Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 02/14/14 we wszystkich miejscach
-
Ja jestem za tym, aby zamiast kreować jakieś hasła, które odnoszą się do jednej rzeczy, ludzie postaraliby się zmienić samego siebie. Ja dzięki temu serialowi stałem się lepszym człowiekiem i trochę żałuje, że duża część ludzi nawet po staniu się bronim wciąż jest zepsuta. Zacznijmy pracę od siebie, usuwajmy swoje złe strony, a wtedy żadne hasło nie będzie nam potrzebne. Nie chce, aby fani MLP zachowywali się jak bezmózgie roboty, lecz dużo ludzi porównuje fandom do takiej jakby rodziny i bez względu na nasze zainteresowania, chciałbym, abyśmy My wszyscy traktowali siebie właśnie jak rodzinę. Wiem, że jest to praktycznie niemożliwe, lecz zawsze warto spróbować zmienić chociaż siebie na lepsze.2 points
-
https://docs.google.com/file/d/0B6eYQXxKFKIjSVhwOTdiNEk5RzQ/edit?usp=sharing1 point
-
O w kopyto Sombry, szykuje się przypał. Tęczowe Królestwo. Gdzie? Jak? Dlaczego? (nieważne, nieważne, zabawki) A więc Panowie z Hasbro szykują "dzielnicę" dla Twalot'a. Hmmm ... podejrzana sprawa. Raczej nie spodziewałbym się powtórki z Crystal Empire, że całe miasto pojawi się znikąd. Ostatnie epizody w których był spory nacisk na stary Zamek Królewskich Sióstr raczej sugerują, że to będzie baza operacyjna Twilight ( i przy okazji seria zabawek pt. zamek księżniczki XD). Dziwnym trafem również tam znajduje się Drzewo Harmonii z którego wziął się kuferek zawierający najpewniej Rainbow Powers. Do tego Zamek w Everfree jest blisko Ponyville. Analizując te dane, dochodzę do wniosku, że Tęczowe Królestwo z dużym prawdopodobieństwem będzie zlokalizowane na terenie Everfree (RIP for Evefree Forest), a tęczowe moce najpewniej będą efektem podobnym do "krystalizacji" która objęła wszystkie kuce w CE po aktywacji Kryształowego Serca. Wskazują na to zabawki Rainbw Powers np. Vinyl, czy Cadance. To by też tłumaczyło dwa rodzaje wyglądu Rainbow Powers. Innymi słowy chwilowe Rainbow Powers dostaną wszystkie kucyki obecne na miejscu, także randomy. Natomiast permanentne moce otrzymają tylko M6 ... wiecie, ta wersja z dłuższymi grzywami. EDIT: O Celestio dopiero teraz przyswoiłem! Zauważyliście że Twilight na nalepkach z Rainbow Powers, nosi na głowie Element Magii? My mind is blown.1 point
-
Historia naprawdę świetna i jak najbardziej polecam! Ciekawe wprowadzenie do nowej "Synestezji". Postaram się dzisiaj pozaznaczać jeszcze ewentualne nieścisłości w tekście, cóż poradzić, padł mi zasięg w pociągu i nie mogłem wstawiać komentarzy.1 point
-
mam kilka uwag co do pierwszego... Napisałaś raz ,,pani Cace" pisałaś ,,Ponyvile" pisze się ,,Ponyville" a las ,,Everyfree" pisze się ,,Everfree" . Po za tym to jest tak krótkie jak niektóre posty . I nie rozumiem tego zdania ,,Wpadła do Cukrowego Kącika i poprosiła jakiegoś drinka." Przez dłuższy czas myślałam czy drink to imię kucyka z kolejnym błędem, czy chodzi o napój. Mogłaś to napisać tak : Wbiegła do Cukrowego kąciku i poprosiła o jednego drinka. To by o wiele lepiej wyglądało, po za tym napisałaś WPADŁA - ? Przez okno ? Przez komin ? Nie można wpaść przez drzwi. Jak już to mogłaś napisać, że 'po drodze wpadła do cukrowego...' i tam dalej wiesz co. Albo są kropki tam gdzie są niepotrzebne, albo nie ma ich tam gdzie mają być, z przecinkami to samo... Musisz jeszcze sporo popracować.1 point
-
Hej słuchaj kolego, jestem Applejack. A to oznacza że rozwiązuje problemy. Nie problemy jak co to jest piękno, bo to leży w kręgu twoich zagadek filozoficznych. Ja rozwiązuje praktyczne problemy. Przykład? Jak powstrzymać dwa wredne jednorożce od formalnie niepotrzebnego zabrania mojej farmy? Odpowiedź? Użyj broni. A jak to nie zadziała użyj więcej broni.1 point
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
Love and Tolerance, to jedno z haseł rzuconych na 4chanie. Gdyby naprawdę takie coś było w fandomie, dałoby się to lepiej zauważyć. Jesteśmy przecież jak wszyscy ludzie, są wśród nas rasiści, trolle, prowokatorzy. (I Celestia wie co jeszcze) Zostałbym bardziej przy haśle przewodnim serialu, bo tutaj dużo łatwiej o ugodę. "Friendship is magic" Można by tutaj też rozprawiać o tolerancji i rozumieniu tego słowa, bo można coś akceptować, ale można tego nie tolerować. Podsumowując, to tylko głupi hasełko, po co się nim przejmować, skoro Hasbro podetknęło nam pod nos gotowe i dużo lepsze.1 point
-
Ogarnij swój dział. Mówię poważnie. Nie mówię tu o poziomie twoich wypowiedzi. Ludzie piszą lepiej lub gorzej, nie muszą mieć stylu jak Dostojewski. Ale spam, jaki masz w zabawach, jest po prostu niedopuszczalny. W chwili, w której piszę tego posta, Inkwizycja robi to, czego ty najwyraźniej nie chcesz albo nie umiesz zrobić - czyści twój dział ze spamu. Masz możliwość usuwania postów, a poza tym to ty tu rządzisz - jeśli widzisz, że dany user łamie regulamin albo zasady działu - a zwyczajny spam jest łamaniem regulaminu - możesz albo usunąć dane posty, albo zgłosić je, a wtedy my się tym zajmiemy, a kara będzie dotkliwsza. Nie chcę cię straszyć, poza tym nie mam tu mocy sprawczej, ale administracja dała ci ten dział w nadziei, że podołasz prowadzeniu go. Na razie zwyczajnie nie dajesz sobie rady. A nikt nie będzie trzymał tego działu z łaski. Na razie jest tu zwykła spamernia i nic więcej, jeśli to się nie poprawi, to na pewno ten dział stracisz. Dział Derpy zostałby usunięty, gdyby jego opiekunka nie dorobiła się wcześniej bana, i nie przejął go bardziej ogarnięty user. I jeszcze jedno: http://mlppolska.pl/watek/9280-zabawa-znajd%C5%BA-userowi-zalet%C4%99/ Ta zabawa. Nie dość, że jest porażająco głupia i jest kopią zabawy ze znajdowaniem wady, to jeszcze w ogóle nie pasuje do działu Diamond Tiary. Miejscem tego czegoś jest śmietnik, a nie dział któregokolwiek kucyka.1 point
-
Wiecie, co mnie wkurza? Teraz, wszędzie pod filmikami, artami i w ogóle wszystkim, co jest związane z tym trailerem czy samym filmem wala się kupa komentarz typu "Zabijcie mnie", "świat oszalał", "Nie chce być już bronim" itd. Jak wam się nie podoba, to nie oglądajcie i tyle. Ten serial wciąż jest stworzony dla małych dziewczynek, więc co wy niby chcieliście mieć? Film o apokalipsie zombie czy co? Dajcie tym twórcom zrobić coś z własnej woli, a nie, że wszystko muszą dla fanów robić. Oni też mają własne pomysły do zrealizowania, a wy ich za to jeszcze hejcicie. Jak wam się nie podoba, to nie oglądajcie, nie komentujcie i w ogóle zachowujcie się, jakby tego filmu nie było. Proste, czy może dla tego rozpuszczonego pokolenia jest to za trudne? Tego, co się wyczynia pod trailerem nawet krytyką nie można nazwać. To jest hejt, którego poziom dorównuje płycie chodnikowej. Jak wam się pierwsza cześć nie spodobała, a do drugiej nie jesteście pozytywnie przekonani, to nie mam zastrzeżeń. Ale jak ktoś piszę, że pierwsza część do żenujące gówno, a na widok drugiej dostał zawału, to aż mnie ręce świerzbią. Hejterzy hecją nas, a my zaczynamy powoli hejcic to, co oglądamy oraz tych, co to tworzą.1 point
-
Czy to nie Gorillaz zmiksowani z Diamentowymi Psami? Klip mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. American teen rock jest słaby, ale w tej odsłonie i tak nie najgorszy. Design postaci jest śliczny, Aj z tym jabłuszkiem na oku wygląda tak uroczo jak Pipsquick. Zupełnie inaczej wyobrażałem sobie obsadę, myślałem, że Applejack jako najsilniejsza dostanie perkę, Twilight gitarę rytmiczną, Pinkie bas, Fluttershy klawisze, a Rarity lead vocal, bo najlepiej śpiewa... i mamy gothic metalowy zespół Tylko RD się zgadzała Daję dużego plusa! Bardzo dużego!1 point
-
Aż muszę zareagować... Na początek dziękuję Avanidiusowi za bronienie mnie podczas mej nieobecności. Nie wiem tylko skąd on wytrzasnął to, że piszę o większościowych poglądach społeczeństwa. To akurat jest już nieco inna kwestia, bo jak sama Burning wykazała, są przypadki, gdy społeczeństwo ma rację i takie, gdy się myli. Eee... co? Odniosłem wrażenie, że moje stwierdzenie, że komuś może nie pasować propagowanie homoseksualizmu i feminizmu, ponieważ efektem ubocznym jest coraz więcej zniewieściałych facetów, zostało odebrane jako mój własny pogląd i mój własny argument. Mimo, że Burning w następnym swym poście zapewnia, że zrozumiała o co mi chodzi, cytowany wyżej jej post trąci bardziej czymś innym. NIE. TO NIE MÓJ POGLĄD, ANI NIE MÓJ ARGUMENT. Takie myślenie świadczy albo o bezmyślności, albo o braku woli, by na chwilę skupić się na tym, co piszę. Szczególnie odpowiedź Falconka świadczy tutaj o bezmyślności i dziwię się, że w ogóle zebrał jakiekolwiek plusy i to od osób, od których spodziewałem się wyższego poziomu skilla zwanego czytania ze zrozumieniem. Ja tylko wskazywałem na to, że pojęciem względnym jest to, co można tolerować, a czego nie. Przykładowo jeden z moich byłych współlokatorów - skrajny prawicowiec - nie toleruje propagowania homoseksualizmu, ja zaś toleruję na zasadzie "Są, niech istnieją, ale niech nie wciskają tego ludziom na siłę", jeszcze inni będą to tolerować całkowicie. Żeby było zabawniej - osoba tolerancyjna to raczej powinna tolerować wszystkie te opinie, zarówno te osoby skrajnie prawicowej, jak i osoby tolerującej całkowicie propagowanie homoseksualizmu, nie tylko te, które się jej podobają. Gdzie indziej (chyba w Holandii) jedni tolerują walkę pedofilów o swoje prawa i to, że legalna jest zoofilia, inni uważają, że tego nie można tolerować. Tu pragnę przypomnieć, że jak np. Talar słusznie wspomniał, tolerować można wszystko w granicach rozsądku. Dla każdego jednak inne są granice rozsądku, jest to kwestia subiektywna. Stąd przestrzeganie L&T przez większą grupę ludzi wymagałaby ustalenia jakiegoś kanonu tolerancji, zbioru tego, co można tolerować, a co nie. Osobiście uważam, że przykłady podałem dobre. Zwłaszcza, że bardzo chętnie homoseksualizm propagują wszem i wobec pedały, a nie geje, co przykładowo we Francji jest sporym problemem - nie pamiętam kto, ale jeden z aktywnych politycznie gejów we Francji pisał sporą notkę na swoim blogu m.in o jego obawach ze strony ruchów LGBT, których nie popiera z racji, że walczą nie o to, czego potrzeba homoseksualistom (jak np. tolerancja), a o to, czego potrzeba wybranym jednostkom czyli wciśnięcia homoseksualizmu do życia codziennego (np. akt urodzenia dzieci z polami "Rodzic 1" i "Rodzic 2"). Pisał, że duża część homoseksualistów nie popiera niszczenia instytucji rodziców, a mimo to ruchy LGBT dostają z kasy unijnej spore dotacje. Pominę fakt, że w tych wszystkich Paradach Równości itd. biorą udział osoby nawet przez geje uważane za pedałów, a nie ci homoseksualiści, którym ponoć tak bardzo źle. I to mówię po rozmowach z polskimi gejami i biseksualistami. Samo to pokazuje, że ta sprawa nie jest czarno-biała i gadanie "Linds może i gada dobrze, ale podaje beznadziejne przykłady" w oparciu o lekkie liźnięcie tematu jest zwykłą głupotą moim zdaniem. Dobra, tą część lepiej tu skończę, bo sam już się gubię w tym co piszę i tekst powoli przekształca się w bełkot. Głupoty piszesz. Postawa tolerancyjna jest mieczem obusiecznym. Ale to już wykazałem i w tym poście, jak i w kilku poprzednich. Coraz bardziej odnoszę wrażenie, że osoby będące życiowymi szaraczkami albo tymi tępionymi i nietolerowanymi powszechnie idealizują nieco tą całą tolerancję i zapominają o drugiej stronie medalu.1 point
