Skocz do zawartości

"W poszukiwaniu prawdy" Anniverse


Omega

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 256
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

  • Omega

    129

- Druga rano... Czekaj, a czemu ty nie śpisz? To dość nietypowa godzina. - zamyśliłam się. Na Mountain Hooves zawsze wstawałam wcześnie rano, żeby zażyć chłodnego powietrza i rozprostować kości. To może wydawać się dziwne, ale zawsze tak robiłam dla bezpieczeństwa. Kiedy się dopiero przeprowadziłam w tamte strony, niektóre dzikie zwierzęta miały tendencje do chodzenia na tą górę. Gdy tam zamieszkałam, w nocy jeden z niedźwiedzi górskich próbował rozwalić chatkę. To nie było dość przyjemne spotkanie i nie miałam ochoty tego powtórzyć.

- Chodźmy do jadalni. Jestem taka głodna. - kolejny raz ziewnęłam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie wiem, może jakaś kanapka czy coś.. - mruknęłam schodząc za nią. Ciekawe, czy jej rodzice wiedzą o tym wstawaniu w nocy. - pomyślałam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Dziękuję - odpowiedziałam i sama zajęłam się pałaszowaniem. W bardzo małym czasie zdążyłam zjeść swoją porcję, gdy Sophie nawet nie doszła do połowy. Zaśmiałam się cicho i patrzyłam się w małą klacz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy Sophie skończyła jeść wstałam i powiedziałam :

- Ja pójdę się przejść, dobrze? - nie czekając na odpowiedź, skierowałam się w stronę wyjścia.

Podczas wychodzenia z domu zaczęłam snuć teorię o klaczy budzącej się jak niby nic w środku nocy. -Może ćwiczy albo.. Albo jest w klubie tajemniczych ninja... Nie no bez przesady. - kłóciłam się ze sobą w myślach - A może jednak? Jest wysportowana, a ninja muszą być wysportowani. Inaczej jak by wchodzili na budynki i .. - uderzyłam się nosem o framugę drzwi - Ał, boli. No nic. - pomasowałam bolący nos kopytem i wyszłam z domu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noc była w miarę ciepła i bezwietrzna. Spojrzałaś w górę, nie widziałaś za wielu gwizd. W górach wyglądały zupełnie inaczej i było ich więcej. Postanowiłaś się przejść i pooglądać stare miejsca, które niegdyś odwiedzałaś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnym krokiem skierowałam się w stronę szkoły, do której uczęszczałam. Okna, niegdyś nowe, teraz były lekko pokryte kroplami wody. Spojrzałam w niebo. Zaczęło padać, ale deszcz nie przeszkadzał mi w eksplorowaniu zewnętrznej części budynku. Kiedy podeszłam do drzwi, przypomniały mi się wczesne lata dzieciństwa, gdy pierwszy raz poszłam do szkoły. To był wspaniały dzień - pomyślałam, po czym ostrożnie otworzyłam drzwi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Tutaj siedziałam - pomyślałam, patrząc na przedostatnią ławkę koło okna. Ciekawe, czy to tam jeszcze jest - powiedziałam w myślach. Podeszłam do mebla i uchyliłam głowę. Moim oczom ukazał się wyryty w drewnie napis '' Ławka Autumn Thunder ''. Uśmiechnęłam się. Napisałam to podczas wyjątkowo nudnej lekcji, na temat jednego z największych jednorożców w historii Equestrii. To było tak dawno temu... - westchnęłam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdałaś sobie sprawę jak niewiele znaczył żywot każdego z uczniów. Każdego roku przychodzą i odchodzą nie zostawiając po sobie nic poza takimi właśnie podpisami albo medalami za osiągnięcia. Na twojej ławce prawdopodobnie siedział już nie jeden nowy uczeń i pewnie będą na nim siedzieć jeszcze inne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mieszanymi uczuciami wyszłam z klasy, zamykając drzwi.

Drugim miejscem, do którego chciałam pójść, był tutejszy las. Ten sam, dzięki któremu dostałam znaczek. - Ciekawe, czy są tam nowe drzewa - rozmyślałam w myślach. Gdy znalazłam się na miejscu, usiadłam na ziemi i oparłam się o tutejsze drzewo, wspominając dawne czasy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominasz sobie zabawy i przechadzki w lesie. Zawsze tu przychodziłaś by się wyszumieć albo po prostu odpocząć od miejskiego zgiełku. Widzisz kilka świeżo zasadzonych drzew. Pewnie mają zastąpić te ścięte.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że muszą je ścinać. Są takie piękne.. - pomyślałam. Podchodząc do sadzonek coś sobie przypomniałam, mianowicie dom Alana. Popatrzyłam na niebo. Zaczęło się rozjaśniać. Westchnęłam, i z lekkim oporem poszłam w stronę, skąd przyszłam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Skoro jest wysportowana... To może wstaje by ćwiczyć? - pomyślałam. To było takie oczywiste, a ja na to wcześniej nie wpadłam... - zrobiłam facehoofa, w międzyczasie otwierając drzwi do domu Alana.

- Wróciłam. - powiedziałam szeptem, żeby nie zbudzić rodziców Sophie. Zaczęłam rozglądać się po mieszkaniu, wzrokiem szukając wysportowanej i młodej klaczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 - Dziwne - mruknęłam sama do siebie, po czym przeszłam kilka metrów, odchodząc od drzwi do piwnicy. Amulet przestał drżeć.

Sprawdziłam parę razy, w jakim miejscu to się dzieje. Doszłam do wniosku, że gdy podchodzę do piwnicy, naszyjnik zaczyna reagować. Zaintrygowana, podeszłam do drzwi, i lekko je popchnęłam, oczekując reakcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Emm, właściwie tylko coś sprawdzałam. - bąknęłam. Ja to mam szczęście - pomyślałam, i w myślach zaczęłam obmyślać plan, jak dostać się do piwnicy, oczywiście,  incognito. - Okej, jedynym wyjściem z tej sytuacji jest pójście tam pod jakimś pretekstem. O! Już wiem! Powiem jej, że idę do piwnicy... Po co? - rozmyślałam. Po chwili trafiłam na pomysł i zaczęłam go realizować.

- Sophie, chciałam zobaczyć, czy w waszej piwnicy są takie podziemne przejścia - powiedziałam - no wiesz, system tuneli, takie tam.. - nie kłamałam. Gdy jeszcze tam mieszkałam, odkryłam jedną ciekawą rzecz - pod miasteczkiem było sporo podkopów, o których chyba nikt nie wiedział oprócz mnie. To było wspaniałe miejsce do wyciszenia - owszem, było tam dosyć chłodno i ciemno, ale przynajmniej nikt ci nie przeszkadzał. Korzystałam z tego niemal codziennie, dla rozluźnienia się. Ot, zabawy w górnika czy niestrudzonego podróżnika.

- Wiesz może coś na ten temat, czy może dopiero teraz się dowiedziałaś? - zapytałam. Wprawdzie nie chciałam wydać tego miejsca, ale cena dowiedzenia się więcej o przyczynie reakcji wisiorka na piwnicę była ważniejsza. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Serio są tu jakieś tajne przejścia? - zapytała otwierając szeroko oczy. Wyglądała na zdziwioną ale i troszkę zdenerwowaną - nie wiedziałam, że w piwnicy mogą być tajne przejścia. A ty skąd o tym wiesz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...