Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 08/10/14 w Posty

  1. Zgoda na użycie koloru została wydana przez Wielkiego Avatara Celestii, Tarretha dnia 10 sierpnia 2014 roku na czas nieokreślony. Użytkownicy i użytkowniczki tego zacnego forum! Od dłuższego czasu działy dotyczące Diamond Tiary i Trixie pokrywały się kurzem. Ich pomysłodawcy i opiekunowie przestali się nimi zajmować, czy to z powodu lenistwa, wadliwej pamięci czy bana. Nie udało się znaleźć godnych osób, które mogłyby zająć ich miejsce. Dyskusje i zabawy znajdujące się w nich powoli umierały śmiercią naturalną i nie znalazł się nikt, kto mógłby je ożywić lub ulżyć w cierpieniach. W końcu obydwa działy zostały zapomniane, zarówno przez zwykłych użytkowników, jak i moderację. Istnienie tychże działów jest bezcelowe bez użytkowników, którzy udzielaliby się w nich. Nie ma więc potrzeby podtrzymywać tej żałosnej egzystencji. Jednakże... powstały one dla Was, użytkowników. Dajemy więc wam wybór. W imieniu Wielkiego Avatara Tarretha ogłaszam 7-dniową ankietę. Przez tydzień, do godziny 18.00 dnia 17 sierpnia możecie głosować w sprawie usunięcia obydwu działów. Jeśli zapragnie tego większa część użytkowników, działy pozostaną na swoich miejscach. Otworzymy wtedy ponownie rekrutacje na opiekunów. Jeśli jednak nie znajdą się chętni lub też działy nadal pozostaną pokryte kurzem i pajęczynami, nie będziemy już pytać o zdanie. Jeśli większość głosów będzie jednak popierać usunięcie, działy zostaną poddane procedurze Exterminatusa i przeniesione w całości do archiwum. Możecie wypowiadać się w tym temacie w celu przekonania innych użytkowników do własnej opinii. Proszę członka szeregów Inkwizycji o przypięcie tematu. Wiedza to potęga. Strzeżcie jej.
    5 points
  2. Imię: Weiß Ritter Pseudonim: Weiss(tak się podpisuje) Wiek: Przed Mrocznymi Wiekami - 22. Mroczne Wieki - 148(wyjaśnione w fanfikcji/niżej) Rasa: Thestral(Jak widać to Bat Pony) Kolorystyka: Biała maść, siwa grzywa i ogon, oczy złote(jako normalny kucyk) czerwone cybernetyczne(jako Cyborg), czarne skrzydła Charakter: Arogancki, choć wyczulony na wyzysk słabszych. Uwielbia: "Kobitki", alkohol i życie bez problemów. Nienawidzi: 80% świata. Historia Po pierwsze - tekst zawiera masę "niewielkich" spoilerów do mojego fanfika "Equestria: Mroczne Wieki" Nie są jednak tak ważne fabularnie. Czytacie dla własnej ciekawości. Lata przed Apokalipsą Weiss urodził się w Germaneigh z nietypową odmianą: jak widać jest albinosem. Z powodu swej inności, Weiss nie miał zbyt wielu rówieśników spośród swej podrasy i niezbyt pasował do ich nocnego trybu życia. Żyjąc pośród snobistycznych kucyków Flankfurtu, mając 18 lat wyjechał do Equestrii, by szukać pracy i swego przeznaczenia. Początkowo działał jako gwardzista dla "dziennej" straży księżniczki Celestii, lecz szybko został zauważony przez główne dowództwo Gwardii Luny. Gdy do Equestrii przybył doktor Genesis(również z Germaneigh) Weiss został mianowany jego ochroniarzem przez samą księżniczkę Lunę. Tam odkrył co takiego próbuje uczynić niegodziwy doktor...(Spoiler, więc nie podaję!) Jako, że Weiss jest też jedną z wieluset tysięcy ofiar apokalipsy - zginął podczas przebudzenia "Królowej" (Spoiler) Mroczne Wieki Weiss urodził się ponownie jako jeden z "Odrodzonych" - mieszkańców Canterlot, którzy zginęli podczas kataklizmu. Jako źrebię, został zaprowadzony do Hollow Shades, gdzie ponownie poczuł się odmieńcem pośród swoich. Traktowany jak "Biały Szczur pośród nietoperzy" Weiss został sprzedany Władcom Niewolników i potem uciekł do Iron Vale(Miasta uniwersum Mrocznych wieków). Tam też nauczył się życia: walczyć, strzelać z broni palnej i poznawał jak to jest naprawdę w czasach, gdy nie ma dnia i nocy, a światem rządzi przemoc i apatia. Zginął trzykrotnie i tyle samo został przywrócony do życia(Spoiler), gdyż miał być wykorzystany do większego celu. Doktor Genesis zrobił z niego cyborga i ponownie wysłał do Iron Vale... tak zaczęła się jego kolejna przygoda oraz cały wątek główny mrocznych wieków... O ile nasz bohater nigdy nie działał według czyjegoś rozkazu, zawsze wierząc w jedną rzecz: w samego siebie i ufając tylko tym, którzy pierwsi wyciągnęli do niego pomocne kopyto. Resztę historii odkryjecie w Mrocznych Wiekach Dałem tego oc tutaj, bo mnie namówiono - Enjoy i zapraszam(perfidnie i samolubnie) do przeczytania MW.
    2 points
  3. Takie tam zdjęcie z wczoraj, plaża w Dąbkach (tak bardzo sobie Niklas wypadł nad morze na jeden dzień :VVV)
    2 points
  4. Rym w temacie, w którym garść rysunków macie. A teraz na serio, bo nie chce mi się tylu rymów wymyślać. Ciekawe, jak opiekuni Zecory to robią... Tak czy siak, postanowiłem założyć swój temat, w którym będę zamieszczał swoje prace. Jest to raczej moje "poboczne" hobby, więc nie spodziewajcie się częstej aktywności w tym temacie. Rysuję wyłącznie, jeśli najdzie mnie wena i pomysł na rysunek, w innym wypadku nawet się za rysunek nie zabieram. Moja technika? Sam chciałbym wiedzieć . Generalnie wiem, że na pewno używam za dużo gumki, ale ostatnio jest coraz lepiej. Tak myślę. Wiem, że najlepiej najpierw porobić te kółka i kreski, taki jakby plan, szkielet, ale jak na razie dosyć niewygodnie mi się w ten sposób rysuje. Rysuję tylko kucyki, a w tym między innymi swoją OC, ponifikacje, oraz kucyki z serialu. No to jeszcze przed pokazaniem treści właściwej pragnę powiadomić, że mój ukochany skaner nieco rozjaśnia cieniowanie, przez co jakieś lżejsze maźnięcia ołówkiem nie są widoczne. A więc... Poniżej znajdują się moje pierwsze trzy rysunki, za które prawdę mówiąc nieco mi wstyd. Wszystkie są przerysowane z internetów, jeśli ktoś zamierza mnie oskarżać o brak własnej inwencji twórczej. Uwaga, rysunki są dosyć sporych rozmiarów. Następne rysunki będą już poważniejsze, przy czym będzie na nich widać moje pierwsze próby cieniowania. Tutaj macie moje najbardziej aktualne rysunki, które - według mnie - całkiem dobrze wyszły. Czekam na opinie, zarówno pozytywne, ażeby chociaż trochę być wynagrodzonym, jak i negatywne, żeby wiedzieć, co mam poprawić i co szlifować. @edit z dnia 1 maja 2015 roku Co się dało, wstawiłem w spoilery jako . Co się nie dało, po prostu wrzuciłem w spoiler.
    1 point
  5. Witam. Jako iż nie mam co robić i jestem regentką Applejack, założyłam ten oto temat. Pisząc "Rodzina Apple", chodzi mi o część rodziny Apple, którą widujemy tylko raz, dwa, czy kilka w serialu. Nie ma sensu zakładać wielu osobnych tematów z członkami rodziny Apple, po to powstał więc ten. Apple Fritter Apple Bumpkin Red Gala Apple Cider Apple Strudel Red Delicious Golden Delicious Caramel Apple Violet Fritter Apple Cobbler Florina Peachy Sweet Ciocia Applesauce Apple Munchies Apple Rose Red June Apple Tarty Apple Cinnamon Reszta rodziny Jeśli któraś z wyżej wymienionych postaci miała już swój temat, przepraszam i proszę o poinformowanie tutaj. Zapraszam do podzielenia się obrazkami, zapoznaniu się z członkami rodziny Apple, pomocy w uzupełnieniu galerii, bo to co znalazłam, jest beznadziejne. Proste - podajesz obrazek, link do niego, a ja uzupełniam nim temat.
    1 point
  6. Zgoda na użycie koloru została wydana przez Wielkiego Avatara Celestii, Tarretha dnia 10 sierpnia 2014 roku na czas nieokreślony. Jak sama nazwa wskazuje, w pierwszym poście będzie edytowana przez członków moderacji lista wolnych stanowisk, na które poszukiwani są chętni. Zwykli użytkownicy mogą również pisać w tym temacie, jeśli moderacja zapomniała o uaktualnieniu listy. Podania należy wysłać do jednego z Wielkich Avatarów. Dodatkowych odbiorcy będą wypisani przy niektórych stanowiskach. Aktualna lista: 1. Opiekun działu Lyry i Bon Bon - więcej informacji tutaj, 2. Opiekun działu Daring Do - więcej informacji tutaj, 3. Regent działu Applejack - podanie należy wysłać również do Avatara kowbojki, Cuddly Doggy, 4. Avatar Sweetie Bell - podanie należy wysłać również do pozostałych Avatarów CMC, tj. Zandiego, Ślimaka i Phinbellii, 5. Opiekun działu Zecory - więcej informacji tutaj, 6. Avatar działu Rarity, 7. Regent działu Rarity, Proszę o przypięcie tematu.
    1 point
  7. Drogie Equestria Times, mam 12 lat. Moim problemem jest to, że ciągle kłócę się z rodzicami. Nie pozwalają mi oglądać kucyków. Są bardzo religijni i staroświeccy, mówią, że kucyki to narzędzie szatana. W sumie nie mam powodu, by im nie wierzyć, ale skoro palę, piję, jaram trawkę i od roku mam chłopaka, z którym regularnie sypiam - to chyba jestem wystarczająco dorosła, żeby oglądać kucyki? sweet_zosienkaxD Ale w sumie pomysł niezły . Ciekawe, kto miałby pełnić funkcję dyżurnego psychiatry odpowiadać na te listy.
    1 point
  8. Więc teraz mamy morderczego cyborga-zabójcę? W klimatach MW? No dobrze, rozkmińmy się co nieco nad tym... Jak sam wiesz, lubię universum Mrocznych Wieków, nawet bardzo. Czytając fragmenty rozdziałów, przede wszystkim byłem pod wrażeniem opisów gore, miejsc, zachowań postaci, ogólnej historii oraz realiów tejże Equestrii. To jest zdecydowanie najmocniejsza strona twojego najnowszego dzieła, mój przyjacielu. Klimat wylewa się hektolitrami z tekstu, i to ci się chwiali. Co do głównego protagonisty... no mam nadzieję, że przedstawisz go ciekawie, bo ma potencjał. Mocny jest, ale chyba nie zrobisz z niego OP. Czego oczekuję? Przedewszystkim reszty postaci, jako że chyba mi mówiłeś o tym że poprzednie się pojawią, a zwłaszcza Rene, moja ulubienica. Rozdział II przeczytany... i wielkie dzięki. Zrobiłeś to znakomicie. Gratuluję.
    1 point
  9. http://zapodaj.net/852aa8225cd23.jpg.html
    1 point
  10. Ten fanfik jest OSOM! W sumie miałam zostawić komentarz już po rozdziale trzecim, ale jakoś tak... zapomniałam (w przypadku tego konkretnego opowiadania brzmi to wyjątkowo ironicznie .) W każdym razie - ja w przeciwieństwie do koleżanki wyżej bardzo sobie cenię rodzinę Apple jako jedną z nielicznych ostoi tradycyjnych wartości w MLP i nawet fakt, że AJ była większym backgroundem niż Lyra mi nie przeszkadzał . Bardzo lubię takie spokojne, nastrojowe rozdziały. Niby nic się nie dzieje, a jednak po kilku stronach człowiek zatapia się całkowicie w tę poezję prozą pisaną, w tę prostą, wiejską filozofię wygłaszaną ustami AJ. Piękne to jest bardzo. Cała ta operacja budowy domku i to, że nasza ulubiona farmerka zatrzymywała się za każdym razem, by pomóc Lyrze... Coś wspaniałego. (W sumie, gdyby spojrzeć na sytuację Lyry z perspektywy, ekhm, WYJĄTKOWO optymistycznej, no można by uznać, że ma fory w poznawaniu nowych kucyków - za każdym razem ma czystą kartę .) W trzecim rozdziale jest jedna scena, która wydała mi się dziwna. Jak RD burzy stodołę, to obok Lyry stoi AJ. RD podczas pracy dwukrotnie zapomina, co robi, a Lyra podbija stawkę... Applejack tymczasem stoi obok i się przysłuchuje. I tak mi przyszło do głowy, że Lyra miałaby o wiele większe szanse na każdorazowe wyjaśnienie swojej sytuacji, gdyby znajdowała się w grupie. Na początku tak było, że Spike wyszedł do innego pomieszczenia, potem wrócił i drugi raz w obecności Twi pochwalił bluzę Lyry... A Twi się zdziwiła. Gdyby główna bohaterka robiła ten trik za każdym razem, przekonanie kogokolwiek, że coś jest nie tak, prawdopodobnie zajęłoby nieco mniej czasu. W każdym razie bardzo dobry rozdział. Spokojny, liryczny, ciepły... Dobry wstęp do rozdziału czwartego, w którym na czytelnika czeka wielkie DUP. Przeczytałam i nie mogę wyjść z podziwu. Dla autora, że napisał coś tak świetnego, z TAKĄ atmosferą grozy, z TAKIM opisem poszczególnych elegii, że czytelnikowi te melodie niemal grają w głowie, za TAKĄ reakcję organizmu Lyry... No i dla ciebie, Dolar, bo to się naprawdę wyśmienicie czytało, z dreszczami przebiegającymi po plecach i plątaniną myśli w głowie... a domyślam się, że ten rozdział był trudniejszy do przełożenia niż poprzedni. No i twoja Zecora nieźle rymuje . Wyjątkowo trafne. To dzieło zdecydowanie bardziej widziałabym na półce oprawione w kolorową okładkę niż po prostu dobre "Past Sins"... Madeleine
    1 point
  11. A ja chcę tylko, żeby twórcy nie sugerowali się oczekiwaniami Bronies
    1 point
  12. Manga Berserk ukaże się w Polsce nakładem wydawnictwa JPF!!! Premiera w październiku na MFKiG w Łodzi.
    1 point
  13. ''Uwielbiam Cię. Pijmy razem kompot'' Zawsze działa. Zawsze.
    1 point
  14. Ja zrozumiem, ciężko jest zapraszać kogoś bardziej znanego (bez obrazy dla gości już potwierdzonych). ale skoro to meet "międzynarodowy", nie dałoby się, no nie wiem, zaprosić którąś z gwiazd dubbingu z oryginalnej kasty? Od razu uprzedzam - znam trudności w tym, ale no ludzie, na razie to wygląda jak zapraszanie "kolesiowe", by zapełnić miejsce. Poprzedni rok wspominam bardzo dobrze dzięki pojawieniu się pana Klimka i pani Jędrzejewskiej jako gości specjalnych, więc czemu nie można, bo ja wiem, pana Pawlaka zaprosić, znów spróbować z panem Kwietniem czy całą resztą polskiego dubbingu? Z chęcią nawet ponownie spotkałbym się z poprzednimi gośćmi, próbując dowiedzieć się czegoś o ich pracy czy odczuciach, lecz siedzenie na bankiecie z ludźmi z fandomu (ponownie bez urazy do gości zaproszonych) mało mnie kręci. O zagranicznych gościach wysokiego priorytetu (pan De Lancie czy pani Libman to moje szczyty marzeń) już nie mówię, chociaż byłoby to naprawdę miłą niespodzianką, gdyby organizatorzy jednak mieli coś w zanadrzu. Chcę, bym się gorzko mylił co do moich słów, lecz na razie, pozostaje potężny niesmak...
    1 point
  15. Mój komputer dziwnie brzęczy kiedy go odpalam, pewnie jest opentany
    1 point
  16. Mi drzwi same trzaskają, jak wieje wiatr
    1 point
  17. Helena Bonham Carter and Johnny Depp makes the perfect couple. Johnny Depp Helena Bonham Carter Nie czytajcie tego. Uwielbiam filmy w których Depp i Helena graja razem. Jeszcze bardziej mnie cieszy... gdy grają w filmach burtona, nawet gdy grają oddzielnie. Na przykład taki Sweeney Todd♥ Mroczne cienie... gnijąca panna młoda... i inne. Z filmów w których grali oddzielnie? Sleepy Hollow♥ kocham. Uwielbiam te ich ekscentryczne, wychodzące poza margines realiów role. Taki Depp... Szalony Kapelusznik, Ichabod Crane, Jack Sparrow, Edward Nożycoręki, Tonto... czy Willy Wonka. Za to w innych rolach już mnie tak nie uwodzi... nie pasuje mi na zwyczajnego człowieka żyjącego w dzisiejszych czasach. Moim zdaniem on nadaje się tylko do tych wyróżniających się z tłumu ról. Idealnie oddaje ich charaktery i osobowość. Żałośnie się prezentuje w roli zwykłego... przeciętnego człowieka. Helena podobnie. Ja i tak zawsze będę ją widziała w roli wiktoriańskiej damy... lub czarnego charakteru.♥
    1 point
  18. Nie mogę oglądać obrazków z Pinkaminą Diane Pie przed snem - później mi się śni.Jako jedyna w klasie nie mam smartfona, tylko starego klawiszowca, którego i tak nie używam.Nie mam Facebooka ani Skype'a ani nic z tych rzeczy.Po szkole znajomi z klasy mogą tylko wysłać maila, wpaść albo spróbować mnie znaleźć na forum.Boję się ciemności.Nienawidzę gier na Telefon typu Happy Jump albo Pou. Wogóle ich nie lubię.Nie wrzeszczę na rollercoasterach.Nie lubię nosić kolczyków na codzień.Gestykuluję w ten sposób, że kiedy wykonam gest dłonią, rozumieją mnie nawet niemcy.Nie jestem lubiana w klasie, a jestem przewodniczącą.Na dyskoteki przychodzę z własnymi słuchawkami i MP3.Nie lubię kupować ciuchów z rodzicami.Jedyna gra komputerowa, w jaką gram to The Sims 3.Gdy dotknę e - czytnika resetuje się. To chyba dlatego, że ich nie lubię.Jem kanapki z samymi pomidorami.Nie przeklinam, jeśli już ograniczam się do rzucenia pod nosem "Fuck".Mam problem z tabliczką mnożenia.Dla moich znajomych jestem energiczną dziewczyną ze skłonnością do głupawki. Dla rodziny nastolatką, która ciągle się drze. Kiedy jestem sama wkładam czarną sukienkę, odpalam muzykę klasyczną i piszę wiersze.Wymyślam własne piosenki, które zapominam po odśpiewaniu.Gdy ktoś mówi że oglądam kuce, wzbraniam się. Kidy okazuje się że on lubi, mówię że włączył mi się tryb obronny.Czasami boję się wysokości.Cierpię na irracjonalną fobię - bowiem na kolejce górskiej, boję się że wypadnę w bok.Gdy ktoś mi zarzuca że lubię coś, czego nie lubię, jestem w stanie wstać z ławki i wydrzeć się na tą osobę.Czasami mam niską samoocenę.Gdy zjem słodycze, czuje się ociężała.O której zasnę, obudzę się o szóstej nad ranem. Zawsze.Uwielbiam deszcz, jesień i burzę. Nie lubię upału. Kieruje się w życiu słowami "Twierdzenie że jest się nienormalnym, jest częścią bycia normalnym" Mogę tak wymieniać i wymieniać, ale to są takie kluczowe.
    1 point
  19. Był już kiedyś taki temat... Ale powtórzę swoją opinię, bo nie zmieniła się mimo upływu znacznej ilości czasu. Celestię wolą dojrzalsze osoby. Nie ma tu znaczenia wiek, a mentalność. Celestyna jest władczynią... No, nie idealną. Ale jest władczynią dojrzałą, która przedkłada dobro swoich poddanych ponad swoje osobiste preferencje. Jest doświadczona, jest źródłem stabilnej władzy, a stabilność jest czymś, na czym człowiekowi zaczyna zależeć dopiero, gdy dorośnie i zrozumie, co znaczy przeciwny stan. Jest wybitnym strategiem - z pewnością nie zostawiła przypadkowi całej historii z powrotem NMM - wiedziała, że Twilight jest przeznaczona wielkość, więc popchnęła ją we właściwą stronę, ale wiedziała, że to Twilight, a nie ona sama, musi wypełnić to zadanie. To samo tyczy się wielu innych