-
Kucu, ten FF według mnie jest dobry Nie nudzi, a ciekawi. Na pewno ja będę chciał przeczytać, bo w bibliotece u mnie nie ma co ciekawego czytać :/1 point
-
1 point
-
- Och... to miłe z twojej strony. - Ech, kiedyś próbowałam Coco o to poprosić, ale... - Ale do tego talentu niestety nie mam. - Violett uczyła mnie, raz udało mi się złapać, ale jest bardzo, bardzo ciężko. - Nie nucę często motywu przewodniego serialu, zaś często śpiewam sobie pod nosem B.B.B.F.F. - Niektóre fastfoody są dobre, ale strasznie tuczące. Na szczęście nie jem ich zbyt często. - Ja w ogóle ich nie jem. Czy wierzę w szczęście? Oczywiście. - Również wierzę w szczęście. - Niestety, w Manehattanie nie ma zebr czy minotaurów. Miałam kiedyś kontuzję kopyta, spowodowaną upadkiem kolumny na Gali Grand Galopu. Po za tym, cierpiałam z powodu lekko złamanego żebra. - Ja mogę się pochwalić, że nie miałam do tej pory żadnej kontuzji, jedynie jakiś wypadek kończy się zbiciem lub stłuczeniem. - Na to dziewiąte pytanie nie potrafię odpowiedzieć. Myślę, że każdy człowiek jest uroczy na swój sposób. Idealny kostium na Nightmare Night? Dla mnie ten, który noszę w coroczne święto. - Ogółem Halloween nie obchodziłam, ale teraz, jak mam czas, obchodzę je z Coco. Strój co roku mam inny. W zależności, co wena dopowie Coco. - Uwielbiam szyć Violett stroje! - *wybucha śmiechem* O, właśnie tak! Pozdrawiam z podłogi! - A dziękuję! - Niestety, trudno mi było wtedy znaleźć kogoś, wszyscy projektanci mieli już swoich asystentów i musiałam pracować u Suri. Ech, chcesz zobaczyć parę moich dzieł? Proszę bardzo. - Ogółem Coco miała okazję ostatnio uszyć sukienki dla mane6! Moim zdaniem są niezwykłe! A jak Rarity chwaliła twoją pracę! - Wróćmy do pytań. U Suri pracowało się dobrze, dopóki nie zobaczyła Rarity. Wtedy wszystko się obróciło. A ostatnie pytanie... - *ponownie wybucha śmiechem* No ja nie mogę, dziś jesteś moim mistrzem! Tak, odpowiedział mi. - Przecież żartowałam, głuptasie! Oczywiście, że cię przytulę! - Uważaj, bo Orion zazdrosny będzie! - Na niego dziś czeka mała niespodzianka. - Coco, szalejesz!1 point
-
- W tym pomógł mi kolega, który również gra na gitarze. - Ogółem jej klasa to sami gitarzyści! - Wybaczamy, nie masz za co się obwiniać. Każdemu się tak zdarza. - Hmm... moje dzieciństwo spędziłam trochę w Fillydelphii. Nie żyłam w luksusach. Pomimo paru przykrych sytuacji, uznaję, że miałam najpiękniejsze lata źrebięce. Najśmieszniejsza sytuacja? Mam od razu tu na myśli Violett. - A ja już wiem, o czym mówisz! :aWe6O: - Pamiętam to, jak walnęłaś w słup i powiedziałaś do niego "przepraszam". - *wybucha śmiechem* Nie no, to po prostu powala mnie na kolana! - Wróćmy do pytań. Od małego miałam talent do szycia kapeluszy. Dzięki temu wygrałam konkurs i zdobyłam znaczek. I zanim zaczęłam pracować u Suri, uczyłam się o modzie, krawiectwie i tym podobnym. - Tak, jestem twoją opiekunką. Teraz równo kolacja o 19:00, i do łóżka o 20:30! - To wiesz co Coco? Skoro tak to mogę poczekać trochę na to, by zostać ciocią - Przecież żartuję, głuptasie! Czekam na kolejne pytania od was!1 point
-
1 point
-
- Uczę się i na słuch, i z tabów, i z rozpisek akordów. - Nieee! Będę się denerwować, nie lubię być pytana... - A kiedy będą dla mnie Violett pytania? - No właśnie, zamiast mnie z gitary pytać, mógłbyś tu Coco popytać, bo niecierpliwie czeka! - Cóż.. sama nie wiem. - Potwierdzam, urocza jesteś - Nie przesadzaj, Violett. - Moim ulubionym serem jest Mozzarella. - Związek z Orionem jak na razie jest szczęśliwy. Że co, dzieci? - No tak Coco, dzieci. Chyba, że mam ci powiedzieć, skąd one się biorą - Nie musisz, wiem jak.... także na pewno kiedyś postaramy się o potomstwo, ale na razie nie teraz. Po pierwsze, nie jesteśmy na to gotowi, a po drugie, nie wyobrażam siebie w ciąży. - To ile muszę czekać, by zostać ciocią? - Oj, cierpliwości Violett.1 point
-
- Nic się nie stało, zresztą ostatnio nie mam nieco czasu na odpowiadanie na wasze pytania, dostałam dużo zamówień na kapelusze i zostało mi niewiele czasu, by je ukończyć. - Ale za to ja mam co podpowiadać, yay! - Więc tak... jak na razie nad gitarą elektroakustyczną nie myślałam i póki co nie chcę jej w najbliższym czasie kupować. Bardziej idę w kierunku gry "ogniskowej". Niestety, w pisaniu własnych utworów dobra nie jestem. Naukę zaczynałam, pożyczając gitarę od dziadka i ucząc się poprzez internet. Akordy barowe nieco mnie wkurzały, teraz trochę też. Jak na razie nie umiem najtrudniejszego utworu, więc powiedzieć tu nie mogę. W trakcie gry nie śpiewam, czuję się jakoś... dziwnie. Moja gitarowa wiedza w skali od 1 do 10 wynosi 6,5. - Przykro mi, ale to nie moja wina, że Coco lubi jedynie surykatki. - Nie gniewaj się, ale jedynie surykatki lubię i tego nawet Violett nie zmieni. - Najbardziej boję się pająków. Są takie obrzydliwe... - I słodkie na zdjęciach! - Proszę cię Violett, nie rób tego...1 point
-
- Jeszcze tego nie słuchałam... i nie mam chyba zamiaru tego usłyszeć. - Ale sprawię, że usłyszysz. - Ej no... kiedyś tarzałam się w marmoladzie, dzięki Violett. - A dzięki mnie dlatego, że rozlałam na ciebie 20 słoików marmolady - Ale i tak było słodko i fajnie. Niestety, nie kocham surykatek, ale je lubię. - Nic się nie stało, dla Violett jest to ogromna radość. - O tak, dużo pytań, dużo pytań! - Jeszcze nie wiem. Dopiero zaczynam patrzeć i jak na razie nie znalazłam faworyta. Gra idzie dobrze, nigdzie nie nagrywam. Gram palcami, gdyż kostki nie posiadam. Nauczyciela nie ma, samoukiem jestem. - Okej, więc czekam na... - Chwila, chwila! To już koniec pytań dla mnie? Zadaj mi jakieś, proszę.... - Zadam ci je później. Czekam na kolejne pytania od was. Miłego wieczoru!1 point
-
- Witam po krótkiej przerwie! - Również witam. W końcu możesz im odpowiedzieć na pytania. - Mam nadzieję, że pójdzie ci dobrze sesja, nie ma co się poddawać. - Moim najlepszym dniem w życiu było poznanie Violett. Gdyby nie ona, to tak naprawdę nie miałabym w sobie motywacji do dojścia do celu. - Och, aż się popłakałam ze wzruszenia! - Nie udawaj, głupolu. - O, jak miło, ktoś się mnie o gitarę pyta! Gram na gitarze od września minionego roku, ostatnio najczęściej gram piosenki z MLP. Mam jak na razie gitarę klasyczną, ale za niedługo może kupuję sobie akustyczną. - Wiesz co, wolę bardziej Coco. - A może Kokoszka? - No chyba nie, może będę tak na ciebie mówić, hm? - Pasuje mi! - Postanawiam zaryzykować i wziąć jedzenie od owcy. - Ale ty dzielna, łohohohoho. - Wolisz prędzej umrzeć czy zaryzykować? - Wiadomo, prędzej zaryzykować. - Nie chcę nikogo zabijać, ale po prostu nie chcę jej już w życiu zobaczyć. - Przypomniało mi się coś. - Co? - Pochwal się, co ci Rarity uszyła. - No em.... Rarity mi uszyła czapkę i szalik. Powiem, że są ciepłe i przyjemne w dotyku. - Ślicznie w tym wyglądasz!1 point
-
Quiz o Diamond Tiarze z punktami i nagrodą. Cóż za oryginalny pomysł, nic tylko pogratulować umiejętności kopiowania pomysłów innych. Rozumiem, jakbyś sobie kopiowała zabawy, które są we wszystkich działach, bo jedna taka sama zabawa więcej nie robi różnicy. Ale zupełnie inna sytuacja jest jak kopiujesz coś co jest tylko i wyłącznie w jednym dziale, bez choćby pytania o zgodę osoby, która daną rzeczy wymyśliła. Bo tylko w dziale Rainbow Dash jest punktacja i specjalna quizowa nagroda. Chociaż już wcześniej jeden dział próbował skopiować cały ten pomysł i bez interwencji Arjena się wtedy nie odbyło, więc temat ten już był wałkowany, ale męski organ rozrodczy z tym. Wtedy wspominałam o jednej ważnej rzeczy, a mianowicie, że jeżeli w każdym dziale byłyby wręcz identyczne zabawy, to z samą ich ideą pies by robił brzydkie rzeczy, bo różniłby się tylko i wyłącznie kucykiem przewodnim. Już pominę fakt, że quiz zrobiony na odwal się, nawet nie raczyłaś zaznaczyć przedziału punktowego pytań i sam pomysł robienia quizu o Diamond jest ciut bezsensowny, bo to postać dalszoplanowa, której udział w serialu nie jest dużo. I nie pomyślałaś też, że jak zrobisz do 10, to co tydzień będziesz te nagrody rozdawać i startować od nowa. I ta nagroda wtedy nie będzie unikatowa, bo mnóstwo osób będzie ją mieć. O ile w ogóle tyle pytań wymyślisz. Skoro już tu jestem to wypowiem się na temat dyskusji- jako opiekun działu powinnaś dawać przykład i pisać bardziej rozwinięte wypowiedzi w tematach dyskusyjnych, bo prowadzenie czy choćby tylko rozpoczęcie dyskusji nie powinno wyglądać tak jak wygląda teraz, czyli jedno/dwa pytania i lecimy z następną dyskusją. Po za tym dyskusja na temat czy Silver Spoon jest przyjaciółką Diamond jest trochę bezsensowna, bo samym serialu widać, że przyjaciółkami są, więc żadna sensowna dyskusja się nie wytworzy. Póki co, nie znalazłam w tym dziale nic co byłoby zrobione porządnie. Tyle ode mnie.1 point
-
Zostaliście wpisani do listy. (: ___________________________________________ - Jeszcze może powiem dobry wieczór... a może dzień dobry... - Sama nie wiem. Zamiast tak rozmyślać, odpowiadaj na pytania i jedziemy, by mnie odwieźć. - Ech, Violett, przyznaj, że jesteś podekscytowana wycieczką? - A jak! - Cieszę się. - Niestety, ale nie. Mam swoją maskotkę z dzieciństwa, a jest nią alpaka, imieniem mr. Coffinbean. - Mmmmmm.... alpaka! Ja również mam swoje przytulanki z niedawno skończonego okresu dzieciństwa, a są nimi osiołek Lusia i miś Lola. - Cieszymy się, że zdałeś! - I to bardzo! Zaraz zawołam Pinkie, zrobi super-duper imprezkę! - Oczywiście, że znów cię przytulę. - Tylko uważaj, bo Orion może się lekko wkurzyć. - Spokojnie... poprzytulam go w odpowiednim czasie. - Nie przeszkadzam wam! - Ale wróćmy do pytań. Myślę, że jeszcze mnie w jakimś odcinku zobaczycie, ale jak tak to niestety nie wiem. Z Orionem jestem już od tygodnia. - I to była ostatnia mała pula pytań przed moją 3-dniową przerwą. Możecie nadal zadawać pytania przeuroczej Coco, zaś ok. 7-go lutego pojawią się odpowiedzi. - Będę czekała i na pytania, i na ciebie, Violett.1 point
-
