[Zapisy][Gra]Szkoła magii wśród gwiazd [Human][Fantasty][Adventure]

[Mały Hehesz]

Jessy polubila tego chlopaka, co bylo dosc dziwne, gdyz zwykle byla nieufna i wolala zyc w samotnosci.

-To... jaki rodzaj magii studiujesz?-zapytala

[Churchille]

Zadzwonił dzwonek Harmony pobiegła do klasy zostawiając zeszyt na ziemi.

[Mephisto The Undying]

- Mam nadzieje że mnie nie znienawidzisz bo wiem iż często jest się niechętnym do osób używających takiej magii jak ja.- powiedział spokojnie. - Mag mroku podtypu Karmazynowy Markiz. Innymi słowy mag krwi. 

[Lightning Energy]

Gdy zadzwonił dzwonek, zleciałem z drzewa, złapałem plecak w szpony i poleciałem do swojej klasy.

[Churchille]

Harmony weszła do klasy i usiadła w ostatniej ławce. Czekając na początek lekcji chciała wyjąć zeszyt do rysowania.-Musiałam go zostawić. Trudno.-Wyjęła zeszyt od magii.

[Cassidy]

Cass pobiegła do swojej klasy siadając w jakieś ławce i myśli, że błyszczy.

[Mały Hehesz]

-Jak kto lubi-powiedziala i usmiechnela sie lekko

-Chodźmy, bo spoznimy sie na lekcje

[Komputer]

Sandro ruszył spokojnym krokiem po usłyszeniu dzwonka do swej klasy, po dotarciu usiadł gdzieś w środku.

[Krulig]

Lily usłyszała dzwonek i automatycznie zakryła uczy rękoma. Kiedy ucichł, wstała i poszła do klasy. Usiadła w ostatniej ławce.

Edytowano Kwiecień 3, 2014 przez MaLinka Vessalius

[Mephisto The Undying]

- Mhm. - przytaknął, zabrał plecak i ruszył z Jessy w stronę klasy. - A jakiej magii używasz ty? 

[Mały Hehesz]

-Lodowa. To naprawde piękna magia. Nawet nie wiesz jakie cuda mozna z niej wyczarowac.

[Mephisto The Undying]

- Piękniejsze od ciebie? To chyba trudne... W sensie stworzenie czegoś piękniejszego od ciebie. - powiedział ze słodkim uśmiechem. 

Edytowano Kwiecień 3, 2014 przez Mephisto von Pheles

[Mały Hehesz]

Jess zarumieniła się lekko uśmiechając się.
-Słodki jesteś-powiedziała nieśmiało. Zawsze postrzegała innych jako wstrętnych egoistów. Dlatego rzadko z kimś rozmawiała.

[Mephisto The Undying]

- Wiem, Jessy, wiem. - powiedział lekko rozbawiony. - Ale za to przy twoim poziomie urokliwości można dostać cukrzycy. 

[Mały Hehesz]

Stało się. Jessy się zakochała. Czy to wogóle możliwe? Chyba tak... Ale w każdym bądź razie, takiego uczucia jeszcze nigdy nie doświadczyła.
-Wyjdziemy gdzies po szkole? Na przykład do lasu?-zapytała

((Tradycja, las po szkole xD))

[Churchille]

((Można powiedzieć, że jest po lekcjach))

Harmony wyszła z klasy i zaczekała na Enigmo. Kiedy już przyszedł, zapytała-Hej, wyjdziemy na miasto?

[Cassidy]

Cassidy wyszła , zamieniła się z  trudem w psa i położyła się na trawie udając, że była psem od zawsze.

[Mephisto The Undying]

((Tradycją jest to że twoja postać zakochuje się w mojej...))

Lucius wyszedł przed szkołę i czekał na Jess. Polubił ją, nawet bardziej niż kogokolwiek kiedykolwiek. Zaczął nucić jakiś kawałek Slayera w oczekiwaniu na dziewczynę. 

[Lightning Energy]

Wyszedłem ze szkoły i zobaczyłem Harmony. Zaproponowała wyjście na miasto.

-Ch-chętnie.- odpowiedziałem nieśmiało.

[Churchille]

-Fajnie. Gdzie lubisz chodzić?-Zapytała.

[Lightning Energy]

(można wymyślać własne miejsca? w końcu to inna rzeczywistość, więc inne miejsca)

[Churchille]

((Tak))

Edytowano Kwiecień 3, 2014 przez Churchille

[Lightning Energy]

(super)

-T-tak właściwie to l-lubię c-czasem chodzić nad jeziorko za starym tartakiem.- powiedziałem cicho do znajomej.- Możemy się tam przejść, jeżeli oczywiście chcesz.

(tylko nie ranić mi tu jakoś Enigmo, dosyć się wycierpiał, mówię to do wszystkich)

[Mały Hehesz]

Jessy wyszła przed szkołę.
-Cześć-odezwała się do Luciusa.
-To.. gdzie idziemy?

[Churchille]

-Och, chętnie tam pójdę. A z innej beczki. Jaką masz moc?-Spytała.