sytuacji z serialu. Celestyna mogłaby się nimi zajmować. Ale dlaczego miałaby to robić, jeśli byłoby to poniżej jej umiejętności, a pod ręką miała swoją uczennicę, której takie doświadczenia były potrzebne? A z drugiej strony mamy Lunę, która jest kompletnym przeciwieństwem Celestyny. Luna jest impulsywna. Sam fakt jej przemiany w NMM tego dowodzi. Z tego, co wiemy, ona nie próbowała zmienić swojego wizerunku. Nie próbowała przekonać kucyków, że noc też może być piękna. Uznała, że skoro kucyki wolą dzień, a w nocy śpią, TO ONA IM POKAŻE, JAKA NOC JEST PIĘKNA, POZBAWIAJĄC ICH DNIA. Luna nie jest dojrzała. W "Luna Eclipsed" daje temu wystarczająco dowodów. Zachowuje się jak typowy gimbus. "BAWICIE SIĘ BEZE MNIE? BYŁABY SZKODA, GDYBY KTOŚ WAM ZDELEGALIZOWAŁ ŚWIĘTO ". Fakt, że Luna zaraz po przemianie w NMM rzuciła się na Celestynę i próbowała ją obalić, dowodzi, że jest z niej strateg jak z koziej dupy trąba. Dlatego zresztą dziwi mnie jej przedstawienie jako genialnej dowódczyni w wielu fanficach. Jest to pobożne myślenie pisarzy, które nie ma żadnego pokrycia w rzeczywistości. Atakując Celestynę bez żadnego przygotowania, i siłą rzeczy przegrywając, udowodniła, że jest od swojej siostry zwyczajnie gorsza i dostałaby sromotny wpiórdol nawet, gdyby udałoby się jej przeciągnąć kogokolwiek na swoją stronę po przemianie w NMM. A że się nie udało, to inna sprawa... Więc dlaczego Luna, która jest postacią po prostu słabą i sztampową, jest tak popularna? No właśnie - niezrozumienie i MROOOOOOOK. Tyle, że ona wcale nie jest mroczna. Jest głupia, lekkomyślna, sepleni, i właśnie dlatego jest niezrozumiana przez Celestynę i populację kucyków. Nasz fandom skupia w dużej mierze właśnie takie osoby - ludzi, którzy szukają winy za swoje liczne życiowe niepowodzenia wszędzie, tylko nie u siebie. Ludzi, którzy robią z siebie na siłę dziwaków i starają się udawać niezrozumianych. I tutaj należy upatrywać źródła popularności Luny ponad popularnością Celestyny, która jest księżniczką lepszą we wszystkich aspektach. Na szczęście z gimbusiarstwa, tak jak z sympatii do Luny, się wyrasta i przechodzi się na stronę jedynej słusznej władczyni.
    1 point
  20. Nie wiem co gorsze - to, że czarno-białą sztuką nazywasz vectory/arty przerysowane ołówkiem i chamsko rozmazane palcem czy gorszy jest fakt, że Twoja ortografia woła o pomstę do nieba.
    1 point
  21. Pamiętam jak całe miesiące, planowałem jak powiedzieć moim. Rodzicom że oglądam mlp i jeżdżę na meety. Bo to nie było, łatwe jak ktoś mając 21 lat. Namiętnie Ogląda mlp:fim, A zawsze czarny scenariusz, przychodził mi do głowy. Że będą kazali mi wynieść się z domu,itp. Zawsze jak wybierałem się na jakiś meet to mówiłem im. Że jadę do kuzyna,albo do kumpla z wow'a. Ale po 6-8 wyjeździe przyszła najwyższa pora. Mamo wiec jedno nie jestem jakimś homosiem czy. Jakimś pederastą, ale po prostu lubię mlp:fim. I za każdym razem jak, jechałem do kuzyna to była ściema. Bo tak naprawdę jechałem na ponymeeta. Serce waliło mi jak młot i, podchodziło mi aż do gardła. Moja matka powiedziała mi. Przecież wiem doskonale o tym że nie jesteś. Jakimś pederastą, i wiem o tym że jesteś zdrowym na umyśle hetero. A to że lubisz kucyki to nie mam, nic do tego rób co chcesz. Po jakimś czasie ojciec się dowiedział. Spytał się mnie czy jestem normalny. Powiedziałem jak najbardziej jestem normalny. On odpowiedział to dobrze. Brat się przez jakiś czas nabijał się ze mnie jak to starszy brat. Ale przestał się śmiać itp. Rada dla tych co boją się powiedzieć. Nie róbcie tego co ja robiłem. Musiałem oszukiwać własnych rodziców. Mimo że ich to w ogóle już, praktycznie rzecz biorąc mało ich to obchodzi. Jestem bardzo dobrze zamaskowanym, i nie do zdemaskowania bronym. A co do moich znajomych to tylko z 3-4 wie. To tyle z mojej historii. What I've Done...
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...