Skocz do zawartości

[Fantasy] Nowa Generacja - Dołącz do Istot Paranormalnych


Recommended Posts

// Wieliczka i tak lepsza :rainderp:  //

// czy tylko mi się zdaje, czy ty Violet czasem nie przechwyciłaś, mojej osobowości niewolnika "Nigdy nie widziałam, nie czułam ani nie pokochałam..."   :grumpytwi:  //

 

Dziewczyna przez chwilę bawienia się swoim ogonem i po kilku próbach uczesania się, co zakończyła się sukcesem, zeszłą z drzewa. 

- Co by tu... - mruknęła do siebie. - eh... wszyscy gdzieś poleźli - dodała widząc prawie pustą polanę - No nic, można poopalać futro - wzruszyła ramionami, podbiegając na środek polany i od razu kładąc się, i łapiąc promienie słoneczne. 

Link do komentarza

Jacob uśmiechnął się i powiedział

- Moja siostra zwie się Tina. Jest archaniołem i ma 116 lat. Z pewnością ją poznasz...ale po śmierci niestety...ona nie może przebywać tutaj.

Po czym Jacob spojrzał się Violette prosto w oczy i spytał

- Opowiedz mi o sobie...proszę

Link do komentarza

Kosiarz się zdziwił

- O mnie? Przecież ja jestem strasznie nudny i...i...ja nie jestem ciekawy...i nie mam ciekawej historii...a poza tym...

Po czym spojrzał się w oczy Violetty i powiedział

- Właściwie nie mam historii. Po tym jak do was przybyłem usunąłem swą pamięć z poprzedniego życia. Nie wiem dlaczego, ale to zrobiłem. Pamiętam tylko to że się tu pojawiłem...

Link do komentarza

// ekhem tak nie chodzi o to.... uszanowała bym gdyby napisała, że np. entuzjazmuje się róznymi rzeczami lub od lat (któryś tam) była niewolnikiem, przez co ominęło ją dużo i jest zacofana. Moja postać od szczeniaka była niewolnikiem, więc wszystko robiła na własną rękę. Uczyła sie pisać i czytać. //

// UP // // Loca, Loca, Loca.... nie będę cię juz upominać ani nic, bo wiem, że obronisz się jednym jedynym argumentem "bo inni wiedząc o co chodzi", więc teraz proszę, że tą wypowiedź co zaznaczę na kolor skopiowała i wstawiła do postu wyżej //

 

Loca odwzajemniła uśmiech po czym chwyciła sznur, gdzie na jego drugim końcu było przywiązane oraz dumne zwierze. Poklepała delikatnie konia aby go uspokoić, po czym delikatnie pociągnęła. Koń posłusznie ruszył za wilkołakiem oraz swoją właścicielką. Dreptałaś wraz z koniem co jakiś czas delikatnie muskając go ogonem.

Edytowano przez Animal
Link do komentarza

Green zignorowany przez Vel (Patrz mój poprzedni post),poszedł wolnym krokiem przez polanę.Głowę miał spuszczoną,i wyglądał na smutnego.Doszedł do jednego z pobliskich pagórków i usiał na nim.Miał dość sporą widoczność na polanę,więc z braku zajęcia patrzył co każdy robi.

*-Nie masz nic do roboty,tylko siedzenie i patrzenie na prawię pustą polanę??-*Odezwał się głos w jego głowie

*-Ty już się przymknij White...mogłeś narobić dużo problemów...-*Odpowiedział mu Green,po czym zamknął oczy

Link do komentarza

- No cóż. Jak mus to mus. Urodziłam się ponad 160 lat temu w miejscu zwanym Enchanted Forest. Tam do około 40 roku życia się wychowywałam. Nagle coś poszło nie tak. Władców coś poróżniło. Z ust jednego z nich padłą groźba, że żaden wilk natury nie pozostanie przy życiu. Ta groźba prawie się spełniła. Nastała wojna. Moja rodzina, wszyscy, którzy dla mnie coś znaczyli zostali wymordowani. Wdziałam jak zabijali moją matkę, potem podczas ucieczki zamordowali mojego ojca, który uratował mi życie. Uciekłam do innego kraju w poszukiwaniu mojego przyjaciela, który jako jedyny mógł mi pomóc. Okazało się, że on już jest martwy. Przynajmniej tak mi powiedziano. Znaleźli mnie. Nie odgadli, że jestem wilkiem natury. Dzięki temu nie skończyłam jak moja rodzina. Sama nie wiem czy o lepiej...... Przez sto lat w niewoli byłam katowana, poniżana i pozbawiana jakichkolwiek praw. Przez sto lat siedziałam w ciasnej celi skuta łańcuchami i zwisająca z mnóstwem ran i siniaków. Kiedy ich nie był w celi oddałam się treningowi. Rozciągałam swoje ciało i ćwiczyłam swoje magiczne talenty w nadziei, że to pomoże mi się wyrwać. Gdy pewnej nocy spoglądając w gwiazdy ujrzałam kometę. Kometa ta okazałą się być wilkiem , który już dawno miał nie żyć. Wbił się do cel. I pozbył się strażników. Dopiero wtedy byłam wolna.Dopiero od niedawna wiem, że to wszystko było zaplanowane ponad tysiąc lat temu.

*jęknęła*

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...