Akiria Napisano Październik 6, 2013 Share Napisano Październik 6, 2013 Kolekcja nr 7 jest "licha" pod tym względem ,że dla większości konsumentów te figurki są mało atrakcyjne. Muszę się z tobą nie zgodzić. Ostatnio byłam w Realu, chciałam znaleźć Soarina, Spitfire lub Misty Fly. Jak przyszłam na stoisko z BlindBagami (ok. 8 pudełek wypełnionych po brzegi), okazało się, że było jedno rozerwane opakowanie, chyba z 10 kart postaci (w tym Soarin i Spitfire) i zostały tylko kucyki o numerach 05, 08 i 13. Nie przeszedł żaden ochroniarz, i podobnie było w Carrefourze, tylko z wave 6. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Enimean Napisano Październik 7, 2013 Share Napisano Październik 7, 2013 Ją również widziałam taką sytuację. I to żeby raz! Powiem tak; Czy nie powinniśmy wynosić czegoś z tego serialu? To, że Twilight nie pisała do księżniczki o tym że bycie kradziejem to zło nie znaczy że złem to nie jest. A jeśli ktoś, jest na tyle chciwy że jednak kradnie, to znaczy że nie zasługje na zaszczytne miano bronego. 2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akiria Napisano Październik 8, 2013 Share Napisano Październik 8, 2013 Sądzę, że tutaj większą rolę odgrywa nie serial, tylko przyjęty przez kogoś system wartości. W Smyku w Galerii Krakowskiej jest dostępna tylko Pinkie Pie z wave 7 :C Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Servant Saber Napisano Październik 17, 2013 Share Napisano Październik 17, 2013 My, PRAWDZIWI BroniesCo rozumiesz poprzez stwierdzenie "PRAWDZIWI Bronies"?powinniśmy się wstydzićCi "nieprawdziwi" też powinni się wstydzić. Każdy kto ma coś na sumieniu powinien się wstydzić. Człowiek jest istotą moralną i choćby nie wiem ile kradł nadal potrafi odróżnić dobro od zła. Jednocześnie to, że widzi różnicę w działaniu zgodnym z prawem i niezgodnym nie jest równoznaczne z tym, że zaprzestanie brać to co nie należy do niego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Październik 17, 2013 Autor Share Napisano Październik 17, 2013 Mamy wpływ. Jeśli wiesz, że Twój kumpel ma bardzo liberalne podejście do kradzieży, to wybij mu to z głowy 90% naszych zachowań poddajemy ocenie otoczenia i podejmujemy decyzje sugerując się opinią innych. Skoro tak, to warto to wykorzystać. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Linds Napisano Październik 18, 2013 Share Napisano Październik 18, 2013 Wiadomo w każdej grupie osób jest jakaś tzw. "czarna owca". Czyli: U alkoholików menele Akurat każdy alkoholik to "czarna owca". 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Generalek Napisano Październik 18, 2013 Share Napisano Październik 18, 2013 My, PRAWDZIWI BroniesKolejna osoba, która dzieli fandom na lepszych i gorszych, i oczywiście do tych lepszych zalicza siebie! Brawa *oklaski i wiwaty w tle*! Podajcie definicję "prawdziwego brony'iego". Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Październik 18, 2013 Share Napisano Październik 18, 2013 Wiem, że trochę nie na temat, ale ta budowa... brony'iego Czytając, brzmi to "broniiego" Uwielbiam te dzikie odmiany z apostrofem A co do tematu: raz jak ojcu pokazywałem figurki, widzieliśmy rozerwanego blindbaga, ale w zasadzie tylko jednego - wszystkie pozostałe w paczce się "uratowały" xd Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pepeh Napisano Październik 18, 2013 Share Napisano Październik 18, 2013 (edytowany) nie można powiedzieć że daną grupę ludzi (o ile bronych można tak nazwać) to nie złodzieje po prostu jeśli ktoś kradnie to jest złodziejem Edytowano Październik 18, 2013 przez pepeh Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alder Napisano Październik 18, 2013 Share Napisano Październik 18, 2013 Wszyscy broniacze to złodzieje, w takim razie czy wszyscy polacy to alkocholicy? Ktoś tam ukradł jakąś tandetną figurkę i już fala hejtu i ogólnej paniki rozlała się niczym niedogotowane spagetti. Z igły widły i tyle, nie ma się co rozwodzić pojedyńcze przypadki nie stanowią regóły dla ogółu. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Październik 18, 2013 Autor Share Napisano Październik 18, 2013 Nie kojarzę, aby w tym temacie ktoś powiedział, że wszyscy to złodzieje. Raczej doszliśmy do wniosku, że złodziei jest całkiem sporo, ale niekoniecznie są broniaczami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pepeh Napisano Październik 19, 2013 Share Napisano Październik 19, 2013 a co do The Pony Thief - how we deal with thiefs in denmark to przecież sam mówił że zrobił to o pijaku i przecież oddał i wszystko było git Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Faimy Napisano Październik 19, 2013 Share Napisano Październik 19, 2013 Co rozumiesz poprzez stwierdzenie "PRAWDZIWI Bronies"? Prawdziwi, czyli Bronies, którzy szanują fandom i na pewno nie kradną. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pepeh Napisano Październik 20, 2013 Share Napisano Październik 20, 2013 nie rozumiem jak można ukraść komuś albo ze sklepu np: taką małą figurkę kuca. Na pewno taka mała figurka dużo nie kosztuje i wydaje mi się że każdego na nią stać nie wiem po co robić sobie problemów złapią cie i nie będzie tak przyjemnie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Lilac Napisano Październik 20, 2013 Share Napisano Październik 20, 2013 Na pewno taka mała figurka dużo nie kosztuje No właśnie kosztuje z 10 zł. Jak na taką wielkość to (moim zdaniem) to wcale nie jest mało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Linds Napisano Październik 20, 2013 Share Napisano Październik 20, 2013 No właśnie kosztuje z 10 zł. Jak na taką wielkość to (moim zdaniem) to wcale nie jest mało. Na cenę składa się: - cena surowców wykorzystywanych do produkcji (materiał, farby) - koszty produkcji figurki - koszty produkcji opakowania i opakowania figurki - koszty logistyczne i transportowe - marka MLP - marża pośredników Cena nie jest moim zdaniem za wysoka jak na taką liczbę kosztów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilczuu Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Ja jestem teraz w usa i sytuacja tu nie jest inna w supermarkecie target byly porozrywane saszetki ale co jesscze saszetki byly w zupelnie innych dzialach bo pewnie zlodzieje bali sie stac w miejscu i rozrywac figurki ktore kosztuja tutaj 4$ .. Prosze to nawet sie po 1. nie oplaca po 2. jest zle . Ja Wole miec niespodzianke co znajde w srodku , fajnie by bylo tez jak by mozna bylo wybierac ale skoro jest tak to zawsze urozmaicenie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Październik 21, 2013 Autor Share Napisano Październik 21, 2013 Koszt wyprodukowania tej figurki w Chinach to <1$ (ktoś kiedyś o tym pisał...). Płacimy przede wszystkim za markę i pośrednictwo. Robię w biznesie planszówkowym i jest to samo. To oczywiście nie jest wytłumaczenie dla kradzieży. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Linds Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Oczywiście, że to nie jest wytłumaczenie dla kradzieży. Jest to wytłumaczenie dla ceny produktu. Nie wiem, czy Hasbro zabawki produkuje w Chinach. Najprawdopodobniej tak. W każdym razie, koszty produkcji też się wlicza do ceny końcowej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Lilac Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Na mojej jedynej ( w te wakacje zakupionej) BlindBagowej figurce jest napisane na kopytku China 2010. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Październik 21, 2013 Autor Share Napisano Październik 21, 2013 Na każdej figurce jest "made in china" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Lilac Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 (edytowany) To jest akurat nieco jasne. Nie znam się na sprzedaży ale ciekawe jest, że została wyprodukowana w 2010 a kupiona w 2013. Cała dowózka, malowanie itp. trwa aż tyle czasu? Edytowano Październik 21, 2013 przez Ami310 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Linds Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Nie. Towar się składuje jeszcze, magazynuje, a na koniec przed wysłaniem dokonuje się kontemplacji, czyli odpowiedniego zebrania produktu (np. podzielenie wg tego ile do kogo ma jechać). Zawsze się tak robi - produkuje się dużo na długo przed wydaniem do sprzedaży, by nagle na rynku nie zabrakło towaru. W cenę produktu liczy się wówczas też koszty składowania produktu (wynajęcie magazynu lub utrzymywanie własnego). To się nazywa logistyka Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pepeh Napisano Październik 22, 2013 Share Napisano Październik 22, 2013 (edytowany) Na każdej figurce jest "made in china" figurę? prawie na wszystkim to masz Edytowano Październik 22, 2013 przez pepeh Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arktala Napisano Październik 22, 2013 Share Napisano Październik 22, 2013 Na każdej figurce jest "made in china" cytując pewien dowcip "Gdzie nie pojedziesz to i tak kupisz pamiątkę z chin" 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts