Gandzia Napisano Marzec 24, 2013 Share Napisano Marzec 24, 2013 Sombra ze zdziwieniem ujrzał, że miejsce, gdzie wcześniej stał Gandzia i jego podwładni, stało puste. Jedynie niewielki, sześcienny obiekt pozwalał domyślić się, że wcześniej ktoś tam był. Poza tym wokół Sombry pojawiła się czerwona aura nieznanego pochodzenia. Tymczasem fala magiczna wypchnęła armię Gandzi poza granicę Changei. Dzięki niech będą wszystkim bogom, że Changeańska Republika Ludowa to nie Changea Chrysalis. Jak się jednak okazało, bariera nie zrobiła wrażenia na tajemniczej broni GIR. Wciąż pojawiały się doniesienia o zaginięciach i takich tam. Link do komentarza
Pawlex Napisano Marzec 24, 2013 Share Napisano Marzec 24, 2013 - Panie, obawiam się że to była tylko iluzja Sombra stał prawie czerwony ze zdenerwowania. Prawie dał się pokonać iluzji. - Mistrzu, co teraz? - Zapytał nieśmiało towarzyszący mu człowiek. Ten z kolei przyglądał się tajemniczej aurze która się pojawiła. - Dołącz do Pawlexa. Chyba nastał ten czas, gdy trzeba sobie znaleźć sojusznika Sombra postanowił nie dotykać aury. Zamiast tego zniszczył podłoże na którym stał, po czym teleportował się w stronę Changei. - Hehehe, ładna tarcza dziurzasty - Powiedział wesoło Pawlex, patrząc na dzieło dziurki. W tym samym momencie pokłonił się Chrysalis. - Witaj potężna.....dziurawa królowo. Ja, Pawlex, sługa potężnego króla Sombry przychodzę do ciebie z ofertą współpracy Link do komentarza
Nightmare Napisano Marzec 24, 2013 Share Napisano Marzec 24, 2013 Chrysalis spojrzała na niego. - Z Sombrą... - wycedziła przez zaciśnięte zęby. - Każda pomoc się przyda. Proooszę! - żółtooki Podmieniec zrobił wielkie oczka. - No dobra. Jeden warunek. Po wojnie opuścicie changeańską ziemię. Podmieńce nie zaatakują was, a wy nas. - podała mu zwój z miejscem na podpis. Link do komentarza
Pawlex Napisano Marzec 24, 2013 Share Napisano Marzec 24, 2013 - Doskonale - Oparł wesoło posłaniec. - Myślę że mój mistrz będzie szczęśliwy z tego sojuszu - Szczęśliwy? Nie bardzo - Powiedział Sombra, który pojawił się za Pawlexem. - Wiedz Chrysalis, gdyby nie ta cała sytuacja to leżałabyś już martwa...ty i ten żółtooki smark Link do komentarza
Nightmare Napisano Marzec 24, 2013 Share Napisano Marzec 24, 2013 - Ja? Martwy? - zapytał Dziurka, a następnie wybuchł śmiechem. Chrysalis spojrzała z uśmiechem na Sombrę. Link do komentarza
Arceus Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 -S1 strzelaj!- strażnik padł martwy na ziemię. Wziąłem to co niezbędne i możliwie jak najsłabiej rzucając się w oczy wyszedłem, przy wyjściu zobaczyłem "maćka" i S2 -Co wy tu robicie? -Cóż, był alarm więc przyszliśmy na pomoc.-powiedział S2. -Aha, WIEJEMY! *"pożyczyliśmy" nowy pojazd a w zasadzie kilka i dość szybko znaleźliśmy się na ziemi niczyjej.* Link do komentarza
Po prostu Tomek Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 (A czemu by nie.) Pojazd, szybko umykający w stronę pozycji Podmieńców, dostrzegł patrol zmotoryzowany ACz. W kabinie rozległ się krótki szum. - Hej tam, Gandziowcy! Gdzie was niesie? Link do komentarza
Gandzia Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 (Ciekawe, że teraz to Team Chrysombra ma przewagę w graczach 4:2) Zza wzgórza wyjechało kilka motocykli z żołnierzami Gandzi na pokładzie. Widząc, że Krasnoarmiejcy są przy uciekinierach, zaczęli krzyczeć. -Łapać ich! To szpiony są! Łapaj! Trzymaj!- Tymczasem gazety sombralandzkie poinformowały o doniosłym wydarzeniu. Pozwólcie, że zacytuję: Gandzia unieważnił układy rozbiorowe z czasów tyrana Sombry! Nawiązanie stosunków dyplomatycznych z Equestrią! Ministerstwo Wojny: wojna z Changeą będzie kontynuowana' date=' albowiem jest to wojna sprawiedliwa.[/quote'] Link do komentarza
Arceus Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 -och(***) Maciek, S2 zajmijcie się nimi! S1 osłaniaj mnie, Aion teraz ty dowodzisz, spotkamy się u Chrys.-uciekłem w stronę Changei i zostawiłem małą karteczkę z napisem: Gandzia kłamie!. Link do komentarza
Komputer Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 Zza wzgórza dało się zauważyć idącego w swoim ulubionym mundurze generała, dało się usłyszeć ciąg przekleństw po Polsku i Niemiecku po dojściu do gromadki spojrzał pytająca raz na pustą okolicę na której jeszcze niedawno była bitwa po chwili raz na Sombre i Pawlexa po czym zapytał -Co mnie ominęło? Link do komentarza
Po prostu Tomek Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 Żołnierze przyzwyczajeni do drylu natychmiast przystąpili do akcji. Celnym strzałem z broni głównej wozu, którym jechali, unieruchomiono przejęty czołg. Czerwonoarmiści zbliżyli się do pojazdu. - Wszyscy na zewnątrz, ale już! Wóz pancerny był gotów do kolejnego strzału. Z tak bliska będzie on zabójczo skuteczny. Link do komentarza
Arceus Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 (który czołg? jeśli ten który "pożyczyłem" to trochę się spóźniłeś) Bez większych trudności dotarłem od celu.(w samą porę paliwo się kończyło, a Chrysalis nie wypłaciła mi zaliczki) -Witaj królowo, zanim ci przekaże to co mam, kilka pytań: mój oddział wrócił? Co Sombra tu robi? W jakim stanie znajduje się reszta oddziału? Wiesz że Sombra stoi za tobą? no nie. Link do komentarza
Po prostu Tomek Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 (Ten S2 z Aionem jako dowódcą.) - Jazda, bo zaraz zapukamy! To wam się raczej nie spodoba! - krzyknął dowódca patrolu. Czołg był właściwie oblężony, i do tego uszkodzony. - Do czasu wyjaśnienia sprawy zostajecie jeńcami ZRR. Link do komentarza
Nightmare Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 - Pierwsze: Nie. Drugie: Jest, niestety, sojusznikiem. Trzecie: Nie mam pojęcia. Czwarte: jedzie od niego na kilometr - powiedziała, a ostatnią odpowiedź szeptem. Sombra jej nie usłyszał. Link do komentarza
Komputer Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 Komputer obdarował nowego niezbyt miłym spojrzeniem po czym spytał się Chrysalis -Królowo jak daleko znajduję się jakaś rzeka która przepływa przez całą Changee o ile taka jest? Link do komentarza
Nightmare Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 - Tam. - pokazała szeroką rzekę. Nie było widać dna. Link do komentarza
Komputer Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 Komputer się uśmiechnął -Więc się tam okopiemy będą mieli niespodziankę jak znowu będą atakowali Changee-po chwili jeden z żołnierzy podszedł do komputera i dał mu papiery -Jak zwykle widać ich przez satelitę ile będą wysyłać jeszcze tych patroli na granicę to się robi już nudne, wysłać na nich nasze czołgi-żołnierz zasalutował po czym odszedł, po kilki minutach dało się zauważyć 2 zmodernizowane czołgi Tygrys Królewski tak aby nawet najnowocześniejsze czołgi wroga miały problem z nimi do tego dodano im nowe silniki do tego były oszczędniejsze -Więc jakie są rozkazy?-spytał komputer Link do komentarza
Nightmare Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 - Najważniejsze to odbić miasto i uwolnić mieszkańców. Link do komentarza
Po prostu Tomek Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 Armia Czerwona zaprzestała zagarniania nowych terytoriów. W jej rękach znajdowała się już jedna trzynasta Changei razem z miastami i wioskami. Wszędzie rozlokowano garnizony i wprowadzono stan wojenny. Ufortyfikowano znaczące osady i rozpoczęto budowę kilku nowych twierdz. Rzesze obywateli Mirogrodu ruszyły, by poznać i zrozumieć Podmieńce, by nawiązać z nimi pozytywne kontakty. Do domów wróciły dzieci, o których myślano, że nie żyją. Pochowano w zbiorowych mogiłach poległych z obu stron, zwłoki wrogów zdejmując wpierw z pali. Zaczęto też odbudowywać zniszczenia. W dowód zaufania komisarz Antoni Kupała rozpisał wybory na Radę Changeańskiej RR. Wybrani członkowie będą zarządzać terenami nowego państwa, w konsultacji z Przewodniczącym. Wzmiankowany postanowił także powołać podmieńczą milicję. (Gwoli wyjaśnienia, wojna trwała już jakiś czas, stąd nagle tyle terenów. Bo ja z Gandzią metodycznie zdobywaliśmy nowe ziemie, choć ja dużo wolniej. Ofensywa wstrzymana.) Link do komentarza
