L'estaca Napisano Czerwiec 29, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 29, 2013 Z powodu wakacji i wyjazdu wielu osób, oraz mojego, przez co nie będę mogła pilnować tego co piszecie, za co jest odpowiedzialna jako autor wątku, zabawa zostaje wstrzymana do 1 września. Dziękuję za miłą zabawę i życzę udanych wakacji. Bećka Link do komentarza
Ternos23 Napisano Czerwiec 29, 2013 Share Napisano Czerwiec 29, 2013 *OKULARY W DÓŁ* ŻE CO?!?! Link do komentarza
delet this Napisano Czerwiec 29, 2013 Share Napisano Czerwiec 29, 2013 N- niby jak to? To jest ciut nie fair. Niby ile osób wyjeżdżą? Link do komentarza
emili878 Napisano Czerwiec 29, 2013 Share Napisano Czerwiec 29, 2013 (edytowany) Może i wyjeżdżam ale na pewno będę odwiedzać we Francji mlppolska Edytowano Czerwiec 29, 2013 przez emili878 Link do komentarza
L'estaca Napisano Czerwiec 30, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 30, 2013 (edytowany) P.S. Czy kogoś nie będzie w sierpniu? Jeśli większość będzie to nic nie stoi na przeszkodzie aby kontynuować. Edytowano Czerwiec 30, 2013 przez Bećka Link do komentarza
delet this Napisano Czerwiec 30, 2013 Share Napisano Czerwiec 30, 2013 Ja będę na 100%. Link do komentarza
Ternos23 Napisano Czerwiec 30, 2013 Share Napisano Czerwiec 30, 2013 Ja nie...Do ojca jadę .-. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Lipiec 10, 2013 Share Napisano Lipiec 10, 2013 (edytowany) Ja będę... prócz jednego tygodnia, ale to da się załatwić. Po prostu moja postać na chwilę zapadnie w śpiączkę, albo co. Edytowano Lipiec 10, 2013 przez Nocturnal Light Link do komentarza
L'estaca Napisano Sierpień 27, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 27, 2013 Przypominam, że 1 września stratuje zabawa Link do komentarza
L'estaca Napisano Wrzesień 3, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 3, 2013 Dobra to ruszamy z zabawą. ~~~~~~~ Kone nie wiedziała co robić stanęła w pewnym momencie i zamyśliła się po czym popędziła do anioła. Link do komentarza
Ternos23 Napisano Wrzesień 4, 2013 Share Napisano Wrzesień 4, 2013 Green siedział sobie właśnie na pagórku myśląc nad czymś.Widząc biegnącą do niej Kone,powoli wstał i poszedł w jej stronę.Gdy byli już od siebie w pewnej odległości,Zwolnił trochę i powiedział tak żeby usłyszała: -Kone,stało się coś?-Zapytał raczej spokojnym głosem,wyczekując następnie odpowiedzi od wampirki. Link do komentarza
L'estaca Napisano Wrzesień 7, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 7, 2013 -Co jest lepsze uciec czy się nie poddawać? - rzuciłam pytanie trochę nie w moim stylu. Link do komentarza
Ternos23 Napisano Wrzesień 7, 2013 Share Napisano Wrzesień 7, 2013 Tia...coraz mniej osób pozostaje... _________________________________________________ To pytanie lekko zdziwiło Green'a.Nie wiedział o co kompletnie chodzi wampirzycy,więc po chwili zastanowienia odpowiedział: -Raczej zostać...ale to zależy od sytuacji.Powiedz,co się dzieje?-Zapytał raczej spokojnie. Link do komentarza
emili878 Napisano Wrzesień 8, 2013 Share Napisano Wrzesień 8, 2013 (edytowany) Delois, jak to ona schowała się i zaczęła podsłuchiwać, lubiła to. Była zainteresowana rozmową i zachowaniem wampirzycy. Co chwile odgarniała włosy gdyż ciągle wpadały jej w oczy. Edytowano Wrzesień 8, 2013 przez emili878 Link do komentarza
Dżuma Napisano Wrzesień 10, 2013 Share Napisano Wrzesień 10, 2013 Sophie pałętał się gdzieś na drzewach, co jakich przystając i nasłuchując odgłosów z lasu. Czuła, że coś jest nie tak. Przez takie chwilowe rozmyślanie nieświadomie, zaczęła bawić się obrożą. Runy jak zwykle co jakiś czas pulsowały delikatnym światłem, łamiąc jakiekolwiek złe zachowania u jej nosicielki. W końcu zwiesiła jedną z nóg, i dalej rozmyślając nad tym co ma się stać. (Pobudka !) Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 15, 2013 Share Napisano Wrzesień 15, 2013 Nocturne rzuciła się na ziemię i przeczesała ręką rude włosy. Była teraz bezbronna. W końcu to do niej dotarło. Teraz była jak jej ofiary. Oby tylko żaden zmór nie ważył się do niej zbliżyć... Rozszarpie. Link do komentarza
delet this Napisano Wrzesień 24, 2013 Share Napisano Wrzesień 24, 2013 (Wróciłam) Shaia zaczęła latać w rozpaczliwej próbie ucieczki. Parę metrów za nią biegła szara wilczyca z piłą łańcuchówą w łapach. Shaia postanowiła się ukryć. Loca zaczęła chichotać: - Shaia kochanie, obydwie kochamy bawić się w chowanego, ale wyjdź tu do mnie. Mam nową grę. Link do komentarza
L'estaca Napisano Październik 15, 2013 Autor Share Napisano Październik 15, 2013 Raczej rezygnuję z forum, jak chcecie to dalej prowadźcie zabawe, jak nie to nie. Link do komentarza
Recommended Posts