Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 Klaus wyrwał rękę i zamiast tego rzucił się znowu na Lee, po czym powalił go na ziemię, rzucił w głowę kawałkiem większego głazu, który miał pod ręką i pobiegł w kierunku domu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MoonwalkersFOREVER Napisano Marzec 29, 2014 Autor Share Napisano Marzec 29, 2014 Kat zablokowała wejście.- Czego chcesz. ?-wycedziła przez zaciśnięte zęby. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 Przed wejściem do domu uderzyła błyskawica. Gdy część kurzu upadła dało się zobaczyć ciemnowłosą istotę z czerwoną skórą, rogami, i stosunkowo długim, wąskim ogonem, odzianą w mundur. Zatrzymała Klausa i rzuciła go w głąb ogrodu. - Dzięki Sigurd... - powiedział Lee wstając. Istota skłoniła się. Lee złapał Klausa za włosy podciągnął go nieco do góry, Sigurd przytrzymał jego nogi na ziemi. Lee uderzył go mocno w plecy. - Eh. Sigurd możesz wracać do Hel... - na słowa Lee istota skłoniła się i zniknęła. ((Hel nie Hell...)) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 Klaus podniósł się. W jego oczach widać było obłęd. Rzucił się na Lee i w trakcie skoku z jego rąk wysunąły się wiązki fioletowej, świetlistej energii, które oplotły demona, uniosły go nad ziemię, zaczęły dusić, aż w końcu uderzyły nim o podłoże i wybuchły. Mieszaniec podszedł, przycisnął but do twarzy Lee i wepchnął ją w błoto. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 Za Klausem pojawił się dziwny stwór znacznie większy od poprzedniego demona. Uderzył w Klausa w plecy odrzucając go na kilka metrów. Stwór zaryczał. - Lavaris! Ooo. Mój ty wielki stworze. - Lee wstał, otrzepał się. - No to jak Klaus, powalczymy na magię co? - narysował w powietrzu palcem symbol z którego wyleciał pocisk który ugodził Klausa w brzuch. Lee podbiegł do niego i kopnął go w twarz. Rzucił go na ziemię na co Lavaris skoczył na niego wbijając mu łokieć w szyję. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 Pod jednym z drzew stała Grimalkin i uważnie obserwowała pojedynek. Klaus tymczasem postawił wokół siebie mur z pola siłowego i pobiegł w kierunku domu, kulejąc. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 Lavaris uderzył w ziemię tworząc przed domem ścianę. Lee stanął na niej. - A nu nu nu nu nu. Bambaryłko... - powiedział kpiąco. Lavaris zniknął. Lee wyciągnął z kieszeni medalik. - Wiesz co to jest? To jest pieczęć. Jeśli cię nią trafię wylądujesz w Hel jako mój podwładny. Ale jest problem. Masz pole siłowe. Jaki demon je ściągnie? Może Ruth? - na ścianie pojawił się symbol z którego wyszedł wysoki, błękitny demon w zbroi z kosturem. Wycelował nim w Klausa. Na polu siłowym pojawiły się pęknięcia, po chwili rozkruszyło się. Lee szybko pojawił się przed Klausem i wbił mu medalik w miejsce serca. Po chwili rana po medaliku zniknęła na co Lee kopnął Klausa a ten wywracając się oberwał kosturem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 Klausowi udało się wstać, pobiec do domu unikając wszelkich pocisków, odepchnąć zszokowanego Finna i dopaść Susan. - Zabiję ją... - wysapał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 - Nie sap tak. Chyba że chcesz umrzeć... - powiedział wchodząc za nim. Po chwili zamiast Susan trzymał czerwonego goblina z nienaturalnie długimi rękoma. Goblin wytrzeszczył zęby i ugryzł Klausa w brodę niemalże łamiąc ją. - Eh. Nie widzisz że ja nawet nie muszę się męczyć. Wystarczą moi podwładni by cię zniszczyć. - Lee zaśmiał się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 ((Chciałam tylko napisać, że odchodzę z sesji. Nie ogarniam już co się dzieje co raczej widać przez nieodpisywanie. Dziękuję za uwagę)) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 Klaus zatoczył się, trzymając się za szczękę. Wytworzył wokół siebie fioletową poświatę, która odbierała energię demonowi. Finn podbiegł do leżącej Susan. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 Goblin ugryzł w nogę Klausa, na co demon z kosturem strzelił pociskiem w klatkę piersiową Klausa. Lee przysiadł na ziemi. - Co z nią? - zapytał Finna przyglądając się swoim podwładnym atakującym Klausa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 - Zaraz zobaczymy... - odrzekł. Wszystkie przyzwańce Lee zniknęły, a Klaus zachwiał się i przewrócił, oddychając ciężko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 - Eh. Aleś ty słaby... - mruknął Lee wstając. Podszedł do leżącego Klausa i ciągnąc go za nogę wyciągnął go na zewnątrz. Rozejrzał się. - Grim, wiedźmo! Gdzie jesteś?! - zawołał rozbawiony wciąż się rozglądając. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 - Grimalkin, mości demonie. Grimalkin. Słucham cię - rzekła. - Argh... Ja... Czekaj, daj mi chwilę... - Mimo stanu Klausa, jego oczy straciły coś z szaleństwa. Tak jakby mu się polepszyło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 Lee rzucił Klausa na ziemię. Kopnął go w żebra. Po chwili podniósł go za włosy i uderzył go ręką w kark. - Takie pytanie mam. Po co komu tak fatalny podwładny? I czy też chcesz zabić Kat? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 - Nie chcę, już nie... Nie wiem nawet, czemu chciałem. - Powiedział. - Oszalał, dziecko. Oszalał. Pytanie, z jakiej przyczyny... - rzekła wiedźma. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 - Nie ciebie pytam Klaus. Pytałem ciebie Grim... - powiedział przyglądając się wiedźmie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 - Nie czytam w myślach, ale sądzę że mówi prawdę. I tak umiera, nic jej już nie zrobi - rzekła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 Lee spojrzał na Klausa. - Cóż. Przecenił swą siłę. Mieszaniec czy nie, jest słaby... Dzięki że zostawiłaś go przy życiu. I tak przyjemnie się zabijało. A teraz, inne pytanie. Przybyłaś żeby popatrzeć czy masz tu jakiś cel wiedźmo? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 - Istotnie, mam cel. Właściciel tej rezydencji ma ostatnio na pieńku z klanem Malkinów, moim klanem. Proszę przekaż mu, żeby zaprzestał pewnych działań, inaczej... Zapozna się z moim nożem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 Lee podniósł Klausa. Wbił mu w serce sztylet i rzucił go na ziemię. Po paru sekundach Klaus stanął w płomieniach i po pewnym czasie zniknął. - Zgoda. Przekaże mu to. A teraz spadaj. Jeden trup na dzień mi wystarczy. - powiedział oschle do wiedźmy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 (chyba wrócę. No więc.. co się dzieje? xd ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 ((Zabiłem byłego Kat, obecnie ja oraz Kat znajdujemy się w Paryżu, Grim w sumie również.)) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Marzec 29, 2014 Share Napisano Marzec 29, 2014 (a reszta? Czemu jesteście w Paryżu ? ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts