Uhuhuhu! Natknąłem się dzisiaj na polską wersję tej piosenki Skazy z "Lwiej Straży"!
Z jednej strony tłumaczenie na pewno mogłoby być lepsze (nie zachowano w ogóle mojego ulubionego rymu glorious-victorious, bo armia-niepokonana nijak się nie rymuje, smutek)... z drugiej - u nas Skaza nie powtarza w kółko MAM PLAN MAM PLAN tylko przynajmniej jakieś różne wariacje tego lecą. Z trzeciej strony... CHRZANIĆ WSZYSTKIE INNE STRONY, WZIĘLI BARBASIEWICZA DO TEGO! A to znaczy, że my mamy nasz oryginalny, filmowy głos Skazy, a publika anglojęzyczna musiała obejść się smakiem, mwahaha!