[Dyskusja]Król Sombra jako władca Kryształowego Imperium

[Cava Herondale]

Pamiętacie czasu, w których to Król Sombra władał Kryształowym Królestwem? Pamiętacie czasy zniewolenia Kryształowych Kucyków? Pamiętacie co Król Sombra uczynił?

 

Pytania na dziś:

• Czy Waszym zdaniem Król Sombra może być zdolny do bycia dobrym i sprawiedliwym władcą?
• Czy Twoim zdaniem Sombra w ogóle potrafiłby się zmienić?

[Gandzia]

Hm, odpowiedzi są następujące:

1. Buahaha!

Swoją drogą, to Sombra BYŁ sprawiedliwy. Pokazani w serialu niewolnicy to był ten, no... element wywrotowy i pospolici bandyci, słusznie ukarani za swe zbrodnie

2. BUAHAHA!

Innymi słowy: lol, nie.

 

(Chociaż kto wie, co wymyślą twórcy serialu...)

[Cuddly Doggy]

Według mnie raczej nie ma szans być dobrym lub sprawiedliwym. No bo po pierwsze, nie dostanie on drugiej szansy na władanie Kryształowym Królestwem, bo włada nim Cadence z Shining Armorem, a twórcy serialu raczej się ich nie pozbędą. Po za tym, trudno było by mu odbudować zaufanie poddanych. W końcu więził ich, zmuszał do niewolniczej pracy, dostawał się do ich umysłów, zabierając im radość, a pozostawiając strach, mówić prościej- zrobił niezłe pranie mózgu, tego typu rzeczy są raczej nie wybaczalne, jednakże to świat kolorowych koników, gdzie wystarczy przeprosić za złe zachowanie i jest fajnie, więc w sumie może i mu zostanie to wybaczone, ale na tron definitywnie nie wróci. Po za tym, wydaje mi się, że został stworzony by być typowym czarnym charakterem, który raczej się nie poprawi, bo co innego wytłumaczyć Discordowi, że jego głupie żarty powstające podczas tworzenia chaosu przeszkadzają kucykom w normalnym życiu i że to jest złe że dlatego go kucyki nie lubią, a przyjaźń jest fajna, a co innego nawrócić złego dyktatora, traktującego poddanych tylko i wyłącznie jako siłę roboczą. No chyba, że kucyki przeprowadzą jakiś egzorcyzm lub coś w ten deseń by wyrzucić z niego czarną magię, w sumie może przez nią właśnie być taki, delikatnie mówiąc niemiły. Tylko, że chyba wtedy fani Sombry nie będą zachwyceni tym faktem.

[Generalek]

No nie wiem. W "Po prostu mi zaufaj" go lubili .

[Hidoi]

Ach no sama nie wiem. Czytałam fanfic ten u góry i wydawał się.. normalny. Ale cóż, to tylko fanowskie dzieło.

A poza tym - on sam chciał być zły. Inni antagoniści zwykle już się urodzili po to, zeby siać zło, a Sombra? Mógł być normalnym jednorożcem, ew. normalnym władcą.

Na dodatek on zdaje sobie sprawę z tego, co robi, ma z tego satysfakcję, nie to co inni antagoniści, np. Discord - robi to tylko dla swojej zabawy, ew. robi kucykom na złość, lecz w celu humorystycznym.

Także Sombra raczej nie ma szans by się zmienić, tyle go wywalali i znienawidzili, że nie ma szans i tyle.

[Magus]

Sombra miałby się nawrócić jakoś tego sobie nie wyobrażam ta postać jest zła do szpiku kości nie wiem kto byłby w stanie go nawrócić wątpię że to byłoby w każdym razie takie proste jak w przypadku Discorda

[Cahan]

A ja nie uważam, że jest zły do szpiku kości, bo nikt nie jest. Nie wiemy o nim nic, o jego przeszłości i zainteresowaniach. A mógł być dobry np. dla swojej matki i do swojego psa :derpdash:. Kto wie, czy np. nie uprawiał nasturcji? Patrzymy na niego przez pryzmat jakiś nieznanych nam kryształowych kucy, które wcale nie musiały być święte. I nie zdziwiłabym się, gdyby Sombra uważał, że czyni dobrze- Hitler np. tak uważał.

[Cava Herondale]

Żeby trochę odświeżyć temat dam Wam kolejne pytania do dyskusji. Na coś odpowiadać musicie...

 

• Czy Twoim zdaniem Sombra potrafiłby dogadać się z Księżniczką Cadance i rządzić razem z nią?
• Czy Twoim zdaniem któraś z księżniczek dałaby mu szanse, jak Celestia Discordowi? 

[Halucynowaa]

On się nie zmieni no chyba że pod wpływem czarów ale tak sammz siebie to nie. Nie może też być dobrym władcą. Nie musże mówić czemu.

[Generalek]

E tam. Już po raz któryś powtarzam, że każdy się zmienia, nawet niecelowo. Wystarczy nieco czasu. Nie twierdzę, że udałoby się zresocjalizować "hurr durr jestem dobry", bo zupełnie inny rodzaj zła niż Discord (któremu zależy bardziej na sianiu chaosu). No i do tego wiemy za mało o Sombrze, żeby cokolwiek o nim powiedzieć.

[Minish, Hero of the Storm]

1. Nie

2. Nie

3. Też nie

Jedyne wyjście: Izanami

[Cava Herondale]

Mam nadzieję, że uda mi się nieco ożywić dyskusję.

1. Gdyby Sombra się zmienił, co mógłby robić? 

2. Czy dobrym pomysłem byłoby dać Sombrze chociażby kawałek władzy w swoje kopyta?

3. Czy Twoim zdaniem w razie powrotu Somby jako dobrego kucyka, czy pozostali potrafiliby go zaakceptować?

[Gandzia]

1. Hm, trudno powiedzieć. Być może zostałby władcą, tylko charakter jego rządów zmieniłby się na praworządny dobry (chaotyczny dobry? Neutralny dobry?). Chyba że straciłby królestwo... Jubilerem?

2. : >

Znaczy, dla miłośników totalitarnej/autorytarnej dyktatury, monarchii absolutnej, jak również i dla samego Sombry byłby to dobry pomysł. Być może, jakby dać mu jakiś odległy kawałek lądu, gdzie mieszkańcy akceptowaliby jego rządy (albo gdzie Sombra narzuciłby mieszkańcom swoją wolę), to Equestria miałaby święty spokój. Z drugiej strony tak samo myśleli wielcy tego świata, gdy wysyłali Napoleona na Elbę...

3. Oficjalny komiks chyba daje na to pozytywną odpowiedź? Mogłoby jednak dojść do protestów i wzrostu niezadowolenia części mieszkańców Equestrii, zwłaszcza w Crystal Empire, gdzie nadal pamięta się o jego poprzednich rządach.

[Cava Herondale]

 Jubilerem?

 

Dlaczego akurat jubilerem? Jak dla mnie pożarłby wszystkie cenne kryształy. Podobnie jak Spike. Ale jestem ciekawa, dlaczego akurat taka propozycja.

[Gandzia]

Em... Sombra je kryształy? Nie pamiętam, ale serial oglądałem dość dawno... Prędzej je wytwarza swoją magią, a kryształ, diament, jeden pies (diamentowy). Zresztą, kim jeszcze mógłby zostać? Architektem? Projektantem schodów? Hodowcą marchwi?

[Cava Herondale]

No cóż... Fandom wpadł na to, że może się żywić kryształami. Ten moment z Kryształowym Sercem, kiedy oblizywał sobie wargi, jak ja, gdy widzę ciasto z kruszonką. Możliwe, iż zapewniają mu one źródło mocy, dlatego tak mu zależało na Kryształowym Sercu.

[Gość]

No cóż... Fandom wpadł na to, że może się żywić kryształami. Ten moment z Kryształowym Sercem, kiedy oblizywał sobie wargi, jak ja, gdy widzę ciasto z kruszonką. Możliwe, iż zapewniają mu one źródło mocy, dlatego tak mu zależało na Kryształowym Sercu.

Edytowano Styczeń 22, 2015 przez Skrzywiona

[pepeh]

Czy Sombra mógłby być dobrym władcą? To mi przypomniało,gdy mój nauczyciel historii powiedział "Gdyby Hitler zmarł przed wybuchem II wojny to zostałby narodowym bohaterem" Ujmę to tak każdy jest kowalem Swojego losu,a czy będziesz dobry czy zły zależy tylko od Ciebie.

Czy Sombra mógłby się zmienić? Of course,że tak  skoro Discord mógł to czemu nie Sombra tylko,że fluttershy by musiała znowu wkroczyć.Każdy moment,życia to dobra chwila na zmianę.Ale ze strony serialowej wszyscy hejterzy by mówili,że mieli rację o tym,że G4 jest taka jak pozostałe cukier cukier i jeszcze raz cukier.

[Rapid]

Dobry to raczej nie był za jego czasów królestwo wyglądało jak Polska za komuny, to jest dobre on był władcą i służbą bezpieczeństwa w jednym władał, karał, zmuszał do pracy sam, to wymaga jednak nauki o magii rządził ostro niczym Stalin taki reżim heh...

 

 

Stalin z wielkiej litery, ale nazwa naszego kraju już z małej. ~Cava.

Edytowano Kwiecień 24, 2015 przez Cava.

[Arceus]

Zastanawiam się czy ten obrazek jest czymś więcej niż wyobraźnią fana. Wiemy że Sombra był zły, a co jeśli miał taki być? Co jeśli Celem istnienia kryształowego królestwa była obrona Equestrii? 

 

Zanim zaczniemy ustalać charakter władcy ustalmy po co jest ten kraj? Jeśli rzeczywiście było to państwo militarne to władca taki jak Sombra był w dobrym miejscu i na dobrym stanowisku, możliwe że tak było i tylko nadmierna wierność żołnierzy, którzy nad swoje dobro stawiali dobro ogółu nie protestowali na coraz gorsze traktowanie bo:

Przymusowa praca w kopalni-potrzebujemy schronienia i amunicji 

Spartańskie wychowanie 

itd.

Jeśli jest to błyszcząca kopia Equestrii to jedynie pucz dopuścił go do władzy ku rozczarowaniu narodu :/