Tablica liderów

Ohayo, ja tu tylko na chwilkę. Na ten moment poszukujemy chętnych do opieki nad działami postaci: Księżniczka Luna (pomoc w prowadzeniu) Rainbow Dash (opiekun na pełny etat) Fluttershy (opiekun na pełny etat) Applejack (opiekun na pełny etat) Sunset Shimmer (opiekun na pełny etat) Król Sombra (opiekun na pełny etat) Trixie (opiekun na pełny etat) Wymagania na Opiekuna działu Luny znajdziecie [tutaj]. Jeżeli chcesz wspomóc Lunę, złóż swoje podanie [tutaj]. Wszystkie pozostałe podania na Opiekunów, lub chęci prowadzenia własnego działu proszę kierować bezpośrednio do mnie -> [złóż podanie].

Tak sobie czytam i czytam, a tu się okazuje, że ktoś chyba strasznie się ograniczył. O ile mi wiadomo, a pech chciał, że wiadomo, pierwsza bitwa na rapy w 1982 nie miała praktycznie żadnych wyzwisk czy wulgaryzmów. A mimo to zostawiła z przeciwnika dymiące zgliszcza. Oczywiście pomijając pojedynczego fuck'a który w tamtych czasach był zwyczajnym przecinkiem dla każdego ciemnoskórego rapera. Zatem twój argument mówiący że bez tego nie da się obejść powinien iść do piachu, a ty sam powinieneś mu wykopać grób jeszcze zanim zacząłeś tu pisać. Rada na przyszłość - sprawdź źródła zanim zaczniesz pisać z wysokości. Bo może się okazać, że z wysokości, to tylko spadniesz na tyłek.

Mam niejasne wrażenie, że wyobrażasz sobie ten konkurs jako coś wzorowanego na ścieku jakim jest polski hip-hop.

Plakat

Carmageddon TDR na GOGu

Moim zdaniem zakaz bluzgów to bardzo dobry pomysł. Można po kimś "pojechać" bez wyzwisk Ba, tak jest trudniej i zabawniej.

@Flutterhugger, rapsy nie muszą kończyć się na "twoja stara to kurwa" i "twa morda jest krzywa". Coś takiego to najprostsze rozwiązanie, które jest poniżej poziomu rowu mariańskiego. Szczególnie, że to forum o kucykach, a nie wylęgarnia patologii Poza tym usernia może jeździć po swoich avatarach, sygnaturach czy nickach, ale niech na białą kiełbasę nie używa przy tym mowy rynsztokowej. Bo to zbędne, niepotrzebne i znając naszą usernię, to by tego nadużywali. Pozwól, że zaprezentuję Ci rapsy bez przekleństw i festiwalu żenady:

Tym tematem pragnę zebrać mój wkład w fandom i z podmieńcami w roli głównej. Jest to discordowy bot Rainsalis i mój fanfik "Kucyk w czarnej pelerynie", ale nie dajcie się nazwie tego fika, on opowiada historię nieprzemienionego podmieńca, który przeżywa ciekawe historie, nawet spotyka Celestie... No, ale cóż, więcej nie będę spoilerował, ponieważ warto ten fik po prostu przeczytać, może trochę jest długi i choć próbowałem się streszczać do granic możliwości, a mam do tego tendencję, to było o czym pisać. Mam nadzieję, na jakieś ciekawe komentarze na temat tych dwóch "dzieł", a może nawet dyskusję? (Nie sądzę... ale może?) Rainsalis Na pierwszy ogień leci mój bot "Rainsalis". Na tą chwilę służy na 11 serwerach i ma nawet dobrą opinię, biorąc pod uwagę, że jest strasznie gadatliwa i może być chamska (niechcący być chamska ). Główną jej funkcją jest całkiem dobrze napisany moduł "reakcji" na teksty. Przykładowo na wiadomość "xD" odpowiada "hehe", każda taka reakcja może zostać zmieniona, a każdy użytkownik może utworzyć swoje i będą one działać na każdym innym serwerze. Ma to swoje plusy, reakcji jest ponad 600 (duże i małe litery są odróżniane), a także minusy, bo nie da się (może na chwilę obecną) ustalać reakcji działających tylko na jednym serwerze. Bot ma znacznie więcej możliwości, ale nie będę się o nich rozpisywać, bo możecie sprawdzić je sami! Wystarczy dodać mojego bota na serwer za pomocą linku: https://discordapp.com/oauth2/authorize?client_id=331852174109966338&scope=bot&permissions=68512864 (Aktualizacja linku z 11.03.18) (pomoc odnośnie komend: sz help) Kucyk w czarnej pelerynie Stworzony bohater przeze mnie miał być tylko do dodania jako postać epizodyczna do fanfika pisanego przez kolegów, ale ci stwierdzili, że oni nie piszą tego na który ja się pisałem i zaczęli pisać innego. Nie ukończyli ani jednego, ani drugiego. Za to z postaci epizodycznej, "kucyk" doczekał się swojej pełnoprawnej opowieści, no i do tego ukończonej. Czy było warto pisać takiego molocha? Nie wiem, bo jeszcze nie dostałem od nikogo szczerej recenzji. Jak już pisałem, fik opowiada o podmieńcu, zapomnianym przez Chrysalis, który jakimś dziwnym trafem, znalazł się na zadupiu Equestrii, ale za sprawą dziwnego przybysza opowiadającego opowieść o legendarnym miasteczku Ponyville, musi sprawdzić czy cała ta opowieść jest prawdziwa. W tym celu wyrusza na wyprawę i przeżywa przygody. Nie przestraszcie się tylko tagu [RANDOM] i [ROMANS]

Pewnie masz już wszystko co białe i niebieskie. Zatem po prostu nie ma co ci lecieć. Cudów nie oczekuj

No cóż: Pierwsze dwa pomysły mogą wypalić. Jeśli chodzi o bitwy rapowe to optymizmem wali mi to na kilometr. Coś czuję, że to będzie drętwe. Na początku chciałem się zapisać. Potem zacząłem się zastanawiać i oto do jakich wniosków doszedłem: Cahan, nie bądź drętwym benisem, jak ja gdy rozmawiam z ludźmi w realu. Ktoś (chyba Masutatsu Ōyama) powiedział kiedyś, że ,,Karate bez walki jest tylko tańcem". Z rapem jest podobnie. Jeśli to ma być bitwa userów to muszą skierować trochę agresji na siebie. To ma być bez wjazdów na czyjeś krzywe mordy i bez wulgaryzmów? A jak oni niby mają zrobić z siebie ściery? Merytorycznie? Przecież to nie jest dyskusja. Jeśli podczas starcia raperów to wszystko jest na niby, a zwykle jest, to po co się aż tak hamować? Nawet na forum zabronione jest spamowanie wulgaryzmami, a nie używanie wulgaryzmów. Wiem ,że z miażdżeniem przeciwnika to tylko była taka przenośnia ale ona idealnie się sprawdza. Jak oni mają się zmiażdżyć bez wjeżdżania na siebie. Analizowałem to sobie i doszedłem do wniosku, że jak kulturalny bym nie był to zawsze to się skończy wjazdem na drugiego. Im dłużej się nad tym zastanawiam tym bardziej mam wątpliwości czy bitwy rapowe to był dobry pomysł do działu na forum o bajce. Bo co? Bo tam zebra rymuje? Sam fakt, że dałaś do regulaminu informacje o zakazie wjazdów na ,,krzywe mordy" dowodzi, że przeczuwałaś z czym wiąże się rap. Nie twierdzę, że bez wulgaryzmów się nie da ale świadomość tego, iż trzeba się cały czas kontrolować nie pobudza zbytnio kreatywności. McSobieski rapuje bez wulgaryzmów, z tym, że on też wjeżdża na przeciwników. I chyba nie da się tego uniknąć. Apropo tego, że można też wychwalać. To w końcu jakie będą kryteria tego kto wygra?. Bo jeśli ta bitwa będzie polegać (może się mylę) na wypisywaniu tekstu na forum i w zależności od tego co kto lubi można też wychwalać przeciwnika to będzie to zwykłe amatorskie wierszopisarstwo, a nie bitwa rapowa. Dlatego właśnie się obawiam, żeby nie wyszło to trochę żałosne. Może poprostu podejść do sprawy profesjonalnie. Poluzować trochę (albo trochę mocniej) ten drętwy regulamin, przyjąć, że to wszystko na niby i zakazać brać w tym udziału osobom łatwo się obrażającym (takim jak np ja. toteż ja się tam nie pcham rękami i nogami) ? Czy chcę się zapisać? Ostateczną odpowiedź dam przed północą, ale raczej nie. Ostatecznie - głównie z lenistwa i nadmiaru obowiązków, ale też trochę z podanych wyżej powodów. Zresztą nie sprawdzałem, ale liczba userów jest bezemnie chyba parzysta to poco burzyć porządek?