Dzisiaj skończyłem oglądać i mam mieszane odczucia. Kreskówka warta obejrzenia, to na pewno. Ogolnie dobrze się przy tym bawilem i animacja bardzo mi się podobała. To co mi nie zatrybiło to pewnego rodzaju rozdarcie pomiędzy klimatem a komediowym charakterem. Bo z jednej strony buduje to to bardzo fajny nastroj, atmosfere tajemniczosci, raczej nie spotykane w innych kreskówkach, z drugiej ładuje spore ilości gagów i bardzo pojechanych scenek, przy czym czarny humor często przeplatający się (jeśli nie będący głównym składnikiem) jest dla mnie ogromnym plusem. Dla większej satysfakcji wolał bym gdyby twórcy poszli w stronę tej pierwszej opcji, czyli motywu zagadek i mrocznego klimatu.
Duzo elementów nawiązujących do świata "spoza" uniwersum, podobnie jak w MLP, ale to chyba staje się juz standardem w dzisiejszych kreskówkach. Zawsze mam zaciesz kiedy uda mi się coś takiego wyhaczyć, ale nie żeby mi na tym zależało. Postacie to również plus, bo są wyraziste i kazda jest na swój sposob komiczna, przy czym dla mnie w pierwszej linii stoją Stan i Soos. Ten duet mnie miażdżył. I to chyba głównie wlasnie ta dwójka oraz intro utkwiły mi w głowie najbardziej, ponieważ są to dwa elementy będące odzwierciedleniem kwintesencji serialu, czyli humoru oraz klimatu. Serio, intro bardzo mi się podoba bo dobrze nastraja do oglądania.
Dodam jeszcze tylko że ogladalem wersję z polskim dubbingiem. Nie wiem jak wypada w porownaniu do angielskiej.
No i cóż... gdyby było więcej sezonów to na pewno bym obejrzał, ale jasnym jest że to się nie zdarzy, przynajmniej nie w najblizszym czasie.