Skocz do zawartości

Życie w środku lasu, czyli dołącz do wielkiej rodziny [Human] [Fantasty]


Elizabeth Eden

Recommended Posts

Pisz, nie czekaj. Reaguj jakoś. Chciałabym żeby ta zabawa w końcu ruszyła...

 

* * *

 

W zamyśleniu Liza zaczęła wrzucać kamienie do wody. Niewiele też brakowało, żeby wrzuciła jedną z żab niewinnie siedzących przy brzegu. Płaz z żalem w wyłupiastych oczach wskoczył do jeziora i zniknął pod wodą. Topielica poszła w jego ślady, choć nie zanurzyła się zupełnie. Wciąż miała nadzieję, że może ktoś przypomni sobie o jeziorze i przyjdzie spędzić nad nim swój czas.

Link do komentarza

[Ok]

Tajemnicza nieznajoma jak się pojawiła tak też znikneła .W pomieszczeniu roznosił się tylko cichnący szatański śmiech.

Przeniozła się nad jezioro ,jej ulubione miejsce w okolicy.
Zauważyła tajemniczą kobietę....

Edytowano przez maisha737
Link do komentarza

[Kurde...dopiero tera ogarnąłem kto jest kim...]

Susan syknęła

- Noż kurde...kiedy wreszcie wampiry nauczą się dyscypliny. Teraz przynajmniej wiem że to samiec...pheh...easy.

PO czym Susan prychnęła ze zdenerwowania i zlazła na dół. Zaczęła szukać Jasona by powiedzieć mu że wampir uciekł i nie zostawił żadnych śladów.

Edytowano przez jacob.zvierz
Link do komentarza

Liza leżała przy brzegu, rysując palcem na piasku podobne do niczego konkretnego cosie, kiedy usłyszała kroki. Podniosła głowę z niedowierzaniem. Nieznajoma stojąca nieopodal też na nią patrzała. Topielica skrzywiła się ze zdziwieniem. Wstała szybko, otrzepała ręce z piasku, a następnie ruszyła w kierunku intruza z coraz szerszym uśmiechem. Czyżby jezioro zaczęło spełniać jej zachcianki?

Link do komentarza

Po chwili jednak Susan przypomniała sobie że Jason z pewnością da jej zadanie wytropienia go, więc wampirzyca podjęła decyzje że przeszuka wszystko sama, bez niepokojenia chłopaka. Od razu na myśl przyszło jej najbardziej ponure miejsce w pobliżu. Jezioro.  Wampirzyca syknęła

- Oczywiście. Boi się.

Po czym wyskoczyła na podwórze i spokojnym krokie zaczęła iść w stronę wcześniej wspomnianego miejsca. W stronę domu Lizy.

Edytowano przez jacob.zvierz
Link do komentarza

Wampirzyca spoglądała na ludzi których mijała i myślała nad tym co by się stało kiedy by była taka jak inne wampirzyce. Do jeziora miała jeszcze trochę więc miała to gdzieś że nie patrzy na drogę gdyż po drodze jest mało drzew. Dziwiło ją to że w ogóle na nich spogląda. Zazwyczaj patrzy na nich z pogardą, ale dziś. Dziwne.

Link do komentarza

Susan była coraz bliżej jeziora. Nagle poczuła zapach innej wampirzycy. Od razu się zatrzymała i ścisnęła pięści

- Tego się nie spodziewałam...

Zaczęła cicho warczeć. Po chwili walnęła się z liścia

- Uspokój się Susan...to nie las...to jest praca...to nie jest twój teren!

Susan uspokoiwszy się trochę zaczęła iść dalej.

 

[samice wampirów które przebywają tak długo na terenie objętym przez ludzi uznają za swe terytorium i bronią przed innymi wampirzycami. Innymi słowy samice są bardziej terytorialne niż samce. To jest nawyk wampirzyc samotnic oraz starszych ras tej populacji. Jest on wzięty z początków istnienia wampirów. Więcej informacji ci nie powiem, bo to długa historia]

Edytowano przez jacob.zvierz
Link do komentarza

Nagle Alic poczuła wampirzycę...I to nie byle jaką.Tą Samą co w tym dziwnym budynku.Postanowiła nie reagować.Niech sama przyjdzie.

No cóż - Pomyślała - Może urządziłam jakiś bankiet o którym zapomniałam?Jedna osoba to nic ale trzy to impreza.

Edytowano przez maisha737
Link do komentarza

[Ekchem...Susan jeszcze nie widać...nie słychać...ona ją wyczuła...nie mam jej tam. Dopiero idzie xD]

Susan szła przez las coraz szybciej. Nagle zauważyła sylwetkę kobiety. Zwolniła kroku. A kiedy zbliżyła się na 10 metrów powiedziała

- Witam. Czy jest tu jakiś problem? Podobno ktoś zaatakował panią domu.

Link do komentarza

- Po prostu lubie tu przychodzić.Widocznie tyle tu byłam zrobił się z tego mój teren. A ona go odwiedziła.-potem zwruciła się do drugiej- Nic nie zrobiłam.Tylko zwiedzałam.

 

 

 

 

 

  :twiface: (Jem szaszłyka) :twiflank:

Edytowano przez maisha737
Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...