Magus Napisano Marzec 8, 2014 Share Napisano Marzec 8, 2014 -Niech się pojawi. Chętnie spotkam tego stwora i sprawdzę, na co go stać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 9, 2014 Autor Share Napisano Marzec 9, 2014 - Jedziemy dalej. Teraz i tak nie dojdziemy, co go rozszarpało - powiedział Elf. Trzeba było siły, żeby tak zmasakrować wielkiego pająka... Albo stworzeń, które się tego dopuściły było dużo i zaatakowały bezkręgowca stadem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 -możemy już ruszać dalej bo nie podoba mi sie ten sposób podróży- . Po czym dalej jechał za elfem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 15, 2014 Autor Share Napisano Marzec 15, 2014 Pogoda zmieniła się i zaczął padać drobny deszcz. Po kilku godzinach jazdy elf zarządził postój. Pomógł krasnoludowi zejść z konia i rozprostował nogi. - Godzina odpoczynku, towarzysze. Myślę, że należy się i nam, i koniom. Nie odchodźcie zbyt daleko i proszę, nie pozabijajcie się - powiedział i przysiadł pod drzewem. Coraz więcej istot gromadziło się wokół drużyny. Śledziły ich przez ostatnie godziny, a teraz zrezygnowały z ukrywania swojej obecności. Tym razem spotkanie z wielkimi pająkami nie miało zakończyć się tak pokojowo, jak ostatnio. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 Siedziałem w milczeniu obok mnie leżał mój wierny warg. Widać, że był wściekły. Domyślałem się, dlaczego wyczuwałem smród tego plugastwa wokół nas. Pytanie tylko brzmiało, na co oni czekają? W każdym razie pozostawałem w gotowości do ataku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PlagueOverlord Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 (edytowany) Zobaczyłam, że wokół nas znajdowały się wielkie pająki, które widzieliśmy wcześniej. Miałam przeczucie, że nie zakończy się to pokojowo, więc naszykowałam łuk i byłam gotowa na ewentualny atak pajęczaków. (Sorry, że nie pisałem tak długo, ale to nie oznacza, że zrezygnowałem z gry) Edytowano Marzec 15, 2014 przez PlaguePony Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 15, 2014 Autor Share Napisano Marzec 15, 2014 - Opuszczamy wasze tereny. Czego jeszcze od nas oczekujecie? - przemówił głośno elf. Kilka najblizszych bestii zasyczało gniewnie, ale żadna z bestii nie odważyła się, lub też nie chciała odpowiadać Gwydrilowi. Czekały na coś. Na znak? Sygnał do ataku? - Lepiej będzie, jeśli nie będziemy zbyt oddaleni od siebie - rzucił elf, przybliżając się do reszty. W lewej dłoni dzierżył swój łuk przygotowany do działania, prawa zaś sięgnęła po strzałę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 Sięgnąłem po swój miecz, po czym wstałem. Obserwowałem całą okolice i otaczające nas plugastwo oczekiwałem już tylko na odpowiedni moment do ataku. -Radzę wam mówić po coście tu przyszli. Bo inaczej ja pierwszy do was podejdę a wtedy będziecie tego żałować. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 Aaron chwycił łuk w prawą rękę. Do drugiej chwycił strzałę. Nie celował. Czekał aż będzie musiał strzelić.Zbliżył się lekko do krasnoluda. - Pojedynek? Zakład że wybije ich więcej niż ty? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PlagueOverlord Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 Usłyszałam słowa Aaron'a, więc się zapytałam. - Mogę też się dołączyć? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 Aaron chwycił strzałę w usta i wyciągnął nową. Kiwną twierdząco głową. Podniósł lekko łuk i naciągnął cięciwę. Uśmiechnął się. - I tak wygram... - pomyślał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaenr Linnre Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 Mężczyzna wsiadł z konia dzierżąc w ręku kostur. Uważał konia i stanął obok towarzyszy gotów do walki. Tedy z jego ust wydobył się okropny, oślizgły i mroczny dźwięk czarnej mowy. -Odejdźcie, a nie stanie się wam krzywda i odejdziemy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 15, 2014 Autor Share Napisano Marzec 15, 2014 Gwydril spojrzał na Valthara, a potem znowu na pająki i na ich rakcję. Większość z bezkręgowców zaczęła kontaktować się ze sobą, jakby zastanawiając się nad wyjściem z sytuacji. Po chwili wahania padł sygnał do ataku, niesłyszalny widać przez nikogo oprócz bestii, bo wszystkie ruszyły na grupę z zamiarem zabicia jej. Pierwsze z pająków były małe, wielkości psów. Następne wyrośnięte były do wysokości koni. Co do prawdziwych koni, spłoszyły się i większość zdołała uciec w kierunku Jeziora. Dwa z nich nie miały takiego szczęścia i zostały złapane przez wielkie pająki. Zapewne posłużą im za posiłek. Elf celował w oczy atakujących wrogów. Ponieważ jednak było ich wiele i zbliżały się szybko, założył łuk na ramię i dobył miecza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 Chwyciłem swój miecz, po czym z groźnym rykiem rzuciłem się na bestie. Wymachiwałem mieczem zabijając kolejne robale. Nagle jeden z nich osiadł mi na plecach nie mogąc go ściągnąć położyłem się na ziemi na plecach zgniatając go. Jednak nim zdążyłem się podnieść kolejne robactwo już na mnie nacierało nie dając mi szansy, aby wstać. Szybko wrzasnąłem na warga by mi dopomógł. Bestia ustawiła się obok pokazując swoje kły napastnikom. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 (edytowany) Aaron szybko zastrzel dwa pająki. Szybkim ruchem dobyłem jataganu i sztyletu. Każdego pająka zabijałem dwoma precyzyjnymi cięciami. - 11 moi drodzy. A jak wy. - wyszczerzył zęby zabijając dwa kolejne. - 13... - Edytowano Marzec 15, 2014 przez Ojciec Dyktator Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaenr Linnre Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 Mężczyzna cisnął stożkiem płomieni w pająki by następnie odbyć w lewej dłoni swego sztyletu. Był on dostosowany do jego dłoni, ogromny, bardziej przypominał krótki miecz dla krasnoluda niż sztylet, był doskonale wywazony, wykonany ze stopu czarnej stali z mordoru i mithrillu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 15, 2014 Autor Share Napisano Marzec 15, 2014 Bezkręgowców było dużo, ale mimo to łatwo było je pokonać, a ich pancerze nie były zbyt wytrzymałe wiele miały w sobie słabych punktów. Po kilku minutach, widząc że ich potencjalne ofiary nie dały się łatwo podejść, a zwycięstwa nie widać, pająki poczęły się cofać. Jeden z mniejszych jednak dostał się w zamieszaniu pod nogi drużyny i w panice wbił swoje zęby jadowe w łydkę Aarona, przypłacając to po chwili swoim życiem. Większość pajęczaków uciekła, a wokół grupy pozostały tylko trupy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaenr Linnre Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 Valthar zauważył atak pająka na Aarona. Teraz jednak walka się skończyła rzucił więc ku elfom Łamaną Quenią. -Nie straszyć, leczyć. Nie był on mistrzem mowy elfów, choć czarna mowa przychodziła mu z łatwością. Wiedział jednak że jad pająków mógł być niebezpieczny i nie można straszyć rannego bez powodu, mogłoby to tylko pogorszyć sytuację. Teraz był potrzebny spokój i odrobina magii oraz leków. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PlagueOverlord Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 Ujrzałam, że jeden tych pająków ugryzł Aarona w łydkę, wiedziałam, że jad pająków jest śmiertelny. Podeszłam do niego szybko i używając mojej magii, próbowałam go uleczyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 15, 2014 Autor Share Napisano Marzec 15, 2014 - Lioso, czy potrzebujesz jakichś ziół? Wiesz, co to za jad? - zapytał Gwydril. Był gotów pójść i poszukać potrzebnych roślin, albo znaleźć spłoszon konie. Miał nadzieję, że jakieś przeżyły. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 Aaron wywrócił się. Zaczął uderzać wściekle ręką w ziemie. - Kurwa, kurwa, kurwa! To cholerstwo! - krzyczał z bólu. Starał się nie ruszać nogą. - Chyba królewskie ziele może pomóc ale nie wiem. Kurrwa. - powiedział przez chwilę przerywając przeklinanie. ((Mam nadzieje że mogę poprzeklinać. Bądź co bądź to musi boleć.)) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 Podszedłem przyjrzeć się rannemu towarzyszowi przy okazji ściągając resztki zgniecionego pająka z pleców. -To nie wygląda za dobrze. Ale chyba jad nie doprowadził do żadnego paraliżu. Mimo wszystko może być zabójcy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 15, 2014 Autor Share Napisano Marzec 15, 2014 (Ale nie aż tyle) - Chyba nie na to, ale nie martw się, zaraz ranę opatrzymy, i... Spójrz tylko. Twój przeciwnik oberwał bardziej - wskazał Gwydril szczątki małego pająka, winowajcę całego zamieszania. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PlagueOverlord Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 - Z tego co widzę, to nie jest za dobrze, bowiem to jest jad czarnej wdowy, bardzo niebezpieczny. Na szczęście wiem jak to powstrzymać, będą mi potrzebne trzy zioła, woda oraz mała miska i coś do zmielenia ziół. Musicie mi dać królewskie ziele, rutwicę oraz Yeneal (zółty kwiat, który ma płatki w kształcie sześcioramiennej gwiazdy). Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 -Dobra pójdę się rozejrzeć może uda mi się coś znaleźć Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts