Skocz do zawartości

Morały? A co to?


Cygnus

Recommended Posts

LOL

Niby to tylko jakieś tam cytaty z kreskówki dla małych dziewczynek, ale kurde..To brzmi tak prawdziwie, tak dobrze..Trochę przypomina mi to te "mądrości", które kiedyś opowiadali dziadkowie. Cóż, ja sam wziąłem lekcję z odcinka "Lesson Zero", gdyż moim zdaniem ten odcinek ukazał coś naprawdę ważnego. Ale jak tak patrzę na tę listę - to wszystko pokazuje ważne rzeczy.

W zasadzie, dlaczego by z tego nie skorzystać? Samo przeczytanie wywołało mi uśmiech. I trochę zgadzam się z kotkiemipisekiem, to przypominało coś na wzór prania mózgu, pozytywnego oczywiście.

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kotekipiesek Prawie złapałem się za głowę. Ktoś tu się postarał i stworzył wartościowy temat, a w pierwszej odpowiedzi dostaje jednozdaniową opinię niemalże pozbawioną sensu... Zwykłe nabijanie postów.

 

Co do tematu.. Przyda się, przyda. Jak najbardziej. Ogólnie, cieszę się, że ktoś pamięta i zdaje sobie sprawę z wartości morałów, jakie płyną z  odcinków serialu, któremu poświęcone jest to forum. Aczkolwiek z biegiem czasu i zwiększenia liczby obowiązków, tych drobnych i drobniejszych, zdarzało mi się zapominać o wartościach, jakie wynieść można z serialu, bo zwykle, przy poznaniu czegoś, co duże grono osób uważa za materiał warty tego, aby poświęcić trochę czasu na jego oglądanie i pomyślenie nad przekazem, który odpowiednio zinterpretowany może przydać się w wielu sytuacjach, z którymi nie można sobie poradzić. No, w niektórych może pomóc w niewielkim stopniu lub wcale, ale ważne, aby mieć jakiś punkt zaczepienia. Dobrze będzie kiedyś zajrzeć tu jeszcze raz i przypomnieć sobie to i owo... Dziękuję za temat.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko jest ładne i miłe, widać że się postarałeś robiąc ten temat.

 

Jednakże życie to nie bajka, a czasami te wartości nie mają miejsca bytu w naszym świecie, jakkolwiek bezdusznie to zabrzmi.

 

Fandom także się zmienia, ewoluuje. Znam kuce od końcówki 2010 roku i tamten okres wspominam najlepiej, sama pierwsza seria była, szczególnie początek, był mocno nastawiony na moralizację oraz wpajanie wartości dzieciom, bo wtedy głównie do nich kierowany był serial. Co za tym idzie - fandom też był wtedy przepełniony tymi wartościami. Ale przyszedł sezon 2, bardziej nastawiony na bronych, fandom zmienił się, wartości straciły na swojej treści. Nie mówię, że to źle, osobiście uważam sezon 2 za najlepszy, ale to już nie to samo.

 

pozdro dla oldfagów z ponyczana o ile są tu tacy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z raportami przyjaźni jest jedna zasadnicza kwestia - większość z nich odnosi się do przyjaciół. Dlatego trzeba sobie zadać zasadnicze pytanie - kim są ci przyjaciele? Jak szeroko rozumiemy to pojęcie?

 

Z jednej strony starając się zyskać przyjaciół trzeba być przyjaznym dla osób które jeszcze naszymi przyjaciółmi nie są. Z drugiej strony nie bardzo mogę nazwać przyjaciółmi osoby których właściwie nie znam. Trzeba się też wzajemnie poznawać.

 

Z trzeciej, czwartej i piątej strony, jest tyle sposobów bycia przyjaznym, co i ludzi. Przecież każdy z kuców budował przyjaźń na swój oryginalny sposób. I tak też może być z nami.

 

Ważne jest to, żeby każdy szukał swojej "lekcji przyjaźni", ale oczywiście czerpanie z lekcji których nauczyli się inni jest nie mniej ważne.

 

Ech, przyjaźń to taka trudna rzecz... ale chyba warta zachodu, co nie?

 

Ok, idę spać... najwyższa pora, skoro zbiera mi się na filozofowanie, ale kiepsko mi to wychodzi...

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie to jest ważne, lecz nic to nie zmienia. widziałem jaki świat jest, jacy są ludzie. nie ma nadzieji..

mimo wszystko jestem Ci wdzięczny, że postanowiłeś przypomnieć ludziom z forum dlaczego są tutaj.

mam nadzieję, że rozumieją i sobie to uświadomią

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż wtrące swoje trzy grosze...

Cygnus dzięki, że napisałeś tak oczywiste wnioski z bajki o kolorowych, gadających salcesonach. Pięknie brzmią, zupelnie jak L&t, które jest czysto utopijnym hasełkiem, jednak nasza wspaniała ekipa jak zawsze to zleje, z jakiego powodu? "Bo szary nie będzie mnie uczył jak być modem" ewentualnie "to tylko Cygnus, drama queen tego forum".

Takie apele fajnie się czyta, ale są trochę bezcelowe... część ekipy do której są kierowane, jest już wychowana i jeden post nie zmieni chama w kogoś uprzejmego.

Dziękuję Ci za chęci, ale takie "pismo", żeby może coś zadziałało, musiałby napisać Arjen lub Tarreth... chociaż patrząc na opinię niektórych ludzi, nawet oni by nic nie zdziałali.

Powiem to jeszcze raz... Dzięki za napisanie tego, ale ci do których jest to kierowane najzwyczajniej to oleją.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten temat teraz trafił w sedno po co to forum zostało stworzone .  stworzone. 

Niby te teksty list do Celesti są niczym dla anty fanów My Little Pony ale jak by tak popatrzeć zmuśmy jakiegoś anty fana

żeby przeczytał zawartość tego tematu  to on zrozumie i my co to jest na prawdę My Little Pony.  

  :pinkie2: Pinkie Pie 

Edytowano przez Skysplit
Kolorki są dla ekipy i użytkowników piastujących specjalne funkcje :P (acz we fragmentach postów kolorów używać można. chodzi o całe lub znaczne treści posta)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz zdałem sobie sprawę jak wiele taki dziecinny i niepozorny serial może zmienić w czymś życiu. Jeden kilkuzdaniowy morał pod koniec dwudziesto minutowego odcinka, przekazuje wartości WAŻNE w naszym życiu. Tylko niestety ludzie widzą czasem tylko formę, a nie zwracają uwagi na treść. Mam nadzieję że twój post im uświadomi dlaczego nazywają siebie "Brony".

Dziękuję za tą inicjatywę Cygnus. Ty jako jedyny chyba wiesz co tu naprawdę jest ważne.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie to jest ważne, lecz nic to nie zmienia. widziałem jaki świat jest, jacy są ludzie. nie ma nadzieji..

A ty dalej o tym samym mój młody padawanie optymizmu =3 Uwierz, że są ludzie dobrzy (takie pokraki jak my tutaj na przykład), a będziesz spotykał takowych w swoim życiu =3

Wracając do postu:

mama_bear_with_cubsx.jpg

Mi się najbardziej podoba morał z Cutie Mark Chronicles.

baby-bear-baby-animals-19793297-1024-768

Zdaje mi się, że tak mogło być z moimi kumplami. Tylko przylazłem do nowej szkoły to kilka tygodni później dwaj goście co się już wcześniej znali przynieśli swoje PSP i napierdzielali (<---Słownik uważa, że to poprawne słowo O.o) w jedną z gier mego dzieciństwa, Tekkena.

Po kilku rundach okazało się, że mamy podobne skłonności do no-life'ienia i zaprzyjaźniliśmy się. Nawet raz mnie kolega wspomógł jak w tym filmiku =3

Oprócz tego, dla mnie legendarny będzie list do Celestii z Super Cider Squeezy

applejack_didn__t_learn_a_thing_wallpape

Edytowano przez Kitsun
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

Wygrzebałem ten temat teraz, jednak po przeczytaniu tego wszystkiego, muszę powiedzieć że wcześniej nawet aż tak nie brałem pod uwagę tych lekcji.
I dopiero teraz zrozumiałem że czasami to może być lekarstwo na niektóre z naszych problemów życiowych, problemów z przyjaźnią.
Aha, no i prawie zapomniałem zrugać tego, który pierwszy skomentował w tym temacie, w jakim sensie pranie mózgu, pomyśl zanim napiszesz, błagam.(Tak wiem, napisał to dawno temu, bla bla, po prostu nie mogłem tak na to patrzeć)


 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w jakim sensie pranie mózgu

Na ile znam użytkownika o którym mowa, oceniałbym, że miał na myśli pozytywny sens tego zwrotu.

Fakt, że moim zdaniem mógł się bardziej postarać i spróbować napisać jakąś bardziej rozbudowaną wypowiedź, bo Cygnus na pewno trochę wysiłku włożył w zebranie tych lekcji przyjaźni i też wyszedł ze świetną inicjatywą, co potwierdza chociażby ilość reputacji jaką otrzymał za ten post. Dlatego moim zdaniem po prostu wypada się choć trochę bardziej postarać odpisując w tym wątku...

Ale nie wydaje mi się, żeby kotekipiesek, znany obecnie pod zmienionym nickiem Cattus Longious, miał tutaj jakieś negatywne znaczenie na myśli. Po prostu (jak zwykle zresztą) wyraził się w bardzo specyficzny dla siebie sposób.

Jeśli miałbym się podjąć próby tłumaczenia jego postu na nasze, to... *empathic mode on*

Ale mnie to zmusiło do myślenia i zmieniło mój światopogląd.

*empathic mode off*

Oczywiście mogę się mylić, ale tak bym to rozumiał.

Co do zaś prania mózgu - zwrot ten na pewno ma wiele znaczeń, zarówno pozytywnych jak i negatywnych. Ja akurat dość często posługuję się tym określeniem względem anime którego używam po egzaminach, aby wyczyścić sobie mózg z niepotrzebnych informacji i zrobić miejsce na coś pożyteczniejszego. I spotkałem też inne osoby które posługują się tym zwrotem w tym znaczeniu. Niemniej... wątpię, żeby akurat naszemu forumowemu wyznawcy Longcata chodziło akurat o te znaczenie.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...