Widzę, że pojawiło się parę kontrowersji, zatem chcę coś wyjaśnić. Punkt ósmy regulaminu rozgrywek mówi, że drużyna Airlicka, jeśli przegra, piecze ciasta. Jako że wg mnie to tylko żart, to stwierdziłam, że pociągnę go trochę dalej i też zażartuję. Znając swoje zdolności kucharskie (o których wiedzą także bywalcy sb) pomyślałam, że pociągnę ten żart dalej. Ale okazało się, że moja chęć grania z Airlickiem została dziwnie odebrana. Więc gwoli ścisłości powtórzę, napisałam że chcę grać z Airem i że jeśli przegramy, to razem z nim piekę te słynne ciasta Więc nawet jeśli to tylko żart, to nadal jest "coś za coś", a nie zwykłe moje widzimisię.
Inna sprawa, że te rozgrywki to swoistego rodzaju wyzwanie dla Airlicka, więc wg mnie to, że chce decydować o tym, z kim gra, jest do zaakceptowania. Z tego, co kojarzę, to właśnie pomysł tych zawodów wziął się z tego, że ma być Air vs reszta forum.
Ja osobiście uważam, że losowanie to kiepski pomysł. Lepiej by było, jakby ludzie się między sobą dogadali, jak chcą grać. Niby mógłby się pojawić zarzut, że przez to powstaną drużyny nie do pokonania. A co za problem umówić się z kimś wcześniej na haxy i potrenować?
I na zakończenie. To tylko zwykła gra. To ma być zabawa, a skoro już zaczyna się robić jakaś dziwna atmosfera, to po prostu nie grajmy w to. Po co sobie szargać nerwy? To nie jest żadna Liga Mistrzów, a zwykła forumowa rozrywka...