęła moją rękę w stronę dziwnego kamienia przypominającego rękę. Gdy położyłem na niej swoją rękę moje włosy zaczęły falować i zrobiły się lekko czerwone. Poczułem przypływ mocy, taki sam jak przy pierwszym założeniu całej rękawicy. Zauważyłem także że pojawił się kolejna część rękawicy na mojej ręce. - Znalazłem - Wykrzyknąłem, ale i tak wszyscy się już na mnie patrzyli ze zdziwieniem. W tym samym momencie rozpętał się sztorm który wyrzucił Pijanego Pegaza daleko w morze. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Jeżeli są jakieś zażalenia to do Spinwide - on kazał mi takie coś napisać. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 Dearme nie wiedziała co z sobą robić, gdy reszta załogi odeszła wgłąb wyspy. Zeszła z pokładu i wskoczyła do wody. Zamierzała zwiedzić kawałek przybrzeżnej rafy, gdy niebo zaszło chmurami, a statek oderwał się od brzegu. Szybko wdrapała się na statek. Link do komentarza
Spinwide Napisano Styczeń 27, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 27, 2013 ...Człowieku...naprawdę...? Opisałem jak MA PRZEBIEGAĆ nie, CO MASZ NAPISAĆ... Dobra...skoro już jest to niech będzie... @Edit No świetny jesteś, zapytawszy czy może być w jednym poście a 10 sekund później napisawszy rzeczonego posta zanim odpowiedziałem @Edit 2 Wait zapytałeś po napisaniu Jak ja kocham prowadzić eventy ... Link do komentarza
Dżuma Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 @ UP UP UP ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Miała odpowiedzieć na pytanie oficera gdy przed nimi pojawiła się świątynia. Otoczona posągami. Zobaczyłam dziwną reakcję Reda i jego przyspieszony krok. Pewnie ta jego przeklęta rękawica wyczuła następną część. Reszta załogi rozeszła się po świątyni. Sophie postanowiła zostać przy wyjściu, na wszelki wypadek. Nagle rozległ się wielki huk a z czubka świątyni wydobył się fioletowy słup energii. Wywołał on fale uderzeniową i sztorm. Sophie obawiała się że mogło to wyrzucić Pijanego Pegaza w morze. Zawołała do Night czy u nich wszystko dobrze. Otrzymała pozytywną odpowiedź. Patrzyła na wszystkie posągi z zainteresowaniem. Gdy jednemu się przyglądała w szczelinach zauważyła fioletowy blask. Wszystkie posągi zaczęły drżeć i się zmieniać. Bardziej oddalone nabierały kształtów. Były to kamienne golemy. Sophie nie czekając wbiegła do świątyni. Red stał, a jego rękawica była dłuższa. - Skoro mamy nasz cel osiągnięty, musimy jak najszybciej się zbierać. Świątynia nie chce za darmo oddać rękawicy. - powiedziała do oficera, po czym poszła zawołać innych. Link do komentarza
Recommended Posts