- Ohohoho, ile pytań przybyło! Cieszę się ogromnie! - A ja nie... chora jestem. - Wyzdrowiejesz moja droga. - Nie musisz mi dziękować, z chęcią przytulę każdego. - Uważasz, bo możesz uczucia Oriona zranić! - On już wie Violett, że mam fanów. Lubię słuchać jazz, trochę klasyku i dubstep. W wolnym czasie szyję, spędzam czas z Violett lub z Orionem. Chętnie, że pokibicuję, będę trzymała kciuki! - Ja również, powodzenia! (nie dziękuj, bo może się nie udać ;p) - Pora na pytania od Rysia. Witaj, miło ciebie widzieć! - Bardzo lubię rysie, a prędzej kocham wszystkie zwierzęta! - Ja również. - Lubię i czekoladę, i budyń malinowy. Co sądzę o Rarity? Bardzo miła klacz, szczególnie dobrze się z nią pracuje. - Dziękujemy i również pozdrawiamy! - Salve,Kubo! - Salve! - Jaki jest Orion? Czuły, romantyczny, z poczuciem humoru. Ma żyłkę artystyczną, więc czasem Violett z nim rozmawia. - Pożyczamy sobie ołówki na przykład! - Na drugie chyba już raczej odpowiedziałam w pierwszym pytaniu, że jest czuły, romantyczny i śmieszny. A kiedy ślub? Jeszcze tego nie wiem. *śmieje się* - A Rarity wie? - Tak, już mi obiecała, że zrobi mi suknię ślubną. - Ojejciu! - Na czwarte pytanie odpowie Violett. - Tak więc na razie zbieram nieco weny twórczej, a mam ponad dwa tygodnie. Myślę, że to prędzej będą takie rysunki romantyczne (na pewno nie clopy!). No i jeszcze na prośbę Coco narysuję ją w sukni ślubnej, o jakiej ja sobie myślę. I jeszcze narysuję wasze dzieci.... - Ej no! *śmieje się* Ale wróćmy do pytań. Bardzo lubię lody o smaku miętowym. Nie lubię strasznych historii, po tym Violett spać nie może. - Ponieważ Coco krzyczy przez całą noc i myśli, że zombie jest w szafie. - Właśnie. Gdyby ten dzień był ostatnim, spędziłabym go w towarzystwie najbardziej bliskich mi osób i spełniłabym swoje marzenie, ale go nie powiem. - Zaś ja pobiegłabym do chłopaka, który nie wie, że jestem w nim zakochana i powiedziałabym mu "kocham cię" oraz bym go pocałowała. - Czy widziałam podmieńca na własne oczy? Niestety, ale tak. Najpiękniejszy widok, jaki widzę codziennie to zachód słońca. Jest po prostu przepiękny. Niestety, nie potrafiłabym narysować. - Ale za to ja mogę zrobić! Podsunęłaś mi pomysł na rysunek, Coco! Dzięki wielkie! - *uśmiecha się* Ależ nie ma za co. - I to bardzo. Mam nadzieję, że ich już więcej nigdy nie będzie. - Po prostu już z Orionem znaliśmy się od małego. Gdy on wyprowadził się z Fillydelphii, czułam, że straciłam przyjaciela. I tak przez długie lata nie mieliśmy ze sobą kontaktu, aż w końcu spotkaliśmy się przypadkiem tydzień temu w kawiarence. Pogadaliśmy, no i... - No i on ci wyznał miłość i cię w policzek pocałował! - *rumieni się* No i właśnie. Czekam na kolejne pytania od was! ____________________________________________________________ Dodałam listę fanów Coco Pommel. Jeśli należycie do tego grona, pod pytaniami (lub przed) poproście o dopisanie do listy. Wiem, że lista fanów Coco jest, ale tu będzie lepiej1 point
-
- O,lubię wyzwania! Odpowiedź jest prosta : 394762736428763487263478236428736 skoków - Jak to przeliczyłaś? - Emmm... przeczucie! - *śmieje się* Nie masz mi za co Starosto dziękować, po prostu nie oceniam ludzi po wyglądzie. Moje pierwsze kłamstwo? Nawet sama nie pamiętam... - Bo je Violett zna! Żartuję, nie słuchajcie mnie dziś. - Czas na pytanie od Herbatki. - Nie, i nawet nie chcę siebie widzieć w tej odsłonie. - Emmm.... ja tak samo. - Pora na pytania od Nibirousa. A tak ogółem witaj, miło ciebie widzieć! - Ja również ciebie witam. I mi również miło ciebie widzieć. - Bardzo lubię jeść na śniadanie płatki owsiane z mlekiem. Są bardzo dobre. Co myślę o ludziach? Jedynie znam Violett jako człowieka, ale tak to nie mam na razie zdania na ten temat. Moim ulubionym zapachem są perfumy Violett. Tak ślicznie pachną! - Bo to perfumy Playboy, dobrze na chłopakach działa! - Ale z ciebie kokietka! Wróćmy do pytań. Uprawiam sport, pływanie i tenis ziemny. Wierzę w pozakucykowe i pozaludzkie cywilizacje. Nie lubię jeździć autami, wolę rower. - Ja tak samo, pomimo, że jeżdżę autobusem do szkoły. - Moje umiejętności krawieckie w skali od 1 do 10 oceniam na 8,5. Ale staram się podwyższyć, bardzo często i długo siedzę przed książkami. - Podziwiam cię, ja nawet 2 godzin nie wytrzymam, ucząc się... - Zobaczysz, że w końcu zaczniesz się tyle uczyć. Uwielbiam mandarynki w czekoladzie, a masz może, to się poczęstuję? Żartuję. Niezbyt lubię balet. - A teraz ja pozwolę, że odpowiem na ostatnie pytanie. Mam nadzieję, że Coco pojawi się jeszcze w odcinku My Little Pony. Myślę, że mógłby powstać jakiś odcinek, opowiadający o wspólnej pracy Coco i Rarity. A jak nie Hasbro, to może jakiś fan zrobi taką animację. - Masz rację. - Ja zawsze mam rację, hihihihi. - *chichocze* Więc odpowiedziałam na kolejne pytania, czekam na następne!1 point
-
Rarity ma specyficzne podejście do pewnych rzeczy. Jeśli się tego nie dostrzega na pierwszy lub drugi rzut oka, to niestety powstają konflikty i niedomówienia. Jak widać w odcinkach Rarcia nie lubi samotności, pegazica jest jej najlepszą przyjaciółką. Widać to w wcześniejszych odcinkach. Zreszta kto z nią co tydzień jest w SPA? Dokopywanie w ten sposób Rarity jest bezpodstawne i wyssane z palca. Kto jej nie lubi, to raczej zdania już nie zmieni. Co dziwne, mało posługuje się swoją magią. W sytuacjach podbramkowych musi się bardzo skupić, aby z niej skorzystać. W butiku korzysta z swojej mocy bez problemu. Wytworzenie światła lub w pierwszym sezonie, zmiana drzewa w ładnie przystrzyżone krzaczki, sprawiły Rarity bardzo dużo problemu. Nie wiem co dokładnie twórcą chodzi po głowie, ale powoli zaczynam myśleć, że Rarcia boi sie używać swojej mocy jednorożca, poza znajomym terenem.1 point
-
Imię: Rainbow Cookie (W temacie napisane z małych liter, to już dziwne) Rainbow, hmmm, skądś kojarzę takie imię kucyka, no nie wiem, dajcie mi się trochę zastanowić. :aWe6O: Cookie, okej, da się przeżyć, ale w połączeniu z Rainbow, daje efekt copypasty. Całość tekstu jest napisana czcionką, której nie da się odczytać na ciemnym stylu forum. Ma 20 lat i nie ma CM. Wygląd to przemalowana Rainbow Dash z derpem na twarzy. Robi babeczki ze swoich wrogów, kopia z gównianego fanfika, który wybił się przez ciekawe, sadystyczne opisy. Zbroja dla świnki morskiej Jej królik to przemalowany Angel. Błędy w opisie Historia, pisane z małej litery imiona, nazwy miast. Kopia z drugiego miernego fanfika, o fabryce tęczy. "hatka" boli. Sonic Rainboom, zupełnie jak jej siostra bliźniaczka, powinniśmy rozważyć czy to nie jedna i ta sama osoba. "cherbatka" Samozapłon wilków, tutaj umarłem Ostatni obrazek... Mother of Celestia Ogólnie OC odebrany jako trolling, czyli tak jak powinien. Mam nadzieję że wypowiedzi Hoole i Chrysi to również troll lub akt łaski. (Bo Yarvin to już osobny gatunek) Nie mówię że straciłem tutaj czas, parę razy przyprawiło mnie to o uśmiech.1 point
-
Jak wspominałem już dużą ilość razy, lubię shippingi. Tak więc nie miałem większych oporów przed przeczytaniem tego opowiadania. Co do treści, to niewiele mogę rzec, jako że jest tu na razie tylko jedne rozdział i do tego krótki. Choć błędów większych nie znalazłem (Choć starałem się, autor świadkiem..) i cały tekst czyta się lekko i przyjemnie, nie mogę powiedzieć bym był oczarowany. Z pewnością główną wadą tej opowieści jest jej zbytnia banalność. Czytając opowiadanie, miałem wrażenie, że takich historii powstało już wiele. Lekko przesłodzonych, ze szczęśliwą, kochającą się parą oraz z całą tą, dość lekką atmosferą. Mam nadzieję, że następne rozdziały sięgną ciut wyżej, serwując coś bardziej ambitniejszego.1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00