Skocz do zawartości

Wojna - Sombra kontra my!


Lunaris

Recommended Posts

- Nie jesteś moim dowódcą, ani członkiem rodziny królewskiej, więc nie będziesz. Mi. Rozkazywał. - wszyscy wysłannicy zostali odcięci od głównej bramy tarczą. Za strażnikiem pojawił się zielony płomień.

- CO TU SIĘ DZIEJE?! - z płomieni wyszła wściekła Chrysalis, a za nią dreptał Dziurka.

Link do komentarza

- Zdrawstu... Witaj, królowo - ostatnie słowo z trudem przeszło Rondlowi przez gardło. Wyglądał, jakby miał zaraz zwymiotować. Opanował się jednak szybko. Rzyganie nie przystoi dyplomacie. Nakazał żołnierzom założyć karabiny na ramiona, na znak pokoju. - Jak wspomniał wysłannik Sombry, jesteśmy poselstwem Związku Republik Rad z zadaniem nawiązania stosunków dyplomatycznych. Proszę się więc opanować.

(Nazwa się zmieniła, bo jest więcej niż jedna planeta-republika.)

Link do komentarza

Zaiste, mundury krasnoarmiejców były dokumentnie puste. Zaczeli je nawet ściągać na dowód niewinności. Zza pazuchy jednego z żołnierzy wypadła piersiówka.

- Czuję się obrażony rzucaniem fałszywych oskarżeń w moją stronę. Towarzysze zapewne tak samo. - rzekł pułkownik z dezaprobatą. Spojrzał na pechowego sołdata. - A ty masz przerąbane za picie na służbie.

Link do komentarza

- Zatem skoro już tu jesteśmy, to może przejdziemy do rzeczy. Jako że ta planeta jest dla nas nieznana i właśnie ją kolonizujemy, postanowiliśmy poznać sąsiadów. A o tobie właśnie słyszeliśmy same nieprzyjemności. - pułkownik Rondel przerwał na chwilę wywód, by nabrać powietrza. - Pragniemy zweryfikować tę opinię i ewentualnie nawiązać stosunki dyplomatyczne oparte na pokojowej koegzystencji.

W tym czasie w kolonii, nazwanej teraz Mirogrodem, szkolono jednostki i składano sprzęt. Pokój pokojem, ale trzeba się zabezpieczyć. Dopóki posłowie nie wrócą komisarz Kupała postanowił trzymać osadę w stałej gotowości.

Link do komentarza

-Jak rozumiem, szanowni posłowie ZRR już skończyli? W takim razie moja kolej. W czasie ostatniej wojny między Changeą a Sombralandem obie strony poniosły znaczne straty w zasobach materialnych, jak i ludzkich... podmieńczych... nieważne. Grunt, że po wojnie Sombraland został tymczasowo ewakuowany, zaś Podmieńce używały pozostawionych zasobów do odbudowy. W imieniu Sombry żądam zadośćuczynienia za te zasoby.-

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...