Omega Napisano Sierpień 29, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Gdybyś nie mógł sobie z tym poradzić nie byłoby cię tutaj - powiedziała cicho, jakby zdziwiona swoją śmiałością. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 29, 2013 Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Wolałbym zginąć razem z nimi. W walce, ramię w ramie... - skrzywiłem się odwracając wzrok. - Nie ma dnia kiedy bym o nich nie myślał... Jedyne pocieszenie w tej kwestii jest takie że wiem, że oni są teraz w lepszym miejscu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 29, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Przepraszam - powiedziała zawstydzona Fluttershy - nie powinnam tego mówić... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 29, 2013 Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Trudno, stało się. Nie mam żalu. - odparłem wychodząc na świeże powietrze. -Aaaah... od razu lepiej. - wziąłem głeboki oddech. - Jeszcze jakby tak deszcz popadał... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 29, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 29, 2013 Niestety na niebie nie było żadnej chmurki. Był piękny, słoneczny dzień. - Zostawię wiadomość dla Twilight i możemy iść - powiedziała Fluttershy. Wróciła po kilku chwilach a za nią szedł Angel - no to chodźmy. To zaraz za rogiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 29, 2013 Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Zawsze tu macie taką ładną pogodę? - spytałem kuśtykając do jeziora. - Jeszcze nie spotkałem miasta z tak czystym niebem... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 29, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Pegazy zapowiadały, że jutro czeka nas silna ulewa - powiedziała Fluttershy prowadząc cię przez zarośla - ostatnio mieliśmy same słoneczne dni. Rośliny muszą się porządnie napić. Szliście tak kilka minut. Powoli gęsty las przerodził się w w polanę z której było już widać sporej wielkości jezioro. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 29, 2013 Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Woda! Woda... - starałem się przyspieszyć kroku, wierząc iż samo dotkniecie cieczy życia mnie wyleczy z ran i bólu. - Jeszcze tylko trochę... jeszcze kawałek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 29, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 29, 2013 pokuśtykałeś do jeziora i zanurzyłeś się cały w cudownie chłodnej wodzie. Było to cudowne uczucie, nawet ból był ledwo wyczuwalny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 29, 2013 Share Napisano Sierpień 29, 2013 Oh... jak dobrze, jak cudownie... Pozwoliłem sobie unosić się na wodzie, a potem zanurkowałem na kilka metrów głębokości. Woda obmywała moją skórę i łuski, nawilżała wprost cudownie. Czułem jak poziom płynów wraca do normy. Czas płynął... a ja pływałem zrelaksowany, odprężony czyjąc się z każdą sekundą coraz lepiej. Nie jest to może woda morska, ale też jest boska. Wreszcie opadłem na dno na jakiś kamień, leząc na nim jak na leżaku. Mrr... dobrze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 29, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 29, 2013 Mógłbyś tu siedzieć jeszcze długo, ale przypomniałeś sobie, że na brzegu zostawiłeś Fluttershy. Głupio ci się zrobiło, że najpewniej stoi teraz na plaży nie wiedząc kiedy wypłyniesz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 29, 2013 Share Napisano Sierpień 29, 2013 Poderwałem się i machnąłem ogonem w wodzie kilka razy wynurzając się gwałtownie w miejscu gdzie wcześniej zanurkowałem, robiąc przy tym dużo plusku i ochlapując wszytsko wodą. - Ooh... i włśnei po to są skrzela. - westchnąłem rozciagajac się aż mi kości zaczęły strzelać. - O wiele lepiej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 29, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 29, 2013 Gdy tylko wynurzyłeś się z wody poczułeś ból. Twoje ciało przeszyła iskra bólu, która przeszła przez całe ciało. Jęknąłeś i wypłynąłeś na brzeg. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 29, 2013 Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Kurrr.... i kto powiedział że od tego eliksiru stracę czucie... - jeknąłem padając na brzeg. - Ała... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 29, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Ojejku - usłyszałeś Fluttershy, która podbiegła do ciebie - coś sobie zrobiłeś? Tylko nie to! Myśl Fluttershy, myśl. Jak by go tu przenieść do Twilight? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 29, 2013 Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Spoko. Boli mnie, znaczy że jeszcze żyję. - odparłem wstając na równe nogi. Mogę iść... jakoś ale ujdę sam. Chyba, Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 29, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Wiedziałam, że nie powinniśmy jeszcze wychodzić - mówiła Fluttershy - nie potrzebnie się wysilałeś... Nagle usłyszeliście odgłos kroków przedzierających się przez trawę. Kontem oka zauważyłeś lawendowe futro. - Co się stało? - zapytała od razu Twilight. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 29, 2013 Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Mam opowiedzieć barwnie, czy w krótkich żołnierskich słowa? - parsknąłem. - Tracę czucie co? Widok Sparkle nie specjalnie mnie ucieszył. - Poszedłem popływać, i taj jakoś wyszło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 29, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Nie powinieneś pływać w takim stanie - powiedziała Twilight - może ci się pogorszyć. A co do tracenia czucia, mówiłam, że to następuje stopniowo. - Przepraszam Twilight - powiedziała po chwili Fluttershy - nie powinniśmy iść nad jezioro, ale Sea Charger mówił, że musi, więc.. - Nic się przecież nie stało Fluttershy - pocieszyła ją Sparkle - aż tak źle nie jest. Widzisz przecież, że się podniósł. Wszystko będzie dobrze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 29, 2013 Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Właściwie to tego mi było trzeba... trochę pływania i wody. - odparłem.- Możemy wracać do domu... Po czym zacząłem kuśtykać z powrotem w kierunku chałupy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 29, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 29, 2013 - To dobry pomysł - zgodziła się Twilight - ale znam lepszy sposób - powiedziała i błysnęła rogiem. Nagle pojawiliście się w twoim tymczasowym domu. Czułeś mrowienie na całej skórze i lekko zakręciło ci się w głowie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 29, 2013 Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Co? Jaki... - i dowiedziałem sie jaki to był pomysł teleportacja. Nie cierpiałem szczerze takiego sposobu podróży, bo zawsze mnie po nim mdliło. I tak było i tym razem. Zatoczyłem się, żołądek podjechał mi do gardła. - UUUhhh... - oparłem się o ścianę w poszukiwaniu oparcia. - Nnnniieee dddoooobrzem.... urp... mii.... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 29, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 29, 2013 Twilight znowu poświeciła rogiem i przed tobą pojawiło się wiadro. - Jeśli będziesz wymiotować, lepiej do wiadra - powiedziała zmartwiona - przepraszam. Nie wiedziałam, że będzie cię mdliło... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 29, 2013 Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Cooo... ja nieeee dam raaady.... uprrrp... I jak z procy wystrzeliłem solidnego pawia prosto do wiaderka. Żygałem krótko choć solidnie, i pożegnałem zupkę rybną Fluttershy. Otarłem usta z wymiocin i klapnąłem padnięty na podłogę. - Błeeeh... niecierpię... teleportacjii... o matko... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 29, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 29, 2013 - Będę o tym pamiętać - powiedziała Twilight przepraszająco. - Nic ci nie jest? - spytała się zmartwiona Fluttershy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts