Wizio Napisano Grudzień 14, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 14, 2012 < No wiesz?? Ona ciasto zrobiła. I to jabłkowe!> Wyruszyłeś bez pożegnania w stronę Canterlotu. To co się działo po drodze był zupełnie normalne. *** Po pewnym czasie dotarłeś do stolicy. Wszystko wyglądało spokojnie do czasu gdy zobaczyłeś były dom Somady. Był on zniszczony, wszędzie były powybijane okna, a przez nie można było widać ślady krwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 14, 2012 Share Napisano Grudzień 14, 2012 Patrząc na zrujnowany dom, jedyne co zrobiłem to zacisnąłem zęby ze wściekłości -Postaram się o to byś zginął śmiercią najbardziej bolesną Veritasie albo umrę próbując- powiedziałem cicho sam do siebie Poszedłem w stronę zamku królewskiego. Jeśli ktoś mógł coś wiedzieć o Veritasie to tylko księżniczki Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 15, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2012 Udałeś się do zamku. Gdy byłeś na dziedzińcu zatrzymali cię strażnicy. - A dokąd to?? Chyba nie myślisz, że księżniczki zechcą pogadać z kimś takim jak ty. OO wiem pewnie jesteś przyjacielem Luny ze szkoły?? Spadaj zanim się zdenerwuje. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 15, 2012 Share Napisano Grudzień 15, 2012 -Mam pewne wieści dla księżniczek. Nie mogę ci powiedzieć więcej niż tylko tyle że wśród sojuszników kryje się zdrajca. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 15, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2012 - A ja to Luna. Spadaj! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 15, 2012 Share Napisano Grudzień 15, 2012 -O miło mi poznać. Coś ci się stało z twarzą księżniczko Luno czy sprawdzasz nowe zaklęcie brzydoty?- powiedziałem sarkastycznie. Nic mnie tak nie wkurzało jak zarozumiałość innych kucyków. I tak byłem już podenerwowany. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 15, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2012 - Słuchaj jeśli ci życie miłe to spadaj. - Powiedział groźnym tonem. - Nie będzie mnie jakiś frajer obrażać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 15, 2012 Share Napisano Grudzień 15, 2012 -To samo chciałem powiedzieć tobie. Nie mam czasu na zabawę z jakimś strażnikiem tylko dlatego że mam wieści dla księżniczek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 15, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2012 - Nie chciałem tego robić ale taki kretyn jak ty nie rozumie co się mówi. - Mówiąc to wyciągnął magią krótki mieczyk. - Twoja ostatnia szansa. Inaczej wrócisz do domu jako kebab. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 15, 2012 Share Napisano Grudzień 15, 2012 -Nie ma to jak upór kretyna-powiedziałem po czym szybko wyjąłem spod płaszcza kuszę i strzeliłem mu w nogę specjalnym pociskiem paraliżującym o szybkim działaniu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 15, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2012 Strażnik upadł. Próbował wezwać posiłki ale jego zwijanie z bólu mu nie przeszkodziło. Wejście do zamku było otwarte. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 15, 2012 Share Napisano Grudzień 15, 2012 Pochyliłem się nad strażnikiem -Mówiłem, nie mam czasu na zabawę ze strażnikiem. Ciesz się że po tym spotkaniu nie skończyłeś jak jeż. Nie bój się, działanie paraliżu ustąpi... za jakąś godzinę. Żegnam Wszedłęm do zamku Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 15, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2012 Spokojnym krokiem szedłeś przez zamkowe korytarze. Nie było ani jednego strażnika co było dziwne. Po kilku minutach błądzenia stanąłeś przed wejściem do sali tronowej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 15, 2012 Share Napisano Grudzień 15, 2012 Zdawało się to być dziwne. Tylko jeden strażnik na cały zamek? Coś tu nie grało. Wziołem parę głębokich oddechów po czym otworzyłem drzwi sali tronowej Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 15, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2012 W sali tronowej stał cały oddział gwardii. Najwyraźniej to co się stało z Somadą musiało wzmocnić czujność. Celestia spoglądała na ciebie lekko zmieszana. - Co cię tu sprowadza nieznajomy?? - Zapytała księżniczka wstając z tronu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 15, 2012 Share Napisano Grudzień 15, 2012 -Mam dla ciebie wieści wasza wysokość-powiedziałem podchodząc trochę bliżej- Wśród twoich sojuszników jest zdrajca Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 15, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2012 Księżniczka podeszła bliżej. - Pilnujcie wejścia. Ja idę wysłuchać co ma mi do powiedzenia poddany. - Powiedziała do strażników. - Chodź za mną do mojej komnaty. Jeśli tu rzeczywiście jest zdrajca to wolę nie ryzykować. - Zwróciła się do ciebie po czym udała się do w stronę swojej komnaty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 15, 2012 Share Napisano Grudzień 15, 2012 -Oczywiście-przytaknąłem po czym poszłem za księżniczką Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 15, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2012 Po chwili znaleźliście się w komnacie Celestii. - A więc co kto jest tym zdrajcą? - Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 15, 2012 Share Napisano Grudzień 15, 2012 -Dobrze znasz tego zdrajce. To Veritas Dark. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 15, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2012 - Vertis?? A skąd masz takie przypuszczenia mój mały kucyku? - Powiedziała patrząc się w twoje oczy. Jej mina mówiła, że już chyba wszystko wie. < The best pony > Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 15, 2012 Share Napisano Grudzień 15, 2012 Popatrzyłem na Celestię swoimi ślepymi oczami- Cóż... jak widać moje wieści są spóźnione. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 15, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2012 - Nie wiedziałam, że Vetris jest zdrajcą, lecz po twoich oczach sądzę, że mu służyłeś. Tylko on potrafił zmienić komuś oczy na taki kolor. A więc mów dalej. Muszę wiedzieć z czym mamy do czynienia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 15, 2012 Share Napisano Grudzień 15, 2012 -Dobrze... Wszystko zaczęło się wczoraj podczas pewnej misji. Mieliśmy wykończyć tych złych którzy chcieli zdobyć konwój z klejnotami. Nam powiedział że słudzy jego brata chcą zdobyć te klejnoty. Kiedy ich wykończyliśmy wróciliśmy z pewnym "jeńcem" do swojej kryjówki. Wkrótce moi towarzysze: Hammer i Somada zaczęli wątpić w Veritasa i postanowili opuścić łowców. Ja nadal pozostałem mu lojalny lecz opuściłem kryjówkę. Następnego dnia Veritas skomunikował się ze mną przez kulę. Powiedział że zginę tak samo jak Somada. To jej dom właśnie został spalony w Canterlocie. Później powiedział mi że byliśmy tylko jego psami na posyłki. Okazało się że te kryształy były więzione do niego. Jak się okazuje miały pomóc mu was obalić. Cóż... potem w gniewie zniszczyłem tą kule... a potem udałem się tutaj... by ci pomóc. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 15, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2012 - Nie potrzebnie zniszczyłeś kule. To mogły być dowody, choć mówiłeś, że zabił już jednego łowce i będziesz następny?? Jeśli tak to jesteś w niebezpieczeństwie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts