Skocz do zawartości

Akceptacja codziennego otoczenia


Recommended Posts

Gość Sayonara

Rodzice wiedzą, ale to ignorują.

Znajomi albo nie wiedzą, albo ignorują.

Przyjaciel wie i się z tego śmieje, o fandomie wie od dawna, ale się w to nie wgłębia.

Kotka moich sąsiadów nie wie.

Rodzeństwa nie posiadam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Mój czteroletni brat ogląda ze mną mama i babcia też tata się śmieje , ale raz był zmuszony do oglądania kucyków. w szkole nie zwracają uwagi a kiedyś jak przyniosłam do szkoły rysunki i to oglądali je.  a jedna moja koleżanka umie tańczyć equestria girls.Nie jest żle. :fluttershy5:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice:Wiedzą i im nie przeszkadza mama lubi nawet ze mną czasem obejrzeć.(Mówią że to nic takiego bo zawsze kucyki lepsze niż jacyś szataniści czy inne sekty)

Kuzyn(bo brata ni siostry nie mam):Jego też kuce wciągneły jak mu pokazałem.

Znajomi:Nie wiedzą i niech tak pozostanie

Szkoła:Nikt nic nie wie nie orientuje się we mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice: Jak sie dowiedzieli to w sumie nic nie było tylko takie "ok"

 

Rodzeństwo: Ponieważ tylko jedna siostra nie oglądała mlp to mieliśmy ją gdzieś i jej gadanie

 

Szkoła: Jak sie dowiedzieli to na początku było tylko "serio?!...SERIO!!!???" a później spokój i wszyscy to akceptują, nawet jeden kolega też zaczoł oglądać xD

 

EDIT: Zapominałem dodać Znajomi: To było zabawne, ponieważ gdy podeszłem do nich i chciałem juz im powiedzieć że oglądam kucyki to się szybciej od nich dowiedziałem że oni też oglądają xD 

Edytowano przez ApulDżak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w szkole to nikt nie wie, a może i wie kilka osób ale to olewają, w domu mama to olewa, natomiast ojciec razem z młodszą siostrą i mną oglądamy odcinki sobie na telewizorze. Zawsze przychodzi do mnie siorka i mówi: "braciszku chodź na kucyki". Wtedy ja uradowany idę z nią oglądać kuceły i się tulamy do siebie... a jak jej pobrałem wszystkie odcinki jakie są... jej radość nie do opisania. Przez 4 dni katowała (to jeszcze w wakacje było) całymi dniami...

Edytowano przez Halik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RODZICE: Mama wie, akceptuje, mimo iż mam już sporo wiosen na karku. Kilka gadżetów które mam zupełnie jej nie przeszkadzają. Ojciec olewa to z góry na dół. Myślę, że mu to nie przeszkadza.

RODZEŃSTWO: Brat, gdy jeszcze z nami mieszkał, śmiał się ze mnie i siostry, która uwielbia kucyki. Mina mu zrzedła kiedy zobaczył jeszcze mamę gdy oglądała z nami kucyki.

ZNAJOMI: Najczęściej jest tak, że albo olewają albo kochają MLP tak jak ja. Raz tylko zdarzyła mi się przykrość z tego powodu ale nie było to jakieś coś strasznego :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LOL wróciłam do domu, podłączyłam kompa do telewizora w salonie i oglądam drugi dzień MLP przy rodzicach. Ojciec nawet obejrzał ze mną Read it or weep it i Sisterhooves social. XD Nie ma problemu, choć nadal uważają, że to bajki dla dzieci. Udają, że nie chcą oglądać ale ostatecznie siadają i zaczynają skupiać się na tym co dzieje się w show. XD

 

Ostatnio spotkałam się ze znajomymi z liceum i gdzieś w środku spotkania spytałam zwyczajnie czy ktoś może ogląda nowe kucyki, wszyscy po prostu powiedzieli że nie ale coś słyszeli i koniec, gadamy dalej na jakiś inny temat. Nikt się nie sra czy nie śmieje. Wiadomo od dawna, że darzę wszelkie animacje szacunkiem, a mam na tyle dojrzałych znajomych żeby spokojnie to uszanowali mimo, że to zupełnie nie ich broszka. ^^

Edytowano przez Burning Question
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Taki mały update.

Rodzice - wiedzą mają to gdzieś, dopóki nie zapytam się czy mogę iśś na meeta lub coś w tym stylu.

Rodzeństwo - chyba zapomnieli, ale nie jestem pewien.

Znajomi - wiedzą, czasami się pośmieją, ale ogólnie jest dobrze

Koledzy w szkole - Nikt nie wie.

Kwiatek na parapecie - Wie i chyba nie ma nic do tego :) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku czeka mnie niezły test. Kupiłem już w Biedronce teczkę na dokumenty. Ot, 2zł. Trzymam w niej wszystko to, co jest związane ze zdrowiem. Aha. Neurolog nie odesłała mnie do psychiatry :derp: Zastanawiam się jednak co będzie, gdy (w końcu) przyjdzie, winylowa Fluttershy (15cm). Mam nadzieję, że do tego czasu uda mi się sprzedać Blind Bagi.

Póki co, są neutralni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

OK, to był szok. DUŻY SZOK. Figurka Funko dotarła, postawiłem ją na wysokości wzroku. Tylko Frodo i Gimli by jej nie zauważyli. Nagle, po kilku dniach, słyszę od matuli: "ładne, to... :wat: " Niestety nie miałem czasu by wy wyjaśnić kto to jest, z czego to jest i dlaczego w ogóle stoi na tym miejscu. Zdążyłem powiedzieć, że to postać z mojej ulubionej kreskówki. Nie będę jej ganiał tłumacząc o co chodzi :lol: Obecnie mamy większe problemy...

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

No to ja pyknę abdejta xD


Mama - Kilka razy powiedziała że fajne rysunki mam na ścianie i tyle. (Nadal uważam że myśli że jestem gejem ;--; )

Tata - Wywalone po całości. Kuce na FB. Nic. Rysunki na ścianie - Nic. 
Klasa - HEJTERZY xD Troszkę hejtów na infie i oglądanie pucyków na lekcji. (PS. Ja tego nie włączyłem xD (Do tego dziewczyny hejcą TYLKO xD ) 
Przynajmniej najlepsi przyjaciele nie hejcą. A jeden nawet zaproponował że spyta się o Kucyki siostrę ;33

Rodzina - Cisza (Mam nadzieje że nie przed burzą ;-; )

Kolega - Zbronifikowany oraz Pinkie Pie na ścianie xD
Internety - Spokój 

Nie jest źle ;-;

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Mama - jak gwałtownie zamknąłem klapę od laptopa to pytała się czy porno oglądam (czytałem clopa xD) a poza tym może coś podejrzewać bo wpadła na pomysł, że potajemnie sprawdzi historie ale wszystko kasuję.

Tata - Nie obchodzi go co robię na kompie i wogóle jak się uczę itp.

Szkoła - nie wie i dobrze (same hejty)

forum mlppolska - wie

Edytowano przez waterpony
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja powiem, że ostatnio często trafiam w różnych środowiskach na dyskusje o bronies i opinie, jakie tam chodzą o tej grupie są złe. Zwłaszcza, że coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę z istnienia clopów i osób do nich fapiących, co tylko powoduje, że ludzie coraz gorzej postrzegają grupę. 

Jakby nie patrzeć, tego typu twórczości jest coraz więcej i o ile osoby o dłuższym stażu jeszcze potrafią trzymać takie rzeczy w sekrecie przed światem normalnym, tak młodsi stażem, albo w ogóle nowe osoby nie specjalnie starają się to ukryć, co powoduje potem wzrost liczby hejterów. 

 

Myślałem nawet o napisaniu artykułu o tym, z wykorzystaniem screenów wybranych komentarzy. Ale wiem, że to i tak nie ma sensu. Ludzie będą wiecznie wykręcać się internetem i zasadą R34, zamiast sami pomyśleć o czymś takim jak zachowanie, co wypada, a czego nie i co może zaszkodzić wizerunkowi, a co nie. Gorzej tylko, jak takie osoby dorosną, będą chciały coś poważniejszego zrobić w życiu, a nagle stanie się to utrudnione przez opinię zoofila, bo do tego czasem prości ludzie spoza fandomu sprowadzają clopperów. 

 

EDIT: Tak dodam, że część osób zdaje sobie sprawę z problemu, stąd potem jak jest obiektywny dokument o broniaczach, który wspomina o clopach, to wielu Broniaczy się przed tym broni hejtem typu "Ale po cholerę wspominać o tym?! Ten dokument mógł nas pokazać w dobrym świetle!". Niestety, prawda może być ignorowana, ukrywana, ale wcześniej, czy później wyjdzie na jaw i zacznie w oczy koleć nie tylko clopperom, ale też osobom, których opinia i reputacja cierpi przez takie osoby (bo w końcu nie zawsze Brony =/= Cloper, zaś zawsze Cloper = Brony).

Edytowano przez Linds
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, prawda może być ignorowana, ukrywana, ale wcześniej, czy później wyjdzie na jaw i zacznie w oczy koleć nie tylko clopperom, ale też osobom, których opinia i reputacja cierpi przez takie osoby (bo w końcu nie zawsze Brony =/= Cloper, zaś zawsze Cloper = Brony).

 

Odnośnie clopów spójrzcie, że zaczyna to być "sławne"

 

https://www.youtube.com/watch?v=WGPt3iIgwbc&feature=player_detailpage#t=2399

Czas 39:59

Edytowano przez Littlepip
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile dobrze pamiętam, to jest film z okresu, gdy w Poznaniu w szkole katolickiej zakazano jakichś przedmiotów, gadżetów związanych z którąś produkcją i potem tym rodzicom ksiądz właśnie TĄ prezentacją tłumaczył, co jest nie tak ze znanymi markami. 

I zauważcie, temat clopów się tam pojawia.

Wniosek - clopy coraz bardziej przebijają się poza internet, ludzkość jest coraz bardziej ich świadoma. I ludzie będą się tego coraz bardziej czepiać, bo kucyki jakby nie patrzeć, to NIE LUDZIE (nie powiem, że zwierzęta, bo człowiek też się do zwierząt zalicza). Nie przyczepią się aż tak porno z mangi i anime, bo tam są jednak ludzie, ewentualnie ludzie z uszkami i ogonami (tzw. wszelkie -mimi) i nic więcej. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa ja w sumie napomknę, że clopy osobiście średnio mi leżą. Gdybym miała dziecko na pewno nie chciałabym, żeby, wyszukując (dajmy na to) obrazków z Pinkie Pie trafił niechcący na takie treści. Jestem za tym, żeby nie były one ogólnodostępne w wynikach wyszukiwania (podobnie zresztą jak wszelkie inne treści pornograficzne, nie każdy ma ochotę to oglądać).

I na pewno, jako rodzic, po obejrzeniu tego rodzaju prezentacji zainteresowałabym się tematem – ale nie dlatego, że uznałabym kucyki same w sobie jako zło, ale dlatego, że nie akceptuję treści pornograficznych dostępnych w taki sposób, że osoba, która wcale ich nie szuka, natyka się na nie gdziekolwiek.

 

//Żeby było jasne - każdy ma wolną wolę i ja nikomu dorosłemu nie zabraniam ani zabronić nie mogę oglądania tego, co chce i nie taki mam zamiar//

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

No dobrze..

 

Rodzice: Mama wie, jednak wydaję mi się, że uważa kucyki za nadal takie ''słitaśne'', jak to było w generacji 3. Tata, kiedy zobaczył moją tapetę z Twilight, uznał ją za ''czarownicę''.  :grumpytwi:

Rodzeństwo: Mam młodszą o rok siostrę, ogląda kucyki, jednak nie obchodzi ją zbytnio fandom i ogranicza się jedynie do przeglądania kucykowej wikipedii i google grafiki.

 

Znajomi: Mam jakiś znajomych? Chyba mam. Osoby żyjące selfie, facebookiem, śmianiem się ze wszystkiego co głupie i zboczone. Już widzę siebie mówiącą im o moim hobby po usłyszeniu od nich niecały tydzień temu (mieliśmy rozmowę o dojrzewaniu, pani podawała przykłady tego, co nam się podobało ''jeszcze tak niedawno''. Co wśród nich? ''Kucyki pony'' oczywiście) sarkastycznych komentarzy typu ''*śmiech* ale ja oglądam kucyki pony *śmiech*''.  :ajsleepy:  Niestety, ale odemnie się tego raczej nie dowiedzą. Przynajmniej na razie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Hmm...Moi rodzice twierdzą,że zachowuje się jak 6-cio latka.

Siostra-Tak samo.

Brat-Nic o tym nie wie..

Szkoła-Większość mi dokucza,ale nie przejmuje się tym.

Znajomi-Hmmm...Nikomu to nie przeszkadza.

Znajomi z internetu-Zazwyczaj to wyzywają mnie od dzieci..:<

Chłopak-Czasami ogląda ze mną poniaczki. :x

=^.^=

Edytowano przez SayaSuu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...