EQUESTRIA WALCZY! - powieść z Waszymi OC

[SPIDIvonMARDER]

Sądzę, że własnie to sombryjskie będzie pancerne.

 

UWAGA! ZAPOMNIAŁEM POWIEDZIEĆ WCZEŚNIEJ!

 

Na okrętach podwodnych nie mogą służyć pegazy! Nie znoszą klaustrofobicznego środowiska! Muszą mieć wiele metrów wolnej przestrzeni dookoła, aby funkcjonować.

 

Wcześniej został zgłoszony OC "Silent Hunter", on wystąpi na pewno.

[Sajback Gray]

Przeczytałem Bic Flak i naprawdę dobre. stosowną i długą ocenę dam w temacie z fickiem. Jest coś co jednak wywołuje u mnie wielką radość, a mianowicie...

Rapid Brisk - artyleria przeciwlotnicza, będzie walczył razem z Big Macintoshem

Czuję się zaszczycony że moja postać będzie z nim walczyła. :3

Co do załogi Rarity. Dałem już 3 OC. Ale nadal mam sporo innych które mogę obsadzić. Przeszukam sobie, najwyżej przerobię niektórym historię na potrzeby dzieła i jeszcze tu wrócę.

Edytowano Lipiec 18, 2014 przez Sajback Polluerunt Gray

[SPIDIvonMARDER]

Nie musisz szalenie kombinować, to będą postacie dość drugoplanowe.

Co do Rapid, to pojawi się w finalnej wersji dużego tekstu. "Big Flak" został napisany na dobrą sprawę PRZED założeniem tego tematu. Wasze OC pojawią się w nowszej, szerszej wersji. Jak sam czytałeś, załoga działa odniosła pewne straty. Już wiesz, kto zostanie przysłany jako uzupełnienia ^^

[Skrivarr]

Imię: Sim Thorn*
 
Płeć: Wałach**
 
Wiek: 26
 
Nacja: Niezależny strzelec.
 
Rodzina: Ojciec, matka, dwóch młodszych braci i młodsza siostra. Mieszkają w lasach(?) daleko na północ od linii frontu.
Od dawna żyli z polowania i ścinania drzew, którymi potem handlowali z gryfami.
 
Wygląd: Jest nieco wyższy niż normalne kuce. Lata życia na odkuczu sprawiły, że pomimo umięśnionej budowy wyraźnie widać mu żebra. Przy prawej tylnej nodze ma długą bliznę po operacji.
Sierść ma w barwie ochry. Grzywę nieco ciemniejszą, bo wpadającą lekko w brąz.
 
Znaczek: Czaszka jelenia z porożem leżąca na karabinie.
Otrzymał go, gdy w swoje czternaste urodziny po raz pierwszy samodzielnie upolował zwierzynę.
 
Historia:(Próbna wersja) 

Urodzony w biednej, lecz ceniącej swoją niezależność wiosce, leżącej na dalekiej północy. Udało mu się przeżyć pomimo ciężkiej zimy. Potem jego ojciec zaczął przyuczać go podstaw polowania i handlu. Przez kolejne lata stopniowo poprawiał się w strzelaniu, do momentu w którym dzik na którego polował okazał się być wytrzymalszy niż reszta, przez co stracił możliwość posiadania dzieci. Potem dwa lata spędził nie ruszając karabinu, zajmując się zamiast tego handlem.

Gdy wybuchła wojna, do wsi którą zamieszkiwał przybył oddział sombryjczyków. Gdy próbowali zebrać zapasy doszło do nieporozumienia związanego z mięsem i w wyniku tego do przepychanki. Thorn został schwytany i wywieziony do obozu pracy w górach, gdzie miał zająć się z pozostałym więźniami wykopywaniem uranu. Wykorzystując całą swoją wiedzę uciekł i udało mu się przedostać na stronę Equestrian, gdzie przez trzy miesiące obserwował działania wojenne, zaciągnąwszy się. Jednak po jednym ze starć w trakcie którego on i ośmiu innych żołnierzy zostało odciętych, zdezerterował po odepchnięciu sombryjczyków i odprowadzeniu swoich towarzyszy. 
Zdobywszy sombryjski karabin zaczął strzelać do obu stron, zalegając na terenach, gdzie zaczęła działać niezależnie od niego grupa nazywająca się "Dziką Armią".

 

Urodził się w biednej wiosce na pograniczu Pferdii i państwa gryfów, jako pierwszy syn pary kuców ziemnych. Po przeżyciu ciężkiej zimy był stopniowo przyuczany przez ojca do fachu drwala i myśliwego. Gdy skończył pięć lat i urodzili się jego dwaj młodsi bracia, został zabrany na pierwsze polowanie. Z czasem zaczął samodzielnie zakładać wnyki i inne pułapki. W wieku czternastu lat powalił swojego pierwszego jelenia. Sześć lat później zdarzył się wypadek, gdy zaatakował go dzik, przez co, w wyniku operacji, stracił możliwość posiadania potomstwa. Przez pięć lat nie wrócił do lasu, zajmując się handlem mięsem, skórami i drewnem. W dniu jego urodzin doszła go wieść, że Equestrianie rekrutują do armii przeciwko sombryjczykom. Po spotkaniu z komisją i szkoleniu dołączył do załogi łodzi podwodnej.

Strasznie krótkie :-)

 

Charakter: Z karabinem przy sobie jest spokojny i opanowany. 
Działając w cywilu łatwo się stresuje i nie lubi przebywać wśród innych. Do klaczy podchodzi z dystansem. Często zaczyna dyskusje z których po kilku zdaniach się wycofuje przyznając rację przeciwnej stronie. Gdy zaczyna wymieniać z kimś argumenty lub targuje się, łatwo się unosi i podświadomie podnosi głos. Nie lubi, gdy inne kuce zaczynają, w jego odczuciu, rozwlekać temat.
 
* Połączenie imion Simo Häyhy(?) i Lauriego Törni. 
**To bynajmniej nie jest złośliwość wobec finów Po protu chcę zobaczyć co z tego napiszesz.
 
Jestem niemalże pewien, że nie pasuje do idei
W zamyśle ma stanowić taką "trzecią stronę" trochę jak Czarne Gwardie werbowane przez anarchistów za czasów Rewolucji Lutowej.

Edytowano Sierpień 5, 2014 przez Skrivarr

[SPIDIvonMARDER]

Trzeciej strony nie ma, bo Celestia nie dopuściłaby, aby ktokolwiek posiadał karabiny w jej kolorowym państwie ^^ Mięsożerne kucyki to u mnie albo Niemcy (Wursty, hehe), albo batpony. Można zatem go zrobić Niemcem (Pferdyjczykiem). 

 

Na motywy partyzanckie długo poczekacie, bo to ostatni wątek, jaki chcę opisać. Może jednak zgodziłbyś się, aby był marynarzem? To kuc ziemski?

[Skrivarr]

Trzeciej strony nie ma, bo Celestia nie dopuściłaby, aby ktokolwiek posiadał karabiny w jej kolorowym państwie ^^ Mięsożerne kucyki to u mnie albo Niemcy (Wursty, hehe), albo batpony. Można zatem go zrobić Niemcem (Pferdyjczykiem). 

 

Na motywy partyzanckie długo poczekacie, bo to ostatni wątek, jaki chcę opisać. Może jednak zgodziłbyś się, aby był marynarzem? To kuc ziemski?

Dlatego napisałem że karabin sombryjski

Ale żarty na bok.

 

Pferdyjski marynarz? W sumie, czemu nie.

Co prawda nie opisywałem go jako mięsożernego, bo tym mięsem handlowali z gryfami \

 

Tak, jest ziemniokiem.

Edytowano Sierpień 5, 2014 przez Skrivarr

[SPIDIvonMARDER]

Parę postów wyżej pisałem, że Rarity szuka załogi na U-44. Więc uznaję go za zaokrętowanego

[Skrivarr]

Parę postów wyżej pisałem, że Rarity szuka załogi na U-44. Więc uznaję go za zaokrętowanego

Ahoj przygodo!

 

To ja napiszę go od nowa i już nie przeszkadzam

Mój OC jest w "Kryształowym Oblężeniu". Mogę umrzeć spokojnie

[LukasNote]

Imię: Karl Raeder

Płeć: ogier

Rasa: ziemny

Wiek: 28

Wygląd: sierść jasno zielona, brązowa grzywa, niebieskie oczy.

Znaczek: dwa skrzyżowane śrubokręty

Charakter: Perfekcjonista, lubi mieć wszystko uporządkowane, nerwowy.

Nacja: marynarka wojenna, inżynier/mechanik

Imię: Alwin Wolfram

Płeć: ogier

Rasa: jednorożec

Wiek: 30

Wygląd: niebieska sierść i oczy, biała grzywa

Znaczek: kotwica

Charakter: Zdyscyplinowany, poważny, surowy.

Nacja: marynarka wojenna, bosman.

[SPIDIvonMARDER]

Zaokrętowani

 

Jedynie imiona są trochę zbyt ludzkie.

[Sajback Gray]

To, kolejny OC'ek. >_>

Imię: Light Flash

Płeć: Ogier

Wiek: 20 lat

Wygląd:

Historia: Od urodzenia mieszkał w

Canterlocie. Przez pierwsze 12 lat życia nie

wykazywał zainteresowania absolutnie

niczym. Przez co był obiektem drwin wielu

innych kucyków. Swój cutie mark dostał w wieku 13 lat, kiedy zaczął interesować się nauką. Do gustu przypadła mu zwłaszcza matematyka. Nie lubił zbytnio zawalać sobie nauką dnia, ale przyjemnie mu się rozwiązywało łamigłówki i rozwiązywało proste równania. Polubił także astronomie. Swój znaczek zdobył podczas zajęć. Nauczyciel podał problem, a on w około minutę znalazł rozwiązanie. Wtedy pojawiła się żarówka symbolizująca jego pomysłowość. Przez następne lata dalej się uczył. Później zaczął pracować w obserwatorium, a ostatecznie stał się członkiem tej wojny.

Specjalizacja: Potrafi rozwiązywać skomplikowane problemy i jak się już za coś weźmie to dąży do perfekcji. Zna się także na matematyce, obliczeniach i astronomii.

Charakter: Jest nieśmiały. Często nie potrafi postawić na swoim i trudno mu znaleźć przyjaciół. Najciężej mu się rozmawia z klaczami. Kiedy to robi, plącze mu się język, a piękna klacz potrafi doprowadzić go niemal do palpitacji serca. Często się rumieni. Z ogierami mu się mimo wszystko łatwiej rozmawia. Wykonuje zwykle rozkaz, bez zadawania zbędnych pytań. Jest bardzo cierpliwy i nie lubi działać pochopnie.

[Geralt of Poland]

Przyda się może dowódca albo działonowy do Tygrysa? Bo od jakiegoś czasu kiełkuje mi pewien pomysł na takowego.

[LukasNote]

Zaokrętowani

 

Jedynie imiona są trochę zbyt ludzkie.

No to poprawka:

 

Karl Raeder - Vert Fitter

Alwin Wolfram - Briny Fighter

coś w tym stylu bo nie jestem pewien ?

Edytowano Sierpień 5, 2014 przez LukasNote

[SPIDIvonMARDER]

To, kolejny OC'ek. >_>

Imię: Light Flash
Płeć: Ogier
Wiek: 20 lat
Wygląd:

Nawigator na U-44

Mogę dołączyć do historii Spidii?

Jasne

No to poprawka:
 
Karl Raeder - Vert Fitter
Alwin Wolfram - Briny Fighter

coś w tym stylu bo nie jestem pewien ?

Ok, teraz chyba nie mam zastrzeżeń

Przyda się może dowódca albo działonowy do Tygrysa? Bo od jakiegoś czasu kiełkuje mi pewien pomysł na takowego.

Brakuje mi kierowcy i radiotelegrafisty.

[Geralt of Poland]

Brakuje mi kierowcy i radiotelegrafisty.

Trochę mi tym popsułeś zamysły, ale może uda mi się coś coś wymyślić w temacie.

[Paladyn Zanderson]

em  jaką role Spidi będziee pelnić mój ocek którego dałem bo jestem ciekawy

[SPIDIvonMARDER]

Będzie pracował w biurze projektowym broni.

[Paladyn Zanderson]

Jest o tym skycie marzylem co do opowidania o motywie sombrisjkim to może to cie zainspiruje jeśli nie masz pomysłu

Z głebin Tartarosu, zdolni do cichego ciosu

rzucają swe zaklęcia by wróg poczuł ból w swych kościach

Lunarna noc to idealny czas

Bezbłędna nasza celność, wróg nie może wykryć nas

[Kuracyja]

Poddam się mainstreamowi i też się włączę w akcję...

 

Imię: Conyfane

Płeć: Ogier

Wiek: 25 lat

Charakter: Potrafi kwestionować niektóre rozkazy z góry (czasami przed ich autorami), ale pomimo tego sumiennie "robi swoją robotę"...

 

Zainteresowania: Broń. Zna jej wszystkie rodzaje, typy, podtypy etc. (i stąd znaczek)

 

Wady: O kwestionowaniu było, ale jest też inna wada - co przebiegnie parę metrów, to już ciężko oddycha.

 

Zalety: Wyśmienite wykonywanie zadań choćby były łatwe czy niemożliwe do zrobienia (wg. "góry", oczywiście), możliwość zaprojektowania i stworzenia prototypów broni, szybkie dostosowywanie się do środowiska, w którym działa.

 

Po której stronie? Equestria (zbytni mainstream?)

 

Pod czyim dowództwem? Twalot może?

 

 

Jakby potrzebne było więcej informacji, mogę je dostarczyć.

[SPIDIvonMARDER]

Wolisz go w sztabie u Twilight, czy raczej w biurze projektowym w Canterlocie, lub w świcie Generalnego Inspektora Broni Pancernej? A może innego oficera?

[Kuracyja]

Wolisz go w sztabie u Twilight, czy raczej w biurze projektowym w Canterlocie, lub w świcie Generalnego Inspektora Broni Pancernej? A może innego oficera?

 

Hm... wybór trudny (jak dla mnie)... Niech siedzi w sztabie, a co mi tam.

[Kamiiru]

To może jeszcze ja dam drogiego OC-ka (jeśli jeszcze przejmujesz na Okręt.)

 

Imię: Magic Star

Płeć: Ogier

Wiek 28 lat

Rasa: Kuc Ziemski.

CM: Słuchawki z błyskawicą.

 

Charakter: Waleczny, koleżeński , nie wywyższa się wyższym stopniem (o ile takiego będzie miał) , lekko porywczy.

Zainteresowania: marynarka wojenna, militaria, a w wolnym czasie motocykle.

 

Zalety: Jest dobrym kamratem , można na niego liczyć w razie zagrożenia

Wady: Porywczość, zbyt duża nienawiść do wroga co c\asem gubi.

 

Historia: Walczył już na innych okrętach podwodnych na stanowisku -radio

Jego ostatni okręt został internowany , jednak jego załodze udało się uciec pod osłoną nocy.

Płynęli bez map i z małą ilością paliwa. jednak w końcu dotarli do wybrzeży Equesrtii (Manehatan).

(Historia jak z filmu o ORP Orzeł) film z PRL-u może ktoś z was oglądał?

Ponieważ on nie pochodzi z Equestrii tylko z zajętego wcześniej przez sombyjczyków państewka

Jednak w czasie ucieczki został on ranny i pozostał w Manehatanie , co jak się okazało uratowało  mu życie.

Ponieważ parę dni później jego okręt brał udział w ciężkich walkach , jego załoga została zmuszona do wynurzenia, a nastepnie

zabrana do niewoli , i słuch po nich zaginą.Jednak aby technologia nie dostała się w ręce wroga jego okręt został samo zatopiony prze załogę.

Kiedy Magic Star się o tym dowiedział ,a było to krótko przed wpisem ze szpitala, to poprzysiągł zemstę.

W porcie dowiedział się że szukają chętnych do służby na U-Boocie.

Na poprzednim okręcie w swojej armii miał stopień starszego sierżanta

 

PS:Jeśli będzie trzeba to mogę poprawić historie postaci.

Edytowano Sierpień 13, 2014 przez KamilPL 94

[SPIDIvonMARDER]

U-Booty typu VII C nie miały sonarów, a w chwili wybuchu wojny innych jeszcze nie ma

 

[Equesrtii (Manehatan)- Baltimare, bo Manehattan szybko wpada w kopyta Sombryjczyków.

Może pójść na radiowca.

Edytowano Sierpień 13, 2014 przez SPIDIvonMARDER

[Kamiiru]

OK, poprawiłem na radio w opisie.

Edytowano Sierpień 13, 2014 przez KamilPL 94

[Geralt of Poland]

Imię: Magnet Patrone

Płeć: Ogier

Rasa: Kuc ziemny

Wiek: 20 lat

Wygląd: Ciemnoszara sierść, grzywa i ogon rudobrązowe, niebieskie oczy.

Znaczek: dwa skrzyżowane klucze do śrub

 

Historia: Pochodzi z małego miasteczka. Już od dzieciństwa fascynowała go technika. Uwielbiał uczyć się działania różnych rzeczy i majsterkować. Interesuje go także historia, jednak zdolności techniczne przeważyły. Planował pójść na studia techniczne, ale wojna przerwała jego plany. Wielu znajomych namawiało go do zaciągnięcia się do wojska argumentując, że jego zdolności będą tam bardzo przydatne. Zaciągnął się więc i dostał na stanowisko mechanika-kierowcy czołgu. Służba ta sprawiła, że zainteresował się techniką militarną- po wojnie zamierza ukończyć studia i zająć się projektowaniem sprzętu wojskowego.

 

Charakter: Ceni sobie samodzielność i niezależność. Lubi sam wszystkiego się nauczyć do wszystkiego dojść przez doświadczenie, wręcz nienawidzi, kiedy ktoś próbuje  go pouczać i się wymądrzać. Irytuje go, gdy ktoś z kim współpracuje okazuje swoją niekompetencję albo w czymś mu przeszkadza. Bezpośrednich przełożonych darzy jednak posłuszeństwem i szacunkiem, nawet jeśli nie do końca się z nimi zgadza lub osobiście za nimi nie przepada, potrafi się zmusić do zaciśnięcia zębów i wykonania rozkazu. Ma natomiast niechętny stosunek do sztabowców (jak twierdzi "każdy chciałby siedzieć w sztabie, a robić nie ma komu"). Potrafi być bardzo uparty- jeśli coś mu nie wychodzi denerwuje się, ale próbuje aż do upadłego.

Edytowano Sierpień 15, 2014 przez Geralt of Poland