Skocz do zawartości

Wilcza wataha: Dołącz i wędruj z nami!


Nightmare

Recommended Posts

Ihnes przysłuchiwał się wszystkiemu. Może i nie powinien tego robić, ale nie mógł nad sobą zapanować. Podszedł do pozostałych i szykował się do ataku.

"Jeszcze? Znów chcą się bawić?"

Ihnes sam nie wiedział skąd w nim ta przyjemność w zabijaniu, ale nie mógł nic zrobić aby to powstrzymać.

- Jestem gotowy... Nie przejmujcie się. Nie wejdę wam w drogę.

Link do komentarza

*powiedział sam do siebie* i staraj się tu o spokój *widział jak jacob zaatakował jednego. W tym momencie reszta ludzi wymierzyła w niego broń, przekląłem i zaatakowałem najbardziej wysuniętego w prawo. Szybko wybiłem mu broń z ręki. Wgryzłem się w kark, ale nie zabiłem go, dalej liczyłem na spokojne rozwiązanie. Teraz tylko co z pozostałą 2.......*

Link do komentarza

-Cholera, nikt tu nie ma serca i po drodze też rozumu ! Jak was postrzelą to niech na mnie nie będzie... A z resztą, przeciez tak mnie nikt nie słucha... rzuciłam sie an tego samego człowieka co Jackob i wyrwałam mu broń, potem następnemu. Nie mogłam juz dłużej

-Przestańcieee!!!-Patrzyłam na krwawą potyczkę-Byłam zła, chciałam się na wszystkich zemścić ,nie możesz Lej, mówiłam w myślach

Uciekłam z karabinem i pistoletem w las

Link do komentarza

Nie mogłam wytrzymać, rozmowy o powstrzymaniu ludzi itp. Zabijanie, krew i życie. Zakrywałam uszy chcąc to zignorować. Wrzasnęłam sama do siebie. Wybiegłam ze szpitala zostawiając po drodze zioła które przydadzą się Mordimerowi. Zobaczyłam wściekłą Lejlę. Podbiegłam do niej i zabrałam ją na ubocze aby nikt nam teraz nie przeszkadzał.

- Lejla mam plan, który jest ryzykowny, ale jeśli chcesz ocalić tych ludzi musimy działać szubko i skutecznie. Zanim nasza watah ich powybija i zmasakruje musimy dać radę ich odciągnąć. Naszym celem jest tylko zabieranie tych patyków i jeśli to możliwe nawet powstrzymywanie naszych bohaterów. Pamiętaj tylko, gryziemy tylko lekko kończyny a tą dziwną broń łapiemy jedynie z drewnianą końcówkę, zrozumiano?

Link do komentarza

*miałem dość tej masakry, jacob i WaveX w ogóle nie zwracali uwagi na to co się dzieje. Ten którego ugryzłem i trzymałem był młody.....widać było strach w jego oczach. Gdy reszta nie patrzyła, odciągnąłem go. Zemdlał ze strachu. Zaniosłem go w pobliże wodospadu i tam czekałem aż się obudzi....lub aż ktoś nas znajdzie*

Link do komentarza

Ihnes przez chwilę myślał o słowach Leji. Przecież to nie jest w jego stylu... Myśli przerwała mu obecność człowieka. Planował rozegrać akcję podobnie jak ostatnio. Rozpędził się i skoczył na człowieka, lecz tym razem ten zdążył go zauważyć na czas. Nie zdążył strzelić, ale odepchnąć owszem. Zanim wilk zdążył się pozbierać człowiek w niego wycelował. Następne 2 sekundy zdecydują o tym czy wilk przeżyje.

"Jesteście silni, inteligentni, ale nie jesteście tak odważni na jakich wyglądacie."

Ihnes zamiast biec na człowieka, zaczął biegać na boki. Wróg lekko się zdezorientował co dało wilkowi przewagę. Pomogły też odgłosy walki innych wilków.

Link do komentarza

Wave, powstrzymaj się od takich uwag, proszę. Krew to nie g*wno. A gdyby każdy wilk postępował tak samo, byłoby nudno.

_________________________________________

Czarna wilczyca zupełnie nie rozumiała zachowania innych. Ludzie chcieli ich zabić i wziąć ich skóry, a ciała zostawić na żer padlinożercom. Przez chwilę patrzała na pokonanego wroga i nie wzbudził w niej ani żalu, ani poczucia winy. Uważała, że zrobiła dobrze.

Link do komentarza

-Podeszłam bliżej Wilków i rzuciłam się na któregoś z nich odciągając go od człowieka. Złapałam strzelbę i rzuciłam Odciągałam wilka teraz liczyłam na Naszę że wygoni dwunogą istotę.]

(Wybierzcie sb na kogo sie tam rzuciłam bo mi wszystko jedno)

Link do komentarza

(@Nocturnal: Rymujesz! xD)

Po rozproszeniu uwagi człowieka było już łatwo... Podbiec do niego, okrążyć ze dwa razy, ugryźć w nogę, podbiec od tyłu i rzucić się na kark. Po zabawie... Ihnesowi przypadł tylko jeden do walki, ale to mu wystarczyło. Podszedł do Jacoba i zapytał:

- Jakie są szanse, że przyjdzie ich więcej?

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...