Nightmare Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 (Changea nie jest taka mała, jeśli już to jedną trzynastą) Podmieńcom nie podobało się to za bardzo. Zaczęły rozsiewać propagandę i łaziły po ulicach z transparentami, śpiewając pieśni po changeańsku. Link do komentarza
Po prostu Tomek Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 (To musi być wielka jak Chiny, Kanada czy nawet Rosja. Nie ma innej opcji. Ale niech będzie po twojemu.) Nikt nie rozpędzał protestów ani nie przeszkadzał w patriotycznych pieśniach. Kilkunastu ludzi nawet poprosiło o naukę, bo spodobało im się brzmienie. Następne edykty dawały Podmieńcom prawo do poruszania się po całym ZRR, wolność zgromadzeń, sumienia i wyznania. Surowo zakazano jednak ataków na ludzi i srogo je karano, na przykład długoletnim wyrokiem w lekkim obozie pracy. Zniesiono podmieńcze święta, zastępując je wolnymi dniami Święta Pracy (1 maj), Dnia Zwycięstwa (9 maj) i Rocznicy Rewolucji (7 listopad). Zakazano posługiwania się magią i zablokowano wszystkich obywateli dwimerytem. Link do komentarza
Nightmare Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 Podmieńcom coraz mniej się to podobało. Kilku namalowało potajemnie graffiti na jednym z czołgów "Changea Forever". Nie chciały nikogo nauczyć pieśni. Zamiast znieść święta, wnieśli jeszcze jedno. Dzień Changeańskiej Wolności. Zaczęto rozklejać plakaty. Śpiewano we wszystkich miejscach publicznych i automatycznie wystawiano języki do Sowietów i ich kolegów. Link do komentarza
Gandzia Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 W odpowiedzi na wstrzymanie ofensywy i liberalizację polityki ZRR wobec podmieńców, Gandzia i Ministerstwo Spraw Zagranicznych Imperium Sombralandzkiego zaproponowało ZRR zorganizowanie spotkania w tej sprawie oraz w celu omówienia dalszego przebiegu działań. Kilka samolotów Gandzi wykonało loty zwiadowcze nad Changeą. Dostarczyły tym samym ciekawych danych wywiadowi. Wynikało z nich, że Tyranidzkie Roje pozostawały niezaatakowane przez siły wroga. Wypychająca moc tarczy Chrysalis z jakiegoś powodu nie podziałała na nie. Kryptecy tłumaczyli to działaniem wytwarzanego przez Umysł Roju pola, odcinającego dostęp do magii i psioniki. Link do komentarza
Po prostu Tomek Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 (Rany, prawdziwy mały sabotaż. Wczuj się trochę, Nightmare. Po wojnie nie jest tak strasznie.) Z powodu stanu wojennego po ulicach wciąż poruszały się wojskowe patrole, czołgi jednak szybko wycofano. Graffiti z murów i sprzętów zmazywano, plakaty zdzierano, ale nie mieszano się ani do prywatnych spraw mieszkańców miast, ani do zjazdów czy protestów. Stały tylko kordony, pilnujące by nikomu nie działa się krzywda. Co do cywilów, ci nie porzucili prób przyjaznej interakcji z nieznanymi istotami. Widać było ich dobre chęci. Organizowali przyjęcia, zgłaszali projekty bardziej tolerancyjnych ustaw lub po prostu odwiedzali sąsiadów. Niektórzy nawet pomagali w bardziej wymierny sposób, na przykład oddając trochę swych rzeczy ofiarom wojny lub ich rodzinom. Z kolei komunistyczny rząd znacjonalizował wszelką działalność gospodarczą. Rozpoczęto redystrybucję dóbr, szczególnie troszcząc się o najbiedniejszych. Po długiej debacie komisarz pozwolił Podmieńcom obchodzić Dzień Wolności w tym samym czasie co sowiecki Dzień Zwycięstwa. Zaostrzono jednak prawa przeciwko magii. Od teraz karano ją pięcioma latami łagru. Odebrano wiadomość od sojuszników. Kupała postanowił osobiście uczestniczyć w spotkaniu, należało tylko wyznaczyć termin. Link do komentarza
Gandzia Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 Strona Sombralandzka wyznaczyła termin spotkania na jutro, tj. 26 III br. o godzinie 2000 czasu lokalnego. Do tego czasu obie strony miały utrzymywać porządek na froncie. Link do komentarza
Recommended Posts